Z jakich powodów nadal jestescie singielkami?

Piszcie powody wiek i zawód. Ja z powodów miernej urody i zbyt poważnego charakteru. Pracuje w firmie projektowej. Mam 28 lat. Widze, że faceci interesują się ładniejszymi koleżankami a na mnie nie patrzą. Byłam na randce tylko 4 razy w życiu

I pesel podajcie.

Ja z wyboru :X

Nigdy nie poznałam mężczyzny, który by mi odpowiadał na dłuższą metę :(

mierna uroda, zadnemu nigdy przy mnie prą.cie nie staneło, szkoda, nie ma co wspominac x bo szukam podobnego do George'a Michaela w wieku 27-31l. (lata 1990-1994) i nie moge znaleźć

Ja tam wole być singielką

bo ze świeczką szukać faceta,który nie pije, nie ćpa, nie zdradza i nie jest agresywny

bo wiem czego szukam, ale tego już nie ma na tym swiecie:(

nie spotkalam dobrego faceta.

Ja jestem bardzo ładną dziewczyną i widzę że chłopaki się za mną obracają ale jestem nieśmiała...

Polki to zawsze wiecznie nieśmiałe. A tak naprawdę to wygodnickie i próżne.

Bo parę lat temu zakochałam się na zabój i teraz żaden inny facet nie jest dla mnie chociaż w 1% tak wspaniały jak tamten. Od lat kocham tylko jego i mimo że poznawałam mnóstwo przystojniejszych facetów to nie byłam w stanie niczego do nich poczuć. Przy nim ci przystojniacy byli mdłymi, ładnymi nudziarzami w dodatku całkowicie aseksualni.

gość dziś Mój mąż jest właśnie takim facetem. Dlatego jest moim mężem. Ale zaim go spotkałam długo byłam singielką

bo facet, za ktorego wyszlam okazal sie niegodny mnie, 6 m-cy po rozwodzie

Ja z powodu depresji i zaburzeń nerwicowych. poza tym mam zrytą psychikę i za duze wymagania.

17:59 ty nie jesteś nadal singielką tylko rozwódka, to zasadnicza różnica :O

gość dziś nie jestem SINGIELKA

gość dziś nie jestem SINGIELKA GG jako rozwódka odpowiadasz na pytanie Z jakich powodów nadal jestescie singielkami? masz dobrze w głowie?

NIE JESTEM MĘŻATKĄ, więc jestem Singielką !!!! Singielką po rozwodzie

mysle ze uroda czy jej brak wcale tego nie determinuja. Mam bardzo ladna kolezanke 29 lat i co... jest sama... fajna mila po studiach wlasne mieszkanie, ale jest sama, znam inna, ktora jest ponizej sredneij urody i ma meza ktora za nia szaleje

Single to zupełnie cos innego niz samotni. Singiel cieszy sie życiem , nie żyje przeszłością i nie jest rozczarowany. A samotny to samotny

mi nie pozwalaja rodzice mam 29 lat

hahaha

Ten, którego chciałam, nie chciał mnie, a inni mi jak na razie nie pasują. Z tamtym skończyło się ponad rok temu. Mam 25 lat, jestem artystką.

dokladnie

rozwodki to porazka

29 lat mężczyzna. Kilka lat temu posypało mi się życie i po dziś dzień nie mogę się pozbierać. Mam pełno kompleksów. Wstydzę się swojej rodziny.

:O ale problemy samotnosc to nei problem

Jeztem singielka bo wole sypiac z kim popadnie i nie chce miec dzieci

***Na studiach to już ostatni dzwonek żeby kogoś poznać a najlepiej zrobić to jeszcze w liceum. U mnie na roku to ci najfajniejsi juz byli zajęci. Najlepiej wybrać kogoś ze swojego miasta, miejscowości czy wioski bo wtedy wie się z kim się tak naprawdę ma do czynienia. Z kimś zupełnie obcym to nigdy nic nie wiadomo, nie wiadomo jaka rodzina, wszystko wychodzi z czasem, czasem za późno. ***Po studiach to już praca, znajomi mają swoje rodziny to nawet nie ma z kim gdzie wyjść. Tak to jest jak się na studiach szaleje i korzysta z życia a potem wkuwa to czas ucieka i po mgr jest się samemu i coraz trudniej kogoś znalesc.