9 miesieczne niemowle a TV

Witam. Mam 9 miesieczna coreczke. Ostatnio zauważylam że pochlaniaja ja reklamy w tv. Nie lubi ogladac innych rzeczy. Tv ogladamy sporadycznie ale mimo to reklamy ja interesuja bardziej niz bajki. W szczególności te w których występują dzieci (czasem sie usmiecha). Wiem ze telewizja jest szkodliwa, ale chciałabym bym zapytac czy wasze dzieci zachowuja się podobnie i czy niesie to za soba np opóźnienia rozwoju? Reklamy oglada max 10-25 min dziennie a czasem w ogole nie wlaczam tv

Ja nie rozumiem dlaczego telewizja jest szkodliwa, szkodliwa jak się oglada głupie programy w stylu wiadomości tvn, ale bajki, programy edukacyjne, czy nawet te reklamy ogladane przez dziecko to przeciez żadne przestepstwo. Zresztą kto dzisiaj jeszcze telewizje ogląda, jest internet i wcześniej czy później dziecko będzie używać, ba nawet w szkole są zajęcia komputerowe. Wtrąciłam to , tylko dlatego, gdyby ktos mi zarzucił że wzrok się dziecku popsuje:) jak to zawsze twierdziły prl-owe babcie :)

Hmm po co niemowlakowi tv?

A co mają reklamy do problemów z rozwojem? Generalnie tv nie sprzyja dobremu rozwojowi, ale 25 min dziennie nie zaszkodzi o ile dziecko nie siedzi z twarzą w tv. Jak leci w tle te 25 min to nie ma problemu.

Reklamy to najgorsze gowno w tv, ja bym unikala jak sie da.

Szczerze? Nie widzę nic złego w telewizji o ile dziecko nie siedzi tak cały dzień.

Moje 11-omiesięcznę dziecko też lubi oglądać reklamy i też się uśmiecha, jak widzi np małe dzieci. Podobno oglądanie tv zaburza konstruktywne myślenie czy jakoś tak, bo w tv wszystko podane jest na tacy, a dziecko ma uczyć się samodzielnego myślenia.

Czyli widze że macie podzielone zdania. Nie mialam na myśli szkodliwości dla oczu, lecz szkodliwosc właśnie dla myslenia, rozwoju. Mieszkam w Anglii. Nie mam tutaj zbyt wielu koleżanek z dziecmi, może po prostu uśmiechając sie do dzieci domaga się kontaktu z nimi? Sama nie wiem. Koleżanka zasugerowała ze jej dziecko tez ogladalo w ten sposób tv i zaczelo później mowic. Zaznacze ze moja malutka jeszcze nie gaworzy

A skąd wie kiedy mała zaczelaby mówić jakby nie oglądała tv? To takie wszystko naciągane. Mój siostrzeniec jest z pokolenia gdzie dzieci oglądały tv i bardzo szybko mówił bo bardzo chciał opowiadać bajki. Ogólnie wyrósł na mądrego faceta i telewizor mu w tym nie przeszkodził.

Mam kuzynów którzy właśnie byli w takim "telewizyjnym" domu od urodzenia- tv tam chodzi od rana do wieczora, a dzieci, w dowolnym wieku, mogły oglądać kiedy i ile chciały. Ograniczeń umysłowych u nich nie zauważyłam, jeden jest wybitnie zdolny z matematyki, każdy czymś tam się interesuje, chociaż teraz często-gęsto siedzą z nosami w komputerach. Ja w dzieciństwie też oglądałam często. Wiadomo że sadzanie przed bajkami na pół dnia to nic dobrego, sama nie praktykowałam bo tv nie mam, ale nie wydaje mi się żeby dziecko było jakieś skrzywione rozwojowo tylko dlatego że oglądało tv we wczesnym dzieciństwie, byle z umiarem. Bardziej bym się martwiła o wzrok. Mowa? Masa dzieci podłapuje teksty, piosenki właśnie z tv. Mój u babci ogląda, mimo że sporo starszy uwielbia reklamy, tyle że wierzy w nie bezgranicznie, a wytłumaczenie tego wszystkiego nie jest łatwe.

Jesli chodzi o wzrok to telewizor wisi na scianie, a ona oglada go z podlogi bo większość czasu spedza na raczkowaniu. Wiem ze mamy czasy gdzie ciezko uniknac kontaktu z tv, telefonem czy laptopem. No ale tylko teklamy w telewizji zaczely ja inteteresowac. Byc moze na roznorodnosc dźwięku i kolorow. Zeby spojrzala na film czy serial to nie ma szans. Nawet bajek nie oglada. Sojrzy na minute i zajmuje się zabawkami wiec chyba nie mam co wariowac :)

Ja swojemu od czasu do czasu coś tam włączam. Jedna jak już to tylko i wyłącznie z YT. Ponieważ wiem co tam jest, są to jakieś krótkie bajki np. 5-10 min maksymalnie. Znajoma poleciła mi ostatnio http://sciagara.pl/ ten serwis za pomocą, którego mogę pobrać filmy z YT, muszę go sprawdzić go wtedy dziecko będzie jeszcze bezpieczniejsze ponieważ nie wyskoczy mu już np. żadna reklama.