Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sonka91

Czerwcówki 2017

Polecane posty

Gość Justa455
Z sennością też mam problem i do tego dochodzą huśtawki nastroju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa455
A gdzie postawiłyscie łóżeczko? ;) jeśli mam drzwi na przeciwko okna, po jednej stronie ściany mam łóżko to łóżeczko dac bliżej drzwi kolo łóżka, czy po przekątnej, czy moze tak jak łóżko tylko że po drugiej stronie, że bedzie nas dzielić okno? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
U mnie łóżeczko stoi tylko pościele wyłożyć tzn przescieradlo itd. U mnie łóżeczko stoi w kącie przy oknie. Mamy w pokoju 2 okna i drzwi. Przy obu oknach stoją łóżka ( chwilowo synowie śpią z nami w pokoju gdyż remont ich pokoju się przedłużył ). Ja mieszkałam z treściami 3 lata po czym kupiliśmy dom (mieszkamy na wsi) trochę do remontu ale i tak jest fajnie. Z treściami nie było źle gorzej z rodzeństwem męża;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Co do senności to już się uspokoiło. Jeszcze w zeszłym tyg łapała mnie w ciągu dnia i w nocy ciężko mi się spało ale przeszło i w nocy śpię jak zabita ( jedna pobudka do wc ale po powrocie usypiam bez problemu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Hej co tam słychać u was? Zaczęliśmy czerwiec czyli wkrótce zaczną się porody;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćDK
Ja mam termin z USG na 11.06, a z miesiączki na 15.06. Chciałabym już urodzić, ale się nie zanosi. W poniedziałek byłam na wizycie kontrolnej i mały waży 3600. Chcę mieć poród i ten cały szpital z głowy już. Najbardziej obawiam się przenoszenia ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NamiTami
Powolutku idzie do przodu. Dokupuje rzeczy i czekam. Mowi sie ze male dzieci spia na plaskim, ale 2 moje znajome maja tzw kliny pod materacami.Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NamiTami keidy urodzilam pierwszego synk....polozna ktora przhczodzila do mnie, stwierdzila, ze moj synek potrzebuje telikatnie opdniesiony materaz w msc poduszki.....- poduszeczki zabronione ;p wtedy jego zuchwa lekko byla cofnieta do tylu i teoretycznie to mialo w tym pomoc...Czy akurat rzeczywiscie to pomoglo, czy zwyczajnie tak mialo byc w jego rozwoju tego nie wiem, ale przy drugim synku tez delikatnie mialam podwyzszony materac ...a przy malej zobacze ...kilka porad moze nowych wiadomosci od ludzi madrzejszych ode mnie...;P mowi sie ze tylko krowa nie zmienia pogladow...;);).... ale wydaje mi sie ze nawet dla bezpieczenstwa delikatnie podwyzszona klatka piersiowa , glowka....to chyba dobra sprawa. Ale to mowie ja jako matka 2 dzieci , zaraz trojki..;) wiedza nie jest pokryta zadną literaturą..:P wg miesiączki zostało mi 5 dni do porodu..wg usg 10.......ja chyba nie wykluje tego robaka z siebie......a wyglądam jak bomba cykająca, któa ma trudnosci z poruszaniem się...... ani zadnego czopa ani skurczu ...nic sie nie dzieje.....tyle, ze barrrrdzo ciężko..... a mówi się, że co ciąża to szybsze rozwiązanie....że dziewczynkę rodzi się wcześniej...a u mnie co ciąża to poród bliżej terminu......eghm..:P pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia jak u Ciebie idzie? Bo my mamy dokladnie ten sam dzien ostatniej miesiaczki ..::D:DD teraz to sie zacznie....pewnie z dnia na dzien informacje o porodach ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
U mnie właśnie wszystko ustało. Zostało 5 dni do porodu a tu cisza nawet skurcze które mi dokuczały od 30 tyg przeszły. No chyba ze to cisza przed burzą;) w moim przypadku drugiego syna urodziłam później niż pierwszego. A teraz zobaczymy;) pierwszy w 39 tyg drugi urodził się w 39+4dni. Więc już nie długo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa455
Ja mam termin na 20 czerwca, a wg USG tylko 1 dzień różnicy. Żadnego rozwarcia nie ma. Dzidzia kopie jakby częściej i mam wrażenie że chce mi się na toaletę + bulgotanie w brzuchu. Łóżeczko juz stoi, czekam aż coś się zacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdaróża
U mnie tez sie nic nie dzieje, termin 10-13 Tez bym chciala juz mieć to za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież trzeba liczyć się z tym, że można przenosić. Też mam ten termin (20) i dużo czasu do niego. Ja nawet nie spakowalam jeszcze torby. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 18:16 :) jak już się tak liczysz ze wszystkim, to powinnaś też się liczyć z tym, że możesz urodzić już teraz. Spakuj tą torbę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Liczę na to, że zdążę złapać koszulę w biegu. :D Torbę spakuję dopiero po następnej wizycie u lekarza, którą mam 14 czerwca. Pierwsze dziecko urodziłam przed terminem, to prawda, że można i wcześniej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Gość ja też z pakowaniem torby czekałam. Już jest gotowa od tyg a termin na 6 czerwiec;)Więc liczę się już z tym że naprawdę mogę przenosić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem tu nowa :) ja mam termin na 23 czerwca i jeszcze nic sie nie dzieje :) Czekamy na Synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyznaję się, że właśnie przenoszenia boję się najbardziej. Przytylam już 14 kg :O, a brzuch mam gigantyczny. Boję się, że będę wyglądała jak mutant niedługo,bo z dnia na dzień jest coraz większy. :D Trzymam kciuki Sylwia żeby jedak udało się w terminie. Painka, mamy pdobne terminy, więc mu tu chyba dłużej posiedzimy. ;) Do napisania. :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpaula
A my wczoraj popołudniu wkoncu wyszliśmy ze szpitala lekka zoltaczka nie stety do tego musiala miec mala obserwowane serduszko i wogole cuda nie widy.hehe ale juz jestesmy w domku pierwsza kapiel za nami mam nawał pokarmu pani od laktacji sie smiala ze bym wszystkie dzieciaczki na swojej sali wykarmila i jeszcze do banku bym mogla oddac ;) w dniu urodzenia w poniedzialek mala miala 2770wczoraj 2610 naszczescie zdrowiutka serduszko nie ma arytmi tylko teraz walcze z obolalymi piersiami no ciagle sa pelne a mala mi tyle nie wypije w życiu odciagam odrobine w ostatecznosci zeby jeszcze wiecej sie nie produkowalo jak juz sa naprawde twarde dzisiaj zimne oklady i liscie kapusty moze wloncu troszke zmniejsze ta produkcje mleka bo chyba zaraz zaczne w kartony pakowac i sprzedawac haha ciesze sie ze juz mamy wszystko za soba chociaz czerwcowe jednak nie jestesmy ;) u mnie jak bym poszla z torebka do porodu by wystarczylo u mnie w szpitalu wszystko dają koszule podklady pampersy ubrania dla dzieci tylko chusteczki mokre i klapki oraz recznik trzeba miec swój... a do wypisu paczka pampersow pampers premium care 2 duze kremy nivea na wrazliwa skore i przeciw odparzeniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NamiTami
Ja mam termin na 26 a 19 mam egzamin na studiach, mam nadzieje ze tam nie urodze. :P Lekarz mi mowil ze tendencja jest taka, ze pierwsza ciaza na ogol czesciej jest przenoszona niz niedonoszona, wiec ufam ze nic mnie nie zaskoczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Hej dziewczyny. Dziś nad ranem urodził się nasz syn 57 cm i 3650g. Wczoraj wieczorem dostałam pierwszych skurczy po godz 19 byly mniej wiecej co 15 min w nocy o 1 obudziłam męża żeby się szykował na porodówce byłam o 2 z 4 cm rozwarcia i skurczami co 5 min. O 5;50 mały przyszedł na świat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Gosc paula gratulacje coreczki, ciesze sie ze jestescie w domu. Sylwia gratulacje synka :) U nas wszystko w pirzadku, maly skonczyl juz 5 tyg i przybral prawie kilo cxyli wazymy juz 3 kilogramy :) poki co ladnie spi, budzi sie na jedzenie i jezt juz przy cycu ... Czekamy na nastepnych kolegow i koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goszka191903
Gratuluje Sylwia synka !! 3go czerwca godzina 11 .00 na świat przyszła moja Zosieńka !! 50cm 3560 najsłodsza ! wczoraj wróciłyśmy do domku....karmimy się i jestem najszczęsliwsza...a ona jest najpiękniejsza.....tak delikatna i subtelna....... także czerwcówki..! trzymajcie się ! i za chwile wszystkie będziecie już PO ..:D....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Goszka gratulacje :) pulpecik z tej twojej córeczki :) Na jednym z forum na czerwcowkach urodzilo sie maleństwo z waga 5600 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratulacje dla wszystkich dziewczyn! :) Goszka, a pisałaś 1 czerwca wieczorem, że nic się nie zapowiada :) Jak się zaczął poród, były jednak jakie symptomy potem? Jak się rodziło po raz trzeci, względem poprzednich porodów? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćsylwia
Hej dziewczyny my dziś wróciliśmy do domu:) na szczęście wszystko w porządku. Mały doi cyca aż miło. Dostałam nawału ale jeszcze ból do wytrzymamia ( bolą głównie sutki bo pękły ale nie krwawią). Caroline to ładnie ci podrósł maluszek;) gratulacje Goszka twoje marzenie o córce się spełniło. U nas w szpitalu urodziła się dziewuszka 64 cm i 4500g. Duza jak 2 mies dziecko;) w moim przypadku nic nie zapowiadało że syn zechce wyjść na świat. Rano byliśmy z mężem w mieście ubezpieczyć auto i zrobić zakupy a wieczorem pierwszy skurcz. Tak się bałam że nie będę wiedziała że to już, przez te skurcze przepowiadające które miałam często i bolesne a tu od razu po pierwszym skurczu wiedziałam że trzeba się szykować. Mimo że to 3 poród bolało tak samo jak i w poprzednich;) tym razem nie nacinali ale popękałam w środku i założyli 4 szwy ( 4 różne ranki nie jedna duża) Bałam się szycia bo było bez znieczulenia ale jakoś poszło;) nie miałam wyboru bo położna stwierdziła że nie warto dawać bo ranki małe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justa455
Hej dziewczyny :) jak widzę, jest nas coraz mniej :) zazdroszczę tym, które mają już to za sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×