Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zostałam posądzona o pomowienia w sieci

Polecane posty

Gość gość
Bellatrix . Tobie gorzej siadlo na psyche niż autorce. Wspolczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wytrzymam,komuś faktycznie odwala tutaj co do autorki,każdy o swoich błędach zapomina szybko więc nie wiem po co laska miałaby się nadal wypowiadać w wątku i tłumaczyć ze wszystkiego takim hienom,ktoś się tu wychwala znajomością prawa ,ale chyba ta wiedza z netu jest zaczerpnięta ,bo widać niejasności,laska napisała że dostała małą karę i jest to prawdopodobne, jakieś 20 lat temu za namową znajomej zwinęłąm w markecie kosmetyk i wpadłyśmy,też miałąm sprawę ,z tego co pamiętam to stałąm i się śmiałam,wciąż mnie upominali i na tej sprawie,to było chyba kolegium sorry nie pamiętam,ale nie działo się w sadzie głownym ,wydział cywilny i w ten sam dzień dowiedziałąm się ,że bede ileś tam godzin sprzatać na mieśćie,więc daruj sobie gościu wyżej..w temacie nie chodzi o kare i prawo,laska chciałą pogadać ze strachu ale ten strach już ma raczej za sobą :) potępiam hejtowanie ale wiem też że w takim wieku ludzie odwalają różne rzeczy spontanicznie potem żałują ,dobrze że tamta babka postanowiła dać lasce nauczkę będzie wiedzieć na przyszłość ,że hejtowanie to przestępstwo i koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czegoś nie zrozumiałaś. Nikt tu nie twierdzi że takie sprawy się odbywają - bo oczywiście że tak! Natomiast chodzi o niespójność wypowiedzi dziewczyny która założyła temat. To chyba zasadnicza różnica. Nie trzeba być prawnikiem, żeby wiedzieć jak odbywają się tego typu sprawy. Wystarczy poczytać i człowiek wie. Sąd to nie jarmark gdzie dzieje się coś wedle czyjegoś wymysłu, tylko wszystko jest ściśle uporządkowane. Pytanie więc jak mogła dostać karę z kk gdzie podobno sprawa zakończyła się na jednej rozprawie. Wytłumacz to, a potem się "bulwersuj".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przypadku pomówienia, zniesławienia czy znieważenia najpierw odbywa się postępowanie pojednawcze, później może być postępowanie mediacyjne, ale nie musi, a dopiero potem postępowanie głównie. To już mamy 3 terminy, ale minimalnie 2, żeby móc zasądzić karę. A dziewczyna z tematu miała wszystko na jednej rozprawie :) ciekawa historia http://oskarzenieprywatne.pl/mediacja-w-postepowaniu-prywatnoskargowym/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, przeczytakam kilka pierwszych postow i uwazam, ze to prowo. Adrs IP nie jest tak latwo znalezc, tym bardziej jesli ktos napisal cos na kafe. Nikt sie nie bedzie w to bawil, proces kosztuje. Watek ma poprostu odstraszyc innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty to akurat bzdury piszesz teraz,IP namierzyć jest bardzo prosto i szybko odpowiednim organom,ojciec w policji prawie 20 lat siedzi, nie będę się zastanawiać czy to prowo, alę sądze że nie,nie ten ton itp tyle zachodu ,poza tym sprawy tego typu są w dzisiejszych czasach na czasie,że tak powiem,co do samej rozprawy to nie rozumie gościa co się w prawnika tu bawi,mój ex miał sprawę w sądzie o znieważenie profesora 2 lata temu i na pierwszej się zakończyło......laska mało informacji tu dała więc bez sensu jest się licytować,kto wie jak było naprawdę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, IP jest bardzo prosto namierzyć, w sensie samej procedury, ale jeśli chodzi o możliwość udostępnienia, to jest to obwarowanie klauzulą poufności i tylko przez prokuraturę czy sąd można to odtajnić, ale oczywiście da się. Jedno mnie tylko zastanawia i serio mnie to ciekawi, bo studiuję prawo i też mam prawnika w rodzinie. Napisz jak to było z Twoim ex, rozumiem że znasz procedurę, a nie piszesz sobie ot tak, bo wtedy bez sensu jest wyśmiewać czyjąś wypowiedź. Jak to skończyło się u Twojego ex z tym znieważeniem? Miał jedną rozprawę i jak ona się konkretnie skończyła. Rozumiem że dostał karę już na pierwszej? I jak ona z punktu widzenia prawa była nazwana? Pojednawcza, mediacyjna, główna...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim wypadku profesor musiał pozwać twojego ex w postępowaniu cywilnym! Nie myl faktów bo to zupełnie co innego niż pozew z kk, a o takim pisała autorka, bo z tego artykułu niby dostała karę. W obu postepowaniach są inne procedury i zupełnie inne kary! Ludzie, poczytajcie trochę, a nie piszecie że ktoś bawi się w prawnika, podczas gdy wam samym gdzieś dzwoniło, a nawet nie wiecie gdzie. Poprzyjcie to czymś, najlepiej artykułem bo wtedy wiadomo na czym się stoi, a nie rzucacie teksty w stylu, moja znajoma, mój znajomy... i myślicie że macie rację. Dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A Ty się rozumie dowartościowujesz teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ten temat będzie dla wszytskich nauczką - na Kafeterii hejtujemy wyłącznie na pomocą w 100% anonimowej przeglądarki Tor Browser! x A tak na serio to faktycznie w opowieści jest sporo nieścisłości, podejrzewam prowokację. Będąc jednak w takiej sytuacji zrobiłabym w sądzie szoł: zarzuciła wróżce oszustwo, wyjasniła że działałam w interesie społecznym i zawnioskowała o biegłego, który oceniłby, czy wróżka ma zdolnośc***aranormalne czy jest zwykłą naciągaczką. W tego typu sprawach kary i tak są symboliczne, więc można zaryzykować i nie okazywac skruchy. Ewentualne skazanie za przestęsptwo ścigane z oskarżenia prywatnego nie spowoduje żadnych problemów w pracy (jedynie skazanie za umyślne przestęsptwo ściogane z oskarżenia publicznego to kłopoty). Sądy nie gryzą, nie ma co panikować w takich sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale odwaliłeś:) Po pierwsze w internecie nie ma niczego anonimowego w pełni,administrator Kafeterii jest zobowiązany usuwać i blokować treści niezgodne z regulaminem ,a tym bardziej ma obowiązek udostępnić IP w sytuacji opisanej powyżej,bez względu na to czy to prowo czy nie,sytuacja jest realna i takich tematów jest więcej ,po drugie nie ma opcji udowodnienia wróżce oszustwa ani braku umiejętnośći ,jeśli nawet ich nie posiada,to nie jest przestępstwo,nie ma biegłych oceniających wróżki:)) ha ha to mnie rozwaliło :) nie da sie udowodnić czy wróżba się spełni i przede wszystkim nie musi się spełnić bo wróżenie to tylko jakaś podpowiedz a my sami o sobie i swoim losie decydujemy,wróżbita zawsze może powiedzieć,że nie spełniła się bo nie posłuchałaś przepowiedni itp itd...ezoteryka to specyficzny odłam ,a oczernianie na forach,wyzywanie,pomawianie czy sabotowanie to będzie zawsze przestępstwo,wiec nie podpuszczaj gościu wyżej bo prawnik z ciebie jak z koziego ogona trąba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podżegaj :) Czytałam kiedyś, że koleś który został pozwany o zniesławienie i dostał jakąś tam grzywnę, zemścił się potem na tamtym jeszcze bardziej boleśnie, bo użył jakiegoś tam programu który w każdym razie spowodował właśnie anonimizajcję i jechał po tamtym koszmarnie, a był już nie do odnalezienia. Ryzyko zawsze istnieje. Ludzie mają różne pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie fantazjuj już:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wróżka jest oszustką, bo nie ma żadnych nadprzyrodzonych mocy pozwalających jej przepowiedzieć przyszłość, a twierdzi że ma i za ich rzekome wykorzystanie bierze pieniądze. Twierdzenia wróżki są sprzeczne ze współczesną wiedzą naukową. Nie chodziło mi w żadnym razie o "biegłego od wróżek", bo nie chodzi o to, że ta konkretna wróżka oszukuje, dotyczny to każdej wróżki (pomijając osoby z chorobą psychiczną, które wprowadzają w błąd nieświadomie). I oczywiście zdaję sobie sprawę, że sąd mógłby się nie zgodzić na przpeorwadzenie dowodów w tym zakresie i przy takiej strategii istnieje ryzyko przegrania sprawy. Pisałam przecież o tym. Swoją drogą wróżka bierze pieniądze za mówienie bzdur o życiu prywatnym. Autorka (zapewne prowokatorka) według swoich słów zrobiła to samo wróżce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie obie "bredziły". Wróżka o tym że zna przyszłość autorki, a ta gdy jej się nie spełniło, to snuła opowieści co do wróżki. Dla mnie to temat na "Rozmowy w toku" Drzyzgi, a nie do sądu. Pomijając, to aby autorka opowieści w ogóle dostała jakąkolwiek karę, to wróżka musiała wykazać ile na tym interesie straciła. I to nie słownie, ale wykazac na piśmie, zrobić jakieś zestawienia ile zarabiała wcześniej, a ile straciła po oszczerstwach, tudzież wykazać że doznała jakiegoś uszczerbku na zdrowiu przeżywając te pomówienia, ze musiała się leczyć - tu też sąd nie wierzy na słowo, ale trzeba pokazać dokumentację od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bredzisz, byłeś na tej sprawie ? nie wypowiadaj się i nie baw się w sędziego lub prawnika ,takie sprawy nie są żadnym dziwem w dzisiejszych czasach ,chodzi o pomówienia ,zniesławienia itd ,sąsiad z sąsiadem się sądzi latami o takie rzeczy , z lekarzami itd a co do autorki ,skoro ktoś o coś kogoś posądza to jakieś podstawy być muszą ,autorka się tylko nie spodziewała konsekwencji i nic dziwnego,nie każdy przejmuje się bzdetami pisanymi na forach ,ale są i tacy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeżywasz jakby ci co najmniej ktoś umarł. Zluzuj trochę, są gorsze rzeczy, całe szczęście że ich nie doświadczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie,że się gorsze rzeczy dzieją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój sąsiad został posądzony o przechwycanie korespondencji ze skrzynki innego sąsiada ,a prawda taka była że tamten dał mu klucz i przez jakiś czas gdy mieszkał na działce tzn ukrywał się tam to ten mu przekazywał listy ąż do czasu jak się pokłocili ze sobą ...szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejterstwo to całkiem inna rzecz to jest przestępstwo kiedys ciekawy program na ttv był o podobnej sprawie do opisanej tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokoj. Pytalam sie kumpla, ktory jest prawnikiem i chlopaka informatyka. Adres IP owszem mozna szybko namierzyc, ale jak ktos powyzej napisal musi byc nakaz sadowy. I trzebe jeszcze udowodnic, ze dany hejt jest uzasadniony, ze naprawde doszlo do uszczerbku wizerunku, albo zostala urazona czyjas godnosc. Taki hejt musi tez trwac miesiacami, jakies durne komentarze na forum typu kafe sie nie licza. Wiecie ile taki proces kosztuje, ile potrzeba dowodow, zeby komus taka wine udowodnic?. Cos takiego trwa miesiacami, kto bedzie sie w to bawil? Nawet Lewandowska, ktora postraszyla ta hejterke dala sobie spokoj, a ma mozliwosci finansowe. I w jej przypadku bylo latwiej udowodnic, bo jakas kretynka pisala na jej facebooku. Kolejna kwestia to definicja hejtu, bo z tego co sie orientuje nie podlega ochronie prawnej. Na przyklad you tuberki ciagle mowia o hejcie, a w rzeczywistosci 80% takich postow to jedynie krytyka, ktora z koleji jest jedynie wyrazem wlasnej opinii. Takze dont worry ludzie, ale tez nie przekraczajcie nigdy pewnej granicy, poprostu nie rob tego co tobie niemile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj co Ty paplasz ? Durne komenty na kafe się nie liczą?? co za brednie! wystraczy jedno zdanie kierowane do opinii publicznej o konkretnej osobie i wystraczy ,ze ta osoba poczuje się uważona ,znieważona,zniesławiona czy POMÓWIONA o coś , to wystarczy aby uznac to za przestępstwo! POzew był pewnie cywilny a szczegułów nie znamy pisałą gdzieś ona w jakim czasie zamieścila posty i skoro tamta babka zdecydowała się na pozew to znaczy że nie były to żarty nieważne a coś co ma wpływ na jej prace,dobre imie i dochód i pewnie miała na to jakiś dowód ,zresztą wystarczy faktże laska zamieściła w sieci ,czyli naraziła wróżke na to,że miliony ludzi uzna ją za złą itp, hejterstwo w sieci jest surowiej karane niż takie pomłwienia osobiste więc nie wprowadzajcie ludzi w błąd..aha,jak sąd przyjmuje pozew to i nakaz sądowy o ujawnienie IP szwagier jest w policji i procedurę zna, to jest pestka ,admin ma obowiązek udostępnić i żaden to skomplikowany akt nie jest bynajmniej :) nie każdy się decyduje iśc do sądu a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy się decyduje, bo ostatecznie jest to często nieopłacalne. Natomiast takie sprawy się odbywają, jeśli komuś bardzo zależy i faktycznie poniósł jakieś straty czy to moralne czy finansowe przez oszczerstwa. Wszystko można udowodnić, ale to trwa. To są sprawy prywatnoskargowe, bo policja czy prokuratura czymś takim się nie zajmuje (przyjmuje jedynie skargę) ponieważ jest to niska społeczna szkodliwość czynu. A temat akurat musi być zmyślony, bo na pierwszej stronie ta która go pisała zamotała się. Najpierw mówiła że się przyznała na policji, potem jak ktoś poradził że nie musi się przyznawać (bo często tak jest że z komputera korzysta wiele osób i nie można ustalić sprawcy) to ucieszyła się jakby zapomniała że już się wcześniej przyznała a nawet kontaktowała z wróżką telef. i przez e-amila itd. A prawo działa uznaniowo, paragrafy to są suche przepisy, od tego jest sędzia, który ostatecznie zadecyduje czy dana sprawa faktycznie spowodowała u kogoś uszczerbek w różnych kwestiach, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam że to sa sprawy skomplikowane. Koleś pozwał drugiego który zwyzywal go na FB, napisał że wyląduje w osrodku dla chorych psychicznie itp. A sad zadał pytanie pokrzywdzonemu czy przestraszył się tego, tej groźby, na co koles ze nie i ostatecznie sąd uznał że skoro nie zaszła okoliczność grozby, wiec pokrzywdzony się zwyczajnie nie bał, nie poniósł żadnych strat, bo ich nie wykazał, to sprawa została umorzona. Także pozornie to co mam się wydaje jasne jak słońce, takim nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchajcie miałem podobny problem i dostałem odszkodowanie faktycznie to trwalo het czasu ale jest to mozliwe czytałem temat cały wątek i nie uważam że laska zmyśla ona dosyć czytelnie odpowiadała na wasze pytania ,które często były niedorzeczne i wprowadzały tu zamęt. Takich tematów jest tez od cholery na kafe i i nie tlyko tu ,to niestety rzeczywistość polska młodzież,polskie nieroby siedzą na necie i obsmarowują innych CAŁĄ PRAWADA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też musiałeś się stawiać do sprawy kilka razy zanim ona ruszyła ?W ogóle zwróciło ci się to co straciłeś? Jak tak, to gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to nie byłą jedna rozprawa zwróciło mi się i tu głownie chodziło o to ,żeby ta osoba zakończyłą swój proceder jak bym ja miał pewność że przestanie mnie nękać to bym spokój dał i bym po sądach nie latał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dzisiaj przeczytałam,że chłopak niejakiej Magdaleny Żuk pozywa internautów,skłąda pozwy......a jednak można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Gdzie Ty zylas do tej pory? Nobel ci sie nalezy :D Kazdy kazdego moze w pozwie prywatnoskargowym pozwac niemal o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi :) wiem,że można pozwać o wszystko..chodziło mi o to,że ludzie czasem powinni to zrobić,a nie robią bo uważają że to przegięcie iść do sądu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×