Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zazdrosna o byłą żonę

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem dlaczego, ale to tak do mnie wraca gdy jestem u niego widzę te rzeczy w jego mieszkaniu i wyobrażam sobie jak ona z nich korzystała, jak to mieszkanie urządzała itd... Wyobrażam sobie jak spędzali razem czas po pracy takie zwykłe codzienne przebywanie, obowiązki... Zastanawiam się czy on nie żałuje swojej decyzji wybierając życie ze mną. Mimo tego, że widzę jak mnie kocha, jak dba o mnie, jak troszczy się to gdzieś to we mnie siedzi, taki żal że tyle wczesniejszych lat spędził z nią a nie ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie. Tylko, że my mamy swoje mieszkanie, w którym oni nie mieszkali razem. Gdybym miała mieszkać w mieszkaniu, w którym on wcześniej by żył z inną kobietą, chyba bym zwariowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie rusza cie to że bzykali się w każdym kącie i przy byle okazji mogą to robić dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaM
tu autorka, właśnie jeśli chodzi o sex to mnie to nie rusza i wątpię, aby się bzykali w każdym kącie bo jego była żona wielkich potrzeb nie miała delikatnie mówiąc:) teraz tym bardziej się nie bzykają. Powiem wam, że czuję się po prostu gorsza bo ona była zoną a ja nią nie jestem, chyba chodzi tutaj o nie zaspokojenie moich potrzeb takiej wspólnoty, codzienności, dzielenia się życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×