Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sonka91

Czerwcówki 2017

Polecane posty

Gość caroline29
Ja tez same dnie z synkiem w domu, nie ma kto pomoc , mąż cale dnie w pracy a po poludniu zawsze cos robi na podwórku lub w garaż bo w domu to nie posiedzi, malym tez sie Malo zajmuje , ja wszystko sama musze robic , rozumiem go bo ma duzo pracy ale czasu mi smutno i nie mam sily bo wszystko w biegu jak maly spi bo nikt nie wie ile bedzie spal ale nie chce go dobijać i nie dręczę go żeby sie małym zajmował choc bym chciala żeby pomogl czasem, jedynie na wieczór jak przyjdzie do domu zwykle 21 to pibawi lub ponosi małego jak nie spi i marudzi ale to tez od niedawna , np.wczoraj maly usypiam i zaraz sie budzil , gorzej bylo przed wczoraj bo prawie caly dzien nie spal w dodatku bylo duszno , na wieczór bylam padnieta , nie miałam sil bo maly to troche w wózku poleży, troche w łóżeczku zajmie sie karuzela ale jak juz za dlugo jest sam to domaga się na raczki. Wczoraj przyszla mata i bujaczek. Bujaczek nie złożony bo mąż nie mial czasu :( obiecał ze dzis to zrobi a na macie maly lezal to przez chwile go to ciekawilo , rozgląda sie na zabawki a zobaczymy jak dzis mu sie spodoba leżenie na macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDK
Trochę mnie "pociesza" że nie tylko moje dziecko jest takie potrzebujące. U mnie mąż pomaga, ale częściej mogę liczyć na teściową. Wszystkim nam już ręce odpadają od ciągłego tulenia i lulania. Gośćsylwia u mnie już się odwidziało leżenie na brzuchu moim. Synek już nie chce, podnosi głowę ciągle i się wierci, jak go nie zdejmę z brzucha to się drze. Ja już też nie kp. W ogóle to ja krótko karmiłam, bo może z 2-3 tygodnie i to było karmienie mieszane. Mój pokarm nie podchodził mojemu synkowi. Nawet jak zjadł 200ml ściągniętego mojego pokarmu to zaraz strasznie płakał i "jadł" swoje piąstki. Potrafił wisieć na cycku ponad godzinę, żeby potem nagle oderwać się od cyca i zaraz wrzeszczeć. Może za szybko się poddałam, ale trudno. Karmimy mm i ma to niesamowity plus, może go karmić każdy- dziadki, albo mąż, a ja w tym czasie mogę się normalnie wykąpać i za przeproszeniem, ale i wy***ć w spokoju. A gdzie śpią wasze dzieciaki? Mój totalnie nie lubi łóżeczka i w ogóle w nim nie śpi. Śpi w gondoli, albo w łóżku naszym. Łóżeczko go pali żywym ogniem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDK
Aaa mamy też bujaczek z wibracjami i d u p a. Nie ma to jak ręce starych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Gość Dk ja cały czas walcze o kp ale są chwile że mam dość. Ale teraz jak przeszłam zapalenie piersi to nie mogę od tak przestać karmić bo będzie to wracać. Najgorsze jest to że bolą mnie sutki i nie chcą się zagoić. Nawet jak jest mała poprawa wkrótce zaczyna się od nowa. Chciałabym karmić mm ale u mojego nie ma znaczenia jakie to mleko i tak je co godz( a myślałam że przy mm będą chociaż trochę dłuższe przerwy) no i mały po mm ma zatwardzenie. W Chwili obecnej podaję mm gdy komuś zostawiam małego lub gdy ból jest nie do zniesienia. Wogóle mój syn nie wypije więcej niż 90ml a powinien pić więcej. Za to zaczął dłużej ssać pierś co boli bardziej. W przyszłym tyg jadę do mamy na pare dni żeby odpocząć bo czasami mam dość bo nawet zjeść nie mogę normalnie albo wypić ciepłej kawy. Wszystko w biegu bo zaraz będzie płacz. Dobrze że chociaż w nocy jako tako nie jest źle. Wstaje 3 razy ale nie siedzi bardzo długo. Za to wstaje 4, 5 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa455
Goscsylwia kup sobie osłonki na brodawki do karmienia :) ja kupilam i mi sie wygoily a az krew mi leciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny a jak nie dopuścić do takiego stanu sutków? Jak karmić żeby nie było problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Odkąd maluszek się urodził nie używam żadnej maści na sutki w odpukać nic się nie dzieje. Tylko laktacje musze pobudzac bo czasem szwankuje. Staś tez nie lubi spać w łóżeczku, chociaż ba ma za dużo miejsca :) w dzien jak mi się uda to go poloze bo tak to spi w wózku a w nocy czasami z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpaula
Cześć mała dzisiaj skończyła 7 tyg waży juz 5 kg noce cale przesypia ładnie a karmie ja tylko piersią jak pójdzie spać 23-24to około 6 wstaje za to przepuklina pępkowa wyszła i w sobotę usłyszeliśmy ze prawdopodobnie będzie operowana pod pełną narkozą przeraża mnie ta myśl zaklejam pępek i liczymy na to ze zacznie się zmniejszać nie chcemy takiego maleństwa na operacje wysyłać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpaula
Sylwia ja tak mialam 10lat temu jak corke starsza karmilam sutki mi odgryzla zolownie heden sutek.to skora wisiala juz i zrezygnowalam z karmienia teraz wiem od pani od laktacji ze źle dziecko chwytalo brodawke i to powodowalo bol i obgryzanie jej poszukaj w necie jak prawidlowo ukladac dziecko zeby dobrze chwytalo brodawke dawanie butelki powoduje ze.dziecko jeszcze bardziej rani brodawki takze z tym uwazaj i umów sie do poradni laktacyjnej tam panie ci pomoga tak nauczyc malenstwo zeby cie nie ranilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Paula dlaczego odrazu operacja? A kładziesz mala na brzuszku? U nas tez pani doktor powiedziała ze Staś ma przepuklinę pepkowa i żeby go klasc na brzuszku i ze powinno sieschowac i tak jest ladnie pępek sie schował .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpaula
Klade na brzuchu i zaklejam pepek od wczoraj zakladam pas na przepukline dla niemowlat , operacja bo u nas w poznaniu tak lecza przepukline i probujemy uniknac jakos tej operacji za tydzien we wtorek wizyta u chirurga dzieciecego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Zaglądacie tu jeszcze? Jak tam maluszki, dobrze jedza, ladnie przybierają? A jak z odbiciem po jedzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Hej ja czasem zaglądam;) mój mały je chyba dobrze ostatnio jakby częściej. Grunt że przybiera. Byłam dziś u doktorki bo chciałam zaszczepić ale sie nie zgodziła bo mały ma wysypkę. Karmię piersią ( piersi się zagoiły więc karmię) mały waży 5250g . trudno stwierdzić od czego mały ma wysypkę bo ostatnio zmieniłam proszek a i jem wszystko bez szczegolnych ograniczeń. Wzdęcia się uspokoiły trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDK
Ja też czasem zaglądam. U nas już trochę lepiej. Tzn nocy całej nie prześpi, a ile bym dała, żeby spał od 24 do 6. Nie ma opcji! Tyle dobrze, że od tej 23-24 prześpi do 2-3 w nocy, a nie jak przez pierwsze tygodnie darł się w tych godzinach. W nocy zawsze się budzi ok 2-3 na jedzenie i potem trzeba poświęcić z 40minut żeby królewiczowi się odbiło i trzeba go koniecznie nosić i przytulać. Dziś w nocy zaszczycił mnie takim ślicznym uśmiechem i kilkoma nowymi dźwiękami, że się popłakałam z radości. 13.08 skończy dwa miesiące. Waży ok 6kg. Jest długi, ubranka w rozmiarze 62-68 są na niego za małe. Ubieram go już w 74. Czas tak szybko leci, że aż się wierzyć nie chce. Jak sobie pomyślę, że niedawno dowiedziałam się, że jestem w ciąży, że jeszcze niedawno dzień w dzień wymiotowałam z powodu ciążowych mdłości... niesamowite jak to leci. Na początku sierpnia idziemy na USG bioder, a parę dni później na szczepienie czego się bardzo obawiam. A jak tam u was było na tych badaniach bioderek? Zupełnie sobie tego nie wyobrażam. No i pytanie do mam, które już szczepiła jak tam reakcja waszych dzieci, działo się coś niepokojącego? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
My juz za dwa tyg mamy mamy kolejne szczepienie, po tym pierwszy maly byl kuty 3 razy. Pozniej troszkę marudzil i delikatnie goraczkowal ale później juz bylo ok zero sladu po ukuciach. A co do usg bioderek to szybkie badanie troszkę maluch placze bo jednak trzeba trzymać nóżki żeby sie nie wietcil a potem doktor jeszcze ręcznie bada czy wszystko ok .dobrze byc we dwoje łatwiej przytrzymać malucha. W sobotę stas skończył 3 mies. Dokladnie ale to leci. Za miesiąc i tydz bedzie rok jak miałam ostatnia miesiączkę :) ale to zleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Gość Sylwia ta wysypka moze alergia na mleko, duzo jesz nabialu ? Spróbuj ograniczyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Ale te wasze dzieci to pulpeciki Staś ok 5 kilo wazy, dokladnie sie dowiemy w przyszłym tyg na kontroli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Caroline jest duże prawdopodobieństwo że to alergia na mleko krowie ponieważ wzdęcia nasilały się gdy ja zjadłam mleko a pierwsze krostki wyszły po podaniu mleka sztucznego. Na początku jak było niewiele to nie panikowałam bo takie maluchy często mają jakieś krosteczki. Gdy miałam to zapalenie piersi i te rany a mały dostawał więcej mm to miał mnóstwo tych krostek. Od zeszłej soboty mały jest tylko na piersi i krostek było mniej ale akurat wtedy gdy się nasiliła zjadłam naleśników pare. Pani doktor przepisała maść triderm na tą wysypkę posmarowałam3 razy i do tego do kąpieli dodałam nadmanganianu potasu i zeszło całkiem nie ma nic. Unikam teraz nabiału ale czasem mi się zdaży jakiś grzeszek. W piątek byliśmy na badaniu krwi żeby mieć pewność do tego czy jest uczulony na to mleko. Wyniki mają być około czwartku. Tak że w tym tyg idziemy do szczepienia. A szczepiłaś tymi na nfz czy te płatne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Wiecie ze pneumokoki teraz obowiązkowe. Ja szczepilam na nfz , maly byl kuty 3 razy biedaczek tak plakal :( wogole jako wczesniak ma refundowane szczepienia . A ty jak będziesz szczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Caroline to ty zrezygnowałaś z tego szczepienia na pneumokoki? Bo na nfz teraz kłują 4 razy właśnie ze względu na dodatkową szczepionkę. A mieliście już okres po porodzie? U mnie w 6 tyg wystąpiło skąpe krwawienie niby trwało 7 dni ale bardziej plamienie to bylo choć krew żywoczerwona. Minął tydz jak się skończyło i ponownie dostałam takiego plamienia/krwawienia. Mam liczyć to jako @ czy jako jeszcze połóg? Miałam iść do gina ale nawet mnie nie zbada bo coś leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och mamuśki fajnie się Was czyta takie maluszki macie ja wspominam pierworodnego do dziś z sentymentem mimo że to kilka lat już obraz jak że wczoraj cieszcie się tymi maluszkami tak szybko rosną , żeby nie było jestem mamą 5,3 i roczniaczka .Delektujcie się tymi chwilami chociaż przy pierwszym Dzieciątku to różnie bywa <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Gość sylwia, my bylismy kuci trzy razy, chyba teraz bedziemy mieli ta szczepionke na pneumokoki. U mnie narazie nie ma śladu i nic nie zwiastuje @ ale jesli karmicie piersią i przerwy miedzy karmieniami sa dłuższe niz 5 godz to może wrócić @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Miałam iść dzisiaj z małym na szczepienie ale jakaś młoda pielęgniarka jest i ona nie zaszczepi i kazała dzwonić w poniedziałek. Zdenerwowałam sie jak cholera. Co do karmienia to najdłuższa przerwa to chyba 3 godz u nas jest. Czasem jak mały ominie w nocy jedno karmienie to może by było te 5 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Hej my dziś po szczepieniu. Mały waży 5500g . nie było źle ale mały mnie i pielęgniarkę nieźle nastraszył. Był kłuty 4 razy. Po pierwszym zastrzyku nawet nie zapłakał. Po drugim tak chwilę po trzecim juz zapłakał a po czwartym juz sie rozpłakał konkretnie choć nie tak dlugo. Potuliłam chwilę trochę pomarudził i się uspokoił. Pielęgniarka sie wystraszyła bo nagle taki się zrobił aż za spokojny i nie zareagował jak go za policzek potarmosiła. Aż od razu pobiegła po doktorkę. Ja też się wystraszyłam bo tyle się słyszy o tych powikłaniach i różnych takich. Podałam małemu cyca zjadł i leżał już spokojnie. Teraz śpi a ja się boję odejść od niego tylko sprawdzam czy na pewno wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAAA
Cześć dziewczyny. Widzę, że wątek żyje. Nie pisałam dawno, a urodziłam pewnie ostatnia. (Termin na 20 czerwca, poród 29 ;)). Jedyny plus przenoszenia to błyskawiczny poród bez nacięcia i tym samym bez szwów. Tak więc szybko doszłam do siebie, moja córcia ma już 5 tyg, karmię piersią, a ona bardzo ciągnie do cyca. Taki cycojad. ;) Pokarmu mam mnóstwo, aż leje się ze mnie (co mnie wkurza :() i już wróciłam do swojej wagi sprzed ciąży tydzień temu. Tylko w biuście zostało, ale to ok. ;) Miesiączki jeszcze nie miałam. Moja córeczka ważyła tydzień temu 3880, przez miesiąc przybrała 840 g. No i teraz też czeka nas szczepienie za tydzień. Szczepimy 6w 1 plus od razu pneumokoki. Oj płacz będzie, bo moja panienka jest humorzasta (jak to kobieta). Pozdrowiamy obie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpaula
Cześć dziewczyny co tam u was jak maluszki moja mala właśnie dzisiaj skończyła 3 mies waży około 7 kg a przy urodzeniu bylo 2700 pediatra sie śmieje ze w piersiach mam sterydy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Hejka. Mój maluszek nie jest jakiś duży raczej drobny chłopaczek. Wkrótce skończy3 mies waży około 6300g a ciuszki zakładam rozm 62. W niedzielę czeka nas chrzest i mam stresa bo nie lubię takich imprez. Malutki ma sie dobrze ładnie gr***** trzyma głowę gdy leży na brzuszku, śmieje się często. Nadal wstaje w nocy na cyca 2 razy i przeważnie wstaje koło5 rano. Starsze chłopaki pomagają przy małym więc jest fajnie. Wkrótce zaczyna się szkoła więc będę sama z malym przez część dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Hey. U nas Staś ma anemie, przestał przybierać na wadze, wazy zaledwie 5 kilo, ogólnie jest wesoly, główni tez ladnie dźwiga leżąc na brzuszku i ladnie trzyma gdy nosze go do odbica . Ma tez niedobór wit d. Teraz mamy wizytę u pediatry i zobaczymy co z tym nieprzybieraniem , albo będziemy dokarmiać albo rozszezac dietę narazie tylko kp , plakac nie placze, ladnie sie bawi, jest grzeczny i wesoły tylko czasem wiecej spi. Mieliśmy już drugie szczepienie. Teraz obylo sie bez gorączki. Troszkę pomarudzil. A gdzie podziewa sie reszta dziewczyn, co u was? Widzę ze Staś nie ma szans z waszymi puloecikami a trzymamy sie teori i kontrolujemy rozwój z maluchami czerwcowymi :) najważniejsze teraz aby zaczal przybierac bo juz sie martwię... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Caroline a w jaki sposób odkryliście tą anemię? Poznaliście po tym że nie przybiera czy miał jakieś objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NamiTami
Hej hej,ale ten czas leci. Moja tez ladny pulpecik, na cycu rosnie jak szalona, przybrala w miesiac ponad kilo :P Teraz ma 9 tygodni, na razie ciagiem przesypia 6h od 22 do 4 rano, potem sie budzi o 8 i finalnie wstaje o 11 nie jest zle. W dzien spi troche w bujaczku, na spacerze w wozku 2h. Kolek na szczescie nie ma, troche ulewa, ale ogolnie to cycoholik. Z kazdym dniem jest mi latwiej i daje rade. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×