Czy któraś z Was rodzila naturalnie po cc?

Co łatwiej zniosłyście? Jakie sa wasze doświadczenia?

ja się o mało nie przekręciłam podczas cc miałam wstrząs masakra ledwo mnie odratowali To był horror po 4 latach rodziłam siłami natury , ale wybrałam dobry szpital , a nie rzeźnie jak za pierwszym razem. Szczerze i to i to jest masakrą jak dla mnie, szok że mam tyle dzieci , ale potem było tylko lepiej wybieraj kliniki gdzie dają gaz rozweselający , znieczulenie i wiesz że Ci tam na dole zszyją jak trzeba będzie tak żebyś nie miała problemów :-) ja jestem z tych szczęściar co oprócz pierwszego porodu resztę wspominam znośnie :-)

Ile razy rodziłaś naturalnie po cc? Ja bardzo się boje, że sobie nie poradzę.

Ja rodzilam jak poprzedniczka naturalnie po cc, miałam oplacona położną, która bardzo mnie wspierała i dużo pomagała

Ja bardzo sie boje porodu naturalnego. Moja mama ma dwie znajome polozne w szpitalu w ktorym rodze, jednak jest przelozona pobożnych. Po cc bardzo o mnie dbaly i mam nadzieje, że teraz też tak bedzie ale boje sie przeokropnie.

Pierwsze dziecko cc na zimno wiec drugi porod sn tak jakby pierwszy. Byl dosc dlugi bo bez oxy i nie trafilam z polozna. Połóg dla mnie latwiejszy po cc bo szybko doszlam do siebie. Po sn to byl 3 tyg koszmar.

To może jednak nie będę próbowała rodzic naturalnie tylko na cc drugie sie zdecyduje.

mnie też czeka teraz poród, niecale 2 lata po cc i tez się mega boje. już wolałabym tą cc, ale u nas naciskają na sn

Nie mowione , ze bedzie taki ciezki polog jak u mnie. Ja zalowalam ,że zdecydowalam sie na sn. Niektore kobiety wola jednak sn bo szybciej wracaja do formy.

O rany ja rodze za parę tygodni, miałam cc w styczniu zeszłego roku i mam wybór, ale jeszcze nie zdecydowałam. ... zresztą jak się dziecko nie obroci to i tak czeka mnie cięcie. .. 33 tv.

Ja po cv zdecydowałam sie na kolejna cc na żądanie. Ale i tak musiałam dostac skurczy itd . Mialam jyz 5 cm rozwarcia. Lekarz zly tzn przezywal ze takie rozwarcie a ja chce cc.

Ja pierwsze sn,koszmar,myślałam że sie przekręce,syn 4 kg.nie chciał wyjść bo był owinięty pępowiną,urodził się siny,ale wszystko ok.Dwa lata później miałam cc ze względu na ciąże mnogą.5 lat później miałam wybór i wybrałam cc.

W masowej mordowni odradzam porod sn. Wiem, ze lekarze potrafia naciskac na sn po cc. Jezeli traficie na opor lekarza i bedzie sn to wybierajcie szpital do dobrej opinii, z pojedyncza sala, jak jest mozliwosc porodu do wody to nawet sie nie zastanawiajcie.

No właśnie najbardziej boję się komplikacji, że np dziecko będzie niedotlenione, że nie będzie mógł się przecisnąć i konieczne będzie nacięcie krocza (!!!)- a jestem bardzo drobna, w 33 tygodniu waze 55 kg czyli przytylam 10. Cesarke znioslam super, ale czy dam radę po kolejnej zaopiekowac się moim dwulatkiem? Teściowa obiecała że przyjedzie pomóc. ..

w życiu bym się nie zdecydowała na poród SN. Pierwsze cc na życzenie i drugie bez łaski "stan po cc". Idealnie. Bardzo dobrze wspominam i drugie cc w ogóle nie przeszkadzało mi w opiece nad starszym. Fakt tylko taki, ze po drugim cc trochę dłużej się dochodzi do siebie, w moim przypadku to był dzień dłużej.