Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowana_

on się nagle wycofał

Polecane posty

Gość gość
Odpuść sobie tego faceta, to nie jest dobry kandydat na coś poważnego, a tym bardziej na męża i nie daj Boże ojca. 3 miesiące razem i już takie jazdy, to co będzie gdy pojawi się w związku rutyna po kilku latach? No chyba że pasuje ci taka niepewność, rozstania, kłótnie, fochy, powroty i znów rozstania... na pewno nie będziesz się nudzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Zabezpieczaliśmy się za każdym razem. To nie była relacja oparta na seksie. Chodziliśmy do kina, byliśmy raz na spocie samochodowym bo lubimy oboje szybką jazdę, taka samą muzykę, gotowaliśmy razem, spacery, oprowadzałam go po różnych miejscach bo przeprowadził się tu z innego miasta. Raz nawet uczył mnie jak się bić bo był kiedyś w wojsku :P Naprawdę normalna relacja :) Dogadywaliśmy się w każdej kwestii praktycznie. Tylko w nielicznych kwestiach mamy różne poglądy i potrafiliśmy o tym dyskutować godzinami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdezorientowana_ dziś Lepiej zeby dal se siana? Uzasadnij bo nie wiem czy chodzi o mnie czy o jego podejscie do kobiet xxx lepiej dla Cb zeby sie juz nie odzywal, skoro najpierw sie tak podnieca jaka Ty cudowna i ze kocha itd itd a potem z dnia na dzien wszystko strzela. Chyba ze to byly powazne sprzeczki , wcale nie o glupoty, mozesz dac jakis przyklad? No ale pomysl co ktos taki jest wart. Ty planujesz np wakacje z nim, a on 2 dni przed mowi, ze musi pomyslec, bo nie wie co czuje itd itd I boj sie potem na kazdym kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pytam bo ja przez net sie boje jakos umawiac ;/ x Mamy 21 wiek, net równie dobry co inne miejsca, a zarazić się można syfem od gościa poznanego w bibliotece. A facet jeśli jest zarejestrowany na jakimś portalu, to może ma więcej takich naiwnych lasek? Na tego typu portalach nie brak desperatów i desperatek rządnych odrobiny zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Pewnie, że mi to nie pasuje. Trudno jednak odpuścić sobie mężczyznę, z którym w każdej kwestii się dogaduję. Przestałam go zatrzymywać na siłę. Ciekawa tylko jestem kiedy on się obudzi... Jak będzie starym kawalerem chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On pewnie jest takim typem, ktory wiecznie gada o sobie, swoich problemach i jest takie "nachmurzony", nie usmiecha sie czesto. Tak obstawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Sprzeczki były na przykład o to, że raz chwyciłam jego papierosy (był w trakcie rzucania) i zażartowałam, że mu to zabiorę i zabraniam. Innym razem chodziło o to, że sąsiedzi puszczali w piątek wieczorem głośno disco polo, którego on nie trawi, a musiał wstać następnego dnia do pracy. Próbowałam go uspokoić, a on puścił w rewanżu metal... Głośno tak żeby słyszeli. Powiedziałam mu, że przesadza i powinien wyluzować. Kolejna sprzeczka była o to że miał dawną współlokatorkę gdzieś podwieźć. Ona zadzwoniła do niego ale był wtedy ze mną. Wiedział że sie nie lubimy i zapytał czy może mnie zostawic i ją zawieźć... Zdenerwowałam się i powiedziałam co o tym myślę. Kolejny foch. Taki trochę człowiek-foch. Z czasem bałam się cokolwiek powiedzieć. Taki związek typu: jak jest dobrze to niebo, jak źle to piekło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Właśnie taki się teraz stał... Wcześniej naprawdę normalny facet, z poczuciem humoru itd. Na ostatnim spotkaniu z nim poczułam się jakbym miała przed sobą obcego człowieka. Jak próbowałam go przytulic to nawet nie odwzajemnił i pytał po co mi ta odrobina fizyczności i co mi to da... Naprawdę dziwnie się zachowywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze wspollokatorka go moglas na chwile puscic ale reszta jego reakcji swiadczy o tym ze to jakis nerwus nie zrownowazony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Odwiózł ją po spotkaniu ze mną. Nie było konieczne zrobienie tego w trakcie. Żeby nie było, że utrudniałam jej życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
werdykt: beznadziejny koles! koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
ech... dzięki za rozmowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno mówiłaś ze on taki cudowny a tu widać ze to jakiś niezrownowazony gość który strzela o wszytsko fochem, sra ze strachu bo mógł zostać ojcem, ma jakąs toksyczną relację z matką. Powiem ci jedno- ciesz się ze to się rozwaliło, niedługo będziesz się z tego śmiać zobaczysz. Nie dawaj mu drugiej szansy, no chyba że chcesz takiego niezrównowaznego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila Chełbińska
Skoro 2-3 miesiace takie wyznania i plany to cos nie tak, mała szansa by facet nie miał nic na celu tak się zachowując. Zobacz co mi mój były zrobił Http://shortlinks.de/njku Życie to nie bajka, ale czasami kto wie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Postaram się go olać. Wiem, że dzisiaj rano przeczytał moje zaległe wiadomości. Nie zamierzam więcej do niego pisać. Jak będę miała chwilę słabości to napiszę tu i liczę, że wybijecie mi to z głowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dladobrychkobiet. wordpress.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam IDENTYCZNIE! oprocz lozka bo z nim nie spalam- ale byl tak bardzo za mna, bardzo. Nagle z dnia na dzien zdystansowal sie, pojawily sie teksty ze zycie mi zniszxzy itp. Ja tak samo jak ty latalam za nim bo nigdy nie zalezalo mi na kims jak na nim. Ostatecznie okazalo sie ze mnie kocha ale na imprezie w pracy po pijaku calowal sie z kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
A próbował do Ciebie wrócić? Ciekawa jestem jak ten typ faceta reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Miał ktoś podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam autorko sie trzymasz? Mam nadzieje, ze jestes twarda i nie pisalas nic do niego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Trzymam się nawet nieźle :) Zastanawiam się dlaczego wyświetlił dzisiaj wiadomości ode mnie... Podczytuję sobie na forach podobne tematy i trochę mnie to podnosi na duchu. Czuję potrzebę rozmowy z kimś kto był w podobnej sytuacji. Bardzo bym chciała, żeby coś z tego jeszcze kiedyś było, ale jeśli nie to pocieszam się, że jest dużo świetnych facetów i jak nie ten to inny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Proszę o wsparcie. Wczoraj czytałam naszą kłótnię, od której wszystko się zaczęło. Uświadomiłam sobie, że bardzo go zraniłam. Każdego dnia dawał mi nadzieję na spotkanie, ale wybierał matkę jeżeli ona coś zaplanowała. W gniewie napisałam, że nie może jej zawsze stawiać nade mną. Przyjechała wtedy na 2 tygodnie i widują się bardzo rzadko. Wiem, że moja reakcja była przesadzona. On nie potrafi mi tego wybaczyć, chociaż zapewniał długo po tej kłótni, że jego uczucia wobec mnie nie uległy zmianie. Bardzo mi zależy na nim. Jak myślicie, czy jest coś co mogę zrobić by znów mi zaufał? Wiem, że ma z tym problemy, bo rozmawialiśmy o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdezorientowana_ wczoraj Sprzeczki były na przykład o to, że raz chwyciłam jego papierosy (był w trakcie rzucania) i zażartowałam, że mu to zabiorę i zabraniam. xxx w trakcie rzucania palenia nosił ze sobą papierosy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Tak, nie rzucił całkowicie, ale z jednej paczki dziennie zszedł do 1-2 papierosów dziennie. Po naszej kłótni wrócił niestety całkiem do palenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, 3 miesiace i już gadanie o dzieciach i ślubie? To cię nie otrzeźwiło? Nie dało do myślenia, że facet po prostu ma bajerę? Ogarnij się, przestań inicjować kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
To były rozmowy o naszych poglądach bardziej, że chcemy tego samego kiedyś w przyszłości. Przed chwilą do niego napisałam... Nie wiem jak miałabym go olać. Nie potrafię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleś ty głupia i zdesperowana, marne życie przed tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Takie teksty nie pomagają mi. Czuję się z tym źle. Liczyłam, że ktoś mnie tu pocieszy i da wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×