Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiurek86

Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek 2.2

Polecane posty

Gość gość Klee
Madzia, ja miałam niedawno laparoskopię. Chcieli mi dać 1 tydzień L4, ale nie wzięłam, bo wyszłam w piątek rano ze szpitala, a w poniedziałek już byłam sprawna. W dniu laparoskopii leżysz w szpitalu, ja wyszłam 24 h po. Przez pierwsze 2 dni najlepiej leżeć (lub potem powoli chodzić), niewygodnie było w pozycji siedzącej, zresztą tak się gorzej ta rana w pępku goi, więc najlepiej jest leżeć. Ale tak ogólnie jesteś sprawna, no chyba że coś Ci wycinają więcej, to nie wiem - ja miałam tylko usuwane drobne ogniska endometriozy laserowo i mnie po kroplówce zaraz po laparoskopii nic nie bolało w podbrzuszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia 2 dni po lapatoskopi jest w miarę ok ale chyba po tygodniu ściągają szwy. Więc trzeba się oszczędzać. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po laparoskopii kilka dni dochodziłam do siebie. Nie byłam w stanie wrócić do pracy od razu. Okrakiem może nie chodziłam, ale z chodzeniem i siedzeniem miałam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu :( Ja normalnie boję się znów wracac do in vitro :/ przeżywać to wszystko od nowa. Niesamowite jak musimy być silne psychicznie... Ja po laparoskopii robionej w szpitalu dostalam 2 tyg l4. Przez pierwsze kilka dni chodzilam lekko pochylona bo ciągneły mnie szwy. Ciezko było mi ubrac skarpety takze kazdy organizm różnie reaguje. Miałam laparoskopię diagnostyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo wam dziękuję jesteście takie kochane..Ja już mam dosyć wszystkiego..w czoraj tak mocno wierzyłam bylam pewną ze się udało ale kiedy mąż przyszedł odrazu wiedziałam że znowu się nie udało. .głowa mnie boli z tego płaczu oczu mam jak bokser. .odstawiłam leki ..i znowu nie mam nic..nawet nadzieje na to że zostanę mama ; (. .. gdzie mam się teraz udać?..podczas histeroskopi tamten lekarz mi powiedział ze podejrzewa u mnie polipowatosci ..dr.Gretka powiedział" co to znaczy podejrzewa albo jest albo nie ma" ..dr M powiedzial wynik jest dobry i tyle. .bo na wyniku nic nie bylo napisane. .i co ja mam teraz zrobić; (jestem załamana. .ja chce zostać mama; (..chyba nią nigdy nie zostanę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu idź do gina i niech da ci skierowanie na laaro do szpitala. Powiedz o podejrzeniach lekarzy i powiedz ze nie stać cię na prywatna diagnostykę. Walcz dalej. Wypłacz sie i nie poddawaj. Tak z ciekawości, ile masz lat Aniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
Ania,Sun wiem co czujecie bo dolaczam do Was:( nie mam jyz slow....;(( juz sie godze ze mama nie zostane:(( Kasiurek,Sil mam nadzieje ze chociaz Wam sie uda:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za nie dlugo 28..chciałabym zrobić tą laparoskopie ale boję się ze usuną mi jajniki; ( i już w tedy nigdy nie zostanę mama; (...chodzę też do dr.Filgler dzięki niej miałam hister i hsg za darmo..Ale laparoskopie mi odradzala:( kasiu dziś Ty idziesz na bete?mam nadzieję że tobie się uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malami przykro mi bardzo :( co to za zła passa na forum nastała. Chciałabym żebyśmy z Sil ją odczarowaly. Muszę Wam powiedzieć, ze chyba w końcu po 4 latach pogodziłam sie z tym, ze nie posiadanie dzieci to nie jest żadna tragedia. Jest wiele tego zalet. Jak sobie to przedstawiłam od tej strony to jakoś mi sie lepiej zrobiło i nawet nie bardzo chce mi sie jechać na betę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małami :( Nawet nie wiem co ci napisać. Ja od wczoraj mam migrenę, biegunkę i męczą mnie mdłości. Nawet nie wiem czy dojadę dziś oddać krew, w takim fatalnym stanie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malami a Ty robiłaś też bete? Miałaś chyba w piątek robić?bardzo mi przykro. .wie co czujesz; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oddam krew przed południem. Nie bede poganiała w labo. Niech zrobią kiedy chcą badanie. Tym razem nie dam sie zwariować. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
tak Aniu wczoraj robilam bete bo rano zobaczylam bezowa plame:/ leki odstawilam ale @ i tak nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Małami, tak straszni mi przykro :( Wczoraj był bardzo pechowy dzień :( Sil, może miałaś rację z tym wtorkiem... Sil, Kasiurek, Wam obu dziś się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja już miałam wiele takich tragicznych wtorków za sobą więc... więcej nie ryzykuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malamii89
najgorsze jest to ze niewiem co dalej robic?:( od razu wracac po mrozaka czy zrobic ten streching? niewiem do kogo nawet teraz mam isc:(((nic juz niewiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małami ja miałam teraz scratching, nie wiem czy to coś da. Może być to tyle warte co wszystko inne. Ale może pomaga? Czort wie. Ale ja żałuję, że wiosną wróciłam od razu. I jak teraz się nie uda, a okaże się, że są mrozaczki, to raczej jeden cykl odczekam, i jeszcze raz zrobię scratching.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi dziewczyny .Niestety ale diagnostyka w Gyn to porażka.Ja miałam dwa transfery z polipami w macicy -oczywiście nieudane.Nie mówiąc o chorobie immuno.Nie mam już mrozakow i kasy .A wystarczyło dokładnie mnie zdiagnozować. Smutne .prąd Majka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nosz kuwa :( Malami :( dobrze, ze masz tego mrozaczka - odczekaj cykl , a najlepiej dwa - mi tak zalecal lekarz, chyba nie zalecają przerwy tylko wtedy jak ciąża była i się ja stracilo - tylko nie wiem czy nie dot. to raczej naturalsow jak miała Iwcia. Sil i Kasiurek limit nieszczęść wyczerpany - 3mam za Was kciuki. Aguula25 wiem co czujesz- ja też się boję do tego wszystkiego wracać, więc moje mrozaczki czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malami :-* nie podchodz od razu, zrób sobie przerwę dwa, trzy cykle. Nie ma co się spieszyć. Sil mdłości to dobry znak, ale czekamy na wynik bety :-) Kasiurek powodzenia :-) Miałam takie same myśli jak Ty, nawet już kupowałam bilety do Tajlandii, ale warto wierzyć, że się uda. Aniu nie poddawaj się, odpocznij, nabierz sił i wróć do walki:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MałaMi tak mi przykro kurcze nie wiem co ci napisać :( to takie niesprawiedliwe! Aniu wyplacz się a jak już dojdziesz do siebie to próbuj dalej jak dziewczyny mówią może faktycznie coś jest nie tak z ta polipowatoscia u Ciebie trzymaj się kochana! Sunshine ja uważam że za szybko zrobiłaś betę spróbuj ponownie! Sil Kasiurek trzymam kciuki za was! pozdrawiam MaBo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie czekam na pobranie krwi. Potem relaks - pedicure :) wynik ma być do 18. Mam w domu 2 piwa bezalkoholowe i czteropaka z alkoholem :) któreś dzisiaj otworze :) Haha. Sil jak nastawienie u Ciebie? Dasz radę dzisiaj dojść na pobranie krwi? Na mnie raczej nie liczcie z odczarowaniem forum bo czuje sie jak przed okresem i dalej mam mini krwawe gluty. I czuje ze temperatura mi spadła wczoraj. Nie mierze tego, ale zawsze po owulce rano czuje sie rozgrzana jak bym miała gorączkę, a od wczoraj już tak nie mam. Zawsze po tym dostawałam okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiurek ja się czuje cała chora. I fizycznie i psychicznie. Na pewno przed 16 na betę nie pojadę. Postaram się później. Zobaczymy. Wczoraj wieczorem dość mocni pobolewało mnie podbrzusze, nospa pomogła dopiero po godzinie. Czuję się jakbym się rozkładała na milion elementów. Kasiurek trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×