Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bedac w nowych zwiazkach czujecie cos kiedy przegladacie Wasze zdjecia z ex?

Polecane posty

Gość gość
Tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsentymentalna
gość dziś Czyli wszystkie związki które się skończyły nie były z miłości. x Tylko te związki gdzie po zakończeniu bardzo źle wyrażamy się o byłym lub byłej. Tam gdzie była miłość nawet jeżeli była czy były wyrządził nam krzywdę to z czasem wybaczamy. Znowu posłużę się przykładem. Np masz brata i kochasz go ale bart zrobił Ci wielka krzywdę, najpierw go nienawidzisz a z czasem przebaczasz i kochasz go nadal mimo tego, ze nie chcesz się z nim spotykać. Bywa tez, ze miłość była tylko jednostronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Element odtrącenia mimo przebaczenia też jest trochę śmierdzący, ale rzeczywiście u niektórych uraz robi swoje. Miłość jest jednak mimo wszystko aktywna, a nie bierna. Nawet gdy jest w stanie spoczynku i hibernacji, to powinna mieć potencjał aktywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to miło. Niech twój facet pomaga swoim ex w razie potrzeby. Gratuluję relacji bez złośliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsentymentalna
gość dziś a ja wyczuwam nutkę złośliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówimy o pomocy a nie o wykorzystywaniu kogoś czy podrywaniu cudzego partnera. Tak, to prawda. Miałabym wtedy o nim bardzo dobrą opinię. Szczególnie, gdyby to była matka jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może sprawdź w praktyce jak to będzie z tym facetem który potrafi kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsentymentalna
Myślę ,ze brak zrozumienia tematu jest dlatego, ze my ludzie jesteśmy bardzo zazdrośni i chcemy mieć partnera na swoja wyłączność. Bardzo nas boli gdy nie czujemy się jedyni, wyjątkowi, ze ktoś przed nami był w sercu naszej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden mężczyzna, który całkowicie odwróciłby się od matki swoich dzieci, nie zbudziłby mojego zaufania. To taki skrajny przykład, ale dzięki temu doskonale ilustrujący problematykę miłości i/lub jej braku. Z miłości do dzieci i z miłości do ich matki powinien o nich zawsze pamiętać i w razie potrzeby móc wkroczyć w ich życie jak lew. Nie chodzi o seks z ex. Chodzi o szacunek, pamięć i troskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i nie jest to jakiś wielki wyczyn aby nie pogłębiać tego bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ wiem, jak to wygląda w praktyce, jak również wiem, co się dzieje, gdy ojciec odwraca się od własnych dzieci i byłej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa żona tego pana miałaby zupełnie inne zdanie na ten temat. Ale jeśli była żona ma problem cóż trzeba by wybierać. Wieczór z żoną czy kurs do ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten ból jest pierwotny i egocentryczny. Nazywają go nawet fachowo bólem narcystycznym, co ma swoje biologiczne uzasadnienie. To jest dokładnie ten sam ból, co ból dziecka, które chciałoby mieć swoją matkę na wyłączność. Dla takiego dziecka wszyscy inni są wrogami i każdy może ukraść matkę. Dziecko pożąda matkę, a matka kocha dziecko. Większość ludzi "kocha" jak dzieci, czyli pożądają i marzą o uwięzieniu partnera w klatce i posiadaniu dla siebie na wyłączność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to przykro mi że musiałaś tego doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsentymentalna
Chodzi o szacunek, pamięć i troskę. x Tak nie wiele a i tak ludzie tego nie maja dla ex :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nowa żona tego pana miałaby zupełnie inne zdanie na ten temat. Ale jeśli była żona ma problem cóż trzeba by wybierać. Wieczór z żoną czy kurs do ex. x Nowa toksyczna żona miałaby zupełnie inne zdanie na ten temat. Nie piszemy tu o wykorzystywaniu przez byłego małżonka, podrywaniu, flirtowaniu czy romansowaniu. Nie chodzi też o wołanie kogoś z byle pie/rdo/łą, typu: wbicie gwoździ, pomalowanie ścian, odebranie dzieci ze szkoły. Chodzi o poważne sprawy i oczywiście o regularny kontakt z dziećmi tak, by dorastały w świadomości, że tata je kocha. Przykład tak dobrany ze względu na treść tematu dyskusji, czyli nowe związki a ex, pomijając już te nieszczęsne zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Exa to bym nawet w d kopnąć nie chciała, szkoda wysiłku i butów a co dopiero jakiejś pamiątki z nim związane trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę dokładnie to samo o swojej ex. Chyba na łeb upadłem że się z nią w ogóle zadałem. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Pamiątki po niej to dobra lekcja aby takich ludzi omijać bardzo szerokim łukiem. Za co dziękuję bo jednak potwierdziło się że intuicja mnie nie zawodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak gdy ją poznałeś intuicja zawiodła. Po to każdy głupi jest mądry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intuicja podpowiadała mi żeby w to nie wchodzić. Ale tak jak pisałem, rozumu zabrakło i dla niej zrobiłem wyjątek. Mimo że znaki ostrzegawcze były wielkości wieży Eiffla. Uczucie zaślepia i łykasz jak pelikan każdy kit a puste słowa mają wagę. Dlatego uczucia uczuciami ale trzeba kierować się też rozumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogi panie wyżej nie myl uczuć z pożądaniem;) Jak myślało się tą mniejszą główką to pretensję trzeba mieć do siebie, że było się taką ex a nie inną. Miłość to nie mokro w majtkach czy stojąca kuśka. Ty jej nie kochałeś, ona Ciebie i oboje jesteście dla siebie śmieciami, Ty wywaliłeś ją ze swojego życia a ona Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już lecę oprawić w ramki zdjęcie toksycznej psychopatki. Wspaniałe wspomnienia. Gdybym zobaczył jej zdjęcie cieszyłbym się że nie może już nic zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam brzmisz jak psychopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To pewnie psychopata żalący się, że został rzucony przez jakąś dziewczynę. Pełno was tutaj. Treścią postów na tle innych tu zamieszczonych tylko potwierdzasz sposób funkcjonowania psychopatycznego umysłu, tj. zwalanie winy na drugą stronę, brak rzeczowości, brak samokrytyki, a zamiast tego oskarżenia i zniesławienia. Jesteście wszyscy tacy sami, dlatego łatwo się was rozpoznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłamcy, manipulanci, oszczercy, zaborczy, zazdrośni, zawistni, mściwi, kontrolujący, oskarżający, wybielający się, nie przyznający się do błędów psychopaci. Tematów o was powstało już tu tysiące, każdy zachowuje się tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawróćcie się do Boga albo odczepcie się od uczuciowych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, dlaczego cechy psychopaty pasują do wszystkich cech wymienionych w Biblii jako atrybuty szatana. To pewnie przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze nawroce sie i nastepnym razem zostane z psychpatka, alkoholiczka albo cpunka ktora nie zamierza sie leczyc. Dziekuje za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×