Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak postapic. Maz, budowa, nie wiem, jak to bedzie z domem

Polecane posty

Gość gość
Moim zdaniem jest tak, jeśli jest dwóch właścicieli i jeden z nich chce opuścić budynek to albo może oddać drugiemu albo odsprzedać udział, tyle w temacie. Autorce zależy na odsprzedaży i wcale się nie dziwię ale jeśli brat nie będzie chciał odkupić udziału to niestety nic nie wskóra. Jedynie może się układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Modliszka22
Pisałam już wcześniej, że jeśli nie można sie dogadać, to jedynym wyjściem jest sądowe zniesienie współwłasności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na czyjej dzialce stawiacie nowy dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sytuacji, gdy nie będziecie już tam mieszkać, sąd nakaze spłacić Wam przez brata męża wartość Jego udziału. W tej sytuacji niemożliwe jest, aby sąd nakazal sprzedać dom i kasę podzielić na pół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale takie sprawy ciągną sie długo i są kosztowne, opinia biegłego sądowego w sprawie wyceny nieruchomości kosztuje kilka tysięcy. Plus oplata od wniosku chyba 2 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusem jest to, że skoro jest 2 współwłaścicieli i udziały są równe, to splata wyniesie połowę wartości domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wyprowadzimy sie, a oni beda sobie tak chodzic po naszej czesci domu, by podkladac do pieca? "aaahahahahahaha dooobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrz na to :"o wlasnie slysze, jak ktos z gory do kotlowni poszedl... 23 w nocy.... chyba syn brata, na dymka. dzis juz wiecej nie piszze." Jest zima,mrozy ktos chyba do pieca doklada,wiesz wogole,ze trzeba palic w piecu,zeby w domu bylo cieplo?Czemu ty nie dokladasz?Kto wogole kupuje wegiel?Skad macie dzialke na ktorej sie budujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Wy jestescie zawziete, koniecznie chcecie zrobic ze mnie jakiegos potwora. OWSZEM, wiem ze w domu trzeba palic. CO RANO rozpalamy MY w piecu, tak jak i dokladamy do niego opal. Czasem bratowa zejdzie dolozyc, ale to chyba normalne? Czy tez nie powinna? Moze to my powinnismy robic caly czas, przeciez wychodzi na to, ze powinnismy byc wyrobnikami calej rodziny. Jesli chcecie wiedziec wiecej, to TYLKO MY wynosimy popiol z kotlowni. Opal kupujemy po polowie. Raz przywozi do kotlowni brat, raz moj maz, a jak ich nie ma to ja albo bratowa. Ale ja czesciej. Co ma do rzecyz, na czyjej dzialce bedziemy sie budowac? Nie na brata na pewno, o to sie nie martwcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do pieca nikt o tej porze nie doklada. Bratanek byl na papierosie. Chcecie koniecznie, zeby bylo tak, ze tamci robia wszystko, a my nic, a nie macie racji. Ale widze, ze Was wyobraznie nie zawodzi, pracuje na pelnych obrotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli dzialka od tesciowej. Tzn twojego meza .No to lipa ze jeszcze chcesz kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podłe jesteście. Specjalnie dowalacie autorce, rajcujecie się ich ciężką sytuacją z domem. Obiektywny człowiek po przeczytaniu wątku przyzna rację autorce. Czy Wy czytacie w ogóle, co tu jest napisane? Mąż autorki już dostał od jej męża i tak dużo, bo odpisał mu połowę domu. A jednak i tak tylko on ma na głowie matkę, babkę ... Teraz ma jeszcze zostawić bratu dół domu i co jeszcze? Może wziąć do siebie teściową, do nowego domu, żeby tamci mieli życie jak w Madrycie... Odpowiedzcie szczerze, czy w takiej sytuacji, jak autorka i jej mąż oddalibyście dom? Pomimo, że to Wy chodzilibyście koło matki , a część i tak już odpisaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, dzialka od tesciowej, tak samo jak dom. Ty myslisz, ze moj maz dzialke dostal, a tamten brat nic? Dostali po TYLE SAMO ziemi. Tylko ze my z mezem jeszcze sobie dokupilismy ziemi za pieniadze ze slubu, by w przyszlosci miec za co zyc. Rozumiesz? Nie dostalismy nic wiecej, niz tamci, a tesciowa i tak my sie zajmujemy (jej sprawami, bo jest jeszcze w miare sprawna). Polowe domu i tak maz przepisal, bo tesciowa mu kazala. Ma jeszcze im druga polowe za darmo oddac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jest wszystko po rowno. Stawiasz chalupe i tyle. Nie mozesz jeszcze zadac od nich splaty. Twoi rodzice gdzie sa zeby ci pomoc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
. Co ma do rzecyz, na czyjej dzialce bedziemy sie budowac? Nie na brata na pewno, o to sie nie martwcie. bardzo dużo ma do rzeczy, dlaczego autorko nie chcesz dpowowiedziec na czyjej działce chcecie postawić dom, --jak tak to ze szczegółami opisujesz rózne sytuacje a nie mozesz napisac jednej rzeczy na jakiej działce postawisz dom, czy działka jest rodziców meża czy może jego brata, cos tu ŚMIERDZI skoro nie chcesz tego napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie zastanawia jedno: dlaczego tak naskakujecie na autorkę, chociaż ewidentnie zostali poszkodowani przy podziale domu, a tak bardzo bronicie tych na górze, chociaż do pracy się nie kwapią i mają wszystko za free? Autorka z mężem przynajmniej myślą o przyszłośći: opłacają składki, dokupili ziemię ze swoich pieniędzy, chcą wybudować dom. A na górze co? Ani roboty, ani ubezpieczenia, nawet głupiego prawa jazdy... Chcielibyście dzielić dom z takimi osobami? Ja się w ogóle autorce nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale to nie jest nic twoje, tylko dom rodzinny męża, który po części mu przepisała matka z dobrej woli... gdyby nie to, to gdzie byś mieszkała? Może niech teraz Twoi rodzice czy rodzeństwo dołożą się do budowy domu? Bo jak widzę, to wszystko na gotowe i za cudze pieniądze chcesz mieć. Masz widzimisię i stawiasz ich w ciężkiej sytuacji, bo jak nie pracują, to jak mają kupić dom? Zawsze możesz wynająć lub stopniowo niech spłacają. choć to jest kwestia sporna, teściowa żyje, więc równie dobrze mogliście jeszcze w ogóle nie mieć ani części domu. To nie jest tak, że ciężko zapracowałaś z mężem na ten dom i teraz mają cię obowiązek spłacać, bo niby szkody poniesiecie. Ja mam 2 braci, długo mieszkaliśmy razem, teraz jeden brat wyprowadził się już na swoje (rodzice mu pomogli kupić dom), a ja z drugim bratem mieszkamy jeszcze z rodzicami. Jak ja wyjdę za mąż lub brat, to zapewne jedno z nas się wyprowadzi, ale na myśl by mi nie przyszło, żeby wtedy żądać od drugiego brata spłaty, zwłaszcza, że jeszcze rodzice mieszkają w tym domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby działka była twoja , to rozumiem ze żądasz spłaty ale działka jest od tesciowej, czyli jakim prawem chcesz jeszcze kasy za dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt z nas nie wie jak jest naprawde. Moze ci z gory zapiepszaja po 12 godz ale autorka tak napisala zeby nie bylo. Autorka nie ma nic swojego . czemu jej rodzenstwo jej nie splaca???? Dlaczego bierze to co jej sie nie nalezy????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:29, ślepa jesteś? Autorka chyba napisała wyżej, ską działka... Jakie po równo? Ty chyba na głowę upadłaś. Po pierwsze to, że brat dostał połowę domu, nie znaczy, że dostali taki sam metraż, bo tam mają 3 pokoje, a na dole 2, w tym jeden należy do teściowej. Tam mają swoją kuchnię i łazienkę, a na dole wspólne z teściową. Po drugie autorka pisze, że dostali po TYLE SAMO ZIEMI. Wiec brat nie byl tu poszkodowany, tak jak mąż autorki w przypadku domu. Aha, a co z teściową? To też jest według ciebie równy podział obowiązków? Dziwnie porównujesz: dom zapisany od rodziców stawiasz na równi z domem wybudowanym za własne pieniądze... Jasne, z***biście równy podział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez ty jak byłaś panna też gdzies mieszkałaś, dlaczego nie ządasz spłaty od swoich rodziców lub swojego kochanego rodzenstwa, ty przyszłaś na gotowe i jeszcze wyciagasz łape po cudze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie budowa domu autorki to jej widzimisie. A metraz maja taki sam bo na dole maja 2kuchnie. Tesciowa lat 70 wiecznie zyc nie bedzie. Gdzie splata rodzenstwa autorki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko twoj maż jak i brat dom dostali od rodziców, wiec do czego ty wyciagasz rękę, jeszcze masz pretensje ze nierówny podział,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nadal uważam ze jesteś wredna suka która tylko próbuje skłócić rodzinę męża. Tesciowka tez głupia bo dom przepisuje sie na tego co zostaje z rodzicami . Wtedy reszta rodzeństwa zrzeka sie spadku . W mojej rodzinie od pokoleń tak jest i nikt nikogo nie spłaca. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to moze sie pochwal co ty dostałas na spłate od swoich rodziców i swojego rodzeństwa, niech teraz twój mąz zażąda od twojego rodzeństwa spłaty , niech do nich ma pretensje że ci nic nie dali, bo on od swoich dostał duzo działk.ę, pole i połowę domu, pochwal sie co ty dostałaś, bo jakos o tym nie piszesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Splacalo sie 100lat temu. Teraz sie pomaga rodzenstwu. Jedyne co mozesz zadac to pomocy rodzicow swoich. I tyle. Nie masz kasy na budowe to jej nie zaczynaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka juz nie odpisze pewnie. Zaraz zalozy nowy temat o rodzinie meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ho ho ho, a gdzie nasza wyszczekana autorka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, przede wszystkim zaczynajac temat powinnas zacząć od tego co ty dostałas od swoich rodziców i jaka spłate od swojego rodzeństwa, a co z twoim rodzinnym domem, gdzie pieniadze z połowy tego domu/mieszkania , a dopiero pózniehj możesz zakładac temat o tym jak żadasz spłate za cos co nie należy do ciebie, czy twoj maż był tez taki bezczelny że zadał od nich spłaty czy dostaliscie to po dobroci, od jego rodziny zadasz 10000 trys, jak tyle samo dostaniesz od swojej to juz mozesz zaczynac budowę, - chyba ci sie zapomniało ze tez masz swoja rodzine i to od niej powinnas zaczac ciągnać kase, , ale nie najlepiej zadać od obcego bo swoja rodzinka to cacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×