Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak oceniacie postawę babć, które nigdy do wnuka nie przychodzą, nie zależy im

Polecane posty

Gość gość
O pieniądze to tobie chodzi, stara ruro! A nie pomyślałaś że zamiast twój wnuk zapalić świeczkę na twoim grobie (już nie długo) - to pies na niego naszcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OHO! Chyba dotarło do tych starych pudeł, że ich pomarszczone peesdy nie są już pępkiem świata. I jedyne co po nich zostanie - to pamięć. Pamięć wnuków i wnuczek. A ta co ma domek nad morzem i jeździ sie tam pier/dolić (w czym wnuk by zawadzał) niech pomyśli kto jej da szklankę wody jak będzie zdychać - bo wnuk raczej nie powinien. Może z kotasa dziada borowego sie napije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedziałam, że padnie argument "szklanki wody" :D Babcie nie są od pilnowania wnucząt, nie mają obowiązku się nimi zajmować i mogą je odwiedzać w częstotliwości takiej, jak im pasuje - nawet raz w roku. Czy nie możecie pojąć, że starsi ludzie, pracujący czy na emeryturze (a zwłaszcza ci) powinni raczej już trochę odpocząć po latach pracy i wychowywania swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ oczywiście że mogą odwiedzać kiedy im się podoba. Spędzać z nimi czas jak im się podoba, poświęcać im uwagi tyle ile im się podoba. I tak robią. Po prostu dla mnie nie jest normalny brak jakichkolwiek więzi z najbliższą rodziną- a trudno wnuków nie uznawać za najbliższą rodzinę. Ale jak kogoś to uszczęśliwia, to proszę bardzo. Moja teściowa nie życzy sobie wchodzić w rolę babci,owszem, pracuje, realizuje się, ma swoje zainteresowania, woli pójść na kurs językowy niż na spacer z wnukiem. Ma wnuczka w nosie, i wzajemnie, jest dla mojego dziecka jak obca osoba. Mam mieć żal do niej? Nie, trochę mi przykro ze względu na męża- w końcu to jego mama i widzę że to odczuwa, ale mi samej też to w sumie wisi, nigdy nie była dla mnie bliska, ale też nigdy nie było konfliktów między nami, złości czy żalu o cokolwiek. Fakt że na starość zostanie bez wnuków i nikt palcem nie kiwnie żeby ją odwiedzić, ale ma tego świadomość i to jej wybór. Ale dalej to jest dla mnie nienaturalne i nie są to normalne, zdrowe relacje w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widzę jak te wnuki biegania odwiedzać babcie na starość.Znam wiele przypadków że jak babcia była potrzebna to była dobra.Jak wnuki podrosly to mają babcie w nosie.Chyba że babcia ma kasę to wpadną od czasu do czasu po pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem babcią i wnuka mam 10 minut spacerkiem ode mnie.Nie bywam ostatnio zbyt często bo jak już tutaj pisano zawsze zrobię coś nie tak .Ostatnio /prawie miesiąc temu/byłam u wnuka no i na następny dzień dziecko/prawie 2 latka/ dostało jelitówke. Wyszła afera,babcia przyniosła zarazki i dziecko zachorowało.Od tej pory nie byłam,boje się że przyniosę wirusa jakiego. Dodam że mimo iż oferowałam pomoc po narodzinach nigdy z tego nie skorzystali nawet na spacer z dzieckiem nigdy nie poszłam.Uważają rodzice że wszystko robią najlepiej i wiedzą najwięcej a np.babcia może skrzywdzić dziecko.Więc się nie narzucam aczkolwiek kocham wnuka i tęsknię.Jestem jak sąsiadka z przeciwka a nie jak rodzina.Przykre. Natomiast u drugiego syna też mam wnuki i ponieważ mieszkają daleko to jeżdżę do nich raz w miesiącu na cały tydzień.Zajmuje sie dziećmi z wielką radością a maluchy lgną do babci mimo że widzimy się rzadko.Syn i synowa są tez zadowoleni,mają troche luzu dla siebie ,mogą gdzieś wyjść. Jeśli chodzi o opieke nad babcią to nie wnuki mają sie opiekować dziadkami.Dziadkowie mają swoje dzieci/ a są to rodzice naszych wnuków/ i to dzieci maja obowiązek zaopiekować się starymi rodzicami tak jak kiedyś rodzice opiekowali sie nimi. Nasze wnuki maja swoich rodziców i to własnie nimi powinni się zająć na starość ,swoimi rodzicami a nie dziadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Babcia to słowo ktore nie powinno byc w uzyciu!To obca osoba,pani i tyle.Jak wiekszosc kafaterianek uwazam ze tylko nie udolna osoba wyrecza die kims innym.Chce dziecka to niech bawi Znam nawet panią co swiadomie odmowiła pozyczki na leki dla dziecka swego syna,oni jakos mieli klopoty i kredyty na leczenie tego dzieciaka Generalnie i tak po kilku latach ono mialo remisje i zmarło Uwazam ze zrobiła słusznie,przynajmniej na wycieczke pojechała i to nie jedną.W zyciu liczą sie tez rozwoj , podroze i odpoczynek i tez odpowiednie ustawienie finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i niech sie stare nie dziwia ze w domu (horrorze) starosci wyladuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwory. Nawet zwierzęta bardziej dbają o swoje rodziny niż wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Potwory. Nawet zwierzęta bardziej dbają o swoje rodziny niż wy. " x No właśnie -potwory z was , młode , durne mamuśki że nie dbacie o własne dzieci tylko babciami się wysługujecie-nawet zwierzęta tak nie postępują :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Na twój nawet nie nasrają bo cie pochowają pod płotem.Ktoś taki jak ty nigdy nie wychowa na ludzi swoich dzieci.Będzie dokładnie takie samo bydło! Młoda pochwico!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa a babcia moich chłopców, odwiedzila mnie dwa razy w ciagu ostatnich trzech lat. Mieszka 2km od nas.zapraszalismy ich (babcię i dzadka- rodziców męża) setki razy. Nie przyjechali, nie wystąpili. Za to maja pretensję, ze my nie jeździmy i co niedzielę, mimo że w tygodniu bywalismy codziennie. Najlepsze? Od mycia d**y i obgadywania są pierwsi. mam do nich żal..A chłopcy sami nie chcą tam jeździć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAUCZONA smutnym doświadczeniem,pomagająca cżęsto 24 godz/dobę ,nigdy nie odmawiająca pomocy fiz.i finans. po kilkunastu latach tyrania mają mnie w przysłowiowej d,,,,,,,, Radzę wszystkim by się zastanowili zanim podadzą rękę swoim dorosłym dzieciom. Z całą pewnością stwierdzam NIE WARTO!!!! zadbacie Panie o siebie bo wasz koniec bedzie zawsze taki sam czy będziecie pomagać czy też NIE. Dorosłoś dzieci powinna polegać na samodzielności a nie wyręczaniu się starszymi ludzmi. Młode osoby tutaj piszące niech pamiętają że będą. teściowymi/starymi rurami/będą im sikać na groby/nie dostaną szklanki wody ..... dokładnie czeka ich to samo co w powyższych wpisach napisałyście,nie będzie dla was też lekko,takie dajecie wzory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Lepszy dom starców niż starośc przy takim wrednym suczysku jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile babć,to tyle historii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsze panie które tu się wypowiadają - straszne jesteście. To wyście tym wnukom pomagały licząc na rewanż?? W mojej rodzinie i we wszystkich rodzinach moich normalnych znajomych (a nie jakichś zimnych ludzi) NORMALNE JEST ŻE BABCIA I DZIADEK LGNĄ DO WNUKA. Nie, nie chodzi o zatracanie się w pomaganiu, ale o to, że oni i dla swoich dzieci, i dla wnuków, robią dużo z potrzeby serca, a już na pewno chętnie je widują, z własnej woli. Nie trzeba nikogo o nic prosić bo się rozumie samo przez się że babcia kocha swoje dzieci i wnuki a jest nawet powiedzenie, że wnuki sę kocha bardziej niż własne dzieci. Moja ciotka została już babcią i jest dokłądnie taka jak moja babcia kiedyś. Wnukowi by duszę oddała I NIE CZEKA NA REWANŻ. Bo miłość mnoży się kiedy się ją dzieli. Pomiędzy nowe wnuki, nowych członków rodziny i starych. Schamiałyście po prostu do reszty, chleb wam się w dooopskach rozbrykał, oczekujecie że przytulicie wnuka albo weźmiecie na spacer ALE COŚ ZA COŚ :) Ohyda!!!! Nie macie pojęcia jak wyglądają relacje w normalnych zdrowych rodzinach, toczy was zaraza interesowności, czekacie tylko jakie profity na was spadną za pójście z wnukiem na spacer od wielkiego święta.. MASAKRA. Dziękuję Bogu że ja mam normalną rodzinę, w której każda kobieta kocha swoje wnuki i to czynnie okazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja z 18:54, mowa niestety tylko o mojej rodzinie bo babcia od strony męża to masakra taka jak wy - wnuka raz na rok na spacer ALE WZAMIAN ZA DOBRO MATERIALNE NAJLEPIEJ WYCIECZKĘ. Obrzydliwe, nie sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie sądzę.Uważam że we wszystkim trzeba mieć umiar.W opiece nad wnukami też.Dziadkowie mogą pomóc jeżeli im to sprawia radość.Jak również w sytuacjach awaryjnych moje wnuki mogą liczyć na opiekę.Natomiast chamskie wspominanie że Dziadkowie pojechali na wycieczkę lub mają inne zajęcia to już przegięcie.To co wychowali swoje dzieci a teraz do śmierci mają nianczyc wnuki.Czasami przez wiele lat bo jak babcia odchowala jedno to pojawiło się drugie i znowu trzeba pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:13 a czy ja mówiłam, że mają posługiwać jak Murzyni? NIE. Ale jak babcia wnuka jakoś niespecjalnie chce oglądać nawet ze dwa razy w miesiącu a ma blisko, to to jest normalne? Jak nie odczuwa potrzeby kontaktu z najbliśzą rodziną, to normalne? Może w waszych patologicznych rodzinach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:13 brzydzę się takimi ludźmi jak ty. Uważasz, że to jest normalne że babcia weźmie raz w roku wnuka na spacer tylko wtedy jak coś z tego będzie miała. O-B-R-Z-Y-D-L-I-W-E jak ty cała i tobie podobne. Idealnie nadajecie się do dzisiejszych zgniłych czasów gdzie liczy się coś za coś. Nic bezinteresownie. Nawet spacerek raz w roku to mecyja jak zdobycie Mount Everest. A komu ma zależeć? Sąsiadce? Pani w kiosku? Czy babci rodzonej, na kontakcie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia to mamuśki które wymagają wiecznego zajmowania się wnusiem bo sama ma mieć czas dla siebie. Niech się sama dzieckiem zajmuje! a babcia może się zająć jak będzie miała ochotę i czas. To twój z****** obowiązek zajmować się dzieckiem a nie babci. Babcia już swoje odchowała a na emeryturze może żyć jak chce. I jeszcze jedno, dla tej durnej paniusi co pieprzyła o zapalaniu znicza na grobie. Informuję Cię , że centralnie koło d**y mi to loto czy ktoś tam zapali znicz. Całkiem na starość z chęciom sama sobie opłacę porządny dom starości i będę przebywać z ludźmi w swoim wieku i będę mieć na to kasę bo mnie taka wredna mamuśka z forsy nie oskubie niby na rzecz wnusiów. Żegnam. Miła babcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 21.21 - HAHAHAHa, szacun !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mila babcia nie zrozumiala o co chodz w temacie,a chodzi o kontakt z wnuczkiem a nie o opieke nad nim. Wypiwiadasz sie tak a nie inaczej poniewaz boisz sie swojej starosci i glupio sie tlumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A babcia MUSI lubic swoje wnuki ? Moze nie podoba sie jej ich zachowanie, sposób wychowania przez mamusie, nie przepada za rozpuszczonymi malenstwami ? :) Moze ja najzwyklej w swiecie męcza i irytuja ? A odezwac sie nie moze , bo zaraz bedzie afera, ze sie wtraca ? To wam sie wydaje , ze wasze dzieciaczki sa sama chodzaca radoscia i kazdy powinien bez mala oszalec na ich punkcie :P Tyle tu pisze mamusiek dla których dziecinstwo ich dzieci , macierzynstwo jest wiezieniem i koszmarem, ghenna która ledwo przezyły.. i maja sobie wracac do tych strasznych chwil z wnukami ? :) Moze najzwyklej w swiecie brzydza je male dzieci ? Albo nudza ? Ludzie sa rózni,ja nieszczególnie przepadam za dziecmi przed wiekiem szkolnym.. Nudza mnie , draznia, ani z nimi porozmawiac, sa chalasliwe, męczące i wiecznie cos chca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie grzeszysz inteligencją:) bo przeczytałam wszystkie wpisy i żadna z babć nie napisała że liczy na rewanż. Po prostu jak zrobiła co potrzebowali to było ok,jak nie chciała więcej to okazało się że nie trzeba jej więcej widywać bo nie ma z niej korzyści,babcia jest bee. Właśnie odwrotnie,to wy uważacie że opieką nad wnukiem dziadkowie pracują na swoją starość.Choć nie jestem teciowa i nie wiem czy ni będę bo moje chłopaki mówią że nie widzą potrzeby żeniaczki gdyż trudno o dobry materiał na żonę. Po pobycie 5 letnim w akademikach mają wiedzę że większość w nich to Q...... i mają rację bo kafeteria tez odkrywa te ciemne strony kobiet,ich terminologię i chamstwo.Uszy mi puchły. Faceci się boją zmoczyć tyłek i jeszcze wysłuchiwać obelg pod adresem matki która poświęciła im swoje życie,wyrzeczenia, często bez babć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle ze te dzisiejsze babcie swoich dzieci nie wychowywaly. Mnie siostre, mojego meza i wielu moich znajomych (lata 80) wychowywala nie matka ojciec tylko wlasnie dziadkowie. No ale czego wymagac od zimnych SUK ze nie chca byc cieplymi babciami jak one swoich dzieci nie wychowywaly. Moj syn 3 leni ma wlasnie takie 2 babcie i najciepleszja dla niego "babcia" jest dla niego opiekunka, ktora ja oplacam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I c***j. Beda staruchy same siedziec przed tv i plakac ze ich nikt ich nie odwiedza ,ze sie wnuczki odwrocily, zobaczycie ze tak bedzie. U mnie tesciowa byla taka madra 10lat temu. Nie przyjechala nigdy w odwiedziny bo szaleli po znajomych i wiecznie na kacu byli. Teraz siedzia buce sami przed tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś nie mierz innych swoja miarką,to że twoi starzy ślizgali się na d***e twoich dziadków nie znaczy że inni to robili czy robią.Moi rodzice wychowali mnie sami ,ja wychowałam dwójkę również.Niky moich dzieci nie woził wózeczkiem,nie mam pretensji bo to moje dzieci i mój z****** obowiązek by były szcześliwe i miały spokojne życie,bez podrzucania innym. Wam wcale nie chodzi o dzieci,wam chodzi o to by was zwolnic z obowiazkow byscie mogły leżeć do góry dooopskiem śmierdzące lenie.A babcie czy wam pomogą czy też nie i tak macie je w głębokim poszanowaniu.Wykorzystacie i oplujecie,bezmózgowe samice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:50 niech się z tobą ożenią, ty pewnie ideał :D szkoda że jeszcze girachów przed synciem nie rozłożysz...bo byłby komplecik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:12 idiotko/idioto... przecież jak byk jest w temacie zapisane że nie chodzi o to że mają nas wyręczać. tylko o to że W OGÓLE nie interesują się wnukiem nawet by go zoabczyc raz na ruski rok. dla dziecka, by wiedziało ze ma babcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×