Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaaaq

Dieta Dobrych Produktów cz. 2

Polecane posty

dzisiaj sałatka:sałata lodowa,roszponka,pomidory,cebula,oliwki - z majonezem. Drugie jeszcze na etapie planowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Basiu, wkrocz na forum, może się odetka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaq, przecież Julka nie zje całego kilogramowego sernika... A u mnie: Ś: sałatka z buraka (sklepowa.. Te sałatki warzywne mnie ratują :)) Ó: udo kurczaka pieczone z surówką z pekińskiej Ale u mnie było rano zimno brrrrr, teraz już jest lepiej. A jaka pogoda u was? (a te wpisy skąd się nagle wzięły?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Cha, cha :D Basiu, mówiłam, przyjdziesz, to odetkasz :D Widać pracę podłapałaś na kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Basiu, w twoich stronach chyba dzisiaj najzimniej. U nas temperatura w okolicach 0, czyli dość ciepło. Czasem sklepowe sałatki są całkiem niezłe, więc dobrze że są. Zjadłam suszone pomidory w oleju (kiedyś często je jadłam, a teraz po przerwie chyba trzymiesięcznej), a teraz tak boli brzuch, mdłości, bleeeeee. Nie wiem, co dzisiaj zjem i czy zjem. Bleeeeee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Jeszcze odnośnie węglowodanów, jem ich sporo i nierówno, czasem 120g, czasem 70g, ogólnie jednak mniej niż kiedyś. Widać, samo się reguluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie załapałem, ze to chodzi o sernik.... xxx jeśli chodzi o wątek, to nie ukrywam, że coraz bardziej mnie wkurza to "pseudoforum" - chodzi o obsługę i funkcjonalność, nie przystaje do dzisiejszych standardów....nie myślałyście o tym, żeby znaleźć inne miejsce(forum z prawdziwego zdarzenia) i tam pisać?? bo ja tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem za zmianą miejsca :) Nie przeszkadza mi to jakoś, ale zawsze może być lepiej :) To sernik zrobię na zwykłym cukrze - dam 100g, ja też zawsze uważam, że mógłby być mniej słodki, ale nie mdli mnie, więc jem :) Bo ten robię nie tylko dla siebie i nie chcę zepsuć - jeszcze eksperymentalnie bez jajek, to lepiej nie kombinować - chociaż banany kleją... Oczywiście 1kg sera nie zjem, ale połówkę już tak, jak już jem ten nabiał ran na dwa tyg. to porządnie :) I nawet W nie przekroczę... http://hpba.pl/niebo-gebie-ciasto-o-smaku-rafaello-snikersa/ ja takich rzeczy nie mogę, jest tam też dużo W, ale nie mogłam się powstrzymać, brzmi to smakowicie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już nie mam problemu z W, generalnie jak jest z tym problem to trzeba zweryfikować białko :) Dzisiaj mam tylko dwie cukinie, wczoraj była kawa z 3 łyżeczkami cukru (tak, wiem, ale jak już piję to półlitrową kawę :), przed wczoraj było przegięcie, ale to się nie powtórzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosia 47
Dzisiaj: -kaczka gotowana -rosół z warzywami oprócz marchewki -ogórek-mizeria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ika
Kuruję się z przeziębienia więc mam czas na filmiki i lekturę. Co myślicie o zakwaszaniu żołądka octem jabłkowym? Spróbowałam dziś wypić 1/3 szklanki wody z 2 łyżkami octu i zmuliło mnie... Dziś od rana rosołek. Nic innego mnie nie kusi, chociaż kapusta niebieska pod placki już upieczona. Nawet nie poczułam jej zapachu ale taka pokrojona w plastry wyglądała prześlicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ika
No, może nie do końca nic mnie nie kusi, bo przyszły sernik Julki - tak. Może to zwiastun powracającego zdrowia? Julia niech Ci wyjdzie ten sernik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Opowiem Wam co było wczoraj, ze mną nie tak.Jadłam białka rano,obiad mielony boczek z cebulą taki mały sznycelek z ogórkiem kiszonym.a że nie jem wędlin.mięso zjadłam raz kawałek.Nie wiedziałam, że boczek jest solony,posoliłam troszkę a że soli nie używałam 4 miesiące,sznycelek był za słony.Zjadłam i......usta po chwili spieczone.Wieczorem stałam się nerwowa,opętało mnie szaleństwo.Szalałam na byle jakie słowo rodziny.Mąż nadal obrażony,Dałam w kość wszystkim.Czuję że to po tym sznyclu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Ika, zdrowiej! Mnie zakwaszanie nie służy, choć wiem, że działa dobroczynnie na wielu. Słuchaj siebie. Elu, przynajmniej wiesz, co szkodzi, choć może nie do końca, bo albo wieprzowina, albo zbytnie nasolenie? Rodzinkę ukochaj, w końcu wszyscy jesteśmy tylko/aż ludźmi ;-) Julko, jak udał się sernik? aaaaq, a gdzie można się przenieść w formie takiego gadu gadu jak tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stanęło w końcu na miesu mielonym z cebulką,ogórkiem...taki tatar bez jajka ;) xxx @Ibnia - myślałem o prawie dowolnym forum...gdzie będzie można bez problemu cytować, wklejać linki itp,itd. Żaden problem założyć wątek, choćby o tytule "Dieta Dobrych Produktów - panel dyskusyjny" Zresztą takie "panele dyskusyjne" gdzie można rozmawiać o wszystkim i niczym, są czymś normalnym na wielu forach, tutaj można zrobić tytułowy panel, to naprawdę żaden problem wstępnie myslałem o "polskim forum paleo" - czyli forum z bloga paleosmak. Jest tam spokojnie, nie ma całej maści hejterów. Można napisać Grzegorza, żeby założył dodatkową grupę "DDP" w poddziale "Modyfikacje Diety Paleo" - ale powtórzę raz jeszcze - nie upieram się, to jest do obgadania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też nie mogę octu, chociaż niby przy moich alergiach jest wskazany (lepsze trawienie białek), ale ma też sporo histaminy i nie każdy będzie tolerował...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jem teraz budyń na mleku kokosowym, była ochota na coś, a spośród wszystkich pasujących mi rzeczy to było najmniejsze zło, no i przestało śmierdzieć i mnie mdlić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mleczko z PiP genialne, może to kwestia firmy? No i budyń był śmietankowy, nawet słodzić tak dużo nie musiałam <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeju... życzcie dobrze mojej skórze, bo jak na nią popatrzyłam, to.... skumulowało mi się wszystko z ostatnich dni, a ja jej za często nie oglądam /nie lubię się dołować/ :( A zaczęło się od głupich jajek... aloes dołożył swoje... Dzisiaj też mnie swędziało (królik do sprawdzenia) Solidnie obłożyłam tłuszczem gęsim, maścią żywokostową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ELAgość
Jestem zdołowana,potrzebuję 10kg przytyć i nie wiem jak to zrobić.Jestem sama nikt nie wierzy w to co robię a sprawność moja jest byle jaka.Myślę,że mój okres przydatności minął.Nigdy nie prosiłam o nic dla siebie bo nie było potrzeby.Teraz jest mi ciężko z tym.Każdy zajęty sobą a ja jestem balastem.Korzystałam z różnych metod i płaciłam.Pomogły bo leczyły z pieniędzy.Choroba ma czegoś nauczyć,zrozumieć życie.Byłam potrzebna zdrowa.Metoda Zrób to Sam nadal istnieje jak zawsze .Przepraszam rozkleiłam się na dobre.Palę papierosy i nie rzucę.Mam wrażenie że w przeszlym wcieleniu urodziłam się na plantacji tytoniu i to za mną się wlecze..Rwie się moja historia na strzępy jakby miała wieki lat.Bo i ma.Na teraz to tyle.Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie rano powtórka z wczoraj...sałatka tradycyjnie zrobiona na 2 dni... xxx @Ela - też miałem kiedyś problem z paleniem. Rzuciłem palenie w sposób niejako naturalny jak zaczynałem dietę optymalną - tak jak to opisuje dr Kwaśniewski w swoich książkach. Paliłem już ponad paczkę dziennie. Później przez pewien czas jeszcze trochę paliłem - jak były zawirowania z dietą, ale poradziłem sobie z tym i już od 5 lat nie wypaliłem ani jednego papierosa. Czasami sporadycznie na imprezie mam ochotę zapalić, ale potrafię sobie tego odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Elu, porzuć takie myślenie, nie palenie, to drugie odejdzie samo, jak się wyprostuje twoja droga. Większość z nas choruje z powodu "oddania siebie" w niewolę, w dodatku na nikogo nie możemy zrzucić ciężaru takiego wyboru. Pewnie że ludzka życzliwość i pomoc są potrzebne. Każdemu. Postaraj się odnaleźć ją w sobie dla siebie, zacznij. Jest ci trudno, opowiadaj nam, z doświadczenia wiem, że wypowiedziane żale tracą moc. Nagle się widzi, jakie są małe i nieistotne, a przedtem nie dawały żyć i miały rangę potwora. Jesteśmy tu, żeby się wspierać. DDP to nie tylko jedzenie, to też przysłowiowa "cegła z dachu", po prostu życie. Przytul się i do przodu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ibinia
Julko, życzę tobie idealnej skóry, o jakiej marzysz ❤️ :-) Tak patrzę, że z ciebie słodka dziewczyna, budyń na mleku kokosowym dla mnie nie wymaga słodzenia, to może i twój sernik będzie potrzebował więcej niż mój? Spróbujesz, to się dowiesz ;-) aaaaq, dla mnie "miejsce spotkań" nie ma znaczenia, tylko żeby było wygodne dla wszystkich :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj mam znowu na niego ochotę, spróbuję bez cukru, ja zawsze byłam typem osoby, które by tylko słodkie mogła jeść, teraz mnie nie ciągnie, ale ciężko mi się przesłodzić :) Faktycznie "wypowiedziane żale tracą moc", widzę to po sobie, tu na forum :) ELA, pisz nam tutaj wszystkie postępy, upadki jak ja, a naprawdę będzie to o wiele prostsze :) Od tego tu jesteśmy, taka małą grupa wsparcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorzuciłabym jeszcze: wadliwe myśli są po ZP, albo złych dla nas :) ja takie dołujące myślenie mam tylko jak mi coś zaszkodzi, DDP czyni nas pozytywnymi i uśmiechniętymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ika
Elu, dzięki za zaufanie i otwartość Prosimy o więcej tego samego. Ja też chciałabym przytyć a jak na razie nic z tego. Więc akceptuję siebie w wersji slim. Trudno. Mam nadzieję, że w miarę zaprzyjaźniania się z ddp znajdę swoją drogę do dodatkowych kilogramów ale nawet jeśli nie, pozostanie mi cieszyć się tym, co jest. Czasem trudno jest liczyć na innych. Zobacz co możesz zrobić sama dla siebie. Zobacz, odkryłaś drogę do zdrowia: ddp! I zrobiłaś to sama. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×