Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość ONA XXL

Dzisiaj zmieniam swoje życie

Polecane posty

Gość gość
Gratulować i zazdrościć! Ja chcę 10 w 7 tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszkowa
Gość OnaXXL wielkie gratulacje, i to nie za zrzucone kg tylko za wiarę w siebie, własne możliwości, za motywację, wyrzeczenia i dążenie do wyznaczonego celu!!! Oby tak dalej!!! A kolejny cel z pewnością uda Ci się osiągnąć. Ja dążę do mojego pomniejszego celu 75 kg. Do osiągnięcia brakuje mi jeszcze 1,6 kg ale mam na to cały październik więc też wierzę, że mi się uda :) Waga docelowa 65 kg więc przede mną też jeszcze dużo dużo dużo do zrobienia. Ale dobrze, że większa połowa już za mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 9:16 - dziękuje i trzymam kciuki również za Ciebie! :) Pamiętaj tylko, że kiedy chudnie się z wysokiej wagi, łatwiej jest osiągać wyższy wyniki na minusie. Kiedy odchudzamy się z lekkiej nadwagi, cały proces trwa dużo dłużej i właśnie za chwilę taki okres mnie spotka. A tak na marginesie, kiedy zaczęłam się odchudzać moje BMI wynosiło 32,53 i oznaczało I stopień otyłości, na dzień dzisiejszy wynosi 29,07 i oznacza nadwagę. To dla mnie naprawdę duża motywacja i będę walczyć jeszcze bardziej o to, aby moja waga była w normie,a moje życie stało się normalne :) Marzę o tym, aby wejść do sklepu i kupić ciuchy jakie mi się podobają, a nie takie które pasują...... a nawet nie pasują, tylko wiszą. Do tej pory nosiłam rozmiar 44, a w tym rozmiarze naprawdę nie ma ubrań dopasowanych. Teraz mam pewnie 42, chociaż nie wiem bo dalej chodzę w tym wyższym rozmiarze, no bo nie będę kupować teraz ciuchów, kiedy zamierzam kontynuować swój plan i schudnąć do końca tego roku drugie -10kg :) nie mam aż tyle kasy, żeby co kilka miesięcy wymieniać całą szafę, a nawet gdybym miała uważałabym to za bezsens. Także cierpliwie walczę i czekam na dalsze efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatuszkowa bardzo dziękuje za miłe słowa! :) Tak to prawda - nie o cyfry na wadze tu tak naprawdę chodzi, ale o efekty własnego samozaparcia, motywacji, wyrzeczeń i ciężkiej pracy na siłowni. Te zadania nie należą do łatwych, ale naprawdę warto je robić - dla siebie i naszych bliskich :) Szkoda życia, na łażenie z wielką dupą i czekanie na cud, a przy tym wysłuchiwanie od wszystkich dookoła, że jest się grubą świnią i się spasło. A takie komentarze słyszałam notorycznie. A plan z wagą masz idealny- weź ją wyrzuć do samochodu i wyciągnij w niedzielę wieczorem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co dzisiaj robicie na obiad? Ja właśnie kupiłam filet z kurczaka, którego zmieliłam na mielone, wrzucę to na patelnie na wodzie (nie oleju), do tego dodam sos z pomidorów, trochę przypraw i zrobię sos a'la bolognese z makaronem :) Zdrowo i mega smacznie! Mniam :) Zjem go pewnie koło 16.00 jak odbiorę małą z przedszkola! Tym czasem kawa i lecę na siłownię poćwiczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka dziewczyny, gratuluję sukcesów i samozaparcia. Ja się w tym tygodniu staram okiełznać słodycze, dopiero teraz jak wszystko sobie zapisuje to widzę ile to niepotrzebnych kalorii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarunia791
Ja zmieniłam swoje życie 3 miesiące temu;) zaczęłam od rozpisania sobie diety,ograniczenie słodyczy,pieczywo tylko rano;) no i napoje, alkohol tego w ogóle;) więcej warzyw i owoców;) plus suplementacja African Mango http://afrikanmango.pl ale wiecie początkowo było ciężką samej dlatego zamówiłam sobie suplementację zmniejszyło to moje łaknienie i tak nie myślałam o jedzeniu;) zrzuciłam już 15kg ale cel to 35kg więc jeszcze długa droga przede mną! Powodzenia dziewczyny i Pozdrawiam Sara;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Jak tam u Was ? Coś przycichłyście, czyżby ta pogoda Was pochłonęła pod koc ? :D Nie napisałam wczoraj już wieczorem, ale napiszę teraz :) Wczoraj przez kilka godzin załatwiałam sprawy związane z pracą, później przez kilka godzin sprzątałam dom, a potem i tak poszłam na siłownię :) Co raz lepiej mi się ćwiczy, czuje że jest o niebo lżej. Jeszcze mam dużo do zrzucenia, ale szczerze mówiąc pierwsze wyraźne wyniki są naprawdę motywujące. Bo przecież kiedy jak nie teraz? prawda ? Dlatego -> Kwiatuszkowa, crosik, ewa!!!! Zapraszam do dyskusji i piszcie co robicie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka, witam się z pracy :-) Dzisiaj ostatni dzień odpoczynku i od jutra zaczynam aktywny weekend fitnessowy :-) Na razie staram się szerokim łukiem omijać ptasie mleczko które leży otwarte na wyciągnięcie ręki :-) Cholerne ptasie mleczko.... Kusi.... Ewka kiedyś pytała o jakieś pomysły na dania. Mi ostatnio zasmakowała taka sałatka która robie z połowy kulki mozarelli (ok 60g), do tego dwa pomidory, wszystko pokrojone w kostkę, do tego trochę sosu do sałatek koperkowo ziołowego i trochę oliwy. Mi bardzo smakuje, jem to na kolacje. Czuje się po tym syta. Może komuś też zasmakuje :-) Jak macie też jakieś szybkie przepisy to piszcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaWroce
Moje życie się zmieniło odkąd zaczęłam stosować dietę od Pani Basi z http://www.ukladaniediety.pl - polecam serdecznie!! Poszłam z wynikami badań do Pani Basi i ułożyła mi jadłospis, którego się trzymałam. Najlepsze jest to że zdecydowanie lepiej czuje się i schudłam kilka kg. Warto uwierzcie mi zainwestować w indywidualną dietę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny:) U mnie bez zmian, dietę trzymam bez problemu, siłownia też zaliczona-1 godzinka. Crosik jeżeli chodzi o obiady to mi ostatnio bardzo podpasował pergamin w ziołach do pieczenia na patelni bez tłuszczu. Generalnie jest on do indyka lub kurczaka, ale ja dzisiaj wykorzystałam go do ryby:) i wyszła idealnie:) do tego ryż brązowy i sałatka lodowa w sosie winegrett. Naprawdę palce lizać. Bardzo lubię też naleśniki lub pierogi ze szpinakiem w sosie jogurtowym (naturalny 0%tłuszczu) można z niego zrobić też sos czosnkowy dodając czosnek i przyprawę tzatziki. Polecam też sałatkę z kurczakiem. Bierzemy sałatkę lodową lub masłowa, pomidora, ogórka, ser feta, kurczak gotowany lub pieczony, ananas, można też dodać własno robione grzanki i sos winegrett. Pychota nieziemska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Crosik pamiętaj też o mojej letniej sałatce z warzywami i serkiem wiejskim - idealne na śniadanie lub kolacje. Ooo i o spaghetti z mielonym kurczakiem w sosie pomidorowym. Wszystkie te posiłki są bardzo lekkie, naprawdę niskokaloryczne, zdrowe i bardzo smaczne! Dlatego polecam Wam baaardzo! Smacznego:-) A tym czasem dobrej nocy dziewczyny :) do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszkowa
Hej :) To i ja się melduję. U mnie w sumie nic ciekawego. Na 10:00 idę do fryzjerki pofarbować włosy. W poniedziałek do pracy więc trzeba zrobić z siebie człowieka :P Poza tym zimno zimno zimno i zimnoooo i nic mi się nie chce :P Aczkolwiek jakieś słoneczko nieśmiało wygląda zza chmurek. Po fryzjerze idę do Deichmanna kupić kozaki na zimę. Niestety tylko ten sklep produkuje kozaki z szeroką cholewką do których moje przygrubawe łydki raczą się zmieścić. Kurtkę zimową mam. Co prawda kupiłam ją jak ważyłam jakieś 83/84 kg a teraz 77 kg więc 6 kg temu ale nie zamierzam kupowac na ten sezon nowej bo zwyczajnie mi szkoda bo płaciłam 280 zł za nią i strasznie bardzo ją lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Cześć dziewczyny, ale dzisiaj zimno.... Brrrr OnaXXL musze wypróbować twoje dania. Wszystko oprócz serka wiejskiego którego nie znoszę :-) Kwiatuszkowa wypoczywaj w weekend żebyś miała siłę do pracy. Kurtka jak najbardziej będzie ok, a za rok sobie kupisz w rozmiarze 36 :) Daj znać jak fryzura. Ewka gdzieś się znowu zapodziala... Przypomnijcie mi dziewczyny jak u was z dziećmi? Ile i w jakim wieku? Ja mam córeczke 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszkowa
A ja jestem mamą 3 - letniej Emilki :) Siedzę właśnie u fryzjera z farbą na głowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam 3 letnią córeczkę:) autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka dziewczyny, to widzę że wszystkie jesteśmy mamuśki dziewczynek :-) Ewka z tego co pamiętam też ma dwie córki :-) Ja wczoraj zaliczyłam wieczorem godzinke ćwiczeń (tabata). Był niezły wycisk. Teraz powoli musze myśleć o jakimś śniadanku.... Napisze później jak dzisiejszy dzień. Piszcie co tam u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka, dzisiaj się wybrałam na poranne ćwiczenia ale się okazało ze Instruktorka nie dojedzie z powodu awarii auta i zamiast zajęć skorzystałam z orbitreka. Poćwiczyłam 45 min :-) Powiem szczerze że jak bym to miała robić codziennie to bym chyba z nudów umarła.... OnaXXL ty chodzisz na siłownię, co tam ćwiczysz? Ktoś ci pokazuje co robić czy jak? Kwiatuszkowa jak u ciebie sobota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszkowa
Hej :) u mnie sobota jak to sobota. Sprzątanie i zakupy. Małej musiałam kupić getry ocieplane bo strasznie zimno się zrobiło no i kozaczki już na zime. Sobie kupiłam długie kozaki fo kolan bo chodzę w leginsach a do tego zmarźlak straszny jestem. Przydałyby mi si€ jeszcze wysokie kozaki do sukienki. A no i jakieś baletki bo szef każe buty zmieniać zimą w pracy. Apropo pracy. Aż się boję zobaczyć moje biurko w poniedziałek po 2,5 tygodniowej nieobecności. Diete oczywiście trzymam. Zjadłam tylko cukietka wertels original. Ale to tylko ok 25 kcl więc go tam gdzieś w limit wcisnęłam. A jutro odpoczing w domu. Przychodzi prababcia małej na kawę. I myślę, że chyba upiekę murzynka z bakaliami :) a wy jakie plany na niedzielę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka dziewczyny, ja już zaliczyłam poranną porcje fitnessowego ruchu, teraz małe grzeszki w postaci kawy i małego conieco ;-) U mnie piękna pogoda chociaż zimno. Po obiedzie myślę wyskoczyć na jakiś spacer z mężem i córką. A wam jak mija niedziela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny:) jestem i ja -autorka. Jak już pewnie zauważyliście weekendami staram się nie wchodzić na komputer, bo i tak nie mam ciągle czasu dla rodziny więc chociaż te weekendy, a i tak nie wszystkie mogę im poświęcić. Wiec tak w piątek byłam oczywiście na silowni, sobota i niedziela odpoczynek. Jutro oczywiście wracam ze zmożoną silą:) a crosik co ćwiczę? Głównie orbitrek właśnie ale nie robię standardowego cardio tylko interwały i na różnych obciążeniach. Wychodzę zawsze zmęczona a muzyka mnie mega napędza, bez słuchawek to jest tragedia. Przynajmniej dla mnie. Do tego ćwiczę rowerek ale nie ten standardowy tylko wypychający. To są dobre ćwiczenia na brzuch:) do tego bieżnia i ciężarki na ręce. Generalnie mój plan jest taki żeby zejść do 75kg i idę na zajęcia już grupowe:) wtedy będę z łatwością śmigać za innymi. Teraz przychodzi mi to jeszcze za ciężko. No a co do diety na weekend to wzorowo, oprócz malej miseczki popcornu robionego w mikrofali(nie na oleju) - bo oglądaliśmy z mężem film i jakoś miałam ochotę:) w każdy razie limitu kalorycznego na pewno nie przekroczyłam także chyba jest ok:) A teraz zapadam w głęboki sen, jutro do Was napiszę z rana:))) paaa!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszkowa
Hej dziewczyny:) Przepraszam, że tak się mało odzywałam ale u mnie jest masakra. Drugą noc z rzędu z mężem nie śpimy bo mała ma taki kaszel w nocy, że aż wymiotowała dwa razy co skutkowało zmianą pościeli w środku nocy i niedzielne pranie. Dostała leki ale nie znosi pić syropów i większość wypluwa. Bardzo ciężko jej coś podać. Dziewczyny a może wy coś polecicie na kaszel u dziecka? Zwłaszcza w nocy? No i musiałam wziąć 2 dni opieki na dziecko a miałam dzisiaj po L4 wrócić do pracy. Moi rodzice wracają z urlopu wcześniej aby zająć się małą a mają trasę ok 500 km. Trochę mi głupio że z mojego powodu skrócili urlop, który i tak już przekładali z powodu mojej operacji :/ Dietowo też się trzymam choć wczoraj pozwoliłam sobie na solidny kawałek sklepowej szarlotki :P Dziś dzień ważenia: 26.07.2016 92,5 kg 10.10.2016 76,1 kg A więc 16,4 kg mniej i coraz bliżej jestem do osiągnięcia wagi 75 kg !!! Małymi kroczkami do celu. Mam czas do końca października choć muszę Wam powiedzieć, że chudnę teraz zdecydowanie wolnej. Organizm zdążył się przyzwyczaić do zmniejszonych kalorii. Ale nie ma źle. Wiedziałam, że tak będzie. Najważniejsze, że po ubraniach widać różnicę. Strasznie się cieszę. Niestety najtrudniejszy etap wciąż przed Nami. Samo schudnięcie jakoś idzie ale utrzymanie wagi po odchudzaniu to prawdziwa sztuka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka dziewczyny, tylko się szybko witam. Kwiatuszkowa szkoda ze córcia chora, tak to niestety bywa z dziećmi. Jedyne co mogę doradzić to syrop z cebuli i miodu robiony w domu, ale to jak to jak się choroba zaczyna. OnaXXL popieram weekend bez komputera chociaż mi by było ciężko wytrzymać :-) Super że masz takie samozaparcie żeby coś na tej siłowni samej robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilka_69
Kwiatuszkowa gratuluję wyniku! Ponad 16 kg mniej, wow! Moim dzieciakom na taki nocny kaszel zawsze pomagał Sinecod, jest bez recepty w kroplach i w syropie. Dla małych dzieci najlepiej w kroplach, bo jest ich wtedy śladowa ilość do połknięcia. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszkowa
Hej hej hej :) Co tu tak cicho? Ja już po śniadaniu i porannej kawie. Późno się dziś obudziłam bo dopiero 8:00. Mała w nocy kaszlała przez 1,5 h ale podałam jej Dexapico i Sinecod i potem spokojnie przespała do rana. Tak mi się wydaje. Ja padłam jak zabita bo 3 noc z rzędu nie spałam. Waga na dziś 75,9 kg a więc coraz bliżej kolejnego celu :D No i jutro w końcu do pracy. Koniec leżenia do góry brzuchem w domu :) Słodkie lenistwo się skończylo. Aha i wiecie co ostatnio jem jak mnie nachodzi na słodkie? Cukierki wertels original. Jeden ma ok 25 kalorii więc codziennie na jednego sobie pozwalam. Eh ide wymyślać coś na obiad. Niestety muszę mięso rozmrozić bo nie mam nic pod ręką. A wy co robicie dobrego na obiad? Kurcze a może spaghetti?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka dziewczyny, coś nam topik zamiera :-( Ja dzisiaj w planie rosół na obiad i może do tego trochę gotowanego mięsa z kurczaka. Wieczorem śmigam na cross. Waga u mnie niestety na wyższym poziomie. Staram się teraz mocno obciąć słodycze, może będą jakieś efekty. W zeszłym tygodniu robiłam szczegółowe zapiski ile tego cukru jem i to na prawdę sporo niepotrzebnych kalorii. Taki cukierek do ssania to rzeczywiście dobry pomysł na trudne chwile. Musze zainwestować :-) Miłego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabriella831
Hej dziewczyny! Ja dzisiaj również rosół do tego filet z indyka z surówka z kapusty kiszonej;) ja ogólnie odchudzam się już 3 tydzień mam za sobą 5kg ;) myślę że to duża zasługa mojej determinacji ale również suplementacji African Mango http://szczupla-kobieta.pl bo to przyśpieszył mój metabolizm a co najważniejsze ograniczył moje podjadanie ciągle;) naprawdę warto, przynajmniej ja na pewno nie zrezygnuję z niego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Jestem nowa ,ale też postanowiłam zmienić swoje życie a schudnięcie jest pierwszym z etapów.Mam 40 lat niestety i ok 20 kg nadwagi.Mam nadzieję na Wasze wsparcie i jeśli mogę to chciałabym się do Was przyłączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny! U mnie jakaś tragedia. Jutro lub po jutrze dostanę okres, boli mnie cały brzuch. Mam grypę żołądkową do tego wszystkiego- wymiotuje mam biegunkę i śpię - to są wszystkie moje czynności na chwilę obecną. O siłowni mogę zapomnieć i nie byłam już od poniedziałku. Jestem taka słaba że masakra, do tego nic nie jem bo tak boli brzuch że umieram, a i tak ciągle wymiotuje. Jakaś tragedia!!!! Nie wiem czy jutrzejsze ważenie ma sens, bo przecież straciłam mnóstwo wody... Do tego ten okres cały który jak na złość musi teraz nadejść:/ ehhh... Mam nadzieje że zaraz przejdzie i wrócę do siebie i normalnego trybu życia. Żegnam się , chciałam tylko dać znać że jestem z Wami i się niw poddałam, ale niestety zachorowałam... Buziaki i życzę Wam zdrowia bo jakiś ciężkie okres jest- przynajmniej u mnie w mieście! Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crosik
Hejka dziewczyny, chciałam wieczorem coś skrobnąć ale byłam zbyt zmęczona? Klaczusia zapraszamy, napisz coś więcej o sobie żebyśmy się lepiej poznały. W większej grupie zawsze raźniej :-) Ja wczoraj zaliczyłam mój kochany crosik :-) Był czad. Teraz budzę się do pracy i za moment wstaje. Idę zobaczyć co tam na wadze. Powiem szczerze że to takie demotywujace jak waga się podnosi w górę mimo że w lustrze widzę że sylwetka się poprawia. Niby fajnie ale jednak by się chciało żeby kg leciały w dół. Idę sprawdzić co mi waga pokaże.... :-S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×