Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak rozpoznać,że żonaty na prawdę sie zakochał w innej kobiecie?

Polecane posty

Gość gość
Autorka jest żoną a nie kochanką, ale każdy czyta co chce przeczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma zona watpliwosci, niech powie, ze chce dziecko...jak kocha nie bedzie sie zastanawiał długo..jak ma plany z kochanka, moze unikac tematu ;) no chyba, ze mu zona nie dawała przed długi czas, to wtedy powie:" a tak to, dziecko chce to sie rozkłada..a tak to głowa boli". Powiedz czy działa, tak wpadłam na taki pomysł teraz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma napisać ze kochanka to dopiero ja zaczną gonić. Gdyby była żona to zna swojego męża i widzi kiedy zachowuje się inaczej albo kiedy coś zwyczajnie nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś chyba, ze macie problemy finansowe, no ale istnieje 500+ wiec tez bez przesady..mozesz powiedziec, ze znajdziesz druga prace, albo pojdziesz do pracy ( o ile nie pracujesz) jak Cie zatrudnia to zajdziesz w ciaze..dostaniesz kase z pracy i 500+, wiec nie bedzie wymowki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ktory wie
Eh kobity kobity..myślicie że jak facet sie zakocha to rzuci żonę ? Na głowę upadlyscie? Nie ma takiej możliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój mąż zakochał się we mnie jak był zonaty. I tak, przez pewien czas byłam kochanka. I to ja go stopowalam bo chciał dla mnie rzucić wszystkich i wszystko. Dzieci, firmę . Jesteśmy razem już 15 lat, nawet rozmawiam z jego była żoną. Sama stwierdziła że ich związek to nie była prawdziwa miłość. Więc w sumie to nie mój wina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj niezle, ja moge sobie pomarzyc. Niedługo widze sie z kochankiem i to bedzie chyba nasze ostatnie spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj to po jakiego grzyba gadacie kochance ze sie zakochaliscie, ze chcecie romatycznych kolacji itp??? przeciez tylko niepotrzebnie nadzieje robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaty gość
Jestem żonaty i zakochany w innej. Wypisałem z tego całego potoku złotych mysli jedynie dwie sensowne wypowiedzi (prawdopodobnie dojrzałych ludzi). Reszta to wypociny młodzików przed 30-stką, niewiele wiedzących o zyciu. Taka prawda ;) x gość wczoraj Jeśli to naprawdę szczera miłość to zaryzykuja prowadzić przez pewien czas podwójne życie. Bo to silniejsze od nich. Szybkiego rozwodu oczekują tylko takie które szukają "jakiegos" faceta. Taka która naprawdę kocha poczeka. x gość ktory wie wczoraj Żonaty jak sie zakocha to mimo wszystko rozsadek bierze góre nad emocjami, faceci kalkulują na chlodno w przeciwieństwie do kobiet. Żony nie zostawi chyba ze jest zwykłą jędzą, jesli żona jest wporzo to nie odejdzie. Facet wie ze to są tylko emocje ktore przejdą po pierwszej kłótni o kolor ścian o pieniadze o to kto ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy takim racjonalnym podejściu to najlepiej byłoby jak najszybciej zerwać kontakt z tą drugą (jeszcze na etapie zauroczenia) i zająć się tylko i wyłącznie naprawą własnego małżeństwa, a nie wplątywaniem innych w kłamstwa związane z podwójnym życiem. zaczynanie nowego związku od romansu jest fatalnym pomysłem, niszczącym na dzień dobry zaufanie i szacunek do osoby zdradzającej obecnego męża (żonę). x w syt. odwzajemnionego zakochania kochanek (kochanka) nie pomoże małżonkom się do siebie zbliżyć, tylko jeszcze bardziej ich od siebie oddali. męża (żonę) to wszystko tylko skrzywdzi. powinien (powinna) mieć oficjalnie zwróconą wolność, bo przy żonie (mężu) zakochanej (zakochanym) w innym (innej) nic dobrego go (jej) już nie czeka. same zmartwienia i upokorzenia, a mógłby (mogłaby) sobie życie ułożyć z kimś innym. x dojrzałe osoby podejmują dojrzałe decyzje i rezygnują z którejś relacji, a nie zdradzają ze strachu przed konsekwencjami. taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki (taka), który (która) naprawdę kocha, poczeka, ale na rozwód. A taka (taki), która (który) naprawdę kocha, go dla niego (niej) weźmie, gdyż doskonale wie, że w przeciwnym wypadku mężczyzna (kobieta) będzie czuł(a) się jak zabawka. Oszukiwanie kogokolwiek i podwójne życie to zabawa dla ludzi skrajnie niedojrzałych, nie wiedzących czego chcą od życia. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pod warunkiem że warto się dla kogoś rozwieść. Czasem lepiej wycofać się w porę bo może być że zamienił stryjek siekierkę na kijek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Autorka jest żoną a nie kochanką, ale każdy czyta co chce przeczytać. x takie tematy zakładają też żony mężów zakochanych w innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×