Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 4

(_)> (_)> (_)> (_)> smacznego i powodzenia w przepychaniu stronki ;)

Jeszcze godzina i weekend!!!!! I bede miala przerwe w mysleniu o tej calej sprawie!!! Dzis dalam tu co niektorym popalic a lizusowi jak po cos zadzwonil to sluzbowo odpowiedzialam i jak cos tam probowal nie na temat to powiedzialam ze nie mam czasu, ze w przeciwienstwie do NIEKTORYCH pracuje i odlozylam sluchawke. To tak w ramach wspolnego przepychania stronki :P

No i nie ma chetnych do przepychania? Upierdliwa pewnie jeszcze spi bo jakby zobaczyla ze w spisie tematow mamy post ktorego nie widac to zaraz by przepychala. Ale SPI! A Yoana na zylecie siedzi... reszta jakos wieczorem tylko a mi sie nudzi. Chcialam myc samochod ale chcenie ;) mi odeszlo. Za cieplo! Wczoraj 30, dzis 33! Zgupla ta pogoda!

Jeszcze dwa wpisy.... chyba ktos mi pomaga.... moze Goda?

o Jadę , ale lapka chyba nie wezmę .Jadę bo zwariuję w tym domu:o o Zimnica tam potworna ale rozpalę w czym się da i budiet ciepło;) o Przepycham

Maniu Aniołki śliczne - fotosik chodzi jak ta lala ;) No ja mam jeden jedyny parapet .. (w kuchni się nie liczy bo blat ) i z tego co się rozglądam po chacie nie pomieściłabym wszystkich :-P Piękne !!! o Przepycham...czasu mało mam.

No ja Ci pomagam i pomagam a czasu mało . Wqrwia mnie to przepychanie ale nic się nie da zrobić...ani napisać bo spam. o Anoola liczę , że D coś znajdzie ...taką mam nadzieję , ale wiesz czyją ona jest matką :o A , że tam każdy szef to właśnie taki jest jak napisałaś tu i u Ciebie podobnie. Znasz to doskonale. Eee Ty się tam nie dasz , za duży staż masz i doświadczenie - ale przemyśleć możesz;) o No spadam , słonko wylazło i tylko 5 stopni :o Za zimno....jeszcze złota jesień ma być i koniec. o Dobrego weekendu dla Wsiech

A tu co ? Hibernacja ? Zimno i pada - to pewnie Kruszynki pod pledzikami się dogrzewają. Też napaliłam i fajnie w ciepełku sobie siedzę. Makowska pewnie się w górach dogrzewa, ciekawe, czy bałwana na dworze ulepi ? Żyletki chyba były bardzo niewygodne, skoro ta od maratonów też nie zajrzała. Anulka, mniej emocji ! To tylko praca. Nie warto zdrowia tracić - przyjdzie nowy tydzień, będą nowe problemy, o starych się zapomni. Wiem, że mi łatwo mówić, bo to mnie nie dotyczy... Maniu - no chyba przy takiej pogodzie na działkę nie polazłaś ? Co tam teraz dłubiesz w chacie ? Ja przeglądałam stare fotki - i nawet nie wiem, kiedy popołudnie minęło. Zrobiłam próbę jakiś czas temu zamawiając odbitki w empiku - nawet nieźle mi to zrealizowano, to teraz przymierzam się do większego zamówienia, może nawet ruszę seniorkowe fotki z wjazdów - tylko muszę na spotkaniu zapytać, czy będą chętni - bo tak zupełnie charytatywnie to nie chcę tego robić. Niby to nie są duże pieniądze, ale jeżeli pójdzie się w ilość.... Wyślę, bo pewnie na antypodach słoneczko świeci i spać nie daje - (_)O, (_)O, (_)O, to kawusia do sudoku będzie w sam raz. Sprawdzę, może jaki wpis się znalazł.

nawet Mani nie ma ???? trudno, idę do wyrka. Cieplejszego i pogodniejszego weekendu !!!

Opty za kawe, mam migrene. Pewnie pracowe sensacje :( a musze z dzieckami do kapieli... A Mania co? Popsula sie? Bo o Kleszczowej nie wspomne, CALKIEM ZEPSUTA :P Reszta kruszynek i tak nieregularna... ciezkie zycie! A przeca to ja len topikowy a one gdzie? Jozia ma zwolnienie ale Boncia? Nutka??Megi?. Nie, panienki Wam nikt L4 nie wystawil !!!!

Opty ja gosciłam Okupanta ktory akurat przyszedł jak miałam siadac do klikania no i gadu gadu a czas poleciał.A Okupant woził mi na działke taką drewniana s zpule od kabli co to ma niby mi robic za s tolik i to slubny wykombinował i te szpule załatwił , ja tam entuzjasta tego nie byłam ale chłop dogadfał sie z Okupantem i s zpula juz zawieziona ,A ja zabrałam sie za bombki bo deszcz padał od południa wiec co tu było innego do roboty jak wycinanie koronek do naklejania . Sagus no zimno okrutnie i jakos nic lepiej nie zapowiadają . A D da s e rade Ty juz sie nie boj :D A tych aniołkow nazbierało mi sie i wiekszosc z nich to takie bidoki ratowane ze stracenia ,jeno Koksika dopadam do odmalowania po moim klejeniu i szpachlowaniu połamancow. Anoola no cholibcia spie i nic na to naarzie nie poradze ,co prawda juz nie robie rano za takie zoombi jak na poprzednich tabletkach było ale i tak za dlugo spie :( bo mi potem d nia brakuje na moje robotki . a abazur tylko odswiezany był http://images72.fotosik.pl/749/d4b5d0ac87c67feegen.jpg maruda z Ciebie okrutna :P:P wiadomo staruszka upierdliwa :P A Saga tyz wolałą o anioki wiec przy okazji tyz mogłas ogladac :P:P hohi mały tez entuzjasta murzynkow i czasem mu kupuje jak idziemy na działke bo w takim sklepiku na trasie zawsze są . No wiesz to Ty juz zupełna starowina jak Ty płaczesz zamiast opitolic , ee znaczy ja młodsza bo mnie do płaczu szybko sie nie zmusi .A na sprawiedliwosc na tym swiecie nie ma co liczyc a lizusow wszedzie pełno . Gode w tym tygodniu gdzies wywiało bo przecie miałą byc normalnie .

O jejku..ubrzdyndoliłam sie prawie na maksa...a co...wolno?..wolno!..przecież wolny człowiek jestem!!!!!|Syn zaprosił mnie na kolację z synową..bo wiecie sytuacja nie ciekawa wyszła...a w restauracji zamawialismy poczwórne okrągłe Urodzinki...ha,ha ,ha no tak wyszło..a,że właścicielka jest znajomą synowe to mamy zniżkę do tego postawiła dwie butelki przepysznego,gruzinkiego wina i tak we trzy wypiłysmy a dobre to było... Dobra..idę spac ..jutro do pracy!!!

Juz wrocilam z pyszczkami. Sa piekne pachnace :P Jak wrocilam to moj pan od trawy juz dzialal. Dobrze ze jeszcze byl bo kazalam krzaczki przyciac... Mowil ze wlasnie sie przymierzal ale nie byl pewnien czy czasami nie chce zeby wyzej urosly. Nie chce :P Jak pamietacie - dawniej sama cielam i mam wszystko co do ciecia potrzebne tylko ze pozniej strasznie mnie plecy bola wiec zwalilam to na pana :D A co, pracuje to stac mnie na takie szalenstwo ;) Lepiej panu niz aptece na srodnki znieczulajace. Co prawda dzis juz na mersyndolu jestem.... Sagus jak uciekasz od zwariowania to tym bardziej lapka trza brac!!! Wiesz jak to jest "szefy" liza doopy swoim szefom i dlatego coraz bardziej nas gnebia bo jak raz do wlasciciela dojda cyferki z powietrza wziete to wlasciciel stale chce DUZO zyskow i ma w nosie ze nie zawsze sie to uda, ze czasami naciagniety klient ma duzy zapas towaru i nie bierze! Ta moja wojna byla o bardzo malutkie zamowienie ale jak staly klient prosil o sklasowanie trzech dostaw to jakos nie szukali winnego a dostawa do niego to 192 beczki jednorazowo! Czyli jakies 8 tysiecy za jedna dostawe. Czyli stracilismy jakies 24 tysiace a oni placza nad rozlanym mlekiem Pewnie ze moge sie nie dac ale mi sie juz nie chce walczyc z wiatrakami ani uczestniczyc w wyscigu szczurow! Ale wiadomo, kazdy mlodszy ode mnie to galotami trzepia i innym (mi) swinie podkladaja bo maja chaty do spalacania, dziciekow szkola albo jakies wakacje na ktore nie bylo kasy a chec pojechania byla. Ja w porownaniu do WSZYSTKICH z firmy najglosniej moge sie smiac, jesli o finanse chodzi. Pewnie, chcialabym spokojnie jeszcze rok lub dwa ale jak sie nie da to tez przezyje Opty tak, to TYLKO praca ale wiesz - ja pracuje zeby zyc... a zyc mi sie chce :P i to rozrzutnie. Ja tez czasami przegladam fotki bo szukam cos, zeby zmienic obraz w salonie. Coraz wiecej osob kaze mi przejrzec swoje zdjecia. Tylko ze ja nie mam za duzo panoramicznych a takie by mi tam pasowalo. Mam jedno co dosc mi sie podoba tylko malo slonca na nim. 2 http://i68.tinypic.com/24bqmvn.jpg 2 Ale nic to, przylecicie bedzie okazja porobic ladne widoczki. Mania oj, taka szpula bedzie super jako stolik! Sama bym taka chciala! Abazur super ... dziwny. Chcialabym cala lampe zobaczyc. Musi byc fajna! I nie wyzywaj mnie bo beksata jestem :P No tak, Ciebie do placzu nie zmusza BO NIE MASZ SERCA :P Dobrze Ci teraz??? Boncia a ja tyz chcialam sie ubzdryngolic ale logika wygrala! Na kacu dzieckow nie woze i koniec. Poza tym pozniej kiepsko sie spi ale co tam, popilam wczoraj!!! CALA puszke apple cider wyzlopalam :D:D:D 2 A teraz jade kupic na pieskowe mlem mlem

Wrocilam... nie wiem dla kogo ale co tam, postawie kawe :P (_)> (_)> (_)> Mialam sie nie rozrzucac a znowu MOCNO POTRZEBNYCH rzeczy nakupowalam :O I w rybnym jedna klientka stojaca obok powiedziala ze ladnie pachne :D No! Tak ma byc! Powiedziala ze zaraz idzie do sklepu poki pamieta nazwe :P

Anoolko za kawę dzieki Ty sie o starosc nie martwisz i dobrze .Ja mam mocne obawy ze wzgledu na to co sie w naszym kraju dzieje . Od 1050 lat jesteśmy pod zaborem ,teraz to wszystko wyłazi ,wiadomo kto tak naprawdę rządzi .Zapowiada się jeszcze gorzej......Naród podzielony . Co do religii, to ja mam jednego Ojca w niebie i żaden inny. Megi, w Licheniu byłam dwa razy raz przejazdem ,potem z siostrzenicą ,bo mnie prosiła .Wszystko az kapie od zloceń i przepychu."Skromnosć'' kleru wręcz wzorowa.Nie wiem jak jest teraz ,ale były pustki .Dowiedziałam sie że proboszcze odgórnie dostali polecenie organizować wycieczki .Jak jest teraz to nie wiem . Saguś jak ja lubię ciepełko z pieca :)czy w piecu kuchennym palisz ? Byliśmy w lesie ,oprócz czerwonych muchomorków nic nie było ,ale pogoda dopisała i spacer był super .Dziś też mamy zamiar na godzinkę do lasu wyskoczyć ,pooddychać świeżym powietrzem . Maniu cudne te aniołki ,dziekuje za fotki. Opty miło sie czyta o Twoim towarzystwie ,jesteście zorganizowane i potraficie wspólnie miło spędzać czas ,fajnie. Yoana za ciasto -dziekuje .Wygląda wyśmienicie ,ja tylko popatrzeć mogę .Znowu waga w góre ,to potrafi humor popsuć . Bońcia ,współczuje Ci ,to odraczanie potrafi zdołować. .Dobrze ze się nie poddajesz ,masz bliskich ,to bardzo dużo Ja już nie pamiętam kiedy ostatnio dobrze popiłam ,chyba juz ze dwadzieścia lat minęło :) Goda Wszystkim Kruszynkom miłego dnia

Pojechalam na zakupy bo chcialam pitrasic mlem mlem... WIEM ze w warzywniaku wzielam dunie i co? Do domu dotarlam BEZ! Jak moglam zgubic? Moze panienka mi nie spakowala? A moze wsadzilam do wozka ALW NIE DO SWOJEGO! No i pitraszenie przeniesione na jutro .... Chyba mus napic sie wodki!

He, he , DYNIĘ zgubiła . . . . :D Na kongresie jestem. Wieczorem fotki z 10 piętra hotelu Mercure pokażę : P

Pokazywałam, jak byłam mała :P Fotki na Skype poszły. Macie szczęście, że obiadu nie sfociłam :P Ale kawka musi być :) http://www.tapetus.pl/obrazki/n/173233_ciastka-tortowe.jpg Jutro czeka mnie życie rodzinne, D przychodzi na obiad. Ktoś ten obiad będzie musiał zrobić. I ogarnąć, bo dziś cały dzień poza domem. Życzę miłego wieczoru i efektywnego odchudzania :)

Od paskudna Kleszczowa!!! Na sile mnie chce utuczyc Ale co tam A reszta paskud co??? Grzebali w kaffeteri i nie dalo sie wejsc? To nauczka ze nie wszyscy powinni sie wpychac wieczorem, w dzien tez mozna pisac.. :P:P I to juz koniec mojej czytanki bo co i komu mam pisac?

A dynie wzielam, wzielam ale zanim donioslam do koszyka to chyba pomidorki wybieralam i dynia tam zostala bo nie zaplacilam... No ale nie mam i psiurkom nie moglam wczoraj ugotowac

Przez cały wieczór nie mogłam się tu dostać... Yoanka, to nie jest kawa, tylko ciasto !!! A co to znaczy - że poszły na Skype ?

Zamknęła mi się stronka - nie wiem czemu... Musiałam na nowo uruchomić kompa, a teraz nie mam polskiego języka, wszystko podkreślone... jaja. Już tak kiedys miałam, ale czy pamiętam, jak to naprawiłam ? Anulka, a po co Ci dynia dla pluszaków ? Ja się cieszę, że mój raczy zjeść trochę marchewki i ryżu. Mania, znów mordujesz Okupanta ? Podejrzane takie przetrzymywanie długo w noc. Tej lampy nie widzę, dziwna jakaś... Jejku - taka szpula długie lata za stół mi na działce robiła. Nie marudź, to fajna sprawa ! Nutko - zazdroszczę pogody, u mnie pada i niebo zachmurzone. Bońcia - jeżeli tylko Ci to poprawiło humor - to niech będzie nawet codziennie !!! Znikam - cieplejszej niedzieli życzę !

jak ja lubie dzien (rano) lenia! I niech zyje komputer! https://www.youtube.com/watch?v=OOnyg5oLwic Ktora jeszcze sie w nim kochala??? Bo ja TAK! Szkoda ze starosc tak nas zmienia... ale glos mu zostal. Zachrypniete glosy po dzien dzisiejszy lubie :P Ale nie zakatarzone, zagrypione ale takie jak jego czy Rod Steward... Opty jest bardzo malo warzyw dobrych dla pluszakow. Suzi z uwagi na watrobe musi miec odpowiednia proporcje. 1/3 miesa, 1/3 warzyw, 1/3 ryzu. Marchewka mocno przeczyszcza pluszaki, znaczy nie sraczka ale dlugo w brzuszku nie zostaje dlatego wole dawac tez i dynie. Dobre warzywa to marchewka, dynia, slodki ziemniak, korzen selera, buraki... to chyba tyle.

jade do Lolka :P Prosze mi nadrobic wczorajsze czytanki i ta co niby bedzie miala "rodzinnie" tez niech sie nie miga :P Rodzinna PsiaMac! (_)> (_)> (_)> (_)>

Optusia, zoomy se przetrzyj, KAWA jest :D Fotki telefonem robiłam, musiałabym na kompa przenieść, bo z telefonu na tinypic paskudnie długo idzie. A na skype błyskawicznie. A że Swojej nazwy mi nie podałaś, to i nie masz :P Ale deszczowo i szaro było. I żeby mi tu piszczenia nie było http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/249201_filizanka_kawa_ziarna.jpg No właśnie, Picasa nie działa, znacie może taki program do fot, żeby lokalizacja była ? Bardzo mi tego brakuje Anoolka, a z czego mam czytankę klupnąć ? Żywot nudny i marudny. Albo w robocie, albo śpię. Wczoraj na szkoleniu, cały dzień, ale od czasu do czasu trzeba. Jutro poniedziałek, więc normalnie 10 godzin, wtorek dyżurro, wracam w środę rano, ale do domu, nie do drugiej roboty :P W czwartek mam NIEDZIELĘ, ale już mężowidło urlop sobie wypisał, więc tym razem życie małżeńskie będzie kwitło :O

Wrocilam. Obzarta pierozkami bo NAJLEPRZE PIEROGI W CASULA U PIOTRUSIA :P i wuj tam z kasztanami :D :D :D :D Pieski na wyscigi mnie wachaja bo Lolus pieszczoch mocno sie o mnie ocieral ;) a i biedulek, slepy Kubus tez byl pieszczony. Ma katarakte i niby nie oplaca sie operowac bo ma 14 lat.... Yoana, jedna fotka bardzo ciekawa, tam gdzie widac Novotel A myslisz ze u mnie nie nudno? Ze ten wyscig szczurow to AZ taka rozrywka? Nie zapomnij parkingowemu panu zdawac relacji kiedy wracasz :P

Opty wczoraj nie meczyłam do nocy Okupanta jeno jak mi forum pokazało srodkowy paluch to wyłaczyłąm kompa i ogladałam do nocy Anioły i Demony i dzis mam dzien lenia :D Zimno wczoraj było wrednie to nawet na działce nie bylismy tyle co do Obiego sie przejechalismy po klej do klejenia koronek na bombkach bo jakby biznes wypalił to trzeba byc naszykowanym .No szpula moze byc i fajna tyle ze gdzie ja juz to mam wstawiac bo wiecej stołow na działce niz kwiatkow a przecie jeszcze i metalowe krzesła doszly , tyle tego ze tylko imprezy robic . Bonciu ale humorek Ci sie na bank poprawił :D Anoola no lampa fajna a noga od niej to kawał gałezi , to kiedys takie robili . No na temat szpuli sie wypowiadałam ze byłabym z niej zadowolona zebym tyle tych stolikow nie miała . heheh wiadomo jak masz miekkie serce to musisz miec twarda dupa to najlepiej bez serca :P:P: Ja sie w Drupim nie kochałam :D Hehe znaczy dziewczynki bys do chłopakow zawiozla a Ty je tak w cnocie chowasz :D Nutko raz byłam w Licheniu i powiedziałam ze nigdy wiecej !!!!!! targowisko proznosci no i oczywiscie moja parafia organizowała wyjazd . no tez mam Ojca ale w niebie a zadnego grubasa po rekach całowac nie bede . Yoanka jeny warszawianka a nudny zywot nie marudz :Pdaj zakaz slubnemu brac urlopy :D

Witam niedzielnie.. Dziś jestem z mamą zaproszona do kuzynki na obiadek..ma nowe mieszkanko..jedziemy ,,opić"! Wpadnę w alkoholizm!? Nutko to fajnie,że robicie takie wypady do lasu nawet jak nie są owocne to pozytwnie Was nastrają a to najlepsze co może być dla ducha i ciała! Tak trzymacie! Anoolka zupkę z dyni gotujesz pluszakom..sama bym też podjadła hi,hi.. Wiesz też lubie zachrypłe głosy..nie koniecznie swój bo też taki mam ale te męskie.. Bajora uwielbiam. Maniu życzę z całego serducha niech Ci biznes wypali takie cudeńka wyrabiasz,że chętnych na bank nie zabraknie. Pogodę mamy fajną nie pada,nie wieje i w miareciepło jak na9 pażdziernik!

Dobry wieczor:) Przysiadlam do pisania,przed chwila otrzymalam smutna wiadomosc o smierci brata mojego meza.Nie potrafie sie skupic,odezwe sie jutro. Pozdrawiam serdecznie zycze milego wieczoru i udanego dnia.

Jakie zoomy Yoanka ? Przecież napisałam - że ta kawa to samo ciasto ! Dzisiejsza z daleka kawą pachnie ! Moja nazwa ? Weź po trzy litery z mojego imienia i nazwiska bez polskich liter - i masz mnie. Aż musiałam Picasa sprawdzić - faktycznie, sporo się zmieniło. Muszę jeszcze zobaczyć, jak fotki wstawiać. Nie, nie znam innego programu... W tym tygodniu bardziej normalnie widzę pracujesz, może do wykrzywiania nas zapędzisz ? Ja chyba sama się na działkę zapędzę, jak tylko pogoda się ustatkuje. Mam też trochę załatwiania w tym tygodniu - ale ogarnę. Ooo, dwie mają dzisiaj dzień lenia ! Wiadomo, siostry bliźniaczki ! A z czym były te pierożki ? Mnie w piernikowie podano z kapustą i grzybami, posypane taką grubą, zrumienioną cebulką, że wyglądała jak skwarki, aż mi ją wydziobywali z talerza, żeby sprawdzić ! I dobrze, że długo w żołądku nie siedzi, to przynajmniej więcej zje. Ale już teraz na jego jedzenie narzekać nie mogę. Co prawda jeszcze nigdy do miski się nie pchał, ale coraz częściej wyjada wszystko. No, taka chrypka jest baardzo przyjemna. Też lubię takie głosy. Maniu, gdybyś poczekała wczoraj - to można było kafe otworzyć. Ale przepadłaś na filmie... Czytałam książkę (kiedy to było...) - może w jakiś jesienny wieczór do niej wrócę, albo i do filmu ? Twój ulubiony w roku w ogrodzie się produkował ! Ale dostał fuchę !!! Naprawdę, ten program zupełnie na psy zszedł... W Maji dzisiaj za to mnóstwo konewek dla Ciebie pan nazbierał - może się z nim dogadasz ? Makowska - wróciłaś z gór ? Zgubiłaś zły nastrój ? Miałaś nad wyjazdem nad morze pomyśleć ! Bońcia - do alkoholizmu daleko ! A mieszkanko trzeba oblać - będzie się lepiej mieszkało. Masz fajnie z taką liczną rodziną. Megi... smutna wiadomość. Ale nie nie mamy na to wpływu. Trzymaj się i połówkę wspieraj.... Spokojnego poniedziałku Kruszynki !