Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najwiekszy szok maja te ktore pierwszy raz rodzily pod 40tke, zauwazylyscie?

Polecane posty

Gość gość

czym to jest spowodowane? i leca z powrotem do roboty najszybciej jak sie da, a po znajomych mowia jak to ciezko z dzieckiem jest byc. czym wiec to spowodowane...moze tym ze tak napawde nigdy sie do tego nie nadawaly i nie palily (do dziecka), a pyknely sobie ot, zeby "Polska nie zginela" a raczej by nie odstawac od znajomych, dziecko pod 40tke juz naprawde na ostatniutki, ostatniutko dzwonek i jednak przyszlo rozczarowanie ze to trudne a nie takie hop siup. co trzeba miec w glowie by musiec szumiec az do 40tki i jeszcze chciec na koniec tego szumienia dziecko? jeszcze 35latka to rozumiem ale 40tka pierworodka? I uprzedzajac ataki, nie mam 18 lat i nie jestem jeszcze matka w ogole. Ale planuje sie starac za rok (mam 27 lat) a nie jak bede miec 39, bo to jakis dramat. O czym one myslaly? nie mowie o sytuacjach ze ktos nie mogl znalezc faceta albo nie mogl zajsc, mowie o swiadomym wyborze "rodze pod 40tke dopiero"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź się rozpędź, a ściana sama się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:29 oj uderz w stol a nozyce sie odezwa. autorko...chyba ci sie trafila na pierwszy ogien stara mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pudło. Mam 25 lat. Ale nie oceniam wyborów innych ludzi, w przeciwieństwie do autorki tego żenującego tematu, który został założony tylko po to, żeby wywołać g****oburzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już Ci odpowiadam.... Ja mając tyle lat co Ty zostałam mężatką i zaczęliśmy się starać o dziecko. I cała walka trwała prawie 10 lat bo zaszłam w ciążę mając 36 lat. Niestety pokrojono mnie w każdy możliwy sposób..... laparoskopie chyba ze 3, operacja wyłuszczenia mięśniaków, usunięcie ognisk endometriozy, kilka inseminacji.... Więc radzę Ci- nie oceniaj każdej prawie 40-stolatki jednakowo, bo nie każda z próżności stawia na późne macierzyństwo. Pozdrawiam- Lena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz. Ja mam 37 lat i jestem w ciąży. Ludzie powtarzający wciąż: a wy co tacy wygodni, dziecko sobie zróbcie. Na moje:no wiecie, nie wystrzegamy się-głupie teksty: to do roboty. Czy każdemu z osobna miałam tłumaczyć, że staramy się od lat, a ja jestem prawdopodobnie bezpłodna i leczę to. Udało się dopiero teraz. Nie interesuj się życiem innych, bo o wielu rzeczach możesz nie mieć pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lena, pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:37 umiesz czytac???? napisalam jak byk, ze nie oceniam tych co nie mogly dlugo miec dzieci. Kumasz? oslabia mnie zenujacy poziom wnioskowania na forum kafeteria, sam slepy czlowiek a do tego nie rozumie prostych przekazow tekstowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, najbardziej panikują te przed 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma swój czas. Też nie uważam tego za mądre z punktu widzenia biologii (problemy z zajściem, donoszeniem, porodem i zdrowiem dziecka i matki, o wychowaniu nie wspomnę). Na marginesie powiem, że biologicznie najlepiej pierwsze dziecko urodzić do 25 roku życia, więc autorko, ten, no tak.... Sama urodziłam w wieku 32 lat, zaraz urodzę 3cie w wieku 36. Jakbym miała czas, to bym robiła większe przerwy i może byłoby łatwiej. Ale wcześniej nie miałam z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie slepe, ja piernicze...napisalam wyraznie "nie mowie o sytuacjach ze ktos nie mogl znalezc faceta albo nie mogl zajsc, mowie o swiadomym wyborze "rodze pod 40tke dopiero" odsylam do mojego pierwszego postu, gdzie jest to napisane w ostatnim zdaniu. w tej chwili przykro mi jest (autentycznie) ze macie tak niski poziom intelektualny i nie rozumiecie jezyka w ktorym mowicie na codzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o co te ataki na autorke, idiotki? napisala ze nie mowi o nieplodnych i nie mowi o tych co nie mialy z kim plodzic...a tu szczekaczki juz jad leja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w czym problem ? kazdy rodzi, kiedy mu pasuje. To nie chodzilo akurat o "wyszalenie sie". Chcialam byc niezalezna, spelniona zawodowo, dzieci mialy optymalne warunki , mialam wiele cierpliwoscie, bo nie przeszkadzaly mi w niczym , byly na spokojnie zaplanowane. Bylo nam dobzre razem, zwiedzilismy siwat, bo juz było za co, cieszylismy sie sobą. Dzieci juz dawno po studiach - dobrych - w czym pewnie im pomogł dobry strat, z wlasnymi rodzinami, niezalezne finansowo i mieszkaniowo, a my sobie dalej "szalejemy " - jezdzimy na nartach, biegamy, mamy fajne zycie towarzyskie, zawodowo zdazylismy sie wyzyc i przed i po dzieciach. Dzieci tuz przed 40tka, o czym na szczescie decydowalismy my, rodzice, a nie pani z kafeterii :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 19:37 umiesz czytac???? napisalam jak byk, ze nie oceniam tych co nie mogly dlugo miec dzieci. Kumasz? oslabia mnie zenujacy poziom wnioskowania na forum kafeteria, sam slepy czlowiek a do tego nie rozumie prostych przekazow tekstowych X Jesteś agresywna. X Ja urodziłam pierwsze w wieku 25 lat. Potem staraliśmy się od mojej trzydziestki i nic. Leczenie. Też mam 37 i jestem w końcu w upragnionej drugiej ciąży. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie rozumieją, nie unoś się, ale teraz tyle tego dziadostwa z bezpłodnością, że jak ktoś zaczyna w Twoim wieku to nie zawsze mu się udaje. No i potem jest, że czekał do 28 roku życia i przeczekała, bo nie dała rady zajść. Ale tak, już przyznałam, tym bardziej czekanie do 40 jest głupotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jestescie slepe, ja piernicze...napisalam wyraznie "nie mowie o sytuacjach ze ktos nie mogl znalezc faceta albo nie mogl zajsc, mowie o swiadomym wyborze "rodze pod 40tke dopiero" odsylam do mojego pierwszego postu, gdzie jest to napisane w ostatnim zdaniu. w tej chwili przykro mi jest (autentycznie) ze macie tak niski poziom intelektualny i nie rozumiecie jezyka w ktorym mowicie na codzien X A co Cię obchodzi życie i decyzje innych ludzi. Zajmij się sobą, bo znajdą się i tacy, którzy powiedzą "za wcześnie, brak ambicji" itd. Dla mnie możesz narobić do czterdziestki i szóstkę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka watku wywodzi sie z jakies zapadlej wsi, gdzie dzieci jeszcze sie zaraz po 20 urodzinach?! Kobieto obudz sie! W dzisiejszych czasach kobiety rodza pozno, coraz pozniej, bo jestesmy coraz zdrowsi, mamy lepsza opieke medyczna, dluzej sie uczymy niz czterdziesci lat temu na dojarke, itd., itp. Na Zachodzie NORMA sa pierworodki po trzydziestce, a nawet pozniej. I ta granica bedzie sie coraz bardziej przesuwac w gore! Prawo do darmowego in vitro maja kobiety do 42 roku zycia, nawet jesli nigdy nie rodzily. Ogarniasz czy wciaz tkwisz mentalnoscia w XIX wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wybacz autorko ale ty chyba nie liczysz na to, że każda kobieta będzie Ci opowiadać, że nie ma dzieci bo nie może. Ja się starałam o dziecko 12 lat. Oprócz rodziców i rodzeństwa nikt nie wiedział, że nie możemy zajść. To nie jest coś czym chce się chwalić. Znajomi z pracy pewnie też myśleli, że nie mamy bo nie chcemy. Nie miałam zamiaru tego zmieniać, bo nie chciałam niczyjej litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:40 Tak,umiem czytać i to ze zrozumieniem. Ale zostałam mamą tuz przed 40 i to nie z własnego wyboru i fakt posiadania bliźniaczek bardzo mnie uskrzydla i jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie ( w swoim pojęciu). Napisałaś ,że planujesz starać się za rok czyli jak będziesz miała 27lat a jeśli jednak Ci zejdzie do tego 39 roku Twojego życia (z przyczyn od Ciebie nie zależnych) to co zrobisz ...... Zostaniesz mamą przed 40-stka czy się poddasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:30 Dziękuję i również serdecznie pozdrawiam :) Lena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam pierwsze dziecko w wieku 26 lat i dopiero przeżyłam szok. Wiedziałam że będzie ciężko, ale nie spodziewałam się że AŻ tak. Był okres że codziennie plakalam, czułam się wiezniem zamkniętym w domu. Teraz jest coraz lepiej, ale jakbym wiedziała że to aż tak ciężko to na pewno bym zaczekala jeszcze z parę lat. Na drugie dziecko na pewno się nie zdecyduje. Ale jest drugą stroną medalu ze po 30 będę miała odchowane dziecko i będę miała już luz od pieluch itp:) myślę że szok zależy od charakteru a nie kobiety. Chociaż zostać mama w wieku 40 lat jest smutno bo jak dziecko będzie miało 20 lat to rodzice 60 i już będą dziadkami dla swoich dzieci, nie przeskoczy się tego, a wiem z autopsji bo mąż ma rodziców którzy zrobili go przed 40 i my młodzi a oni to już typowe stare dziadki. Nie można nawet z nimi pogadać jak z rodzicami bo to już różnica wieku praktycznie 2 pokoleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stare dziadki. Moja tesciowa ma 65 lat i biega, plywa, jezdzi po swiecie, nosi stringi i gada z nami slangiem młodzieżowym. To zależy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a czym jest spowodowane twoje wscibstwo? Obchodza cie cudze dzieci? Cudze wybory? Guzik ci do tego co kto kiedy i z kim. Plotkaro z bazaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:30 Brawo!!! Wyręczyłaś mnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi rodzice mają 63 lata i na pewno nie są starymi dziadkami. Oboje pracują, tato udziela się społecznie, ostatnio nawet był z nim wywiad w lokalnej gazecie. Lepiej się z nimi dogaduję, niż mąż ze swoimi rodzicami, którzy mają 45 i 46 lat. Nie mówiąc już o tym, że moja mama nie ma problemu z komputerem czy telefonem, a teściowa nawet nie potrafi się zalogować do konta w banku czy wysłać mmsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 36letnia mama
a skąd wiesz, że każda do tego czasu "szumi"? Życie różnie się układa. Tak jestem tą wyśmiewaną stara matką której tu wiecznie ubliżacie (tak, zróbcie sobie teraz hejterskie eldorado). Urodziłam pierwsze i jedyne dziecko w wieku 36 lat, bo tak mi się życie ułożyło i nie dlatego, że nie mogłam mieć dzieci ale nie będę się tu spowiadać, bo to dla mnie zbyt bolesne. W każdym razie nasze dziecko było upragnione, wyczekane i w ogóle nie próbowałam uciekać od niego. Owszem byłam wykończona ale wtedy wynajęłam sobie panią do prowadzenia domu, bo w końcu miałam czas żeby się dorobić i było mnie na to stać ;) i zauważyłam wręcz odwrotną tendencję w rodzinie i u znajomych. Właśnie te niby silne i mocne młode mamy wymiękają tak samo i nie widzę żeby miały super siły przy dziecku i mimo młodego wieku krzyczą, że należy im się pomoc mam i teściowych, bo im kiedyś też pomagano - ostatnio nawet były tu takie tematy. Mało tego, że mamy czy teściowe im gotują i je niańczą to one same także chętnie uciekają od dzieci, bo są często zawiedzione i sfrustrowane ale wiecie co? wisi mi to i nikogo nie oceniam. Prawdziwe tragedie to zakatowane przez rodziców dzieci, ostatnio jest o tym głośno i to są prawdziwe dramaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto obudz sie! W dzisiejszych czasach kobiety rodza pozno, coraz pozniej, bo jestesmy coraz zdrowsi, mamy lepsza opieke medyczna, dluzej sie uczymy niz czterdziesci lat temu na dojarke, itd., itp. x Coraz zdrowsi? Wierutna bzdura! Kobiety rodzą późno, bo mamy pęd do ekonomicznego zabezpieczenia, a po drodze jeszcze trzeba się też wyszaleć i zrobić karierę zawodową. Po drugiej stronie stoją młode kobiety, które chciały by rodzić przed 30stką, ale boją się utraty pracy, a z jednej wypłaty ciężko wyżyć tak, aby nie wegetować. Fakt mamy lepsza opiekę medyczną i coraz więcej kobiet, które muszą z niej skorzystać, bo choćby skały srały, to przy tym jedzeniu i środowisku w jakim żyjemy, będziemy mieć coraz więcej kobiet po 30stce mających problemy z zajściem w ciążę. x A autorka ma rację. Największy szok macierzyński mają 40letnie pierwiastki. Zawsze niezależne, pracujące, nagle świat wywraca się do góry nogami, pojawia sie ktoś, kto jest całkowicie od nich zależny. Do tego 40 letni organizm nie znosi ciąży i porodu tak dobrze jak organizm 20letni. Niestety nocne wstawanie, całodobowa opieka nad dzieckiem sytuacji nie poprawia. 40letni człowiek nie ma tyle cierpliwości, co młodszy i tego się nie przeskoczy. Mam 39 lat. Nie wyobrażam sobie mieć teraz niemowlęcia. Wolę za przeproszeniem je/ba/c w robocie, niż wychowywać dziecko. Wiem z czym to się wiąże. 40letnia kobieta kocha to małe, które urodzi nad życie, ale biologi się nie przeskoczy. O ile da się radę pracować ciężko fizycznie, trenować itp, to małe dziecko daje w tyłek chyba bardziej. Psychika, hormony, nieee, to nie jest takie proste. Czekało się do ostatniego dzwonka bo tak mi się widziało, to trzeba to wziąć na klatę i poświęcić się jednak dziecku bardziej niż kilka miesięcy, bo człowiek się w chałupie dusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dramat to miec taka matke jak ty. Taka, ktora wszystko interesuje. Wszystko co u innych. Zycie, wybory. I tylko nie rozumiem tego czy nie rozumiem tamtego. Nie rozumiesz bo najwidoczniej za glupia jestes. Uprzedze twoj atak. Mam 32lata i 2 dzieci, ale gowno mi do tego jak zyja inni. Tobie tez proponuje zajac sie soba i swoim zyciem, bo jeszcze nie wiesz co ciebie czeka i jak ci sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za durna baba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaszlam w ciążę mając 28 lat, urodziłam majac 29. przeżyłam szok tak wielki, że nigdy nie zdecydowalabym sie na drugie dziecko. Do pracy wróciłam po pół roku na 1/2 etatu. Jak syn miał 2 lata już na cały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×