Jeżeli czujesz się samotny ten wątek jest właśnie dla Ciebie. Zapraszam :)

Powiem wprost weszłam na to forum bo czuję się samotna. Nie mam ani jednej koleżanki/kolegi a o prawdziwej przyjaźni już nie wspomnę. Każdy, którego poznałam jest fałszywy. Wolę nie rozmawiać z nikim niż otaczać się takimi ludźmi. Jestem trochę odrzutkiem społecznym. Nie rozumiem osób, które na siłę próbują na czacie czy forum udawać kogoś kim nie są byle podnieść sobie samoocene.. ale jedynie na chwilę bo przecież włączając komputer nadal są tymi samymi osobami, do których nie chcieli się przyznać. Nie wiem czy znajdę tutaj jakąś osobę, z którą mogłabym popisać, może z czasem się zaprzyjaźnić, ale nadzieja umiera ostatnia (wiem, wiem matką głupich też jest) Jeżeli ktoś czuje się samotny, odrzucony to ten post jest właśnie dla takich osób. Bez względu na płeć, wiek, wygląd, zawód... Chciałabym żeby ten wątek przetrwał, a ludzie mogli znaleźć tutaj swoją bratnią duszę. Nawet gdyby tylko do pisania, to wiele daje psychicznie komuś kto nie ma nikogo. Pozdrawiam i zachęcam do wpisywania się. A.

piszesz całkiem do rzeczy. Ile masz lat ? Jeśli mogę zapytać ?

A skad jestes?

Mam 20 lat :) Ale to miejsce nie tylko dla mnie, chcę aby każdy kto czuje się samotny znalazł tutaj kogoś. Więc jak najbardziej wpisywać się mogę osoby mające 20 lat jak i te w wieku emerytalnym :P

z księżyca

Ja mam podobnie. W jakim miescie mieszkasz? Ja jestem kobieta, pochodze z Poznania i mam 30 lat.

Ja mam 17 lat i czuję się samotna :( Od dziecka byłam nieśmiała, nie mam przyjaciół. Mam co najwyżej kilka koleżanek. Mam naprawdę fajnych ludzi w klasie, ale co mi po tym jak nigdy się do nich nie odezwę... Może odważyłabym się zagadać do JEDNEJ osoby, ale do grupy nigdy nie podejdę. Pozdrawiam z Dolnego Śląska i mam nadzieję, że temacik się utrzyma, chociaż z kafeterią nigdy nic nie wiadomo.

zahejtują Cię tutaj zaraz. Nie daj się a najlepiej olewaj.

ohh ja też jestem samotny :( ciekawi mnie autorko jakbyś określiła tę samotność na skali, dla przykładu b. samotni 100/80/100, mniej samotni 90/70/85 i tylko troszeczkę samotni chwilowo wręcz 90/60/90 itd..... a Ty?

Nic z tego nie będzie. Nie da się tu nikogo poznać i nawiązać kontaktu. Tylko żale, stopy Marty, modele i inne duperele.

https://www.youtube.com/watch?v=G0EcGVzCNjw

Ja jestem samotny dziewczyna mi złamała serce ale to dawno było

Autorko możesz odezwać się do mnie, jeśli masz ochotę :) Mam 28 lat, śląsk i jestem kobietą agn-zn-82@wp.pl

biedaczek.

bardzo fajny pomysł z tym topikiem...czasami potrzeba popisać z kimś obcym wyżalić sie i zapytać o radę...ja pare razy pisalam na kafeterii w kryzysowym momencie i zawsze ktoś napisał mi coś mądrego co bardzo mi pomogło

Autorko czuję się podobnie jak Ty.Mam 21 lat i często problemy miłosne,ciągle czuję się samotna,nikomu nie mogę zaufać,bo jak ktoś już chce słuchać moich problemów to jest zwyczajnie ciekawy,a potem szybko się nudzi i olewa albo zbywa,a na forach hejtują i zawsze przewidują co najgorsze.Jeśli chcesz pisać na priv to odezwij się tutaj ;)

Dlatego już nie zaufam bo się boję nawet nie dam się poznac bliżej to za mocno boli i nawet się nie będę starał o żadna dziewczyne dlatego wybrałem już samotnosc i się z tym pogodzilem choć nieraz jest ciężko

Tu autorka - mam prawie 21 lat, mieszkam w Wielkopolsce. montserrat@onet.eu Podaje swojego mejla, i to mój ostatni tutaj wpis bo wiem, że podszywów będzie mnóstwo chociażby ta odpowiedź 'z księzyca' juz nie jest moja.

Zamiast przestać tu wchodzi, założyłam konto. Teraz nikt się pode mnie nie podszyje a topik będę ożywiać żeby przetrwał heh :) A każdego kto chciałby popisać prywatnie zapraszam na e-mail montserrat@onet.eu

Nic z tego nie będzie. Nie da się tu nikogo poznać i nawiązać kontaktu. X Ale brednie. Ja tu poznałem kilka bardzo ciekawych osób, mam kontakt via mail poza kafe. xx Czasem widuję Twoje posty. Jesteś pustakiem i głąbem. Jeśli poznałeś osoby Twojego pokroju to nie jest to żaden wyczyn. Inni szukają fajnych osób, które mają poukładane w głowach i serca jak dzwon. Takich osób się tu niestety nie znajdzie.

A ja wierzę, że można tutaj kogoś poznać. Wchodzą tutaj przeróżni ludzie. Proszę nikogo tutaj nie obrażać, nawet jeżeli ktoś ma inne poglądy to należy je szanować. Ja nikogo nie skreślam, akceptuje ludzi takimi jakimi są... Również nie widzę przepaści między sobą a kimś niepełnosprawnym, innej religii czy orientacji.

kocham ludzi nawet kiedy nienawidzą

A ja uważam, że niepotrzebne są takie wątki. Kogoś do pogadania można znaleźć na forum związanym z naszymi zainteresowaniami, na wycieczce, w pracy... Jeśli będziecie tutaj pisać i nurzać się w swojej samotności, nigdy z niej nie wyjdziecie. Uwierzcie mi, bo to samo przerabiałam ze swoimi problemami. Ulga jest chwilowa, kiedy wiesz, że druga strona ma tak samo jak ty i o tym pogadacie. A co potem?

Widocznie Ty tak do tego podchodzisz. Poznając drugą samotną osobę, we dwoje sprawiacie że samotność znika. A skoro ktoś chodzi do pracy/szkoły i tam nikogo nie poznał to cudownie nie pozna. A na wycieczki nie każdego stać i nie każdy jest na tyle przebojowy, żeby samemu jechać. 00.25 nie dotyczy Cię ten temat, krytykujesz go więc nie wiem po co wchodzisz i się udzielasz. Krytyków żegnam ozięble ;)

dokładnie 00:33

montserrat to podszyw, tu ja autorka, proszę o kontakt wyłącznie na e-mail, tutaj nie będzie się więcej udzielała, pisałam że wiedziałam że tak będzie.

00:46 nudzi się Tobie? Jestem jedyną autorka, stąd założenie konta specjalnie ;) Zarówno nick jak i e-mail mają to samo imię. Pozdrawiam

samotność to droga do depresji

Bawi cię podszywanie się podszywaczu? a teraz idę spać, dobranoc. Czekam na e-mailu.

Nie mam zamiaru kłócić się z debilem, któremu się nudzi. :) 00.53 Widać zawsze znajdzie się jakiś śmieć, który popsuje temat.