Dieta Dobrych Produktów cz. 2

dubel

Jestem za zmianą forum, zjadło mi wpis.

To ja jeszcze raz powtórzę: dobrze że jesteście, dziękuję Japoneczko wyskok żarciowy bardzo mnie uradował, a twoje sprostowanie jeszcze bardziej, kochane babeczki jesteście i z taką miłością w sercach... Jula, ja to jestem przypadek NIEpalacza nałogowego, który uwielbiał zboża i owoce ;-) Wiecie, że w życiu nie spróbowałam nawet papierosa? Oboje rodzice palili i tak mi obrzydzili ten nawyk, że nikt nie był w stanie mnie namówić na spróbowanie :D Ika, Pani Ewa zdecydowanie odradza mleczne w czasie infekcji i chyba ma rację, u mnie powodują wydłużenie choroby albo nawrót silniejszych objawów. Kiedyś babcia dawała mi zmielone siemię lniane zalane wrzącym mlekiem z łychą miodu i szybko wyprowadzało mnie to z męczącego kaszlu. Ale po pierwsze byłam wtedy ogólnie zdrowym dzieciakiem, a po drugie to samo co po pierwsze, czyli tolerancję miałam całkiem niezłą na wszelkie świństwa.

Nic nie przechodzi...

Znowu wpisów nie widać... Hej, hej!!!

Ika,w czasie przeziębienia mleczne nie to ZP W chorobie pozostajemy tylko na DP. Japonko my tu wszystkie tylko o żarciu :D

Elu, jakiekolwiek warzywa do twojego zestawu pasują, sałaty, surówki, duszone, smażone albo kawałek mięsa (odpowiedniego do użytego w kaszance), wywary warzywne do popijania, rosół.

Ja też nienawidzę papierosów, odsuwam się jak ktoś przy mnie pali, ja byłam dzieckiem miłującym zboża, mleczne i owoce, tylko w pewnych okresach: wiosną jadłam od rana do wieczora koktajl truskawki na mleku i cukrze (po czym wyraźnie widziałam, zę mnie wypryszczało), zimą jadłam codziennie na śniadania różne sorbety owocowe (0,5l), niestety jadałam obiady w szkole (które często były fuj), więc tam zboża i mleczne codziennie... Jak mama upiekła ciasto to wcinałam 1,5 rządka na śniadanie i drugie tyle na obiad :) (tata mówił że to pół kilo ciasta), lubiłam schabowe, wyjadałam innym skórki z kurczaka (bo niektórzy nie jedzą, bo za tłuste), i lubiłam się objadać/przejadać niestety... Także trzeba słuchać organizmu i nic nie wmuszać, chyba że się jest uzależnionym :)

Ale byłam osobą, która się nawróciłam jak chciała zdrowiej jeść - gluten zaczął mi szkodzić, pod wpływem Lewandowskiej zaczęłam unikać nabiału, bo korzystałam z jej przepisów, zresztą sama zauważyłam wysypkę chwilę po zjedzeniu sera :) Do jedzenia śmietany powróciłam na diecie tłustej - bo wydawało mi się, że jem za dużo B i za mało T :( Ale mój trądzik zawsze był dla mnie zagadką (chyba, że coś ewidentnego widziałam), a na DDP wiem, po czym są pryszcze i mogę tylko zaradzać maseczkami, peelingami... PS Dzik działa na mnie jak wieprzek, biegunka dopiero dziś rano i pryszcze były :( ta twarz była już taka ładna tydzień temu...

I kochałam i kocham jeść, więc dla mnie chwile pt. nie mam na nic ochoty, mam leciutkie mdłości czy coś są zbawienne :) Dzisiaj znowu było dużo tłuszczu, może nie waga, ale chociaż skóra będzie zadowolona :)

Hej! @Jullia,Ela - coś bardzo podobnego o palaczach pisał dr JK. O przeciążeniu szlaków metabolicznych...jak się te szlaki zmienią, to z automatu odejdzie ochota na papierosy....tak było u mnie (może z peturbacjami, ale się udało)

ponawiam temat zmiany forum - na koniec każdej strony blokuje się forum, dopiero jak jest kilka wpisów, to się pojawiają wszystkie od razu...proszę o deklaracje w tej kwestii, a ja rozeznam dokładniej temat xxx dzisiaj na śniadanie migdały+śliwka suszona, na drugie słoninkę wytopię + do tego ogóreczki

Moi kochani przesyłam buziaki wszystkim a w nich tyle miłości,wdzięczności ile zebralam z wczorajszego dnia i nie tylko.Ewuniu nie byłam na warsztatach u Anczykowskiego.Internet jest moim wykładowcą.Rozmawiałam z nim telefonicznie.Ibiniu a ogórek kiszony pasuje do kaszanki?Juleńko dzięki i wszystkim.Miłego dnia życzę

ddp jestem za zmianą/zmianami. Na stronie EBW jest hasło FORUM - może? Zmiana wiąże się z moderacją/administracją? Nie znam się na tym. U mnie dzisiaj mleczko sojowe gorące, później nie wiem, ale chyba śmietana z mascarpone.

Ja dzisiaj jeszcze nie wiem, ale chyba będzie daniel, a potem może awokado :) Znowu od 5 dni mam OP, to menu powinno być ok :( JA jestem za zmianą miejsca, bo to blokowanie forum jest irytujące...

Też jestem za zmianą, zmiany są potrzebne (idąc tropem DDP ;-) ). Forum u Pani Ewy byłoby super, ale pewnie jest potrzebny prowadzący, a to już obowiązek spory. Może miejsce znalezione przez aaaaq będzie dobre? Ostatnio doktorka na swoim profilu wstawiała linki do diety paleo :D Elu, zależy, jakie lubisz połączenia smakowe. Kiszonki pasują, najbardziej nasuwa się duszona/smażona cebula (niekiszona :D ), dobierz coś do smaku.

A zmiana szlaków metabolicznych wpływa dosłownie na wszystko, inaczej się zachowujemy, inaczej mówimy, inne osoby "spotykamy", co innego lubimy. Czasem to jest wielkie "bum", a czasem powolne delikatne muśnięcia i korekty. Dzisiaj znowu mam placki dyniowe, tym razem z mąką cieciorkową i olejem spod suszonych pomidorów, do tego chipsy z jarmużu (uwielbiam, Basiu, spróbuj ;-) ) i gotowane ziarna ciecierzycy ze smalcem gęsim.

Właśnie przeglądam jej profil, dawno tego nie robiłam i wrzuca co je :) Fajne inspiracje :)

A mięso na ostro i do tego awokado - poezja :) Dawno nie jadłąm awokado, bo przestało mi smakować i wróciła ochota :)

Jutro zrobię domownikom ten przepis na budyń orzechowo-kakaowy, sama najem się widokiem :)

@ddp/gość - nie wiem nic na forum u p. Ewy, ten link zwyczajnie nie działa. Może były kiedyś plany uruchomienia forum, które spełzły na niczym.... @Julia - ale gdzie czytasz?? xxx na razie jest kilka osób za zmianą, może spytam inaczej - czy jest ktoś przeciw??

Jestem za. Dzisiaj rano wystartowałam z omletem na mące kokosowej ale po godzinie dopadł mnie wilczy głód. Kiedyś też tak miałam po jajkach na śniadanie... No więc prędziutko usmażyłam frytki z selera z cebulką i zjadłam z ogórkiem kiszonym. Elu zobacz ile się zebrało pomysłów. Smacznego!

Na facebooku Ewy BW :)

Ja też jestem za zmianą. Słuchajcie,wszystko do wszystkiego pasuje,robimy takie połączenia o których nam się dotąd nie śniło:D Pod warunkiem,że nam smakuje i mieści się w ramach DDP. Dzisiaj udka z kurczaka i barszcz ukraiński. Ale dzisiaj była kawa ze znajomymi i kilka ciasteczek czyli 2 DW :p

Ibinia, ty lubisz jarmuż, ja nie... na razie sobie odpuszczę te frytki z niego :) Aaaaq jestem za zmianą forum. U mnie dzisiaj bób z masłem, placki gryczane (są w biedronce) z masłem i ogórkiem w occie. Jutro piersi kacze W poniedziałek dzień mleczny, będzie sernik:)

Basiu, pamiętam, dlatego propozycja mrugała okiem ;-) Ale kiedyś spróbuj, robi się szybko, a smak i konsystencja zupełnie inna od duszonego, smażonego czy gotowanego. Jest bardzo chrupki, delikatny. Zosiu, taka radość od ciebie bije, aż można się nią zarazić :D W propozycjach Pani Ewy dość często owoc się pojawia, naleciałośc***aleo :P Smaczne i ciekawe, a jednocześnie bardzo proste potrawy.

Ibinia piszesz o propozycjach z książki czy jakiegoś filmiku?

Zosiu, o sugestiach z facebooka, ostatnio codziennie pokazuje propozycje ddp połączonej z paleo.

Ja uwielbiam jarmuż, ale wiosną z takim apetytem go zajadałam, że się bardzo uczuliłam :( Ale zdaniem pani Ewy całą zielenina jest przeciwnowotworowa i tym samym uczulająca, tak samo jak arachidy czy nerkowce, więc aż tak się nie martwię :) A dzisiaj będzie mleko sojowe z karobem i ghee podgrzane, takie kakao, kiedyś robiłam coś takiego na mleku ryżowym - pychota :) W miarę wcześnie dziś wstałam (7:45), więc liczę, że nie ma OP :) Ale ja strasznie długo potrzebuję spać tak jak nie nastawiam budzika... W "dobry dzień" 22-8:30 albo jak wczoraj 21-7:45, a w taki "gorszy" 22-10, więc jak mam wolne to brak OP dla mnie to wstanie o 8:30 :) Bo jak tu obserwować czy mi coś dolega jak mogę zrobić wszystko powoli? Co innego jak się wyrywam do budzika stojącego na szafie... :D

znowu trzeba odblokować...