Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Proszę o szczere opinie, czy teściowa chciała mnie upokorzyć w sprawie dziecka?

Polecane posty

Gość gość
Autorka snuje intrygi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może teściowa faktycznie miała dobre chęci? Wiesz, jak to jest, podejmujesz wyzwanie i wydaje ci się, że będzie łatwo, a nie jest. Może wtedy wcale cie celowo nie oszukiwała, tylko naprawdę tak myślała? A jak przyszło co do czego to jej sie nie chce zajmować dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie rację, szkoda czasu na zastanawianie się nad tym. Ot było mi na początku przykro, a teraz dziwnie, więc napisałam... Rzeczywiście za daleko tutaj zaszło moje zastanawianie się nad motywami działania teściowej. Nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto .Nigdy nie wiesz co kieruje ludzmi . Jedno jest pewne ,nie jestesmy nauczeni szczerze rozmawiać . A także asertywnie (tlumaczac ,dlaczego nie )odmawiać. Dlaczego ? Dlatego ,ze jestesmy czy to synowe ,czy tesciowe na cenzurowanym .Albo jedna roszczeniowa ,albo druga wredna i wygodna . Nikogo nie zmienimy ,oprócz siebie . Wpływ mamy tylko na wlasne postepowanie . I dlatego szkoda czasu na rozkminianie postepowania innych . I w Nowym Roku zycze wam skupieniu sie na zmianach w sobie .chocby tych malych np nieprzejmowania sie tym co mowia tesciowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:26 ma 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, ze tobie sie chce po raz setny ten sam temat zakladac???:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:42 to samo pomyslalam odnosnie tego wpisu z 14:26. stara ewidentnie prowadzi gierki bo nie moze sie pogodzic ze strata synusia. bo dla niej ożenek synka to strata i żaloba. Synowa zrobila jej zonk że nie robila jej problemow z odwiedzaniem wnuka choc niejedna by zrobila po takich zachowaniach. no to tesciowa uznala ze juz po co tam chodzic, ona by tylko wtedy sie wpcyhala jakby synowa jej nie pozwalala przyjsc. jak pozwala i zaprasza, to teraz mozna synowa uderzyc z innej strony czyli przez odmawianie. jaka suka z tej starej baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej jednak martwiace jest to ze stara raczej nic nie czuje do wnuka, ona go uzywa jako pionka w grze o uwage synusia i dopiertalanie synowej. patologiczne babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim, to autorka nie zna znaczenia słowa "upokorzenie" (to, co kogoś poniża, obraża). Teściowa tylko odmawia wizyt lub odmawia opiekowania się dzieckiem, do czego ma prawo. Ma prawo również odwołać wcześniej zapowiedzianą wizytę, czy też opiekę (jak odmawiała, to przecież mówiła autorce, że boli ją głowa itp., więc to normalne, że wtedy nie chce jej się/nie ma siły lub ochoty, lub wszystko razem wzięte, składać wizyt towarzyskich). Bólu głowy, czy pewnych innych zdarzeń nie da się przewidzieć. Autorko, czy odmowa wizyty cię obraża lub poniża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:06 poniża mnie deklarowanie pomocy z wlasnej nieprzymuszonej woli, deklaracje cotygodniowych wizyt a potem przyjscie 1 raz, pierwszy i ostatni. Jakby mi wczesniej nie zapowiadala ze chce pomagac, to brak jej wizyt uznalabym za normalny. nie umiecie czytac ze zrozumieniem. sorry za brak polskich znakow i niechlujne pisanie ale b.sie spiesze a klawiatura mi sie psuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie wiem czy teściowa chciała upokorzyć, ale na pewno wiadomo że jest osobą niepewną i zawodną więc odpuściłabym na przyszłość proszenie o takie sprawy, żeby sobie życia dodatkowo nie komplikować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przygłup zakłada ciągle temat o teściowej. Chyba padło jej na łeb. Kochana zażyj tabletki, zajmij się sama swoim bachorkiem i nie obgaduj teściowej. Nikt z toba nie wytrzymałby, więc dlaczego teściowa miałby się umartwieć. Ciesz si.e, że nie wygarnęła ci tego prosto w ryj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:01 a ty śmieciu ludzki po co robisz goffnoburze pod kolejnym tematem? spokojna twoja rozczochrana o tabletki dla autorki, bardziej tobie by sie przydaly, boz tego co widze to wlazisz na to forum glownie by siac zamet i mowic jakiego to kto ma swira, ci*p**o rozkraczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo ładnie! Dziwne, że teściowa cie omija, dziwne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Autorko,jesteś śmieszna bo nie chcę używać mocnych słow,młocisz ten temat teściowej i powielasz ten sam problem.. Znana jesteś na kafeterii jak widać nie tylko dla mnie ale innych także i rozpoznawalna tak w temacie jak i stylu wypowiedzi. Czy jesteś przewrażliwiona? nie nie jesteś,masz problemy emocjonalne,po porodzie nie jesteś wykończona a może ciut zmęczona i słabsza.Co nie oznacza że trzeba mieć służbę.Kobiety wracają do domu i często zostają same z problemem bo mąz wraca do pracy by utrzymać rodzinę.Teściowa to osoba która może być pomocną pod warunkiem że ma do czynienia z synową bez roszczeń ,bo ona może pomóc ale niczego nie musi.Można ją grzecznie poprosić i podziękować. Dodam ci że pokorą więcej zyskasz i nigdy nie rób z siebie kogoś kim nie jesteś i nigdy nie będziesz.Na grzeczności nikt jeszcze nie stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj 19:32 autorko, to, że wcześniej ci coś obiecała nie znaczy, że musi to zrobić. Obiecała ci coś na piśmie, przysięgała na wszelkie świętości? A może masz z nią podpisaną umowę? :O Umiem czytać ze zrozumieniem, to chyba ty nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi, że teściowa mogła coś zaproponować, a później mogła zmienić zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×