Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdezorientowana_

on się nagle wycofał

Polecane posty

Gość zdezorientowana_
Właśnie wyczytałam, że 26 lat. I wzięli ślub po kilku miesiącach znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak zrobil to znaczy ze mial watpliwosci mimo tego, ze mowisz, ze tak idealnie bylo. matka widac jest dla niego wazna, praca tez, ty nie. nie wiem czemu. nawet jakby teraz sie wrocil, to ja bym miala watpliwosci czy go przyjmowac. tzn ja kiedys przyjelam ale potem czulam ise tak jakby na "przegranej pozycji" juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mialem 18lat kochalem sie w 26 latce.wydawalo mi sie ze jestem inteligentny,swiat u stup moich stoi.milo to wspominam.ale tak naprawde to bylem dzieckiem co gowno wie o zyciu.ale udawalem wszystkowiedzacego i wszystkopotrafiacego przed kobieta i przed soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, mezczyzni to rzeczywiscie czesto gadaja bzdety, zeby nie jechac na recznym. Przekonalam sie o tym niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy w takim trwałym związku można czuć, że to jest TO? 100% pewności, że chce się spędzić z tym człowiekiem resztę życia? x Dziecko dorośnij!!! Tego nigdy nie można być pewnym, to że dziś tak myślisz nie znaczy że jutro nie zmienisz zdania, na swojej drodze spotkałabyś faceta na widok którego ugięłyby ci się nogi i kopnęłabyś obecnego w tyłek. Nawet w najlepszych związkach pojawiają się czasem wątpliwości, czasem ma się ochotę powiedzieć "ja wysiadam", ale jednak przywiązanie wygrywa i wszystko wraca do normy, kocha się dalej. Emocje to nic znaczącego, pojawiają się tak szybko jak i szybko znikają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne niech sobie odbiera tel w nocy od klientow.jest gosc bo ma telefon i prace.lal ale super.normalnie drugiego takiego nie ma na swiecie.zobaczymy jak mu sie swiat zalamie i jak sobie wtedy poradzi.juz dal dduupyy z toba.a ty go nadal bronisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Tak, matka jest dla niego bardzo ważna i wiem, że sprawiłam mu przykrość wypominając, że mnie odsuwa kiedy ona się pojawia. Ale wiem, że miałam też dużo racji. Jeśli mamy być ze sobą to będziemy. Jeśli faktycznie wróci to tym razem zastosuję wszystkie rady co do trzymania dystansu i nawet seksu, mimo, że już byliśmy razem. Nie wiem czemu mam jakieś wewnętrzne przekonanie, że wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dał d**y i juz. w przyszlosci juz widac, ze nie mozna na nim polegac, bo zawsze mu sie cos moze odwidziec, np. przed slubem, w czasie ciazy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Widać taki mam charakter, że nie potrafię obwinić kogoś dla mnie ważnego. Mimo, że widzę to wszystko co mi piszecie. Ja nie byłam pewna czy kocham... Nie było nawet żadnego zauroczenia wtedy. NIC. Takie wieczne wahanie. I w końcu się wypaliło. Nie mów mi, że związki bez miłości są czymś dojrzałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat ktory zalozylas autorko jest dowodem ze ten facet to pipa.dyskusja istnieje bo koles nie umie sie wziac za ciebie.powinien sprawic zeby ta dyskusja nie istniala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Cóż, raz mieliśmy akcję, jak robiłam test ciążowy. Panikował, jakby miał umrzeć. Chociaż ja z góry znałam wynik. To jest człowiek, który boi się wszelkich zobowiązań według mnie. Z czasem zrozumie, że praca i mama go nie uszczęśliwią na dłuższą metę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Haha, dzięki za poprawę humoru :D Widać wina leży po obu stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka matka ale ojciec mu nie przekazal zadnej wiedzy ja sie powinno traktowac kobiete?? masakra. a swoja droga to nie bierzesz tabletek, ze sie tak bal? w koncu mowil Ci, ze chce dzieci i rodzine :D co za pajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Ojciec nie był najlepszym przykładem, odszedł od matki, dlatego jest ona dla niego taka ważna. Zabezpieczaliśmy się. Wiedziałam, że wynik będzie negatywny. Miałam po prostu małe zawirowania cyklu przez stres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Tak, mówił, że chce dzieci. Ale dopiero w wieku 30 lat, jak się ustabilizuje. Teraz go ta stabilizacja przeraziła i nagle nie chce niczego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie tacy kolesie wkurzaja, wsadzic umie, mowic ze kocha, potem sie odwidzi. Kurde no ja bym nie umiala juz z takim typem po takim olewaniu, po prostu nie, bo ciagle bylby stres. Ale jak chcesz autorko, to czekaj na niego. Wiecznie bedzie praca, mama, moze kumple, chociaz nie bylo o nich wspomniane nic, moze rodzenstwo.. zawsze cos. Ale powie ze kocha i uzna ze jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ten chlopak ma ojca, czy wychowany przez samotną mamuśkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go olala raz na zawsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
To nie jest typ imprezowicza, co mi akurat odpowiada. Od początku się cieszył, że w końcu poznał dziewczynę, która ma własne zdanie, a nie tylko przytakuje mu na wszystko. Z czasem chyba jednak zaczęło mu to przeszkadzać, bo niewiele można mu powiedzieć, żeby nie strzelił focha (to były te sprzeczki o których mówię). Rodzice go wychowali razem. Jak miał 16 lat to się rozwiedli. On trochę żyje przeszłością i ma wielki żal do ojca, bo wcześniej on był dla niego ważniejszy niż matka z tego co wiem. Później się dowiedział co się dzieje i dlatego tak stawia matkę na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, czy autorka jest jego pierwsza dziewczyna i on nie wie co robic, czy ma taki wzor postepowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bo niewiele można mu powiedzieć, żeby nie strzelił focha" mialam takiego. tylko starszego sporo. w koncu przestalam sie odzywac, bo sie balam, ze cos zle powiem :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Łatwo mówić. Kierując się tylko i wyłącznie rozsądkiem też bym to zrobiła. Uczucia wiele komplikują i przykrywają wady. Moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji, ale powodem byli koledzy i podobnie jak u mnie - brak gotowości na związek. Wrócił później. Pewnie dlatego spodziewam się podobnego zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet zachowuje się jak typowa młoda kobieta, mówi jedno, robi drugie, a myśli w ogóle co innego, po czym następnego dnia zmienia zdanie i mówi coś zupełnie odmiennego. Przeżywasz to co większość facetów w związkach, zapewne matka ma na niego ogromny wpływ i przejął od niej kobiecy sposób zachowywania się, a z kimś tak rozchwianym emocjonalnie nie da się stworzyć nic poważnego... no chyba że go zdominujesz i weźmiesz pod but, tylko że jego mamusia bez walki go nie odda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wroci jak bedzie mial mniej zadan w pracy. jesli masz szczescie to matka daleko mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Nie jestem jego pierwszą dziewczyną. Miał ich sporo, ale jego najdłuższy związek to 1,5 roku. Dziewczyna z nim zerwała. Możliwe, że zachowywał się podobnie i nie wytrzymała. Mogę się tylko domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"tylko że jego mamusia bez walki go nie odda" dobre :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie jestem jego pierwszą dziewczyną. Miał ich sporo, ale jego najdłuższy związek to 1,5 roku. " Jak mial sporo i kazdej mowil, ze ja kocha ... :/ Co sie dzisiaj dzieje z tymi facetami mlodymi??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Prawda, lubię jak jest po mojemu i on właściwie w wielu sprawach pytał mnie o zdanie i tak robił jak mu doradzałam. Od wyboru mieszkania po wybór dezodorantu - poważnie. W jednej kłótni stwierdził, że on niepotrzebnie się zachowywał jak pantoflarz... Nigdy w życiu nic takiego nie mówiłam. Sam wyszedł z tym tekstem. Bardzo możliwe, że zbyt blisko jest z matką. Kilka telefonów dziennie już od początku mi nie pasowało, ale dzieli ich 600 km więc starałam się to tym tłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowana_
Haha. No właśnie. Jedyny syn samotnej matki. Niezła konkurencja dla życiowej partnerki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kilka telefonów dziennie" srsly???? To ja jestem kobieta i do swojej tyle nie dzwonie. I mam nadzieje kobieto ze mu sie nie dokladalas do tego mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×