Czy ktos pieprzyl kobiety powyzej lat 60

Na Roksie jest sporo kobiet koło 60-tki, niektóre z nich to fajne doopeczki

Tak, potwierdzam to, przez 2 lata jebałem taką 60 latkę.

Ja nie ale kolega chodzil pare razy fo 60 paro latki misl moze 20 pare wtedy i byly to 1 jego razy byl rad zawsze mial juz babe

Ja ru/cham jedną co ma 74 lata. I wierzcie mi - niejedna młoda mogłaby się wiele od niej nauczyć. Zaczynamy zawsze od tego, że ona robi sobie dobrze womanizerem aż dojdzie. A ja oglądam masując jej cycuszki i całując. Wtedy dopiero biorę się za nią i wkładam wszędzie gdzie tylko mogę. Ona to lubi i pozwala mi na wszystko. Mogę skończyć u niej w buzi albo w ci/pce.

Mam powyżej 70 tki znam sex z 18, 25 , 40 , no i 65 latkami , te panie młode wiadomo nadrabiają ciałem młodym , lecz w większości chcą by partner był aktywny a one tylko czekają na doznawanie rozkoszy , są owszem i młode aktywne lecz bardzo rzadko się spotyka. Natomiast w starszym wieku pani jest pełna swoboda luz i wie jak zadowolić siebie i partnera , umie tak kierować by każdy był szczęśliwy , praktyka czyni mistrza . Młode panie bierzcie lekcje jak się kochać od kobiet doświadczonych .

ja lubie mlodszych

A ja starsze poprostu podobają mi sie i z checia bym sie z taka kobieta umowił

A ile masz lat?

Sęk w tym ze młodzi chłopaczki o bardzo miernym doświadczeniu ,myślą ze starsza pani ich nauczy i dlatego maja chęć na starsze to taka fantazja . Moim zdaniem ,jeżeli kobieta bez względu na wiek jej będzie chętna uprawiać z tobą sex to uprawiaj inie oglądaj się na nic . Żyjemy krótko i mamy ciagle jakieś zakazy ,to jeśli nie robisz krzywdy nikomu to kochaj się ile masz sił i ochoty ,a kobiety cie i tak utemperują gdyz na każda propozycje dostaniesz wiązankę : co ty myślisz ze ja jestem k..... to zaraz odechce się tobie wszystkiego .

Z mojego doświadczenia kobiety starsze niż 40 są z tych roczników gdzie sex był tabu, dla nich ogolona pipka to perwersja, oral jeszcze większą. Nieliczne tylko są aktywne i bezpruderyjne, bardziej wyuzdana i otwarta jest przeciętna 20 latka.

Gość 7:15 zgadzam się z tobą ,jestem starszym facetem ,namówić do seksu pania 50,60 lat to nie lada sztuka ,młoda nie ma problemu i co ważne ,można porozmawiać z nią na każdy temat ,starsza robi się nieprzyjemna i ucieka

Ale trzeba być męskim odpadem by brać się za kobiety 50 plus. :d Panowie żałośni jesteście. Ja mam 43 lata i bzykam dwudziestoparolatki nawet mi do głowy nie przyszło by brać się za moje rówieśniczki, a już nie wspominam o kobietach po 60... łeee... :D Współczuję panowie, współczuję. :P

bzykam takie i jest fajnie

gość 8:12 mam takie nie odparte wrażenie iż ty byś chciał bzykać młode , lecz nie masz gdzie zrealizować tego. Też nie mam 25, lecz potrafię kochać się z panią 20 jak i 60 letnią , na tym polega bycie mężczyzną , a nie wykidajło lub zasrańcem .

Głupia dyskusja. 60-ciolatki, które w tym wieku chcą i uprawiają jeszcze seks są na ogół zadbane. To prawda, że czasami wyglądają w stylu "z przodu muzeum z tyłu liceum" bo w takim wieku bardzo trudno już mieć taki styl aby wyglądać jednocześnie seksownie i jednocześnie z elegancko z klasą nie kreując się na licealistkę. Pomijając albo obleśne stare próchna, które po sanatoriach bzykają się po pijanemu z byle kim nie dla orgazmu tylko z nudów oraz pomijając te, które próbują na siłę ubierać się i wyglądać jak nastolatki z tymi z klasą na pewno warto się chociaż raz spotkać. One też z reguły nie wybierają pierwszego lepszego młodzieńca ale jeśli staniesz się już kochankiem takiej kobiety pozwoli ci na wszystko. Seks oczywiście bez prezerwatywy i do końca z wytryskiem w pochwie. Mój 55 letni milf tak robił.

co tu obrażać, każdy będzie kiedyś miał 60 lat. he he, ale kretyństwem jest myśleć, że kobiety w tym wieku nie wiedzą co to sex. kiedyś ludzie rżnęli się tak samo jak dziś. może tylko mniej qrestwa wśród małolat było.

na roksie są prostytutki w wieku 50+ i jedna w wieku 67 lat (twarz jest zasłonięta) ma na prawdę atrakcyjne ciało. Więc nie jest to nic dziwnego że ludzie w tym wieku uprawiają seks nawet dla pieniędzy

Ktoś bardzo mądry zadał to pytanie o kobietach 60 uprawiających sex .Autorze w tym i podobne zbliżonym wieku sex jest dopiero prawdziwy i pełny ,niema obawy o ciąże , brak miesiączki ,pełen luz dla faceta i kobiety .Nie wspomnę o doświadczeniu jakie się przez lata dostaje ,kobieta z reguły wie co faceci lubią i na odwrót .Oczywiscie pytanie napisałem na przekór ,nie chce być wulgarny .Mlode dziewczyny owszem nadrabiają ciałem i uroda ,lecz bardzo mało jest młodych dziewczyn by tak umiały inicjować przyjemność w zbliżeniu jak starsze panie które wstyd i zażenowanie dawno temu pożegnały .To samo z facetami młody dotknie i gotowy .

Jestem z Gdyni mam 30lat i mazy mi sie sex z kobieta 60+skonczyc w srodku moze jest jakas chetna dodam ze chetnie bym ja tam wypiescil jezyczkiememail roman241@onet.pl

Tu nie ma kobiet

Mam żonę 61. To wulkan seksu. Szczupła. P....ę ma dużą, dorodną, przy tym ciasna, żadna z moich dziewczyn w młodości takiej nie miała. Na wczasach młodszy chciał się umawiać z nią.

Nie będę pisał ile mam lat gdyż będziecie pisać słowa obraźliwe ,lecz młody nie jestem ,byłem dawno . Sex uprawiałem z młodymi damami i kobietami w moim wieku czyli bardzo starszymi .widok piękny gdy leży pod tobą młoda laseczka i czeka byś zaczął prace ,gdy leży pod tobą starsza ona z reguły nie czeka tylko wie co chłopu potrzeba by i ona miała wspaniały sex . Raz mi się zdażyło ze młoda piękna laseczka była pozbawiona wstydu w seksie i robiła rzeczy które bym ja nie podejrzewał ,odwdzieczylem się tym samym ,sex wspaniały .

W moim przypadku to zawsze rówieśniczki były a raczej są nadal-mam 30 lat-. Zawsze miałem i jeszcze mam ochotę na starsza Kobiete jeśli jest tutaj KOBIETA z Warszawy to napisz ;) m31wwa@wp.pl

Tu nie ma kobiet

Wszyscy mądrale będą prędzej czy później po 60 i przekonają się jak to jest z tym pieprzeniem. Ja nie narzekam na ilość, jakość i urozmaicrnir, tak za młodu nie mialam.

Jest jakas pani z trojmiasta starsza chetna na 29latka tel 721605296

Znamienne w pracy wszyscy wiedza o moim stanie cywilnym ,jestem wdowa od 5 lat i co rusz mam propozycje na kawę ,na kolacje ze śniadaniem u panów w domu ,tylko ze są to chłopcy 25/28 lat .Niestety nie mam zamiaru matkować im i uczyć jak kochać kobietę .Mam 64 lata córka zamężna ,mieszka w Kanadzie mamy kontakt dzięki skype . Nie mam zamiaru wiązać się ponownie zmezczyzna ,jeżeli mam ochotę na sex idę do wykwintnej restauracji i wystarczy moment by znalazł się pan który chce mi towarzyszyć przy posiłku . Mam takich dwoje panów co chcą się kochać ze mną i naprawdę są bardzo dobrzy bym była zadowolona !oni Terz nie narzekają gdyż chcą się spotykać . Podobno mam jeszcze ciało dość atrakcyjne gdyż lubią gdy jestem naga i z lubością patrzą na mnie ,ja to widzę i wiem ze się podobam. Nie jestem teraz zależna od nikogo pieniądze zarabiam dość dobre ,mam samochód .ladne mieszkanie własny ,wiec nie jest mi potrzebny w domu facet . Na operacje plastyczne nie muszę wydawać kasy ,wystarczy od czasu do czasy kosmetyczka ,fryzjer ,masarz całego ciała i tyle.

Nie wiem co wy widzicie w tych starszych paniach, myślę że słowo klucz w tych układach to "ciapowatość" mężczyzny, jeśli ktoś nie potrafi poderwać rówieśnicy to chwali to co mu się fartem uda bzyknąć. Jako 24 latek miałem częste kontakty z kobietami 18-25 lat, na brak sexu nie narzekałem, nasłuchałem się opowieści jakie to 40 nie są dobre w łóżku więc postanowiłem poeksperymentować. Poznałem na czacie przeciętna 42 letnia kurę domową i sex totalna porażka nie mówiąc już o doznaniach estetycznych, powiedziałem sobie ok na taką trafiłem spróbuję jeszcze raz, druga była z tych super sexy, zadbana, erotycznie ubrana, wygolona pachnąca, widziałem że się stara na maxa a sex jak z przeciętną 22 latką, żadnych fajerwerków. No i przyzwyczajony byłem do ciał 20 latek, więc 40 nie robiły na mnie pozytywnego wrażenia. Każdy powinien szukać nawet sexu w podobnym przedziale wiekowym +-5 lat. Starsze kobiety jeśli kogoś kręcą godła tego że są stosunkowo łatwe, gdyby miał bezproblemowy sex z rowiesnicami o starszej nawet by nie pomyślał.

gość07:27 Jestem raczej wiekowym facetem i jak to się mówi pisze z nie jednego pieca chleb jadłem . Gdy miałem 20 lat dziewictwo odebrała mi kobieta 34 letnia , oczywiście za moją zgodą . Do dzisiaj dziękuję tej pani jak nauczyła mnie dobrego rozumnego , opartego na partnerstwie seksu. Miałem sex z kilkoma paniami w swoim życiu , żadna , żadna z tych pań nie była zawiedziona współżyciem zemną .Były tak uprzejme bym chciał kontynuować związek jak najdłużej . Panie w przekroju wiekowym od 16, do 45 lat.Mam dzisiaj 67 wiosen , jestem stary prawda? Moja nauczycielka nauczyła mnie jednego , od samego poznania dziewczyny rób wszystko by nie krępować się swojego i partnerki ciała rozmawiać, jeszcze raz rozmawiać o swoich potrzebach seksualnych i co oczekujesz od partnera. Jeśli będziesz się wstydził i partnerka ma to samo , to zapomnij o udanym seksie .Tego się trzymałem przez całe życie jako dojrzały facet. Dzisiaj sex owszem jest lecz nie muszę mieć często , wiadomo każdego faceta to czeka , nie martwcie się. Wiem że młodych odpycha ciało starszej osoby , lecz zapewniam was macie za jakiś czas to samo , nie uciekniecie od tego a zwłaszcza kobiety , nie spostrzegą się gdy faceci przestaną się oglądać za wami .Szanujmy się wzajemnie.

Mam 48 lat jestem z Wielkopolski i poszukuję Pani około 60 do miłych spotkań z sexem