Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostałam posądzona o pomowienia w sieci

Polecane posty

Gość gość
13:53 to prawda. Gość slał ciągle groźby śmierci i gwałtu na córce posłanki!!!! Kobieta musiała zapłacić za ochronę! Poniosla straty finansowe i zdrowotne. Dostał tylko 10 mies.ograniczenia wolności. Śmiech na sali bo to poważna sprawa a nie jakieś tam pisanie na forum z doskoku wynikające z głupoty. Szkoda tej poslanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:49 Od tego jest prawnik, ktory ma ci doradzic czy coś ma sens, czy nie. Nie każda sprawa wygląda tak samo, a złożenie wniosku kosztuje, pomoc prawnika w sporzadzaniu pism, czy wynajęcie pełnomocnika także, dojazd do sądu (czasem wielokrotny) właściwego miejscowo dla sprawcy (nie ofiary) też nie jest za darmo. I tu trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chociaż coś nam się zwróci, często nie, stąd ludzie tak reagują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
toć wiem,że nie każda sprawa jest taka sama ,a prawnik jest niezbędny,chodziło mi o porównanie są sprawy i sprawki :) ale tak naprawdę dla każdego jego własny problem jest zwykle największy i każdy ma to samo prawo walczyć o sprawiedliwość, niektórzy się tu śmieją ,że pozywają wróżki(ta sprawa nie jest marginalna wcale) albo sąsiad sąsiada pozywa itp . szanujmy innych jeśli sami oczekujemy szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, dla każdego jego problem jest największy, niestety, a może stety dla sądu - nie. Przynajmniej ogranicza to zwykłe pieniactwo w sądzie. Sprawami ważnymi zajmuje się prokurator, groźby gwałtu i pozbawienia życia, to nie wpis typu "wyglądasz jak ch*j, czy jak k***a". Jak ktoś poczuł się urażony takim wpisem i nie czuje się pewnie we własnej skórze, to może zawsze udowadniać w sądzie że nie jest wielbłądem :) ale musi się najpierw trochę nagimnastykować, pytanie czy warto. I tak jutro ktoś kolejny może napisać coś gorszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt,ale jak ktoś wypisuje wulgaryzmy dotyczące firmy i przez to doprowadza do strat to też wcale nie jest błahostka nawet jeśli mowa o wróżce co do sądu to też fakt,wystarczy tv obejrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą firmą to też bym uważała, chyba że ktoś ma absolutną pewność, że jest na czysto z prawem. Czytałam jak gościu został pozwany o zniesławienie przez przedsiębiorcę,bo ten uniósł się dumą. Pozwany przedstawił w sądzie swoje racje, udowodnił że firma sprzedawała słabe produkty, była nierzetelna. Sprawę wygrał, ale żeby było śmiesznie, to w trakcie rozprawy wyszły brudy, które potem wykończyły tego przedsiębiorcę.. Toczyło się wobec niego postępowanie sądowe, skarbówka też mu się przyjrzała. Efekt był taki że zapłacił spore kary za łamanie bhp, lewiznę i przekręty. A wystarczyło żeby nie unosił się dumą :) Także w niektórych przypadkach trochę dystansu może niektórym uratować tyłki przed wstydem i utratą pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sio zboczuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bywa i tak,że w trakcie sprawy ten co pozywa też bat na siebie kręci tyle ,że sąd nie ma prawa rozpatrywać innych kwestii niż początkowy pozew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura , nikt nie pozywa bez powodu jeśli dana osoba została mocno obrazona np przeklenstwami na 99 % wygra , nikt nie ma prawa obrażać bezkarnie w sieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie ma prawa stosować słów obelzywych tzn przekleństw czy wyzwisk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sąd może odstąpić jedynie od kary jeśli osoba która oskarża samą stosowala ciężkie obelgi takie jak przekleństwa oraz ataki słowne np jak " spie..p//rzaj" lub epitety na K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. art.216§ 3. Jeżeli zniewagę wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział naruszeniem nietykalności cielesnej lub zniewagą wzajemną, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że kary są symboliczne, a sąd głównie dąży do zawarcia ugody w postępowaniu pojednawczym, żeby tylko nie przedłużać postępowania. Chociaż w sumie jakby na to spojrzeć z innej strony, gdyby kary były surowe, to każdy by latał do sądu z byle pierdołą, że został nazwany tak czy owak, dopiero by sędziowie mieli roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie każdy chce się sądzić a kary wcale nie są symboliczne zależy o ile wystapisz, może być nawet kilka tysięcy , sprawy ugodowe mogą mieć sens jeśli oskarżony wyraził skruche nie ma mowy jeśli pomimo ostrzeżeń prowokowal dalej wyzywajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I prawda jest taka ze jeśli ktoś nie został naprawdę obrażony to do sądu nie idzie , trzeba się spotkać ze sporym chamstwem żeby iść do sądu ale większość spraw kończy się skazaniem ponieważ kodeks jasno określa słowa obelżywe które najczęściej sa pochodnymi przekleństw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiem tak zamiast szukać okoliczności lagodzacych poprostu przestańcie wyzywać w sieci i stosować przekleństwa w stosunku do innych to nie będzie takich dylematów , odrobinka szacunku do innych jeszcze nikomu nie zaszkodziła , a okoliczności lagodzacych jest bardzo mało bo nie sądzę aby osoba która sama wyzywala od kureff albo innych dzi///ff//ek później pobiegla do sądu ;) do sądu idą ludzie którzy za kulturalne wyrażenie zdania zostali opluci przez osobę prymitywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kumpela zwyzywała kiedyś koleżankę na FB, ale przed sądem wymiękła i ostatecznie musiała przeprosić ją w sądzie, też na FB, wykasować obelżywe wpisy i dostała jakieś 200zł grzywny, czy zadośćuczynienia, nie pamiętam już. Tamta wnioskowała o 500, ale ostatecznie sąd zmniejszył kwote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co dostała 250 to najmniejszy problem , ma nasrane w papierach i to jest problem bo wielu pracodawców chce zaświadczenia o niekaralności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ona akurat już pracowała, więc nikt od niej nie wymagał, zresztą nie sądzę aby aspirowała potem nie wiadomo gdzie :) Ja pracowałam w kilku miejscach do tej pory i przyznam, ze nigdy pracodawca nie wymagał czegoś takiego. Ale jak ktoś chciałby pracować w banku, to fakt, raczej by wymagali. Zatarcie skazania jest chyba po 3 latach gdy się wnioskuje, to w sumie trochę czasu musiałoby upłynąć. Lepiej powstrzymywać się przed takimi wpisami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem jak w Polsce ale w Norwegii gdzie mieszkam każdy chce zaświadczenie o niekaralnosci , w Polsce taka praktyka też jest coraz bardziej popularna , widziałam w ogłoszeniach ze np od kurierów wymagają , z resztą to sprawa indywidualna firmy , a zatarcie następuje chyba po 5 latach nie 3 więc jest czym ryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy popełnia błędy ale jeśli ktoś trwale komuś ubliza i nic sobie z tego nie robi to powinien być ukarany i mi takiej osoby nie żal , niech ma burdel w papierach , skoro nie mają ludzkiej moralności żeby nie ublizac innym to niech ich prawo ustawi do pionu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj jak ktoś mnie wyzwie nie lecę od razu do sądu ale jeśli ktoś mnie wyzwal i mimo ostrzeżeń dalej wyciera o mnie gebe to z takim kimś trzeba zrobić porządek , kij ze niskie odszkodowanie , liczy się wymierzenie sprawiedliwości takiej bezwstydnej chamskiej o sobie która żyje w domniemaniu ze jest bezkarna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatarcie skazania następuje po 5 latach, ale jeśli ktoś wnioskuje, to juz po 3 latach. Wiem, bo studiuje prawo. I 90% tych spraw odbywa się w post.cywilnym a tam w papierach niestety nie zostaje żaden ślad, stąd ludzie nic sobie z tego nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może sobie zrobią jak ktoś wystąpi o 2500 tys odszkodowania , a ślad a papierach jest , bo przecież nikt Ci nie wyda zaświadczenia o niekaralności jak byłaś karana ludzie , logiki troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tylko 2500zł? Można wnioskować o 100tyś. :) I tak ostatecznie sąd określa kwotę. I można się naprawdę zdziwić o ile zaniża. Poza tym wszelkie wątpliwości sąd rozstrzyga na korzyść oskarżonego, to pokrzywdzony musi się nieźle zmęczyć żeby udowodnić swoje racje. Nikt za niego tego nie zrobi, chyba że pełnomocnik, ale ten nie jest za darmo. Nie ma się co licytować, nikt nie powinien nikomu grozić, obrażać, ale tak było, jest i będzie i żaden personalny wyrok tego nie zmieni, gdyby tak było, to nikt by tutaj się co chwila nie szarpał i nie podnosił tego tematu, proste i logiczne. Ukarana zostanie " jedna" osoba a setki innych nie i będą dalej robiły swoje. Smutne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałam nikt nie lata z byle p*****la ale jeśli ktoś uporczywie obraża można to podciągnąć pod stalking i wtedy można nie dość ze zapłacić to jeszcze posłać do kryminału , a jeśli pomówienie ma miejsce w sieci to winę bardzo łatwo udowodnić , nawet nie trzeba mieć pełnomocnika jeśli ma się samemu gadane , jest różnica między nazwaniem kogoś tak czy siak z własnej głupoty a uporczywym wyzywaniem kogoś przez kilka postów , mimo ostrzeżeń , taka osoba się prosi sama o wyrok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto natomiast wspomnieć ze jeżeli samemu prowokowalo się agresja słowna lub bardzo chamskmi zaczepkami sąd prawdopodobnie zrezygnuje z kary , głupota i strata pieniędzy jest jeśli samemu uzuwalo się wulgaryzmów a oskarża się kogoś bo sąd w takim przypadku ostepuje od kary , uznając oskarżyciela za prowokoatora , więc taki pozew ma sens jedynie jeśli samymi jest się czystym jak łza a oskarżony mocno przecholowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×