Żonaty walczy o mnie, nie daje spokoju ale boi sie rozwodu

jak mozna sie podniecic facetem ktory wyprodukował ze swojego reaktorka dzieci? to robi przeciez faceta aseksualnym tatuskiem w opierdzial.ych gaciach z gazeta na kiblu. x trele fere dobry poziom zycia nad rzekoma milosc? jakby mi George Michael zaoferował milosc to moglabym i korzonki z nim jesc spod plyt chodnikowych jak w biednej Korei PŁN. tak hipotetycznie

Jak ma na imię Michał to kocha tylko żonę :O

hipotetycznie można się podniecic tymi korzonkami spode płyty

jeden z tych dupków co chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Wieczny chłoptaś.

ale dupki nie walczą tylko biorą co się nawinie (najczęściej pod rękę)

d**ek wie że jak nie zawalczy to nie będzie mógł szybko i bezpiecznie zamoczyć pozamałżeńsko. Przecież naiwne frajerki nie leżą w każdym krzaku czy bramie.

dupki wyglondają jak zza krzaka prawda taka

łudź się, że coś znaczysz dla palanta tak długo, aż zbrzydniesz i zestarzejesz się.

Albo będzie cb zwodził latami i i tak się nie rozwiedzie albo się rozwiedzie i wtedy zobaczysz jaki on cudowny..To się nazywa z deszczu pod rynne. Alimenty na żonę i dziecko zniszczą wszystko bo one będą ciągły ile się da. Po czasie zacznie żałować i ty tez. Facet żenić się bierze odpowiedzialność za nową rodzinę i tego nie robi się dla żartu. On się nią znudził i tyle. Nie każdy facet się żeni. Jeśli się ożenił to kochał a potem poznał inną i chce rozrywki. Taki ktoś jest mało wiarygodny.

nie ma to jak poderwać półgłupią ma się dożywotnio seks za friko i bez zobowiązań

i do tego wszystko co chce bo żonę szanuje a kochankę trzeba wykorzystać na różne sposoby

Tak Danielu, odezwij sie do mnie, to ja Kasia https://youtu.be/fDxzQJaA228

Zostaw. Tacy co się wahają, wahają się do końca i jeszcze długo po rzekomym 'rozstaniu'. Szczególnie, jeśli żonie na nim zależy, będzie walczyć o niego jeszcze w trakcie trwania rozwodu i po nim, a on nie będzie wystarczająco silny by jej się przeciwstawić. Sama przez to przechodziłam, chociaż facet nie był żonaty, ani nie miał dzieci, a i tak było ciężko. Jak mężczyzna ma kogoś zostawić dla Ciebie, to to ma być jego decyzja od początku do końca realizowana własnymi siłami, możesz go wspierać, ale nie powinno być tak, że on sam nie potrafi się na ten krok zdobyć i zadecydować.

byłes glupim cynglem i zbrzydłeś tak jak George, z czasem coraz gorzej wygladacie :D

Do póki nie zdradzi żony to rozwód nie będzie z orzeczeniem winy. To, że już nie sypiają to tylko część rozpadu ich małżeństwa. Jak wyjaśni w sądzie, że ślub był zawarty przez wzgląd na nieplanowaną ciążę to prawdopodobnie będzie bez orzeczenia winy. Alimenty ustala się na podstawie dochodów, jak ma nie wielkie to i wielkich alimentów płacić nie będzie, a jak udowodni, że standard życia żony będzie taki sam po rozwodzie jak przed to sąd wysokich alimentów nie zasądzi.

Fuck off głupia cipo chuj z tego będziesz mieć. To jest twoja miara.

01:19 Kolejny bezmyślny czy ten sam szukający tu naiwniaczek agresywny żonkoś? Autorka napisała, że żonaty za nią chodzi, zakochał się i się o nią stara. Kobieta otrzyma od żonatego i dzieciatego głównie problemy związanymi z jego byłą żoną i dziećmi, chyba że jest dojrzały i odpowiedzialny. Żonaty nie jest interesem życia dla żadnej wolnej. Zauroczenie lub zakochanie się w takim jest dla kobiety pechem i utrapieniem. Dziesięciu na sto będzie umiało temu wszystkiemu sprostać, uczciwie odejść i rozpocząć nowy etap w życiu, nie niszcząc po drodze psychiki byłej żonie i nowej kobiecie.

- związane

Gość dziś to pewnie typ faceta, który najpierw się przymila i łasi, rozkochuje kobietę, słodko pierdzi o rozwodzie i wspólnym życiu, wykorzystuje ją lub próbuje to zrobić, a potem oskarża o chęć skorzystania na wątpliwej znajomości. Fałszywy przeciętniaczek. Takim trzeba od razu mówić: "F**k off głupi fiucie ch*j z tego będziesz mieć. To jest twoja miara." Nie słuchać ich. Zwiewać i układać sobie życie z fajnymi, uczciwymi ludźmi na swoim poziomie.

Hehe ty głupia idiotko przecież kochanka jest niżej niż dziwka. Więc o czy ty piszesz. Zrozum pare kwestii i wtedy się wypowiadaj durniu z dupy. Kochanka to jest wycieruch pakujący się z buciorami w związek. Czaisz rożnicę czy nie ?jest dno i dno tego dna. Łatwo i jeszcze łatwiej tyle że już tego nie chcesz.

Niżej niż dzi**a może być tylko facet, który z premedytacją rozkochuje, oszukuje, wykorzystuje i zwodzi kobiety, a Ty masz żadne pojęcie o związkach, uczuciach, miłości i moralności. Jak masz udzielać takich porad i zamieniać znaczenia pojęć oraz moralnych kategorii, to lepiej nie pisz nic wcale. Fałszywa, żałosna, zdziecinniała i niedojrzała wypowiedź pełna buty, arogancji i fałszywych pojęć.

To powiedz mi co jest tak fajnego w tym wszystkim ? Oprócz twojego bólu na koniec. Mistrzu.

Niżej masz temat faceta, który traktuje żonę jak worek na spermę. Mało takich nie ma, więc idealizowanie małżeństwa jest dla ludzi prostych. Jakość małżeństwa jest taka, jaka jest jakość małżonków, łączącego ich uczucia i dojrzałości. Żonom takich jak autor można tylko życzyć zdjęcia różowych okularów, rozwodu i kogoś, kto je będzie kochać. http://f.kafeteria.pl/temat/f1/ozenilem-sie-dla-seksu-p_6683214

02:11 A kto pisał, że jest w tym cokolwiek fajnego? Czy wy na tej kafeterii macie pokończone chociaż podstawówki, że macie problem z czytaniem ze zrozumieniem? Widzisz coś fajnego w zdaniach: "Kobieta otrzyma od żonatego i dzieciatego głównie problemy związanymi z jego byłą żoną i dziećmi, chyba że jest dojrzały i odpowiedzialny. Żonaty nie jest interesem życia dla żadnej wolnej. Zauroczenie lub zakochanie się w takim jest dla kobiety pechem i utrapieniem. Dziesięciu na sto będzie umiało temu wszystkiemu sprostać, uczciwie odejść i rozpocząć nowy etap w życiu, nie niszcząc po drodze psychiki byłej żonie i nowej kobiecie."?

Przestań pieprzyć głupoty bo kochanki nie mają zielonego pojęcia co tak naprawdę dzieje się w małżeństwie. I najczęściej są tylko dźwignią, narzędziem do naprawienia czegoś o czym nie mają zielonego pojęcia. A miłość podobno wielka..była.

Kochasz tylko jedną a te kochanki hmmm no wiesz itd zabawki

02:20 W ogóle nie umiesz czytać, tylko piszesz swoje, a nawet to nie pasuje do tematu. Autorka nawet kochanką nie jest, więc z czym wyskakujesz? Jesteś żoną czy mężem, że uważasz logiczne i racjonalne wypowiedzi w czyimś temacie za głupoty? Kobietę, do której chciałby odejść z powodu uczuć facet z załączonego linku, który żonę traktuje jako obiekt seksualny, też uważałabyś za narzędzie do naprawienia czegoś, o czym nie ma zielonego pojęcia? W Polsce co roku rozwodzi się kilkadziesiąt tysięcy Polaków. To nie są wyizolowane jednostki, tylko kolejna ogromna grupa rok za rokiem. Większość napastowanych przez żonatych kobiet cieszy się, gdy taki odczepia się, przestaje oszukiwać i naprawia małżeństwo. Same kłopoty, a pożytku żadnego.

Nom to fakt nie bardzo cię rozumiem ale fajna jesteś tak mi się przynajmniej wydaje. Aczkolwiek chyba nie doświadczona.

Mnie też to boli. Ale facetowi nie wypada...

Mi się wydaje, że Ty nigdy rozwodu nie widziałaś. Życie to nie stereotypy, przynajmniej nie w miastach. Sama osobiście znam kilkudziesięciu rozwodników płci obojga, słyszałam o setkach, a statystyki mówią o milionach. Ktoś z byłą żoną i dziećmi na karku nie jest dla wolnej kobiety bez własnej rodziny kimś, kogo ta wybrałaby z rozsądku. Zauroczenie to pech, a szansa, że akurat ten jest uczciwym i dojrzałym mężczyzną, który pogodzi poprzednie życie z nowym, jest raczej nikła. Lepiej unikać, a w razie utraty głowy dla takiego mimo wszystko się wycofać i schłodzić uczucia. Czas leczy wszystkie rany.