Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobilybyscie w mojej sytuacji chory pies

Polecane posty

Gość gość
Dobra, temat żałosny, założony pod z góry założoną tezę. Autorka chce uśpić zdrowego psa - bez diagnozy w sensie prawnym jest zdrowym psem. Chodzi do weterynarza rodem z prlu, albo wcale nie chodzi tylko zmysla. Dostała mnóstwo dobrych rad, ale woli się skupiać na swoim męczeństwie. Szukałaś aprobaty? To masz. Uśpij! Nikogo tutaj nie obchodzi twój pies i twoje sumienie. Ja się stąd zmywam, bo widać, że potrzebujesz terapii rodzinnej a nie weterynarza. Ps. Do tej mundrej od finansowania operacji serca u psa - gdybyś widziała kiedyś weterynarza na oczy to byś wiedziała, że serce u psa w 90% leczy się farmakologicznie. Koszt 10-30 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal na matkę jest bo jestem rozgoryczona bo mi ludzie ptwieraja oczy ze zawsze jak jest problem to ja zostaje z nim sama. SMROD JEST AUTENTYCZNY . NA DOBRĄ SPRAWĘ INACZEJ NIE BYŁOBY WĄTKU BO CO MI PIESEK PRZESZKADZA. SKORO zajmuje się jednym to żadnym problemem nie jest zajęcie się drugim gdzie sobie grzecznie razem śpią cały dzień . Co mi szkoda jedzenia dla niego ? Ja jestem szczęśliwa jak on je tylko ze on nie chce. Nie spie od szóstej rano jest godzina 13 a ja nie jadłam śniadania bo co jakiś czas dolatuje do mnie smrod.. Przykre to bo on nie wie ale ja też nie mogę się poświęcac swoim kosztem Powinnam być z wagą na plusie a ważę 2 kg mniej niż przed ciążą. Jestem rozdarta chciałabym najlepiej dla każdego .. a w tym wszystkim nie ma mnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.27 mowie ci, ze to mocznica. kaz pobrac krew i wyslac na ogolne, kreatynine i mocznik. albo niech pobiora a ty sama zawiez do laboratorium. nie wiem po co sie produkuje, zaraz znowu zaczniesz o lazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie masz 100 zł na weta? To zachodzie w ciążę a nie masz kasy na nieprzewidziane wydatki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stwierdził to na podstawie guzów pisałam o tym już wyzej. I nie oceniaj mnie gościu wyżej proszę bo nie mam założonej tezy z góry tylko pytam o radę. Aprobaty tez nie chce k***a ludzie. Tylko nie czyta nikt uważnie moze przyszłam tez się zwyczajnie wyzalic bo nie mam komu do c***a ! A już zostałam nazwana morderczynia beznadziejnym człowiekiem bez serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten weterynarz to totalny idiota. musisz sama wziąć się za leczenie, bo on W NICZYM nie pomoże. a tylko dobije psa kolejną narkoza. napisz chociaż jak się nazywa ten wet, może mam znajomych w twojej miejscowości, ostrzege ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 37 k***a czy to jest mądre ? czy ta odpowiedź jest mądra ? znowu z dzieckiem ? kurwa gdzie ulomna kretynko napisałam ze nid mam na weta sto złotych pisze ze tyle mam i idę z nim w przyszłym tygodniu kurwa ryczec mi się chce takie jak wy to naprawde wiocha pewnie nawet dziecka nie masz . ile mam jeszcze pisac co ma do tego dziecko mam dosyć pięć razy to tu pisałam do c***a . tępe lochy niektóre nie da się inaczej człowiek pyta kulturalnie a tu zaraz robią z ciebie nie wiadomo kogo . powtarzam setny raz nie mam na kosztowne leczenie psa kretynko ślepa i idę z nim do weta boze wierzyć ise nie chce ze człowiek musi to samo tyle razy pisać bo ślepe to to i głupie .i odwal sie od dziecka mojego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ewentualnie podejrzewam wątrobę. Ma zoltawe bialka oczu? Usg u takiego specjalisty to można do śmieci wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, tak, najlepsi weterynarze to tacy co robią milion badań i "leczą" choroby, których wyleczyć się nie da, albo szanse na wyleczenie są prawie żadne. To nic, że te leczenie kosztuje parę tysięcy, co tam, że kogoś nie stać. Leczenie dla idei, byle tylko mieć złudzenie, że coś się robi, to jest to na co każdy musi się zdecydować inaczej jest mordercą:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie bo wy sra cie pieniędzmi nie ? Pisałam o opłatach o remoncie o wyprawce pisałam tez ze matce dawałam kazda kasę i ile mogę mieć tych nieprzewidzianych wydatków no ile ? Ile mogę mieć pieniędzy ? Mam dopiero 24 lata ile według was mam mieć pieniędzy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie gódź się na żadne leczenie u tego lachmyty. usg też nie rób bo to bez sensu. krew i dobrze by było zanieść jego siku na badania. jak sika na podloge w domu to zbierz strzykawka do kubka jalowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie zdecyduje się podać miasta . Jeśli coś to da w co wątpię to dodam że to województwo małopolskie. Nie ma żółtych białek oczu . Dlatego ciężko trafić na uczciwego weta . Tylko kasa kasa kasa dam tysiaka za leczenie np nerek a okaże się że to jednak wątroba. Tak jak z zębami . Idę zobaczę co mi powiedzą zarzucić sobie nid dam ze jest zanidbany tylko wyniszczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.45 a co ty leczylas za kilka tys zl? oswiec mnie. autorko nie sluchaj tych wariatek co mają jakieś weterynaryjne fobie. nie chodzi o kupe badan tylko o jedno, które mówi wszystko o stanie psa. mundre są jak to badania wyciągają pieniądze, bo faktycznie lepiej leczyc na oślep wedlug widzimisie wetetynarza. wymysla glupoty i cholera wie co daje waszemu psu. czyszczenie czystych zębów i zastrzyki po zabiegu za 90 zl - ciekawe co w nich mialo byc, bo przeciwzapalne to max 20 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego twoja matka nie chce zająć się tym psem? Skoro to jej pies to i jej zasranym obowiązkiem jest psa leczyć, nie córkę zmuszać. Sama mam kilka psów i nie przyszłoby mi do głowy zmuszać własne dzieci, żeby psy mi leczyły i po weterynarzach biegały z moimi zwierzakami. Powiedz matce, ze albo zajmie się psem jak należy i to natychmiast, albo wzywasz dzielnicowego, powiadamiasz organizacje prozwierzęce i twoja matka zostanie ukarana z znęcanie się nad psem, bo jej pies cierpi, a ona na to patrzy i nic z tym nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, jeśli okaże się, że to nerki nie zgadzaj się na żadne leki. żadne. karma weterynaryjna ew kroplowki - zazadaj wystawienia recepty nie kupuj u nich i rob sama. 9 zl za sztuke w aptece starcza na dwa razy najlepiej robic dwa razy w tyg rano i wieczorem. i tylko to dziala. jesli kreatynina powyzej 6-8 to narkoza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12.45 a co ty leczylas za kilka tys zl? oswiec mnie. autorko nie sluchaj tych wariatek co mają jakieś weterynaryjne fobie. nie chodzi o kupe badan tylko o jedno, które mówi wszystko o stanie psa. mundre są jak to badania wyciągają pieniądze, bo faktycznie lepiej leczyc na oślep wedlug widzimisie wetetynarza. wymysla glupoty i cholera wie co daje waszemu psu. czyszczenie czystych zębów i zastrzyki po zabiegu za 90 zl - ciekawe co w nich mialo byc, bo przeciwzapalne to max 20 zl. X Kochana, cenniki u weterynarzy są różne. Jeden za zastrzyk nie weźmie nic, albo 10 zł, a drugi weźmie 50 zł. A jeśli u autorki wchodzi w grę operacja psa to koszty będą naprawdę niemałe. I nie, ja nie mam weterynaryjnych fobii. Wiem po prostu jak to wygląda. Obecnie mam sprawdzonego weterynarza, który ma uczciwy cennik, ale niestety spotkałam się też z takimi, którzy "leczyli" psa za grube pieniądze, mimo iż szanse były prawie żadne (o czym dowiedziałam się po fakcie). Ale lekarz wołał leczyć, zarabiać, niż uczciwie powiedzieć" "Leczenie będzie sporo kosztowało i niestety jest mała szansa, że pomoże". Ot, ze zwykłej uczciwości powinien tak zrobić, ale po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A Ty co, weterynarzem jesteś, że już od razu, na podstawie opisu wiesz, że wystarczy jedno badanie i tanie leczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:04 operacja nie wchodzi w grę u starego nieprzebadanego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:07 Ciekawe, bo ponoć pies był kierowany na operację prostaty (tak pisała wcześniej autorka). Widać jednak może go czekać poważniejsze leczenie i zdecydowanie większe koszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:05 wystarczy nieco wiedzy, żeby wyczytać z badania krwi stan organizmu i co szwankuje. jeśli to badanie nie wskaże konkretnie tylko 2-3 możliwości to robi się dodatkowe badanie konkretnego parametru. tak się poprawnie stawia diagnozę. i tak się zaoszczedza pieniądze klienta. można od razu dac komplet badan za 500 zl albo strzelac z leczeniem - kazde po 100 zl moze za piątym razem się trafi, a ze po drodze się zaszkodzi to co tam, grunt zeby badan nie robic bo drooogie (czyli 120zl).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Miarą człowieka jest jego stosunek do zwierząt, a nie kąpanie się w wyremontowanej łazience... Piszesz i mówisz jak prosta baba ze wsi, sory za szczerość... ale na wsiach ludzie traktują zwierzęta beznadziejnie, więc to norma.. X Nie mogę jak czytam takie teksty:/ Skoro miarą człowieczeństwa nie jest łazienka, ale nasz stosunek do zwierząt to bardzo proszę: zamień swoje ciepłe mieszkanie, wodę z kranu, czystą łazienkę i przytulne pokoje na chałupkę bez wody i prądu, a nadwyżkę pieniędzy przeznacz na zwierzątka. Czemu tego nie zrobisz? Łatwo się pisze z perspektywy ciepłego mieszkania, że to niepotrzebna wygoda. Ciekawe czemu nie zamienisz się i nie wydasz pieniędzy na szczytny cel. Aaaaa... już wiem.... bo łatwo się rządzi czyimiś pieniędzmi, co nie? Łatwo Ci wydać pieniądze autorki na psa i olać remont, bo to nie Ty będziesz mieszkać bez wanny. Ale skoro z Ciebie taka altruistka to może zapłać za leczenie jej psa, a co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.10 był kierowany na operację przez idiotę, bez badań, nie interesuje mnie zdanie takiego specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:14 Ale wet zdiagnozował problem i m.in potrzeba zrobić operację prostaty. Rozumiem, że podważasz jego decyzję? A jeśli nie podważasz to dla Ciebie to żaden wydatek i każdy MUSI mieć pieniądze na leczenie, nawet kosztem dobra swojego i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13.10 był kierowany na operację przez idiotę, bez badań, nie interesuje mnie zdanie takiego specjalisty. xxxxx ehhehe Pani doktor z kafe wie lepiej, bez zbadania psa, bez wyników badań postawiła diagnozę:) No tak, takie rzeczy tylko tutaj:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja się pytam po raz kolejny dlaczego chorym psem nie zajmuje się jego właścicielka, tylko córka właścicielki jest zmuszana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.16 jakbyś umiała czytać ze zrozumieniem kafeteryjna kwoczko, to by do ciebie dotarło, że radzę jak zdiagnozować psa, a nie stawiam diagnozę. wet autorki nie zdiagnozowal psa tylko naciaga ją na kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.21 nie powinno tak być, matka autorki jest niewydolna. ale autorka sama wyraża chęć pomocy psu, więc jej doradzam. niestety na kafe większość uważa dobre rady za faux pas, a modne jest wyzwanie i szukanie winnych. na przyklad rada 'wylecz psa' jest zla, ale 'aaa zrob dzika awanture matce i utop psa, postaw na swoim' jest bardzo dobra. ja rozwiązuje swoje problemy zamiast histeryzowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja się pytam po raz kolejny dlaczego chorym psem nie zajmuje się jego właścicielka, tylko córka właścicielki jest zmuszana. X Dokładnie. Ciekawa jestem czy te ujadaczki co jadą po autorce tak chętnie płaciłyby za leczenie psa rodziców, albo psa teściowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13.16 jakbyś umiała czytać ze zrozumieniem kafeteryjna kwoczko, to by do ciebie dotarło, że radzę jak zdiagnozować psa, a nie stawiam diagnozę. wet autorki nie zdiagnozowal psa tylko naciaga ją na kasę. X A skąd Ty wiesz, że bez badań postawił diagnozę? Byłaś przy tym czy jak? Według mnie jestem skłonna przypuszczać, że jest odwrotnie. Do weta chodziła matka autorki, nie mówiła jej wszystkiego, autorka sama zbyt wiele nie wie. Moim zdaniem matka autorki wolała zataić nieprzyjemną prawdę, a prawda jest taka, że pies jest bardzo chory i jego leczenie będzie bardzo drogie. A matce autorki szkoda kasy na leczenie i stąd ten brak informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mówisz, że ta rada wylecz psa to taka super rada. Ale co jeśli się okaże, że leczenie będzie mega kosztowne? Już raz weterynarz zalecił operację, zapewne nie bez powodu. Co jeśli się okaże, że ta operacja jest niezbędna? A co jeśli się okaże, że nawet mimo operacji pies nie pożyje za długo? Moim zdaniem to jest kluczowy problem. Diagnoza i wydanie stówki to jedno, ale koszty późniejszego leczenia to drugie. Kto ma płacić za to późniejsze leczenie? Autorka? A jakiej racji>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×