Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak postapic. Maz, budowa, nie wiem, jak to bedzie z domem

Polecane posty

Gość gość
gość dziś moga wynająć mieszkanie w czym problem ? moga starac sie o kredyt na swoje ? moga mieszkać u jej rodziców ? kto ja zmusza zeby mieszkała w tej klitce od x lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oni nigdy nie kupia od was tego pietra nie dosc ze musieli by wyskoczyc z kasy, zajmowac sie tesciowa, to jeszcze sami by musieli placicoplaty, podatki,ich nie stac na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. To, ze w tej chwili nie mamy pieniedzy na calosc nie znaczy, ze powoli sie nie wybudujemy. Lepiej tu zostac i siedziec w jednym pokoju, by tamci na gorze spali spokojnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie autorko, dlaczego Wy mieszkacie tutaj zamiast wynająć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam tu od 4 lat. W pazdierniku mine 5. Dwa lata po slubie powiedzialam mezowi, ze musimy sie budowac. Dopiero w tym roku dostaniemy pozwolenie, bo w tamtym zaczelismy robic papiery. Maz od razu nie chcial papierow robic, bo chcial miec chociaz na pczatek, by mury postawic, uzbierane pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co maz autorki przepisywal polowe domu bratu? Mogli siedziec bez przepisu. Ale znajac zycie mialo byc na pol i tak jest. Nie powinno byc mowy o zadnej splacie. A po co te drzewka na dzialce budowlanej autorki? Sprzedac to i jest kasa na budowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czyli 5 lat kisicie sie w jedyn pokoju? Gowno doatalasod rodzicow i gowno macie. Nie stac was na wynajecie kawalerki a co dopiero budowa domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myslisz autorko ze oni beda zbierac kase i czekac az Wy laskawie sie wyprowadzicie wtedy kiedy Wam bedzie pasowalo? oni sa c*****i dlatego tez na to sie nie zgodza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie Wy żeście wyczytały, że oni tego domu nie chcą kupić? Jedna tak napisała, że ona by nie chciała to zaraz wszystkie poszłyście tym tropem, jak stado głupich baranów... Może kupią? Przecież autorka pisała, że to chodzi o męża, żęby taką rozmowę podjął w ogóle z bratem, bo się waha, co zrobić. Na pewno nie odda za darmo, bo nie chce i wcale się mu nie dziwię, bo i tak już został wyrolowany... Może ten brat faktycznie będzie chciał kupić od niego tą część dla swego syna? Teraz im jest może i niepotrzebny, ale co zrobią, gdy ten bratanek założy swoją rodzinę? Wtedy pewnie będzie problem, gdzie mieszkać. Nie lepiej pomyśleć teraz, zanim dzieci nie ma, żony i sam na siebie pienidąze wydaje (jak już mu się zdarzy je zarobić)? Ożeni się i będzie kłopot, gdzie mieszkać. I co? Mąż autorki ma swój rodzinny dom oddać bratankowi za free? Bo dół domu to rodzinny dom męża autorki, a nie bratanka. Jego rodzinny dom jest na górze. A z jakiej paki ma oddać jemu? Może i jego brat domu nie potrzebuje, ale czy jego syn nie będzie potrzebował? Jeśli mąż autorki odda bratu swoją część, to bęzie już całkiem poszkodowany. Jeśli zostawi sobie, a tamten bratanek założy rodzinę i nie bęzie miał gdzie mieszkać, to będzie oczekiwanie, że mąż autorki da młodym, bo jak to tak? Oni swój mają, mogliby przecież pozwolić mieszkać bratankowi, przecież to rodzina... Bratanek z żoną w pokoiku się cisną, a dół pusty stoi... Toż to nieludzkie. W każdym razie najbardziej prawdopodobnym jest, że cokolwiek z tym domem by nie zrobić to i tak tam będzie kiedyś ten bratanek mieszkał... Dlaczego więc mąż autorki ma oddawać dom za free?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapwne gdybys miala te dzialke budowlana a maz druga juz by was dawno tam nie bylo. Ja 5lat temu sprzedalam dzialke za 120 tys i dobralam kredyt na 5lat i mam spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stac Was bylo przez 5 lat na wynajem kawalerki a budujecie dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.27 jesli dom.jest podzielony na pol to zadnej splaty nie ma!!! Nikt nikogo nie musi splacac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze syn autorki jak dorosnie to zamieszka na tej polowie? Opcji jest duzo. Najgorsza jest sepienie kasy od brata,bo wg mnie tak sie nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl ze kobieto, baba nie pracuje, syn nie pracuje, facet sobie tylko dorabia, wrocil od tesciowej do domu przepisanego na brata bo nie ma pieniedzy wynajmowac i utrzymywac do tego cala rodzine. Ja rozumiem autorke i jej meza i maja slusznosc ale ta kanalia nie odkupi tegodolu od nich bo za co jak przyszedli jeszcze pol domu zabral bratu. Oszalalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne Wasze rozumowanie, że potępiacie autorkę, a tamtych z góry bronicie. Zabrał pół to trudno, lepiej by zabrał pozostałe pół. Wtedy bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie. Przyszedł od teściowej zabrał za free poł domu, nikt nie pracuje na etat a ty liczysz że on pół domu odkupi?;D przecież widać że Ci z góry nie myślą w ogóle o przyszłości a Ty piszesz że dla syna kupi dół hahaha nie wiem za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie! większość stoi po stronie autorki ale próbuje jej wytłumaczyć że Ci z góry nie odkupią dołu bo nie mają prawnego obowiązku i nie mają pieniędzy! kto ma zapłacić skoro nikt z całej 3 nie pracuje na etat tylko brat dorabia. Kurwa ludzie myślcie trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz raz pisalam, ze na moich dzialkach maz sad posadzil, bo z tego zyjemy. Ale wy znowu swoje, ze nieprawda...Jasne, znajac zycie mialo byc na pol... Nieprawda. Dom byl na meza, tesciowa zapisala, gdy maz mial 8 lat. Gdy mial 9 brat po 2 latach mieszkania u tesciow przyszedl tutaj. I tak czekal na zapis do 18-tki mojego meza. Moj maz ozenil sie w wieku 28 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dlaczego kisicie sie w jedym pokoju? Dlaczego nie wynajmujecie mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko przykro mi ale myślę jak reszta, oni Wam złamanego grosza nie dadzą bo z czego. Zostawicie to i tak synowi bo nic wiecej z tego nie wyjdzie. Szkoda tylko ze za podatki bedziecie musieliplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak bez sensu ta sprzedaz. Tak sie nie robi i juz. To jest ich dom a nie twoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manne32
Autorko W Waszym przypadku i dla Was i dla nich najkorzystniejszym rozwiązaniem byłoby to, gdyście Wy poszli na swoje, a oni posiedli na własność całość domu. Jasne! Oczywistym jest też, że nie chcecie im tego oddawać za darmo, bo to przecież Wasze. Ale realia są takie, że nie możecie przymusić ich do kupna od Was części domu, no bo jak? A korzystać z dołu w części, która umożliwia dostęp do kotłowni maja prawo. Tak na prawdę sytuacja nie jest ciekawa i nic z tym nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sprzedaje sie domu po rodzicach! nawet rodzinie! domy zostawia sie dla swoich dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mysle.. i tak jak sie wyprowadzicie to zacioraja te korytarze itd... przepisac i miec spokoj od wydatkow tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Manne32
Myślę, że możesz tylko spokojnie czekać, aż sytuacja sama się rozwiąże - ich syn założy rodzinę i być może sami poczują potrzebę posiadania całego domu. Teraz na siłę nic od Ciebie nie muszą kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One ci zazdroszcza, że masz wlasny dach nad głową i sytuacje by budować kolejny dom (i prawidłowo, bo musisz zapewnić dziecku rozsądne warunki). Męża pewnie też zazdroszczą, skoro krzyczą że to męża dom a nie wasz, całej rodziny (jego będzie jak się rozwioda, zgoda)- ja takim osobom współczuję związków w jakich muszą być. Radzić ci można tylko jedno, czyli żebyś namawiala męża by przekonał brata do odkupienia domu, tesciowa też powinna stanąć po waszej stronie. A jak nie to pomyślcie, jak wykorzystać swoją połowę tego domu, nie tyle, że na złość, ale żeby nie tracić na tym więcej niż już straciliscie. I olewaj te wypociny tutaj, to wręcz śmieszne jak niektórzy się wyginaja, byle tylko dowalic autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czekac? autorka nie makasy na budowe ama czekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa wiecznie zyc nie bedzie. Nie masz kasy to niekombinuj tylko siedz cicho i nie zaczynaj budowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te verde hehe to pojechalas. Czego zazdroszczą? Kiszenia przez 5 lat w jednym pokoju? Kombinowania jak zdobyć kase na budowe domu ? Dom jest juz podzielony na pol i jikt nikogo nie musi splacac. Autorki nie stac nawet na wynajecie glupiej kawalerki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro maja swoje wyjscoe to niech zapieprzaja do kotlowni przez pole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×