Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

18letnia córka spotyka się z 34latkiem

Polecane posty

Gość gość

Tak jak napisałam moja córka spotyka się ze starszym facetem. Jakby tego było mało poznali się na kursie nauki jazdy, uczył ją. Nie wiem kiedy to się zaczęło. Kurs skończyła w czerwcu. Widziałam ją z nim na mieście i uściskach. Nie zrobiłam wtedy nic, ale chciałam z nią porozmawiać w domu. Powiedziała mi, że go kocha i nie zostawi go tylko dlatego, że mi się to nie podoba. Mężowi nie mówiłam nic na razie, bo by rozszarpał tego faceta. Córka powiedziała mi tez, że nie obchodzi jej to, że jest starszy, bo pomiedzy mną a męzem jest 12 lat. Tylko my się spotykaliśmy później. Nawet nie wiem jak mam z nią rozmawiać. Z tego co mi mówiła jak była jeszcze na kursie to ten facet ma żonę i 4 letnie dziecko. Pojecia nie mam jak z nią rozmawiać. Dlaczego się wplątała w taką znajomość? Jakby nie było chłopaków w jej wieku. Nie chce mnie słuchać. Nie wiem jak mogłam też niczego nie zauważyć. Wychodziła gdzieś wieczorami, rozmawiała po cichu przez telefon, ale myślałam, ze to znajomi. Nie wiem co mam z nią zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie sponsoring . Dawaj jej przyzwoite kieszonkowe to laska bedzie gadala, ze jest oblesny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odetnij ją od wszystkiego i powiedz jego żonie. Szybko skończą ten romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtysi
I macie te swoje slodkie coreczki strojone w rozowe sukienki i kokardki, grzeczniejsze i "latwiejsze" w wychowaniu od chlopcow. Mana i corka przyjaciolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następnym razem zrób fotki jak się obejmują na mieście i podeślij jejgo żonie, niby anonimowo że jesteś jej dobrą koleżanką, to wtedy szybko urwie się ta znajomość. Nie przedstawiaj się, że jesteś jej matką, bo przez niego dojdzie to do córki i będziesz miała przegrane na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co te malolaty mają we łbach to masakra. Wcześniej czy później on ją zostawi to pewne. Zadko facet zostawia rodzinę dla kochanki. Jak będziesz się wracała to nic nie da poza tym, że zrazisz córkę do siebie. Możesz zrobić im zdjęcie i tak jak ktoś pisał wysłać anonim do żony, albo zacząć od pracodawcy tego gościa, że uwiódł ja podczas kursów. Ma on profil na fb? Może jego żona też ma i tak ja znajdziesz. Lepiej żeby córka się nie dowiedziała, że to ty. Pewnie jak się żona dowie to będzie musiał się zdecydować, pracodawca też może go przestraszyć. Może się bać że żona się dowie. Możesz też zdobyć jego numer i wysłać mu z innego numeru SMS-a, że masz zdjęcia jego z kochanka i że albo to kończy albo żona i szef dostaną te zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,a ja doskonale rozumiem Twoja córkę,miłość nie wybiera. Mając 17 lat poznałam swojego teraz juz męża :) miał 30 lat! Nie ukrywam,na początku tez bałam powiedzieć rodzicom i w ogóle,dosyć długo go ukrywałam :) Na moje 19 urodziny przyszedł do domu,wtedy juz powiedziałam rodzicom ze spotykamy sie dwa lata i jakoś przeszło,gadania było duuuzo :). I żeby nie było,nie leciałam na kase,bo nie był jakoś super zamożny,nic mu nie brakowało,ale na kasie nie spał. Imponował mi swoją zaradnością,tym ze był taki pracowity,sumienny,czuły :). Teraz jesteśmy 20 lat po ślubie i 25 lat razem :) Zdecydowanie nie żałuje,z każdym dniem kocham go coraz mocniej :). Porozmawiaj z córka,spokojnie,bez emocji,bo mnie bardziej martwiłoby to,ze moja córka rozbija rodzine,a nie ze spotyka sie ze starszym mężczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze gdyby miał 24 to rozumiem.. zakończ to kobieto czym prędzej. A gdyby nie to ze znam podobny przypadek to pomyślałabym że kolejne kafeteryjne prowo .Dawno temu- ona 18 on żonaty pod 30 też instruktor :O co oni mają w sobie do licha? bo tamten to nie był żaden Adonis ani Rockefeller :) Tamta 18 miała narzeczonego . Nic nie mówiąc uciekła od niego do tego instruktora szk.jazdy, potem skruszona wróciła, on do dziś nie wie co sie z nią wtedy działo...myśli biedak że po prostu focha strzeliła i odeszła na jakis czas .Oczywiscie chodziło panu instruktorowi tylko o intensywne "korepetycje praktyczne " dla nastolatki :O:P I jeszcze coś -ona, ta córka twoja na 100% nie jest pierwsza....poradź żeby się solidnie przebadała bo on już pewnie tuzin takich "przerobił",przecież on nie ciagnie do siebie 18 tki żeby sie z nią w ślub bawić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze to, że pewnie nie jest jego pierwszą kursantką, którą uwiódł ;-( Jejku, nie wiem co Ci doradzić... Jako matka pewnie szalałabym i próbowała to natychmiast zakończyć. Pomysł z wysyłaniem fotek jego żonie nie bardzo mi odpowiada, nie wiadomo jak kobieta zareaguje... Raczej z nim próbowałabym poważnie porozmawiać ja albo właśnie męża wysłałabym. Z drugiej strony kiedyś miałam taką sytuację, że jako 20-latka zostałam uwiedziona przez prawie 20 lat starszego. Mama i tato rozmawiali ze mną, ale wreszcie dali za wygraną. Bardzo mi imponował, zakochałam się do szaleństwa, ale z biegiem czasu sama zaczęłam widzieć różnice i kwestie nie do przeskoczenia. Przeszkadzało mi też to, że nie był wolny, miał dzieci. Miło było, ale musiało się skończyć. Po tym doświadczeniu dojrzałam, dużo zrozumiałam. Gdyby wtedy ktoś chciał nas rozdzielić to byłby moim wrogiem. Trzeba czasu na pewne decyzje. Może Twoja córka też zrozumie, daj jej czas.Obserwuj ją, bądź blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest młoda niedoświadczona, ale co gorsza widzę że totalnie głupia i naiwna.. zazwyczaj dziewczynom podobają się starsi faceci, ale max zaakceptowałabym starego rozwodnika... na pewno nie kogoś kto ma żone.. Nie krzycz na córke i nikomu nie mów bo tylko pogorszysz sytuacje i stracisz z nią kontakt! Weź ją na spokojną rozmowę, powiedz żeby zamknęła oczy i wyobraziła sobie was - rodziców.. którzy się strasznie kochają i mają dziecko i niech sobie wyobrazi, że jej ojciec sie tobą znudził bo zobaczył jakąś małolate. Niech ci odpowie jak sie czuje z tym, że by was zostawił.. Musisz jej uświadomić, że krzywdzi drugą kobietę. A jezeli on jej wciska kit ze z zona juz nie jest to niech sie do tej zony w tajemnicy przed nim wybierze... dla mnie to totalnie nieodpowiedzialne i musisz interweniowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma watę w mózgu, jedyne co możesz zrobić, to prosić, żeby się zabezpieczała, bo nic teraz do niej nie dotrze. Dla faceta jest materacem, ale ona tego nie widzi. Rozmawiaj o tym, że krzywdzi jego żonę i dziecko - pewnie nawciskał jej kitu, że im się nie układa, że jest z nią tylko z obowiązku itd. Możesz co najwyżej pokazać jej, że facet ją oszukuje - może uda ci się namierzyć gdzie chodzi z żoną w niedzielę i pokazać małolacie, że jest wykorzystywana. Albo dotrzeć jakoś do informacji o nim, np. przez znajomych czy sąsiadów, i skonfrontować córkę. W firmie też bym zgłosiła sprawę, bo na pewno nie jest pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam kiedyś taka młoda i głupia. 17 latka zadająca się z żonatym i dzieciatym 29 letnim facetem. Czułam się wtedy jakbym pana boga za nogi złapała, że on na mnie uwagę zwrócił. Skończyło się jak jego ciężarna żona się dowiedziała. Sama się wycofałam jak zrozumiałam co ja robię. Musiałam sama dojść do tego, że jest to bezsensownie głupie i wówczas nikt by nie przekonał do odwrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkawatku
Próbowałam wczoraj jeszcze porozmawiać z córką. Wyjaśnić jej jak to wygląda, i że spotykanie się z żonatym facetem nie jest za dobre. Oczywiście powiedziała, że nic nie rozumiem, że ona go kocha, a on ją i to jej życie i ma prawo decydować. Stwierdziłam, że dalsza rozmowa nie ma większego sensu. Wzięłam numer tego faceta ze strony szkoły jazdy. Zadzwoniłam, że muszę z nim porozmawiać dzisiaj. Był jak uzgodniliśmy. Od razu wiedział, o co chodzi. Powiedziałam, żeby dał spokój mojej córce i zajął się swoją rodziną, którą krzywdzi, a ona jest dla niego tylko kochanką. Powiedział mi, że nie chce się rozstawać z nią, bo ją kocha i odejdzie od żony, rozwiedzie się. Zwaliło mnie z nóg. Niby nigdy nie spotkał takiej dziewczyny i nie chciał wchodzić w ten romans, ale "tak wyszło". Nie byłam już w stanie tego słuchać. Teraz tym bardziej nie wiem co w takiej sytuacji zrobić. Muszę w końcu powiedzieć mężowi, a ten sie wścieknie. Nie wiem czy mam mu wierzyć w to co mówił, bo jesli odejdzie od żony faktycznie dla córki to będę chyba musiała to zaakceptować, chociaż wierzyć mi się w to kompletnie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka chce się ruchoać więc nic nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze o sobie. Mając 18 lat też związałam się z 33 latkiem. Rozwodnik, dzieciaty. Meeega przystojny, ambitny, inteligentny. Zakochałam się w nim, jak typowa nastolatka. On w międzyczasie spotykał się z innymi( internetowy babiarz) niestety o tym dowiedzialam się bardzo późno . Teraz minęło 11 lat, mamy dziecko. I gdyby nie ono to dawno bym odeszła. On jest despotą i malkontentem w jednym, jego zazdrość i zaborczosc mnie zabija. Jestem zamknięta w " złotej klatce". Muszę być ciągle w domu, bo inaczej jest ciągle zły. W niczym mi nie pomaga.... Taka różnica wieku jest ogromna naprawdę i najgorsze jak taki facet wpedza Cie w lata... Na pewno nie ma reguły, ze starszy to poryty, ale przeważnie tak jest. Byłam za młoda na dzwiganie takiego bagażu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×