Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

List kochanki do zdradzanej żony

Polecane posty

Gość gość
15:41 RACJA ale g****a się nie tyka ;-) sama sprawi sobie największe kuku,wiążąc z takim facetem. Zdradzona żona jeśli się odważy i potraktuje kolesia kopniakiem w doope i pozwoli sobie otworzyć nowy rozdział zycia zyska najwięcej. Zamykają się jedne drzwi ale inne otwierają. Mnie też kiedyś zdradził narzeczony. Nawet nie chciałam widzieć tamtej i nawet do głowy mi nie przyszło pisać do niej listu ;-) To ona błaźniła się prosząc mnie o spotkania,wydzwaniając aż wreszcie przyszła pijana do mieszkania ,w którym jeszcze wtedy razem mieszkaliśmy i szarpała z nim na klatce ;-) Ja Popełniłam błąd bycia za dobrą i tak,była czarna rozpacz...rozstanie...a później poznałam swojego męża ;-) zdrada była pozytywna w tym znaczeniu,że zmieniła moje życie na lepsze. zrozumiałam,że trzeba przede wszystkim być dobrym dla siebie. Jesli kochasz siebie i traktujesz z szacunkiem to nikt nie odważy się z tobą mierzyć. A mój były? z tego co mi ptaszki ćwierkały cienko przędzie...ale to już nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz męża który nie wie, że ma żonę której były facet wolał g****o. Więc wiesz, ciężko przędzie ale to zawsze lepsze niż wy obie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj zdrajcy nacierpicie się i bardzo dobrze wam tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Droga autorko listu żony. Dobrze napisane i wiele o Tobie mówi. Szczególnie ten fragment: "jestes szczesciara...nie mialas nic,bylas nikim a masz cala rodzine" Widać, że uzależniasz swoje szczęście od bycia w związku i posiadanie dzieci. Czy naprawdę uważasz, że ktoś kto nie ma męża i dzieci nie ma nic i jest nikim? Istnieją na tym świecie kobiety, które nie muszą przeglądać się w oczach mężczyzny, żeby czuć się wartościowymi. Je długo nie miałam męża i nie czułam się przez to nikim. Teraz męża mam i ni czuję się kimś lepszym niż byłam wcześniej. Dzieci nie chce, nie planuje i nie tęsknię za tym żeby je mieć. Byłam kimś, jestem kimś i będę kimś. Z facetem czy bez, z dziećmi czy bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet, który jako kochankę nosił mnie na rękach został moim mężem. Ach, jakże on był szczęśliwy, kiedy zamieszkaliśmy razem, jak on szalał z miłości.... On akurat miał klasę, więc się na byłą żonę nie skarżył (cedził drobne uwagi pomiędzy wierszami), ale jakoś wszyscy mieli ją za wredną heterę a jemu współczuli, że taki biedny i niezrozumiały. Ja też, idiotka... A ja już po 3 latach tego "miodu" się zastanawiałam jakim cudem ona przez tyle lat pożycia nie zatłukła idioty patelnią... po 6 się zastanawiałam co ja tu robię i zaczęłam ją uważać za świętą, a po 8 wystąpiłam o rozwód. A on dość szybko zbajerował kolejną idiotkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:55 Wiem,że to typowe dla kafe dowalić komuś bez powodu ale ci nie wyszło ;-) Wyobraź sobie,że mam męża ,który WIE o tym co przeszłam. Ja nigdzie nie nazwałam kochanki byłego gównem ani jemu nie życzę żle...może ty byś tak zrobiła ale nie oceniaj innych swoją miarą ;-)pozdrawiam ;-) wczoraj 20:27 ale ci nie wyszło ;-) Nigdy nie zabiegałam o miłość i przyszła do mnie po raz pierwszy w wieku 21 lat...to byl moj pierwszy zwiazek i trwal 3 lata. Teraz mam lat 28 i mezatka jestem od roku,ps. nie mam dzieci. więc czytanie ze zrozumieniem się kłaniania, kafeteryjna psycholożko bo za bardzo się nakręciłaś. Nie utożsamiaj żony z listu do mnie bo treść to jedynie gra słów ,parafraza listu kochanki,stworzona w parę minut . Kochanka z listu założyła,że żona to zaniedbana kura domowa,uczepiona męża więc zona z mojego listu założyła,że ''jej'' kochanka musi być samotna, ewidentnie mieć coś z główką skoro z taką łatwością czepia się zajętych gaci. To wspaniale ,że jesteś szczęśliwa. więc co jeszcze mówi o mnie ''list żony''? ;-) pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla wyjasnienia...pisząc g****a się nie tyka,miałam na myśli sytuację,romans a nie człowieka ;-) bo zaraz mi ktoś znow coś zarzuci ech...uderz w stół a nożyce się odezwą. Nie wiedziałam ,że ''list żony'' przyniesie takie poruszenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie ma znaczenie co piszą kochanki. Żadne, wiadomo jak kończą. Większość mężczyzn szybko zaczyna rozumieć swój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czytam ten drugi list i bardzo mi się podoba. Największe emocje budzi kawałek jesteś nikim itd. Kochanki mają problem z czytaniem prawdy o sobie. Bo kim jest kobieta,przewaznie wolna,która rozwala rodzine? Nie stac jej na wolnego faceta? dla mnie taki ktos jest nikim. I tak wiem zdrada to wina faceta i zony ale kazdy odpowiada za siebie,kochanka tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Żony też nierzadko kończą tak jak kochanki, jak facet zrozumie swój błąd, którym był ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czym innym jest bycie "nikim" bo "rozbiło się" związek (idiotyzm swoją drogą, a co innego być bycie "nikim" bo nie ma się faceta i dzieci. PS Pewnie połowa dorosłych osób jest nikim, bo miała jakieś tam romanse będąc w związkach. No chyba, że to tylko kochanki są nikim, to wtedy może z 1/4 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:20 kończą te,dla których facet jest panem i władcą i tak, to dotyczy żon i kochanek. One sobie mało oczu nie wydrapią a facet się świetnie bawi,mały miś z mokrym noskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No nie wyszedł Ci ten fragment po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:24 są ludzie,którzy jakoś mogą obyć się bez romansu. Zadziwiające z jaką pobłażliwością traktuje się k******o i zgniliznę moralną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to znaczy dokładnie że g****a się nie tyka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak są tacy ludzie. Ale jest też wiele takich, którzy te romanse mają. Życie małżeńskie im się nie układa, przestają kochać partnera, albo im się zwyczajnie nudzi. Takie jest życie po prostu. Człowiek to w głównej mierze biologia i instynkty, a że nie został raczej stworzony do monogamii to zdradza. Ja bym nikogo nie przekreślała z tego powodu jako człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój zdrada to tylko seks,taka gimnastyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy użyciu odpowiednich narzędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:47 zmienisz zdanie gdy ciebie ktoś zdradzi ;-D ALE pamietaj o tym wpisie i pomna tych słów wybacz facetowi a kochankę zaproś na dobre wino albo do trójkątu. To tylko seks,trzeba się dzielić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W wielu przypadkach to tylko seks, zgadza się. Ale w wielu przypadków to również zauroczenie, zakochanie, bliskość i zaangażowanie emocjonalne, którego już nie ma z osobą zdradzaną. Nie ma reguły i każde szufladkowanie nie ma po prostu sensu i jest dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrada fizyczna to pikus. Zdrada emocjonalna to cios w samo serce. Przypomniała mi się scena z serialu ''Daleko od szosy'', kiedy Leszek potwierdza,że jest ktoś a Bronka go pyta od razu ''spałeś z nią?" i kiedy on zaprzecza ona oddycha z ulgą i mówi ''to tak jakby jej nie było'' a on jej odpowiada :'' ale jest''. Ona pyta gdzie? on pokazuje na serce i mówi :''tutaj''. Nic dodać ,nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko gra, nic więcej. Czym szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co masz na myśli? Małżeństwo, zdradę, czy w ogóle związki międzyludzkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo nie, ale cała reszta tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochanki chyba myślą,że małżeństwo to też gra skoro uważają ,że opiera się na takich samych zasadach jak układy w jakie wchodzą. list od autorki tematu jest tego dowodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, myślą że są tak samo ważne jak ta której się oświadczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie relacje damsko męskie to gra. Może nam się wydawać inaczej, ale jest to gra służąca temu, żeby przekazywać geny. I każdy ma jakąś swoją strategię na to. Nam może się wydawać, że jesteśmy rozumni i kierują nami uczucia wyższe, ale tak naprawdę kieruje nami samolubny gen, który chce się powielać. Mało jest osób, które temu nie ulegają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Hehe, koleś który się oświadcza jest zwykle na tyle młody i niedojrzały, że nie do końca sobie zdaje sprawę w co się pakuje. Rzeczywiście dla zdradzającego żona jest tak ważna, że idzie się puszczać z inną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:56 O tak. Mój były mąż kiedy mi się oświadczał miał 30 lat ,widac był zbyt młody i niedojrzały. Ciekawe ile potrzebuje czasu aby jeszcze dorosnąć. Same tłumaczycie facetów. Bidulek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy weekend więc już jakaś sfrustrowana kochanka dostaje hopla i bredzi od rzeczy :D tak kocha cię tylko ciekawe gdzie i z kim teraz jest? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×