Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość gość
nie da się bo kapelusznik pisze na ogólnym zamiast na prv :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacina się, zróbcie 6 część

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zacina się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uuuu, znowu krytykantka daje upust emocjom na forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, tylko nie piszcie, że wystarczyłaby wam przyjaźń... przecież wiadomo, że nie. ja nie mam już siły na wzdychanie i ckliwe historyjki o miłości, uczuciach. ja po prostu chciałabym posmakować kobiety. kochać się z nią. dotknąć jej. rozkoszować się jej biodrami. wiedzieć, jak pachną jej włosy, jak układa się jej twarz, gdy jest podniecona. zdominować ją i być zdominowaną przez nią. poczuć jej falujące piersi pod sobą. i wiele, wiele innych scenariuszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedna krytykantów ale conajmniej dwie bo mi tez się nie podoba ten chory dialog kapelusznika Tylko po prostu cicho siedzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm, dla mnie przyjaźń byłaby bardzo ważna. Wolałabym relację budować od przyjaźni niż od d**y strony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Ula la Hmm26 weszłaś na wyższy level :) Aż takich myśli nie miałam, nawet mi to do głosy nie przyszło ;) Pomacać to co innego, takie tam czułości...Myślałam czasami o jej ciele, ale o pożądaniu w jej oczach nie zamarzyłam :) Nakręca Cię ta Rosjanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Nowy gość a ja chyba wpadłam z deszczu pod rynne. Ostatnio na imprezie całowałam sie szaleńczo z moja Znajoma. Oczywiście nie miałabym odwagi tego zrobić bez %. Mysle teraz o niej, tak jak myślec nie powinnam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Hmm no nieźle. Mocne ale też czesto taki scenariusz pojawia się w mojej wyobraźni. Pięknie to ujęłas. Chociaż pewnie zaczęło by się najpierw od jakieś przyjaźni. Chyba, że doszły by procenty wtedy akcja mogłaby się tak właśnie potoczyc. Ehhh tylko po wzdychac sobie można. A juz dzisiaj o niej nie myślałam... no ładnie strasznie to forum nakręca haha Ostatnio A. bardzo o mnie walczyła bym i ja mogła wziąść udział w pewnym projekcie. Biegała, dzwoniła, załatwiala i się udało. To było naprawdę mile z jej strony. No i zas wtrąciła się jej ta koleżanka. Utrudniała sprawę, a że to czy tamto muszę spełniać itd. Ale A. ze spokojem ignorowala ją i działała. Na bank wtedy robilam do niej maślane oczy hihi I poczułam się z tym źle, że ona robi dla mnie z czystej sympatii takie rzeczy a ja ją wyobrwzam sobie zupełnie inaczej. Tak intymnie raczej... Ale przecież robie co mogę by przestać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Gość wariatka i jak się z tym czujesz? Wprawdzie byłyście po alko, ale ona z Tobą się całowała :) O tamtej już nie myślisz? No nie wiem co by było, jakbym ja z ta swoją bym była na alkoholowej imprezie...Jedno jest pewne- poznałabym jej prawdziwe uczucia, i oblicze pewnie tez ;) Może to wada, ale tez i zaleta, alkohol wiele ujawnia, szczerość się włącza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy gość
Zacięło się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta moja ma męża... no i gdyby ona wiedziała, co ja o niej, to by się chyba już do mnie nie odezwała. ale co mam zrobić, jeśli jej ciało tak mnie nakręca. ma taką dużą, krągłą pupę... nie mogę przestać się patrzeć. jest pięknie zaokrąglona - na buźce też. ale nie jest gruba, co to to nie - ma taką większą budową i bardzo jej to pasuje. i te jej oczy. hipnotyzujące. niestety moje rosyjskie ciasteczko ma też męża :) ale plus chociaż taki, że jest 2 lata starsza ode mnie :) a nie tak jak w przypadku tej Niemki - duża różnica wieku. ogląda ktoś Orange is the new black? - serial? jeśli nie, to polecam. jest i wątek lesbijski - Alex, jest tak hot, że wymiękam :) mam wielką słabość do ciemnowłosych (i krągłych) kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezatki a zwlaszcza te w slusznym wieku s az reguly znudzone, w kryzysie wieku sredniego i szukaja emocji na boku.Wystarczy popatrzec na Nowygosc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyżby tobą jakaś znudzona mężatka się zabawila, że taka kasliwa jesteś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Jak ja sie z tym czuje ? Średnio bo nie planowałam tego. A ze troche wypiłam, dobrze mi sie rozmawia i ładna jest poza tym kobieta, stało sie. O tamtej mysle ale duzo mniej. Juz nie sprawdzam co chwile czy jest na fb. Teraz czekam nA wiadomość od tej mojej koleżanki z imprezy. Tylko wiem ze ona jest "zła" kobieta i to moze mnie zgubić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Owszem ale jak przyszlo co do czego i zostala rozwodka,na propozycje zwiazku zerwalam kontakt.Podobno troche to przezyla.Bylo to prawie 5 lat temu a do dzis dnia mam cicha satysfakcje;) Z takimi paniami tylko ich bronia czyli podloscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężatki są podłe. żonaci faceci też jak się rozwiodą, należy porzucić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko znudzone mężatki lubią się kimś zabawić ;) Mało to jest panienek, które chcą sobie poprobowac jak to jest z inną kobietą i skaczą z kwiatka na kwiatek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Co tam dziewczyny? Juz ta zimna mogłaby się skończyć co? A. do mnie pisze... najpierw służbowo teraz prywatnie. Więc im ja mnie się oodzywam tym ona więcej. Tak to działa. Nie dane jest mi o niej zapomnieć :) Cieszy mnie to jak ona cos napiszę, jest miła i sympatyczna. Bez żadnych podtekstów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyżby znudziło się pisanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och, a ja tak tęsknię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Ja pisze codzien z panią nr 2. Czasami smsy z podtekstem ale ona chyba traktuje to jako zabawę. Przyznała mi sie ze nie ma koleżanek zbyt wiele bo wszystkie ja zawodziły i nie ufa babom. Mnie ufa bo nie mam interesu zeby sie z nie zadawać . Ogólnie jest businesswoman pełna gęba a ja to takie szaraczek . Rozumie i śmieszy ja moje poczucie hmoru. Boje sie ze sie wkrece zbyt mocno o ile juz nie wkręciłam. I to mi pomaga nie myślec o tej mojej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bajkopisarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu nie ma bajkopisarek
i nigdy nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehe... Taaa... Yhm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suseł__
Kapeluszniku, porozmawiajmy nocny.topic@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suseł__
w tytule wpisz, proszę, jedną z opcji ;) 1. małe mieszkanko 2. mały biznesik 3. small talk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×