Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żonaty walczy o mnie, nie daje spokoju ale boi sie rozwodu

Polecane posty

Gość gość
Co to za bzdury, że to prowo ? Żadne prowo. Najlepiej nie wypowiadać się jak ktoś nie przeżył czegoś podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj z nim szczęścia a potem nam opowiesz. Nikt nie jest jasnowidzem. Po prostu jak się człowiek raz sparzy konkretnie to potem na zimne dmucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.48 a chciałabyś być tępa pipo na miejscu tej żony bo on się nagle w innej zakochał. Uważaj! bo rolę mogą się odwrócić a los lubi być przekorny i płatac figla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy niewiadomo kogo spotka się na swojej głowie i kto zawróci w głowie. W każdym wieku może się to zdarzyć i każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na swojej drodze*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdemu a więc mężowi tępej pipie też....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na swojej drodze*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znasz ją, że tak oceniasz ? NIE ! Nie wypowiadaj się skoro tego nie przeżyłaś !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Take myslalam ze autorka nasal bedzie go tlumaczyc I slepo wierzyc ze sie zakochal :D typowe dla naiwnych kobiet...zastanow sie, Od sierpnia nic nie zrobil z ta sytuacja I zapewne nic nie zrobi bo my tak wygodnie, w domu zapewne posuwa zone a potem idzie do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne tak robi. Gdyby chciał, to by zrobił. "Dla chcącego nic trudnego", lub by postanowił coś konkretnie. Nie kręcił w dwie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj autorka Czyli w brednie typu ,że tu chodzi o pieniądze , niski standard tylko to powstrzymuje go przed rozwodem? Moze i jestem naiwna...ale po jego oczach było widac zakochanie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy widzi co chce zobaczyc w tych oczach.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straciłam 4 lata czekając aż facet się rozwiedzie. Siedzi z żoną do dzisiaj. Kiedys mi się okres spóźnił o miesiąc , to ten żałosny Duupek przysłał mi żonę (!!!) aby ,,załatwiła,, sprawę. Na,szczęście nie ma juz Duupka, ciąży z nim nie bylo,ale lata mi uciekły i tyle z tego mam! Kochałam tego sk*****ela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkaj sie z jego żoną na spokojnie i pogadajcie... Wyjdzie zapewne niejedno z worka, raczej na miłość niewskazujące. W końcu obie co kochacie, podzielić sie go nie da, ale zapewne obie ten związek zakończycie, z korzyścią dla kobiet. Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie autorko. W takie brednie, jak Ty to trafnie ujęłaś nie ma co wierzyć. To jest szukanie tylko wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie nie byłaś dla niego tego warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupi ostatni wpis! Prawda jest gdzie indziej : zonaty facet gra na dwa fronty,bo mu wygidnie a nie kocha z adnej z nich. Tu ma uprane,ugotowane,itd,seks z drugą i jest happy a ty autorko rozkminiasz kolejna strone jakbys miala lat 14 ( z szacunkiem do nastolatek).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tak. Wygodnie mu i tyle. Uważam, że jeśli się czegoś chce, dąży się do tego. Liczą się czyny, a nie puste słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozkminia wszystko bo głupia i naiwna a tacy żonaci lovelasy to wyczuwają od razu którą można manipulować a która sobie nie pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanki raczej rozumem nie grzeszą. Facet zabawi się i zostawia kiedy już widzi, że nie chce być z kimś takim. Po co ma wpaść z deszczu pod rynnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba, że mężczyzna faktycznie myśli tylko żeby być z jedną i podejmuje decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja pomogłam się rozwieść dwóm panom :) Do tego trzeba trochę sprytu, trochę cierpliwości i sporo samozaparcia. Musisz rozgrywać walkę mądrze- przed rozwodem zero seksu, ale dużo kokieterii, dawanie do zrozumienia, że masz swoje życie i innych adoratorów, nie wchodzenie w dyskusje o żonie i rodzinie, świetny, ponętny wygląd, zrozumienie, itp. Pamiętaj, że jak wyłożysz wszystko na tacy, pan nie będzie musiał wykładać środków... Nagradzaj go za drobne zwycięstwa i każ chłodem i milczeniem za zachowanie, które ci się nie podoba. Nigdy nie wierz mu do końca i trzymaj dystans (zwłaszcza emocjonalny). W gruncie rzeczy żonaty to jeden z łatwiejszych kąsków do zdobycia, a czy warto... cóż, na poważnie związałam się z wolnym ;) Ale tamte związki dobrze wspominam, emocje były silne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba śnisz. Kochanki pieprzą się jak kotki bo chcą. A ty zabawiasz się w romansiki chyba z dziećmi z gimnazjum. Żaden by nie rozwiódł się dla ciebie. Śmieszne głupoty piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy się poznaliśmy, jeden miał 29 lat a drugi 37, także nie takie dzieci znowu ;) Ja od początku wiedziałam, że chcę z nimi związku i wiedziałam że jak ulegnę z seksem, przegram z kretesem. Dlatego mimo ochoty wstrzymywałam się (co nie znaczy, że nie było innych pieszczot). Dziś mam 28 lat, mój partner 30 lat i tak jak napisałam w innym topiku, spokojnie sobie żyjemy, dzieci nie chcemy, korzystamy z życia :) Starszy żonaty miał dziecko i okazało się, że jest chorobliwie skąpy a młodszy z czasem pokazał się z fatalnej strony- skapcaniał, nie chciało mu się wychodzić z domu, nie ćwiczył itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wziął sobie kochankę bez porządnego seksu co za idiota. Jakiś męczennik chyba strasznie brzydki musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ładna :P Ale nie aż tak bardzo, to nie uroda ostatecznie sprawia że mężczyzna się zakochuje, ani nie seks, tylko kobiecość, promienny uśmiech, błyszczące oczy, lśniące włosy, sukienka przy butach na obcasie, i czułość, delikatność, uwaga, którą dostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie seks i nie uroda haha błagam, przestań pisać bzdury. Resztę ma praktycznie większość kobiet, czułość itp w standardzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie są bzdury. Są dziewczyny mniej urodziwe, ale mają to coś i mężczyźni lecą na nie. Seks jest dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Autorko, nie dziw się, że on o Ciebie walczy. On wie, że gdy go pokochasz prawdziwą miłością, to z tej miłości do niego pomożesz mu utrzymać dwoje dzieciątek i żonę....,, xxxx he he Dobry tekst !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie po to są kochanki żeby seks był dodatkiem. Choć słyszeć mogą inne bzdury. A tak naprawdę do niczego innego się nie nadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×