Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

narzeczony powiedzial, ze chce miec z nim slub tylko dlatego

Polecane posty

Gość gość

zeby miec spokoj. Jestesmy razem 5 lat a on tylko rzuci tekst o slubie bez konkretow. Dzis powiedzial, ze zalezy mi na slubie tylko po to, aby byc spokojna na przyslosc a on nie jest pewny czy bedziemy ze soba szczesliwi. Nie rozumiem dzis rano mowil o planowaniu dzieci ze mna a teraz, takie teksty. Powiedzialam mu, skoro tak uwaza to lepiej zeby zostal sam a on do mnie, ze mam przestac. O co mu w koncu chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zalezy mi na slubie tylko po to, aby byc spokojna na przyslosc a on nie jest pewny czy bedziemy ze soba szczesliwi." Dosłownie tak powiedział? Bo to sugeruje, że jesteś z nim dlatego bo będzie Wam statecznie i spokojnie, a nie dlatego, że się kochacie i jesteście szczęśliwi. Chyba, że powiedział, że nie wie czy TY będziesz szczęśliwa - to może wskazywać po prostu na ogromny brak pewności siebie, i niepewność czy jest mężczyzną którego potrzebujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDIT: Bo to sugeruje, że ON UWAŻA jesteś z nim Zabrakło tego, a to zmienia cały sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak powiedzial. Mi sie wydaje, ze wg niego po slubie z nim ja sie ¨ustawie¨ a on nie jest pewny czy bedziemy szczesliwi, bo dosc czesto sie klocimy, ale ogolnie to dobrze nam ze soba. Dobrze sie czujemy w swoim towarzystwie, planujemy przyszlosc, dzieci, mamy wspolne zainteresowania. Prawda jest, ze sie klocimy, ale ktora para tego nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu ten twoj frajer nie chce zalozyc z toba ridziny. Ale swietna wymowke wymyslil. 5l.I na co czeka? Mieszkacie razem I co. Ja bym zamieszkala gdzies indziej po takich idiotycznych tekstach jego. Nie nasz glupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za kazdym razem mowi, ze slub to duzo przygotowan i na to trzeba min 2 lat od teraz (3 lata temu mowil to samo). Wtedy mu powiedzialam, ze slub cywilny mozna w 2 msc zalatwic a on swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja bym się zastanowiła - wiadomo, w złości można coś chlapnąć, ale jak to było właśnie "chlapnięcie" to z reguły ktoś przeprasza i mówi o co mu chodziło tak naprawdę. I czynami się pokazuje też to czy szanuje się związek czy nie. Skoro ustaliliście, ze bierzecie ten ślub to co stoi na przeszkodzie? Ja akurat zwolenniczką ślubów nie jestem, ale uważam, ze jak para się na coś umawia to jest to wiążące. A Ty co teraz sama chciałabyś zrobić? Naprawdę go kochasz czy jest tam trochę strachu przed zaczynaniem wszystkiego od nowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybacz pytanie, ale czy on jest zamożny? Ten tekst zabrzmiał jakbyś miała chcieć z nim być tylko dla kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Za kazdym razem mowi, ze slub to duzo przygotowan i na to trzeba min 2 lat od teraz (3 lata temu mowil to samo). Wtedy mu powiedzialam, ze slub cywilny mozna w 2 msc zalatwic a on swoje. " Też myślę, że on nie chce ślubu. I szczerze - ciesz się, że tego ślubu z nim nie brałaś, bo teraz mimo wszystko jeśli dojdzie do rozstania to będzie to prostsze, a nie rozprawy sądowe itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwrocilam mu uwage na to co powiedzial a on stwierdzil, ze nie powiedzial nic zlego. On ciagle odwleka, wydaje mi sie, ze nie jest do konca pewny. Ciagle cos jest na przeszkodzie. Ja chce z nim byc i zalozyc rodzine. O dzieciach rozmawiamy codziennie (mam juz 32 lata). On sporo zarabia z tym, ale jesli o to chodzi to ustalilismy, ze po slubie (o ile dojdzie w co watpie) bedziemy i tak mieli osobne konta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dużo zarabia to bądź pewna, że działa propaganda kumpli: "no ta, to Cie oskubie" itp itd...ale powinien mieć swój rozum. Może też "nie dorosl" Droga autorko..z serca proszę nie płaszcz się przed nim. Chyba dużo kobiet potwierdzi ze na facetów działa terapia szokowa. Jeśli naprawdę go kochasz to odejdź. Jeśli to ten wróci na kolanach, jeśli nie to palant. Twój sposób kończy się tym że wyzebrzesz ślub z którego nie będziesz potrafiła się cieszyć. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wsrod swoich znajomych mialam dwa takie narzeczenstwa podobne do twojego. Jedno trwalo 8 lat, a drugie 6. W obu przypadkach byly to moje kolezanki ktore w koncu powiedzialy dosc czekania. Obie pary sie rozstaly. Jedna kolezanka po roku znajomosci wziela slub z nowo poznanym facetem i widze ze w koncu jest szczesliwa. W drugim przypadku to facet wrocil do swojej szkolnej milosci i ozenil sie pol roku po rozstaniu. Kolezanka z tego zwiazku jest obecnie szczesliwa z innym i planuja slub. Najsmieszniejsze jest to ze obie mowily tak jak Ty, czyli ze klotnie w zwiazkach to normalka :) Ja tam doswiadczenia nie mam az takiego, bo moj maz to moj pierwszy powazny "dlugo zwiazkowy" facet, aczkolwiek przez 7 lat razem posprzeczalismy sie 2 razy. Zycze Ci jak najlepiej Autorko ale przemysl wszystko sobie, bo slowa Twojego narzeczonego nie rokuja dobrze na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie to on mowi na mnie, ze to ja nie dojrzalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli co mam robic? Skoro mam sie juz nie pytac o slub? Wczesniej stwierdzil, ze moglby miec ze mna dzieci, ale bez slubu. Ja powiedzialam, ze bez slubu nie ma takiej opcji. Dla mnie to jest wazne, swiadczy o odpowiedzialnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zarabiający "frajer" nie chce dać się wmanewrować w totalnie dla faceta niekorzystną umowę cywilno - prawną... Koniec świata. Widać czuje nosem że lecisz na kasę (sorry, jak to kobiety mówią - "stabilizację")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi teściowie są razem ponad 40lat i do tej pory czasem się przytykają - już dość delikatnie bo z racji stażu znają siebie na wylot, ale na początku to wiem, ze sporo mocniej bywało. To jedna z bardziej udanych par jakie znam. Aaaa, tak na marginesie ślub wzięli cywilny sporo po urodzeniu dziecka ;) Także nie ma tym co się sugerować bo zdecydowana większość par, nawet tych udanych się kłóci - w końcu pochodzimy z różnychśrodowisk, mamy różne przyzwyczajenia, różne sposoby radzenia sobie z trudnymi sytuacjami itd. Jak ktoś się kłóci tylko raz na kilka lat - to widać od początku bardzo duża zgodność była, ale to szkodliwy stereotyp, że tak być powinno bo inaczej to źle. Tylko różnica polega w tym jak ktoś mówi o swoim związku, jak go postrzega - jeśli pierwsze info o związku to z automatu coś o kłótniach tzn. ze są one albo częste, albo niezakończone i tkwią silnie w pamięci. x Generalnie autorko - musisz podjąć decyzję, to co mówi Twój facet źle świadczy o jego podejściu do tego związku. Przede wszystkim jest nieuczciwy bo Cię zwodzi. gdyby od razu powiedział "nie chcę ślubu i nie wiem czy zmienię zdanie" to byłoby trochę inaczej, a tak to po prostu Cię oszukiwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jego kase nie lece, nie mam do niej dostepu i nigdy miec nie bede. Skladamy sie po polowie na wakacje, rachunki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wcale nie zwalnia go od wieloletniego bulenia w razie gdyby ci się małżeństwo "znudziło"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od tego są intercyzy. Ewentualne alimenty na żonę bodajże też na max 3-4lata, i to w bardzo szczególnych wypadkach a nie ot tak "a se dam". Za dużo hamerykańskich seriali się ktoś naoglądał. Tak w realu nie znam chyba, żadnego przypadku gdzie po rozwodzie to ten eksmąż nie ma co robić tylko tyrać i tysiące przesyła żonie. Z reguły alimenty tylko na dziecko max 600-700zł, widzenia weekendowe, mieszkanie spłacane w ciągu kilku lat (jak były wspólne). Nie wiem gdzie Wy macie to zostawianie facetów z niczym. Po prostu typowa gadka faceta, który nie chce. x Ale jak facet z góry zakłada, że mu się małżeństwo znudzi i, że żona z noworodkiem będzie czegoś od niego potrzebowała to całe szczęście, ze tego ślubu nie brał. Nie dla takich osób śluby i zakładanie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecisz na kasę i to widać w twoich wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, on nie wie, czy będziecie szczęśliwi... Ale do jasnej cholery jest z tobą już 5 lat i jakoś mu dobrze z tobą. Durna wymówka. Zostaw dziada, nie trać czasu na niego. Darmowa obsługa w domu i łóżku bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Lecisz na kasę i to widać w twoich wypowiedziach. " Które wypowiedzi autorki o tym świadczą wg Ciebie? Te o zrzucaniu się na pół jeśli idzie o wakacje? Czy te o chęci szybkiego i taniego ślubu cywilnego zamiast drogiej szopki którą trzeba kilka lat przygotowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
intercyza nie na wiele się zda jak machną sobie z dwójkę dzieci i kobiecie nagle przyjdzie do głowy że lepiej będzie jak dzieci będą do kolejnego żywiciela mówiły "tato". Znam takiego w moim najbliższym otoczeniu. Dzieci mówią "tato" do kolejnego stukacza a on płaci i jeszcze długo będzie płacił za to że żona poczuła chęć na innego bolca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na jego kase nie lece, nie mam do niej dostepu i nigdy miec nie bede. Skladamy sie po polowie na wakacje, rachunki itp x Taaa... a jedzenie pewnie kupujecie na zmianę, z czego ty na cały tydzień on na półtora dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zapomnijcie waszego koronnego "dajesz mu za darmo" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz, Twój język już pokazuje w którym rynsztoku leżałeś. Mam wrażenie, że razem z moim biologicznym ojcem...Jego wszystkie kobiety po kolei krzywdziły, takie podłe były i "nowych bolców" im się zachciewało - żeby tu zniżyć się do Twojego poziomu. Warto tylko pamiętać, że czas pokazuje kto jest prawdziwym tatą, a kto tylko dawcą materiału genetycznego, zamiast zwalać wszystko na cały świat i kolejne złe eks kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczuwam sfrustrowanego nieudacznika płci męskiej, który wchodzi na forum macierzyńskie (sic!) by odreagować to, ze żadna normalne nie chce go nawet kijem tknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha, wiedziałem że w końcu padnie tu nieśmiertelne "nieważne kto spłodził, ważne kto wychował" :) (w tłumaczeniu - nie był dość dobry żeby spłodzić ale jest dość naiwny żeby utrzymywać)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dobrze zarabiający "frajer" nie chce dać się wmanewrować w totalnie dla faceta niekorzystną umowę cywilno - prawną" Szkoda, ze nie wiedzial biedaczek do czego prowadza oswiadczyny, w 99% przypadkow inicjowane przez faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w\ 99% wymuszone przez kobietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×