Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się przyzwyczaić do właściciela mieszkania?

Polecane posty

Gość gość
Masz jakieś ambicje, plany na przyszłość albo marzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 21:12 Kim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ten właściciel też jest aspołeczny autorko. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie masz zainteresowania? Co robisz oprócz studiowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam bo napisałaś że chodzisz na studia bo musisz a praca to tylko źródło zarobku i to zabrzmiało tak bez entuzjazmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam swoje pasje i zainteresowania, które rozwijam i które sprawiają mi radość. Jedyny mankament mojej przyszłej pracy jest taki, że to praca z ludźmi. Możliwe, że stąd brak entuzjazmu, chociaż kontakt taki typowo biznesowy mi nie przeszkadza, bardziej gdy ktoś wchodzi w moje życie prywatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak rozumiem do twoich zainteresowań nie są potrzebni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie żebym mogła rozwijać swoje zainteresowania nie potrzebuję ludzi, ale praca będzie wiązała się z kontaktem z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czego oczekujesz? jak mozemy ci pomoc? o co ci chodzi? mozesz odpowiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze byłam taka jaka jestem. Aspołeczna. Do momentu jak mieszkałam u siebie czułam się komfortowo, a teraz ten komfort został zaburzony mieszkaniem pod jednym dachem z obcym człowiekiem, nie umiem sobie z tym poradzić chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz czasami chęci pójść z kimś na spacer i sobie pogadać albo do kina? Jak spędzasz wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuję takiej potrzeby. Jak muszę gdzieś pójść, coś załatwić to idę i się nie oglądam na nikogo. Wakacje spędzam w domu, np. w ostatnie wakacje z domu wyszłam tylko kilka razy... można by policzyć na palcach. Do sklepu, na pocztę i do lekarza. Resztę czasu spędziłam w domu ciesząc się spokojem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy odpowiedziec na pytania z godz. 22:35. potrafisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedziałam dlaczego założyłam ten wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutne takie życie masz, niby święty spokój jest bezcenny ale z czasem i to się znudzi a świat jest taki piękny a tylu ciekawych ludzi a ty ograniczasz sie jakbyś była w wiezieniu a to wszystko tkwi w twojej głowie, może czas pomyśleć o terapii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ja nawet nie mam poczucia, że coś tracę. Jak mi było dobrze jak mogłam się zamknąć na prawie 4 miesiące, nigdzie nie wychodzić, nie być z ludźmi, chciałabym tak cały czas. Nie tylko w wakacje, ja nie traktuję tego jak więzienie. Dla mnie to wybawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj, żeby ten dziadek właściciel cię nie chciał zacząć leczyć. W razie czego nie daj się namówić na żadne leczenie farmakologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myśle że on dosypóje mi coś do płatków śniadaniowych, tak dziwnie zaczęły smakować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mleko też jakoś dziwnie smakuje, myślicie ze może dolewać tam spermy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak spędzałaś czas w dzieciństwie? Bawiłaś się z innymi dziećmi czy raczej byłaś sama tak jak teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dziecinstwie tez bylam sama. A teraz mysle ze on mi moze czegos dosypywac , ostatnio jak się napisałam soku od niego to przez pare godzin spałąm i nie wiedzialam co się ze mną dzieje, obudzilam się u niego w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napiłam*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właściciel powiedział,ze jest lekarzem i bedzie mnie leczył białkiem męźczyzny, nie wiecie co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w nocy byl u mnie wlasciciel i mowil, ze nie moze spac. przytulilismy sie tylko do siebie, poculam z tylu COS twardego, co to moze byc? Po godzinie podziekowal i poszedl do siebie. Bylo mi milo, ze loglam mu pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tam autorka posta i jej lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, mam sie dobrze a lekarz tez ma sie dobrze. Już mnie wyleczył z mojej aspołecznosci, leczył mnie swoją spermą którą łykałam obciągając mu co wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka. wlasnie jestesmy po kolacji, byly cieple parowka i jajka od mamy. po kolacji jak zwykle ucieklam do siebie ale lekarz chcial ze mna TV ogladac. odladalismy p****le i bylo fajnie.pozniej cwiczylismy to co ogladalismy, w tym miesiacu nie place czynszu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzicie, autorka nas robi w c***ja. Nie odpisuje, bo się z panem właścicielem bzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj,dziewczyny tak beklam ze mało córki nie obudziałam, dzięki :)) bedzie wesoły poniedziałek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×