Czy są tu osoby, które często czegoś żałują?

Czego żałujecie? Jak sobie radzicie z tym uczuciem? Ile Was to trzyma? Ja często miewam tak, że strasznie chciałabym cofnąć czas, by inaczej postąpić.... uniknąć błędów, słów lub powiedzieć coś czego nie powiedziałam.... :/

Nie ma sensu żałować tego czego się nie zrobiło, ani nawet tego co zrobić się zdążyło, bo tuż przeszłość i nie da się cofnąć czasu, można jedynie wyciągnąć wnioski n przyszłość i nie popełniać tych samych błędów. Życie ma się tylko jedno i trzeba działać, bo chwilę później może być już za późno o czym sama doskonale już wiesz.

Za dzieciaka wielu rzeczy żałowałam- głownie osób, z którymi sie związałam, ze dałam sobą manipulować. Wręcz ich nienawidziłam. Dzisiaj to uczucie mi minęło. Było to było. Wiem kogo unikać i mam lekcje na przyszłość. Minie ci z czasem.

ja zaluje.

zaluje ze wzielam slub.

Błędy można skorygować ale czas mija

Pewnych błędów nie idzie poprawić . Mój bŁąd- wyszłam za niewłaściwego człowieka. PŁacz i zgrzytanie zębów tu nie pomoże, muszę wypić piwo, które nawarzyłam. Na szczęście mam blisko rodziców - pomogą, ale łatwo nie jest

Hmm, smutne. Z jakich powodów żałujecie ślubu z Waszymi mężami? Zastanawia mnie ogólnie, jaki typ ludzi żałuje częściej od innych, o co w tym chodzi...

Ja też czegoś żałuję i teoretycznie jest szansa to naprawić ale się boję i tego tez pewnie będę żałować.

żałuję, że tu zajrzałem

:) żałuję, że przeczytałam Twój wpis ;)

Czego żałujecie?

Że nie umówiłem się z ekspedientką z piekarni w której kupuję pieczywko, dziewczyna mnie lubiła, cieszyła się na mój widok, była śliczna i sympatyczna, odwlekałem to tłumacząc sobie że teraz nie mam czasu na randkowanie, a wczoraj poszedłem po pieczywko i piekarni nie ma, dziewczyny też :(

Czesc,kazdy czegos zaluje,zwlaszcza tego rozumu,ze nie mialo sie kiedys tego co teraz bo czas jest okrutny,ja zaluje,ze jestem w Polsce,zacofanie pogladow i w sumie po co

Ja żałuję tylko jednego, ze nie skreśliłem w totka tych numerów co padły ostatnio, a kuźwa mogłem skreślić :P Życie polega właśnie na tym aby błędy popełniać, bo dzięki nim się uczymy, jakież nudne byłoby życie gdyby wszystko układało się tak jak tego chcemy. Poza tym dziś żałujesz czegoś czego nie zrobiłaś, a gdybyś to zrobiła, to może dziś właśnie tego byś żałowała.

Współczuję, że już nie ma tej dziewczyny, heh, rozumiem, co możesz czuć... Jak sobie radzicie z tym żalem? Macie jakieś metody? Ja często myślę, że inni takich głupich błędów jak ja nie robią i często czuję, że nie ma usprawiedliwienia (skoro innym udało się uniknąć takich błędów)....

zaluje ze nie spotkalam milosci.

zaluje ze go nie poznalam.

niczego innego nie żałujecie? wow, to bardzo wyrozumiali dla siebie jesteście

Ja żałuję ze nie powiedziałam mu o tym co do niego czuje. Miałam powod by zamilknac.. Minelo sporo czasu a ja nie potrafię wymazać tego czasu , naszych rozmow , tych spojrzen i jego oczu. Mijają dni, miesiace. A nadzieja wciąż jest.

Nie ma tu osoby, która żałuje słów, drobnych rzeczy codziennych od których jednak czasem wiele zależy?

gość wczoraj "Że nie umówiłem się z ekspedientką z piekarni w której kupuję pieczywko, dziewczyna mnie lubiła, cieszyła się na mój widok" A co ci mowila? Dzien dobry co podac? Mnie kasjerka w tesco mowila dzien dobry i milego dnia tez myslalem ze mnie lubi, a potem sie dowiedzialem ze im tak każą.

Żałuję że: nie zagadałem do jednej dziewczyny Oglądałem porno Nie leczyłem się Jak byłem mały nie mówiłem co mnie boli Nie znalazłem sobie celu w życiu Robiłem krzywdę innym

Hej,ja jestem kims przyjaznym uwierz wszystko da sie naprawic pirbo to zaklamanie,granie na uczuciach,a taki jestes uczuciowy,a dziewczyna zjawi sie niespodziewanie,uwierz mi bylam w dolku a jestem bardzo szczesliwa i zycze ci tego

Żałuję, że nie napisałam do pewnego chłopaka, kiedy jeszcze był na to czas. To była krótka znajomość, ale ja chyba zdążyłam się zakochać. W życiu nie czułam czegoś podobnego do faceta, a trochę tych znajomości było. Tak mi się podobał, że aż ciężko mi było spojrzeć mu w oczy. On nie ma pojęcia o tym co czułam, może nawet myśli, że go nie chciałam. Kontakt nam się urwał, nie rozmawialiśmy przeszło 3 miesiące, a mi serce pęka :/

a ja żałuję, że nie żałuję (och, co za oryginał ze mnie)

myślicie o tym codziennie? mnie boli serce jak sobie z rana pomyślę...

to myśl z wieczora, do rana przejdzie ;)

Ja niczego nie zaluje a czego mam zalowac na bledach czlowiek sie uczy.

uczy się ale czasem nie ma drugiej szansy i ta wiedza (po błędzie) nie pomoże tylko pognębi jeszcze bardziej....