Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola684

Mamy na Październik 2016 cz.2

Polecane posty

Gość k25i
Ja mialam quixx do ssania i do nosa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ola - k25i - ja daje nowosci do poludnia, boje sie na noc, zeby brzuch nie bolal czy cos. ale do tej pory ladnie wcina wszytsko. a dynia to naprawde paskudna w smaku ... ale mu smakuje ... muszkatka musze sobie zapamietac to z kapiela i maka ziemniaczana. Aga z - fenistil w kropelkach na gardlo ? nie znam takiego. ja na alergie to dawalam. synek tez ma katar od 2 dni tez bez goraczki. i robie tez tak jak Malwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszkatka ja również mam zapas chusteczek i niewyobrażam sobie zmieniać u lekarza pampersa z wodą i wacikiem. Jak i tak większość z nich robi krzywą minę na samo zapytanie czy mogę zmienić pieluchę. K25i ja jak mojemu daje coś próbować to robie to pomiędzy karmieniami. Aby nie był głodny ani pojedziny. Uff synek jednak nie ma kataru coś mu tylko w nocy nosek figla sprawił. Jednak przy kp nie można fervexu ani nic podobnego. Czyli zostają mi domowe metody i maść majerankowa pod nos. Nawet nie mam siły wstać z łóżka. Malwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Day jak maluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
No to dzisiaj dziewczyny zrobimy kąpiel malemu z dodatkiem mąki ziemniaczanej :) Ojej Aga z Twój maly juz tez zaliczył chorobe :( Mój się narazie trzyma, ale ta pora roku nie sprzyja maluchom. Mam nadzieje, ze nas nic nie dopadnie :/ na poczatku mial katarek, ale to chyba tak jak lekarz mówił nie tyle był katar co takie kochanie i usuwanie jakichs resztek z zycia jeszcze w brzuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
K25i które kaszki wybierasz dla dziecka? Ja kupie holle tylko jest troszkę rodzajów. Nie wiem w które się zaopatrzyć. Napewno kukurydziana, bo najmniej uczula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam te laseczki z tego seks telefonu rozpalają mnie do granic możliwości uwielbiam je posłuchać robią naprawdę wszystko by było mi dobrze Nawet jak wszystkie są zajęte rozmową to można posłuchać ich cudne odgłosy podczas sexu jakie to jest mega podniecające 708770461 wew 153

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
A maly faktycznie coś gorzej ostatnio spi w nocy. Kupki sa rzadkie i może podrażniaja pupe. Kiedyś to juz zauwazylismy, ze jeśli robił codziennie kupke to pojawialo się kilka krosteczek, gdy zas robil rzadko (na mleku NAN) to krosteczki znikaly. Teraz robi codziennie i moze stad te podrażnienia pomimo tego, ze od razu przebieramy, bo widać pełne skupienie u małego jak cos majstruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszkatka
Na kaszel polecam jeszcze herbatę z miodem ale prawdziwym ;-) ja jak mam katar to w *****idzie vick pod nos ;d a jak karmilam moim mlekiem to mąż mi kupił ale to na odporność syrop dla kobiet karmiących i w ciazy ;) prenalen czy coś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Ola ten właśnie fenistil nam lekarz przepisał na katar i lekkie zapalenie gardła i przeszło w 2 dni na zero :) Sepik ja bym chorobą to nie nazwała bo lekki katar i gardełko bez gorączki Dziewczyny czyli Wy zaczynacie rozszerzanie diety od kaszek ? bo ja to myślałam że od warzyw dziś między karmieniami dostał łyżeczkę marchewki :) Ale średnio był zaintersowany chcieliśmy tylko spróbować ale chyba jeszcze z tym poczekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ja od warzyw. Na pierwszy ogien dynia ze sloiczka.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiej firmy dynia sama ? Widziałam tylko dynie z ziemniaczkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Gerber

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
W tych poradnikach pisze zeby przeplatac smaki. No ale trzeba obserwowac czy nie ma alergii. I ja to rozumiem tak zeby kilka dni dawac jedno. Czyli np ze 3dni dynia i potem np ta marchewka? Czy codzien cos nowego? A i na tym sloiczku pisze ze 48h w lodowce moze stac to dawal ktos na drugi dzien z tego samego sloiczka, bo ja wyrzacam jakos sie boje. Ale przeciez stoi zakrecony w lodowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Wiecie co a tak sie zastanawiam, (Przepraszam ze znow o tych kaszkach), bo nasz maly wcale nie jest jakims glodomorem, a teraz chyba przez zabki jeszcze mniej je, to czy powinnam mu wogole dodawać kaszki do mleka? Nie zapcham go tym jeszcze bardziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Ja nie pomoge. Ale jak podczytuje to o rozszerzaniu diety to są kolejno warzywa, owoce, kaszki kukurydziana ponoc najlzejsza, potem ryzowa itd. Ale tez juz ktorys raz czytalam ze po kukurydzianej zaparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Na początku zdecydowanie trzeba przez kilka dni jeden produkt podawać, żeby móc wyłapać ewentualną alergie. Po kilku dniach podac kolejny. A jak dziecko poprubuje roznych smakow mozna łączyć produkty. Mysle, ze nic sie nie stanie jeśli okolo poludnia poda sie dziecku sloiczek i następnego dnia o tej samej porze znow z tego samego sloiczka. Minie 24 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K25i i najlepiej porcję przełożyć do miseczki,a resztę słoiczka zakręcić i do lodówki tak aby ta reszta posiłku nie miała styczności ze śliną dziecka bo wtedy może się popsuć. I tak jak Sepik piszę 3 dni dynia, później 3 dni marchewka i jak nic się nie dzieje to mozna złączyć te dwa produkty. Dziewczyny dobrze myślę,aby przesunąć szczepienie. Bo mamy w środę, a my z mężem przeziębieni. Mi może przejdzie już,ale mężowi na pewno nie. To przesunełabym o tydzień. Malwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Malwa my jak narazie każde szczepienie przesuwalismy :D i nie było żadnego problemu. Sa dwa dni w tygodniu u nas w przychodni Kiedy sa szczepienia. Wcześniej dzwoni do nas pani z przychodni i umawia na termin. Jak nam z jakichś powodów nie pasuje to przeklaladamy. Nawet nie pyta Dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Tak robie zebprzekladsm do miseczki i ogrzewam w kąpieli wodnej. A sloiczek w lodowce i wczoraj mialam podac z tego samego ale wywalilam jednak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszkatka
Przecież może stać w lodówce do 48 godzin. Więc na następny dzień na pewno będzie dobre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Wiem ze moze bo tak pisze tylko po prostu ja jestem taka brzydliwa i pelna obaw:) przez to generalnie bardzo duzo jedzenia marnuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K25i sorry za szczerość,ale skoro tak marnujesz jedzenie i wywalasz pieniądze na śmietnik to chyba w życiu nie zaznałaś głodu i obyś nigdy nie musiała tego doświadczyć. Przecież na następny dzień ten słoiczek jest tak samo pełnowartościowy jak w pierwszy dzień po otwarciu. Nie lubię marnotracwta chyba, że coś się zepsuje to wiadomo idzie do kosza. Malwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Nie no Malwa spoko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj dałam mojemu Juniorowi kawałek ugotowanej marchewki na degustację. Jakby mógł to zjadłby też miseczkę i łyżeczkę. Sam otwierał buzię i jesZcze rączka wymachiwał jakby mnie poganiał. Zjadł około 2 łyżecZek takich płaskich,ale jakbym mu więcej dała to też by zjadł bo zaraz musiał poprawić mlekiem. Jeszcze 2 dni będziemy testować marchew czy aby nie pojawi się jakąś alergia i później ziemnika spróbujemy. W piątek jak byliśmy na rehabilitacji to rehabilitant powiedział, że widać,że ćwiczymy w domu bo jest poprawa. Nawet nie wiecie jak się ucieszyłam,że nasz wspólny wysiłek nie idzie na marne. K25i mam nadzieję,że sie na mnie nie gniewasz za wczoraj. Ale piszę jak myślę nie owijąc w bawełnę. Malwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Ola a ktory Ty masz? Ten 2w1? Widzialam, ze sa 4w1 tez? A pamiętasz ile kosztował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 2 w 1. 3 lata temu kupowalam, i nie jestem pewna ile kosztowalo, ale okolo 200 zl. promocja byla pozadna to sie skusilam, i naprawde jest warte ceny. a 4 w 1 jakie ma funkcje? - ola-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×