Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Witajcie. Majenka przykro mi bardzo ale nie poddawaj się walcz. Ja nie wiem czy będę podchodzić. Zaczynam sobie tłumaczyć ze mam 1 dziecko i widocznie tak ma być. 21 mam wizytę kontrolna po zabiegu to zapytam mojej pani dr w razie czego ile musze odczekać. Dzis przypomniała mi się taka wróżba z młodości na temat ilości i płci dzieci które będę posiadać i sobie dla hecy zrobiłam. NO i wychodzi ze jednak dziewczynka mi pisana. Ale wiadomo ze to tylko zabawa

dziewczyny beta ponizej 1,2. dzis nie chcialo mi sie dzwonic do kliniki. zadzwonie jutro... jak wam minął dzień ? ja zabrałam sie za porządki, pranie zasłon, prasowanie i wieszanie... :-) zaraz ide sie myć, w między czasie oglądam ulubiony serial swa odcinki przyjaciółek, jakoś dzis ten dzień...jakos dałam radę,a Wy jak tam?

sylvia gratuluję małego a zarazem wielkiego szczęścia !! no i wytrwałości ! naprawdę podziwiam :) majeńka jak wynik z bety wyszedł, w pracy wiedzieli dlaczego miałaś l4? sylvia gratuluję małego a zarazem wielkiego szczęścia !! no i wytrwałości ! naprawdę podziwiam :) majeńka jak wynik z bety wyszedł ?? gość sądzę , że Twój wynik wskazuje na wczesną ciążę, w którym dniu robiłaś test ?

majeńka to Ty pisałaś wyżej? dopiero teraz zauważyłam. Strasznie mi przykro kochana, ale widzę, że trzymasz się w miarę. Najlepiej znaleźć sobie zajęcie, żeby nie zadręczać się myślami, trzymaj się, mam nadzieję, że Twoje kolejne podejście będzie tym ostatnim ! mi dzień zleciał szybko, przygotowujemy się do odświeżenia mieszkanka, malowanie itp, więc narazie skupiam się głównie na tym i nie myślę zbyt często o czekającej mnie punkcji...w piątek menopur i zobaczymy co dalej, ciekawe kiedy ta punkcja... przeczucie mam, że u mnie też dupa będzie blada i nie uda się za pierwszym razem :(

powyzej to moja wypowiedz, zapomnialam sie zalogowac; wklejam jeszcze raz...: "dziewczyny beta ponizej 1,2. dzis nie chcialo mi sie dzwonic do kliniki. zadzwonie jutro... jak wam minął dzień ? ja zabrałam sie za porządki, pranie zasłon, prasowanie i wieszanie... usmiech.gif zaraz ide sie myć, w między czasie oglądam ulubiony serial swa odcinki przyjaciółek, jakoś dzis ten dzień...jakos dałam radę,a Wy jak tam? "

witaj Sylwio i tez dołączam sie do gratulacji, dobrze czytam na wątku takie wieści, bo wtedy powraca wiara że dołaczą te, którym sie nie udało póki co... :-) monasol kochana, nie zakładaj że nie uda Ci sie za 1 razem, zapewne czytałas wiele forum, ja je obleciałam chyba wszystkie..kilka m.cy czytałam, i nie mało razy udaje sie za 1 razem, ja myslałam ze bede nalezeć do grona szczesliwcow..no, ale.. :-P nie udało sie. Dziewczyny, w domku dzis skupiłam się na sprzataniu, praniu, w sumie lubie sobie umilać w ten sposob czas, 2 tyg tego nie robiłam, oszczedzałam sie... No a co do moich przemyśleń..i analizy całego tego roku, to ten rok przestępny, rzeczywiście jest jakis niefajnye po nowym roku to sie odmieni, zaczynam teraz w to mysleć, a czy wierze w takie rzeczy...napewno nie neguje, bo jak to mowi kepski..:są rzeczy , które sie fizjologom /filozofom / nie sniło" :-)

Monasol, punkcja w tym wszystkim jest najprzyjemniejsza jak juz wczesniej pisałam..:-) uśpia,położą w łożeczku i sobie ładnie pospisz, a potem relaksik w domku... :-) Gość Madzik, haaalo, odezwij sie do Nas, użal sie, jak sie czujesz, co dalej, nie zostawaj sama, odezwij sie do nas... :-** PS. dziewczyny mam wieeeelka nadzieje, ze refundacja lekow zostanie jeszcze po nowym roku..inaczej nie wiem czy dodatkowo dokoptujemy pare tysiecy do tego czasu....my za leki zaplacilismy około 900 zł z refundacją, a Wy dziewczyny ?

Meliso, dziekuje za miłe słowa, i naprawde faniusnie ze macie juz synusia, jakaś latorośl na tym świecie :-) a z tą córeczka...no, no :-) ja Ci powiem, że troooche we wróżby wierze, byłam 3 razy w zyciu i pewne rzeczy doczekały urzeczywistnienia, jak to że wyjde za maż oraz przeprowadzka, może spoznione po jakies 6-8 m.ce ale stało sie, a dziecko- do 34 roku miało byc, w lutym koncze 35 mam jeszcze 34, a drugie/lub jesli sie nie uda do 34- w 38 roku....czujecie, taka wróżba. pozyjemy zobaczymy, póki co walczymy dalej z mężem.

kajla odezwij sie, napisz cos do nas, raźniej jakos tak jest, wiedząc, że czasem poswięcimy czas, zeby sie tu odezwać Gość a gdzie ty jesteś...?

jestem codziennie po kilka razy czytam forum cały czas trzymam za was wszystkie kciuki mi się udało za 3x więc nie załamujcie się zawsze jest nadzieja mi własnie dziś rozpoczął się 30 tc jutro mam wizytę u lekarza i dobrze bo miednica się rozciąga i chodzę jak paralityk bo i więzadła w pachwinach bolą no ale jak wszystkim mówię może mnie boleć itp ale jaki to kochany ból ściskam was dziewczynki :**

no, to trzymaj si e tam Kajla! Fajnie, że wszystko dobrze, doooobbrrrych wieści chceee na foruum ! :-P duzo dobrych wieści! :-) dziś zadzwonie di kliniki, zbieram sie psychicznie " dzien dobry, tu maja, nie udało sie..." :-(( eeehhhhh w dodatku teraz znow dość często za dnia mam odczucie zaziebionego pęcherza, ale jak sie ogrzeje przy grzejniczku i stopy taskże, to pomaga po jakieś godzinie, musze naprawde grube cieple majtki sobie gdzies kupic a w nocy spac w spodniach pidżamowych, bo jak nie-0 to jakby wyziebioną mam pupę po nocy....a w koncu centralne jest, jak ja bym miała w czasach starszych....

majenka ja całą ciąże pije herbatę z sokiem malinowo żurawinowym i sem suszona żurawinę i jest dobrze a jestem podatna na zapalenie pęcherza więc polecam :)

Monasol jak ty się czujesz po zastrzykow wszystko ok?? Wczoraj przeczytałam ulotkę i trochę się przerazilam że wpadnę w głęboka depresję. Jutro mój pierwszy zastrzyk

Hej dziewczynki :* dzisiaj powtarzałam test i znowu jedna kreska...ale i tak innego wyniku się nie spodziewałam. Będę Was czytać i wspierać cały czas. Pamiętajcie musi nam się udać!!!Kiedyś nie myślałam że stocze taka walkę...nie sądziłam że mnie to spotka. A dziś kombinuje skąd wziąć kasę. ..odkładam inne plany i marzenia na"później " aż się sobie dziwię że znajduję siłę i takie samozaparcie. Majeczka nie strasz mnie z tymi lekami...muszą być w styczniu refundowane. Ja i tak około 2500 tys na wszystkie przed i po zostawiam w aptece. Ja myślę że podejdę w styczniu lub lutym. Miłego dnia. GoscMadzik

Witam dziewczynki! Dlugo sie nie odzywalam ale zagladam tu co jakis czas. U mnie dzisiaj 30tc i 3dz. Jestem juz po pierwszym ktg. Z dzidzia wszystko dobrze. Caly czas szaleje w brzuszku :-) Z krwi wyszlo ze mam niedobor bialka i teraz musze pic jaki plyn 3 razy dziennie. Raz w tygodniu chodze na kurs przygotowujacy do porodu. No i od tej srody jestem juz caly czas w domku az do porodu. Pozdrawiam Was wszystkie!

Hej Marta u mnie 30 tc i 2 dni wiec idziemy leb w leb wlasnie siedze na poczekalni w klinice czekam na wizyte u mojego prowadzacego a zarazem cudotworcy hihi jakos doturlalam sie spacerkiem dzis ladna pogoda bo mrozno moze i ja bede miala ktg a maly tez szaleje pozdrawiam

No to usg mi dziś nie robił lekarz ktg też nie miałam bo mówi że wszystko pięknie za tydzień mam usg które każą robić między 30 a 33 tc więc muszę się uzbroić w cierpliwość :)

majeńka ja też zapłaciłam za leki niecałe 900 zł :) Kinia na szczęście nie mam żadnych skutków ubocznych, gorzej zadziałały na mnie antki niż zastrzyki :) dzisiaj czuje mega ciągnięcie w jajnikach, pewnie pęcherzyki rosną, mam nadzieję, że nie przestymuluje mnie ! dawkę gonalu mialam 237,5.

Kajla z ta herbatką- super sprawa, sok malinowy i zurawina- tak, to przeciez na drogi moczowe...dzięku za potwierdzenie, że działa...i dobrze wiedziec ze ktoraś też sie męczyła z pęcherzem... Kinia, na ulotkach zawsze piszą groźnie jakos tak... kurde ja ram nie czytałam aby ktras dostała depresji, a na roznych forach sledziłam wypowiedzi, predzej jakies nastroje huśtawki, pare kilo więcej, ale depresja..taka to tez przez zmiany hormonalne i owszem, ale nie doczytałam sie u zadnej z dziewczyn... nie bój się :-), pamietaj Kajla, ściśnij fałdek brzucha na tyle mocno, bys poczuła ból z tego scisniecia, poczym wbij igiełke powoli i powoli wpuszczaj nie szybko! jak skonczysz, odczekaj ze 3 sek.i powoli wyjmij igiełkę, obok pepka z lewej i z prawej str jest mniej ukrwione niz bezposrednio pod pępkiem :-* Madzik, w styczniu lub w lutym, a nie zaszybko to to? mi dzis powiedzieli ze za 3 m.ce nastepne podejście, bo jak jajniki wypoczęte, to lepiej działaja, lepiej tego nie przyspieszać na siłę.J a czekam na okres i pod koniec nast cyklu umawiam sie na wizyte , czyli minie niecały miesiąc, wizyta- porobienie badań i mysle zleci. Gość Marta, fajnie, gratuluje, fajnie że się odezwałaś, znów jakaś fajna wiadomość :-) pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszy przebieg Ciąży :-) ! Monasol, na mnie tez źle nie zadziałały te hormony, antki miałam midianę, też było ok, bez jakich kolwiek zmian, Gonal ustawiałam poen-a na dawkę 150 j., i cetrotide 1 całą ampułkostrzykawkę, oba co wieczór, jeden z 1 str pępka , 2 z dr strony pepka, naste wieczór zmiana stron :-D bo cetrotide był dla mnie najgorszy, najgrubsza igła i dłużej wbijałam- więcej go. Monasol kiedy punkcja, wiadomo juz ?

gość Madzik, a Ty dzwoniłaś do kliniki już, wiesz na czym stoisz, dostałaś okresu? ja jeszcze nie, wczoraj juz caly dzien nie brałam leków

Monasol wyzej sie pytałaś czy w pracy wiedzieli, wiedziała tylko przełoona moja, jeden z 2 dyrektorów, taki zaprzyjaźniony bardziej i dobrze życzący mi oraz jeden doktor z którym codziennie rano pracujemy, reszta załogi- absolutnie nie. Najbliższe dziewczyny z mojego grona wspolpracowników wiedziały ze zabieg ginekologiczny, i tyle. nie chcę by wiecej wiedziało.

majeńka jeszcze nie wiem kiedy punkcja, może mi coś jutro mój lekarz powie, bo idę na zastrzyk menopurem :) tak zapytałam czy wiedzieli w pracy , bo pomyślalam ze jak wiedzieli, to pewnie pytają, pocieszają i jest Ci jeszcze bardziej źle przez to ;*

Hej dziewczynki :* nie mam jeszcze okresu ale boli brzuch już bardzo...myślę że jutro lub jeszcze dzisiaj dostanę. Styczeń luty nie jest dla mnie za szybko ponieważ stymulowalam się w czerwcu a punkcje miałam 5 lipca więc już jajniki odpoczely. Tylko pójdę do mojego gin bo chce się przebadać i może weźmie mnie do szpitala na histeroskopie, bo w klinice kupę kasy chcą za histeroskopie. Miłego dnia. GoscMadzik

Kajla18 życzę Ci cierpliwości do kolejnej wizyty Czy ta herbatka na bakterie w moczu też działa cuda??? Goscmadzik przytulam nie poddawaj się pamiętaj" Nie rezygnuj z marzeń tylko dlatego że wymagają one czasu, czas i tak minie" Monasol a dlaczego idziesz do lekarza by podał ci menopur??? Samemu nie można??? Ja dziś po pierwszy zastrzyku.....moja przygoda wystartowała

Zosia hop hop...co u Was ?

Kinia nie wiem czy jak są bakterie to czyni cuda ale powiem tak takie działania ma żurawina wiec wcinaj suszona możesz z jogurtem i musli itp albo po prostu garść dziennie suszonej zjedz no ja tak jak pisałam miałam problemy z pęcherzem co marzłam to zaraz bolało a teraz cała ciąże pije herbatę raz z sokiem malinowo żurawinowym raz samym żurawinowym i jak do tej pory badania moczu rewelacja i czuje się dobrze więc polecam :)

żurawina faktycznie dobrze działa na pęcherz :) też polecam, zapobiegawczo ! kinia mój lekarz zawsze pokazuje mi jak mam sobie wstrzykiwac nowy lek, np gonal zupelnie inaczej niż gonapeptyl, tzn igielka taka sama, ale w gonalu trzeba ustawic sobie dawke, zalozyc igle itp ;) wszytsko mi pokazal, a szczerze do menopuru nie zagladalam jeszcze i nie wiem jak to wyglada. wydaje mi sie, że tez bedzie mi dzisija usg robil, zeby sprawdzic jak te pecherzyki rosna.

a ja czekam na okres...ale nic nie czuje aby się zapowiedziała... :-/ miała któraś z Was tak...hmmmm a ta histeroskopia...ciekawe czy jak sie zapytam mojego lekarza, bo z tego co wiem prezez mojej kliniki jest ordynatorem o.ginekologicznego u mnie w miescie...zapytam, bo jak co tez chce histeroskopie mieć

ta wyzej to majenka82.. a ja miełam problem, a raczej strach w bić sobie 2 dc zastrzyk elonva, taki duży jakiś, 2 dc a potem do 7 dc nic nie wbijałam, kilka dni nic, dopiero 7 dc kontrolne usg na pecherzyki i juz gonal i cetrotide do chyba 14 dc. miała ktoras z was elonve ?zastrzyk kosztuje 2200 bez refundacji....

Witajcie. Ja dziś mega dół. Wydawało mi się ze jskos sobie radzę ale dziś moja kuzynka urodziła swoje 2 dziecko. Zobaczyłam zdjęcie i złapałam mega dół psychiczny. Do tego jeszcze mój synek mówi mamusiu jak ja bym chciał siostrzyczke. Siedzę i rycze.