Rossmann C.D.

Doradca w Warszawie-stawka 20,90zł

Do 1:11 jestem w podobnej sytuacji. Masz zamiar coś z tym zrobić? Może wreszcie czas coś z tym zrobić...

Jeśli nikt sie nie odezwie bo góry w swojej sprawie to takie rzeczy będą się dziać. Przecież wiemy ze firma sama w sobie nie daje przyzwolenia na mobbing.... A to co robią niektórzy kierownicy, zastepcy i asystenci ewidentnie tym jest. Myślę że warto napisać. Nie zgłaszać do regionalnej bo sobie narobicie biedy tylko uderzać do prezesa albo do tego działu etyki. Jeśli problem jest silny warto nagrywać różne sytuacje, stawiać pytania. Pamiętajcie że grafik powinien być na miesiąc i wywracanie pracownikom życia do góry nogami przez drukowanie go na tydzień i zmiany codziennie bo tak o, tez jest niedozwolone i firma na to nie pozwala a ze jest tak robione to jest to niezgodne z przepisami prawa pracy. Trzeba pilnować tego żeby pracowało się Wam godnie i sprawiedliwie

znam sklep, na którym wszyscy pracownicy nawet z zastępcą napisali skargę na swoją ks i sprawa przycichła. ks pracuje dalej i nic się w jej zachowaniu nie zmieniło. więc zgłaszanie mobbingu jest bezsensowne.

A jak mobbing w Lublinie ?

U nas na sklepie czuję się jak jakaś złodziejka. Przy odkładaniu dosyć niezbędnych zakupów podczas mojej przerwy (nie kosmetyków, kremików itd) spojrzenia pełne pretensji, jakbym chciała coś ukraść mimo tego, że dostałam zgodę na odłożenie ich i kupienie po zamknięciu. Ochroniarz cały czas patrzy mi na ręce albo zagląda co robię, raz też widziałam jak ochroniarz przewijał monitoring (kamera na moją kasę) bo nie było go przy monitorze kilka godzin. Strach wyjąć i schować chusteczkę albo długopis do kieszeni :/

to w jakimś sklepie jest grafik na cały miesiąc? ja znam grafik na tydzień do przodu a i tak potrafią mi zadzwonić w wolny dzień że za 2 godziny mam się stawic do pracy

do gość dziś U nas jest tak samo, co z tego, że grafik jest na m-c, skoro nie warto odpisywać na więcej, niż tydzień, a i tak często zmiany z dnia na dzień, a nawet w tym samym dniu (przyjdź 2 godz. wcześniej/ przyjdź jutro zamiast na 8:30 to na 6).

Dziewczyny tak trudno jest wam zrozumieć że np ktoś się rozchorowal lub urlop na żądanie... różne są sytuacje i dlatego zmienia się grafik. U nas np. Jak wydajność spada to są cięte godz jak rośnie to są dodane i kierownik rzadko zmienia bieżący tydzień tylko w następnym dodaje lub ujmuje i dlatego nie drukuje na cały miesiąc. Nam to nie przeszkadza bo jest to na ogół 1-3 godz dodane...

co do ochrony szkolą ich, że najwięcej kradną pracownicy (mój znajomy pracował na rossmannie w wawie). co do grafiku to na każdym sklepie jest on zmieniany bo ks najpierw robią grafik pod etaty i wysyłają kr. a dopiero potem według możliwości sklepu go korygują. jak wydajność dobra i są godz to je dokłada do etatów albo ścina. no ale dla kierownictwa ross to najlepiej, żebyśmy we dwoje pracowali na zmianie a robili tyle co dziesięć osób. masakra. powinni kłaść nacisk na to, żeby na sklepie było tyle osób ile jest potrzeba a nie okrojone do minimum bo wydajnośc

w naturze czy hebe na sklepie często jest więcej pracowników niż samych klientów. i wtedy Panie mają czas, żeby coś doradzić albo na spokojnie dołożyć a nie to co u nas : biegiem towar, biegiem fejs a tu szybko na kasę bo dzwonią a tu coś klient chce. po całym dniu pracy nogi to w tyłek wchodzą ; /

kiedy promocja na kolorowke? cos slyszalam ze w marcu ?

Mobbingiem nie jest to, że komuś się wydaje, że ochroniarz może uważać go za złodzieją bo akurat przewijał monitoring.

U nas jest grafik Na caly miesiac

U mnie też już od około 20 jest wystawiany grafik na cały przyszły miesiąc i rzadko się zmienia :)

Nie twierdzę, że to mobbing. Ok, przewijał sobie. Ale to że ktoś cały czas Cię obserwuje jest trochę dziwne. Nie mam sobie nic do zarzucenia ale i tak.

promo na kolorówkę koniec kwietnia

Da sie mieć grafik na cały miesiąc z kosmetycznym wręcz zmianami. Jak ktos to nie umie zrobić i zaplanować to niech się douczy. Grafik wg kodeksu pracy winien być na cały okres rozliczeniowy. Odstepstwem wg. Kodeksu pracy jest fakt zwolnienia L4 przez jednego z pracowników badz sytuacje losowe typu urlop na żądanie. Reszta jest niedozwolona. Ja wiem że te inteligentki które układają grafik na tydzień i go zmieniają dosiegnie sprawiedliwość. Się zdziwicie. Państwowa inspekcja pracy już wie o tych działaniach od dawna i działa w tej sprawie.

Dziewczyny, ochroniarz nie po to przewija, by sprawdzić, czy kasjerka kradnie, tylko po to, by sprawdzić, czy ktoś sobie czegoś ukradkiem z koszyka do torebki nie wrzucił, lub nie wyjął z koszyka- (bo niektóre panie same towar podają do kasowania, a koszyk w międzyczasie odkładają)- biorąc jakiś portfel, szalik, czapkę, rękawiczki (zwłaszcza, jak koszyk postawi z przodu, a nie pomiędzy boksami kasowymi).

Co do godzin to wszystko można zrozumieć że raz się dodaje bo duża wydajność , raz odejmuje bo mała, bo L4 itp. Fajnie jest mieć więcej godzin bo wtedy wypłata też fajna. Ale najbardziej mnie wkurza że kiero zmienia grafik i nie przyjdzie zapytać czy możesz zostać , przyjść szybciej. Zmieni ci grafik i zadowolona z życia. Mamy swoje życie , rodzinę i plany i nie kręci się wszytko wokół ross. Wystarczy jedno słowo " możesz " i życie od razu piękniejsze ;)

W kwestii zmian grafików, zgadzam się, że powinni pytać o to czy możesz być dłużej czy przyjść wcześniej. U mnie na sklepie niestety jestem jedyną, która nie jest po ślubie i nie ma dzieci. Więc jak żonki i mamuśki nie mogą to zawsze ja muszę przyjść... Co to ma być się pytam? Też mam prywatne życie i nic do rzeczy ma brak ślubu i dziecka, traktujcie nas równo! No i kwestia awansów, stara forma była lepsza, czyli z polecenia KS czy KR... Potem byle tępak o chorych ambicjach startuje na wyższe stanowiska i wysługuje się innymi, bo sam tylko hajs potrafi zgarnąć a d**y ruszyć nie łaska. No ale firma pozwala na to, na KS którzy stosują mobbing, traktują człowieka przedmiotowo o ile nie jak G. Bądźmy ludźmi i miejmy ludzkie podejście do innych. Nie jesteśmy niewolnikami w rządach nieudolnych ludzi na nieodpowiednich stanowiskach

rozumiem l4, ale dlaczego inne dziewczyny z tego sklepu mogły odmówić przyjścia, a ja mając wolny dzień nie? usłyszałam, że nie mogę odmówić, poza tym na poleceniu służbowym jest napisane, że nie mam wyboru.

Do mnie KS dzwoniła że mam przyjść nawet w dzień odbioru godzin bo dziewczynki mające wolne nie mogły. Człowiekowi spokoju nie dadzą nawet w G . Wstydź się KS!! ...a nie,sorry Ty wstydu nie masz przecież

Mam wolne nie odbieram lub wylaczam tel.

Usłyszałas po prostu masz przyjść i już? Takie zmiany powinny się odbywać w formie dialogu, zapytania, prośby. Gdyby forma była inna myślę że pracownicy nie robili by problemu zakładając że nie maja innych planów. Niestety podejście żeby żyć ta praca bo ja nią żyje jest bezsensowne i budzi frustrację. Nie mamy nigdzie w umowie ze mamy być do dyspozycji 24/ 24 a telefon który posiadamy oficjalnie nie jest telefonem służbowym który mamy obowiązek odbierać. Dobrze wiemy jednak jak to może wyglądać w praktyce. Ja miałam trzy kierowniczki. Pierwsza,gdy byłam nowa robiła grafik na tydzień, w kółko wydzwaniala o jakieś pierdoły w dni wolne. Obsesyjnie zmieniała grafik by dostać premie za wydajność bo pierwotnie nie umiała to ułożyć do potrzeb i planów obrotowych sklepu. Pisała smsy typu: "jutro pracujesz 13-22" podczas gdy miałam wolny dzień albo w najlepszym przypadku pierwszą zmianę. Telefon ze sklepu powodował u mnie mega nerwy. Miałam sytuacje ze nie zostałam informowana o zmianie i miałam telefon z pytaniem : gdzie jesteś?!!!!! I leciałam do pracy zdenerwowana rzucając wszystko. Kiero obrazona ze powinnam sprawdzic zmiany, spytac nawet podczas nieobecności! Obrazona byla mocno i nastawiala wtedy negatywnie zespol przeciwko mnie...Byłam nowa, zależało mi na pracy i nie.znalam dobrze przepisów i zasad... zrujnowano mi to życie prywatne. Druga trochę lepiej. Też schemat grafiku na tydzień, kołowrotek zmian ale zawsze z informacją lub pytaniem. Mało telefonów w czasie wolnym, chyba że coś ważnego się działo w dzień w którym prowadziłam zmianę. Trzecia. Grafik na miesiąc. Misternie planowany, przemyślany i z tabelą równych szans. Do wiadomości oraz przed rozpoczynajacym okresem rozliczeniowym. Zmiany małe, czasem lekkie uciecie godzin przez spadający obrót z dokładną informacją dlaczego i po co. Grzeczne pytania o przyjście wcześniej z uprzedzeniem. W formie prośby. Akceptowalna odmowa bez obowiązku dokładnego tłumaczenia się ze swoich spraw,bez przesłuchań.Równa ilość weekendów, rankow, nocek i promocji. Jeśli nie udało się dokładnie zrobić sprawiedliwie to było na korzyść w przyszłym miesiącu. Zawsze. Tu jestem do tej pory i nie zamierzam nigdzie iść bo boję sie ze trafię na taka jaka miałam na początku:) to obraz ile zależy od dobrego kierownika. Jednej osoby. Jedna będzie kierować Ci życiem, druga Twoją pracą.

Jestem nowa,pracuje od miesiąca ale zdziwiło mnie najbardziej to ,że moja KS powiedziała,że w przypadku kontroli PIP mamy kategoryczny zakaz pokazywania im grafiku,który mamy w biurze. W socjalu wisi grafik na cały miesiąc i ten PIP może przeglądać ale on przecież ma się nijak do rzeczywistości! Widzę,że rossmann ma niejedno do ukrycia

Pomyślcie logicznie jak grafik ma się zmieniać tylko z powodów l4 lub urlopu na żądanie! To jest niemożliwe u nas np. plan dostaw godzin 22 SMS to godzina 19-zmiana grafiku, przumyjedzie regionalna i zacznie marudzić o layoutach- zmiana grafiku bo albo dłużej po zamknieciu albo na 6, nagle robi się duży ****** zamieszanie to trzeba zostać, leci wydajność i to bardzo, to pościnaja godziny- znowu zmiany. Jakby nie było wydajności, całe etaty by dali to byłoby łatwiej trzymać się kodeksu pracy a tak mamy ciągle zmiany

A ja zwolniłam się z tej niemieckiej firmy i mam spokój a po 2 to jestem Polką i mam obowiązki polskie nie niemieckie ,nie zydowskie tylko polskie!

Promocja na kolorowke od 20 do 30 kwietnia bez podziału na twarz oczy usta.

Niech sie w końcu weźmie centrala za te grafiki!!na spotkaniach w kinie przemawia się do kierowników i co z tego.moja kierowniczka tworzy patologiczną atmosferę w pracy.pierwsze zmiany daje tylko swoim koleżankom a reszta dyma cały miesiąc drugie zmiany.o ważnych sprawach dotyczących pracy informuje tylko swoich przydupasów a potem pretensje do reszty ze czegos nie wie.praca w Rossmanie nie jest zła a przez kierowniczke nie chce chodzić sid do pracy