Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skoro opieka nad dziećmi to operdaling,dlaczego ojcowie i babunie się nie garną?

Polecane posty

Gość gość
Kredyt studencki nieoplacalny? To chyba się coś zmieniło, bo jak spalacalam to był oprocentowanie 1.75%. No faktycznie nieoplacalne. Ale nie o tym temat. Niania, skoro babcia nie chce się zająć wnukiem. A że tatuś nie chce? Zostawiam dziecko z ojcem i wychodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No łatwo powiedzieć. Jak moj mąż pracuje po 12 godzin od poniedziałku do soboty. To jak Wy sobie wyobrażacie ze po tych 12 godzinach każe mu jeszcze zajmować się dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,moj mąż też pracuje i też zajmuje się dzieckiem. Co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno ty masz pretensje do matki chyba o to że zaszłaś w ciążę nie mając szkoły??P***************e kolejność w źyciu to ją trzeba odkręcić W marketach biorą ludzi bez szkoły i nie tylko tam. Dziecko do przedszkola a matka do pracy a w weekend na przemian z ojcem i do szkoły.Witamy w dorosłym życium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem żałuję jak cholera. Mam spieprzone życie. Z reszta juz w ogóle nie chce mi sie zyc. Z dzieckiem sobie nie radze, z domem tak samo to gdzie jeszcze praca i szkola. Żałuję ze zaszłam w ciążę i żałuję ze urodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas isc do lekarza, masz depresje, wiem cos tym. Potrzebujesz pomocy specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mleko się wylało marsz do lekarza i brać się za siebie dorosłe życie to nie babusia na etacie. Samotną matką byłam do pracy chodziłam,odbierałam dziecko i wieczorem biegłam do drugiej roboty szkołę sprzątać często z dzieckiem bo babci też nie było a ojciec miał gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś Ty się tak babci uczepiła? Babcia jak miała ochotę się opiekować maluchami, to sobie urodziła tyle, ile chciała. Teraz Ty sobie urodziłaś, więc się opiekuj i odtenteguj się od babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tępole, nikt z was nie odniósl sie do pytania autorki tylko robicie sobie osobiste wycieczki?? Autorka zadała proste pytanie. Odpowiedzcie. Dlaczego tak czesto do******lacie kobietom a macierzynskim ze sie odp*****laja i lenią, skoro nikt nie chce ich wyręczyć ani na trochę? Widac to zadne lenistwo, a ciezka praca. kto by nie chcial sie przyjemnie polenić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, ciężka praca, ale same ją sobie zafundowały, wiec dlaczego się żalą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żalą się tępaku na to że ich pobyt z dzieckiem w domu nazywa się plażą i odpoczynkiem, "urlopem" macierzynskim a jest to rzeźnia. Żalą się też z powodu faktu ze matki i tesciowe wiedza że w kobiety zyciu przychodzi czas gdy ją "ciśnie" na dziecko i chce sie je miec mimo trudnosci jakie sie z tym wiążą, co nie zmienia faktu że gdy juz sie tych trudnosci doswiadcza to przykre jest ze ludziom brakuje zwyczajnej ludzkiej emaptii i zapomniał wół jak cielęciem był. Jak im było ciężko i jak pomocy szukały. Teraz wypinają d.... . Nie wszystko czlowiek wie zanim urodzi. Dopiero po urodzeniu tak naprawde wychodzi czy sie nadawalysmy i czy sie w tym spelniamy. wczesniej rozne rzeczy mogly sie wydawać.Zrozumiesz ból moj, autorki i innych, jak zostaniesz matka. na razie g..wno w temacie wiesz bo dziecko kojarzysz glownie z radosnej reklamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobra duszyczka w tym matrixie
Jakoś kobiety niby takie inteligentne, a nie garną się do wynalazków, ciekawe co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 23.50: Jak sama urodzę? :D Moja wnuczka za 3 miesiące sprawi, że będę prababcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro opieka nad dziećmi to operdaling,dlaczego ojcowie i babunie się nie garną? xxx Może mają ciekawsze zajęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:05 widocznie wiek nie idzie u ciebie w parze ze zrozumieniem i empatią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:56 A mnie ciekawi, czemu kobiety, które dzieci nie chcą to nie mogą mieć ciekawszych zajęć? I zanim będzie jazgot to nie tylko matki dogadują (jak już to te starsze, młode są wyluzowane)- ale właśnie różnego rodzaju babcie, ciotki czy spełnieni tatuśkowie, którzy sami kilka razy w życiu swoje potomstwo przewinęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jak cie nie stać to nogi miej zawsze ściśnięte,nie będzie dzieci. Babcia ci dziecka nie zrobiła na szydełku by miała pomagać,twoje dziecko i twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babcia Jagna
Ja nie wiem co to za pokolenie teraz istnieje,że nie radzą sobie z wychowaniem dzieci? Dawniej musiałam za wszystkim stać w kolejce po kilka godzin, nie było pampersów, słoiczków, oraz innych wynalazków, no i pracowaliśmy z mężem.Nikt nam nie pomagał, a dziś macie problemy i pretensje do matek i teściowych?! Czasami przyjeżdżam do wnuczki żeby zająć się prawnusiami i nie narzekam.Dla mnie to ogromna przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja Ci autorko powiem dlaczego... Mój syn zasuwa w pracy po 10 godzin plus dojazdy 50 km. Dlaczego tak daleko? bo dobre zarobki, a kredyt mieszkaniowy trzeba spłacać. Wiele w domu pomoże? - raczej nie. Weekendy też jak może to prywatki tłucze, ale myślę, że to już z żoną uzgodnił i zaakceptowała tę formę "spędzania weekendu" A moja rola babci w tym małżeństwie jest nijaka. Synowa nie życzyła sobie odwiedzin w szpitalu i w domu po porodzie, zaprosi nas jak będzie gotowa na przyjęcie gości uszanowaliśmy jej decyzję. Wnuczkę zobaczyliśmy dopiero jak miała 3 miesiące, nie dmuchać, nie chuchać, na ręce nie brać - zakazy, zakazy, zakazy. Przez pierwszy rok życia wnuczki widziałam ją 3 razy i to pokazywaną z "odległości". Wytrzymałam, chociaż czułam się jak babcia drugiej kategorii, miałam wnuczkę, ale nie wolno mi było nią się czasami zająć -widywałam ją raz na 2-3 miesiace. Wnuczka, obecnie ma 3 lata nie dostała się do przedszkola, synowa chciała, abyśmy [ja i mąż] zajęli się dzieckiem bo ona chce wrócić do pracy, u niej w domu, obiad przygotować i "ogarnąć dom", czyli opiekunka i służąca w jednym. Na mojego męża nie można liczyć, jeździ na wózku inwalidzkim. ODMÓWIŁAM!!! Od 3 miesięcy synowa nie odzywa się, nawet życzeń świątecznych nie złożyła. W prezencie ślubnym dostali od nas 120.000 zł, może i niedużo, ale z kredytem mogli własne cztery kąty uzyskać. Teraz dąsy... na szczęście mam jeszcze córkę z rodziną i drugą synową, obie wdzięczne jak odbierzemy ich dzieci ze szkoły i talerz smacznej, gorącej zupy im podamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka napieprzyła dzieci i szuka idiotów do pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak mąż pracuje po 12 godzin i jest zmęczony aby zajmować się dzieckiem to kiedy ciebie pieprzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uprawiamy seksu bo boje się ze zajdę w kolejna ciążę. Z reszta jak mąż przychodzi z pracy to je kolację i idzie spac na mnie nawet w sumie nie patrzy. Ale może to i dobrze. Nic nie mowil wiec widocznie mu to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to widać po założonym topiku, że ci brak seksu wali na mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja bym nie chciała od takiej osoby życzeń .Dziecko ? i tak mu spierze móżg że będziesz dla niego obcą osobą więc uciekaj na km od nich,szkoda zdrowia.Rozumiem cie,miałam podobny problem ale odcięłam się i mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie ja zalozylam ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość babcia
Do gość dziś U mnie jest identycznie.Czytając Twój wpis przez chwile miałam wrażenie ze ktoś pisze o mnie.Osobiście ciężko to przeżywam,trudno pogodzić się z sytuacją. Pozdrawiam i zdrówka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wymagam od babci żeby ciągle zajmowala się dzieckiem tylko naprawdę rzadko ja proszę, właściwie tylko wtedy kiedy juz naprawdę musze. Moja mama od poczatku obiecywała ze będzie mi pomagać. Absolutnie nie popieram wykorzystywania babci żeby ciągle siedziala z wnukami. Przez 2 lata poprosilam moja mamę o pomoc/ opiekę nad dzieckiem tylko 3 razy. Z czego zgodzila się tylko raz (miałam pogrzeb znajomego wtedy). Po prostu czasem jest mi przykro bo obiecywała cos innego. Gdyby od poczatku powiedziała ze mam jej nie prosić o nic to inna by byla sprawa. A moja mama kiedy proszę żeby przyszła posiedzieć z dzieckiem (przecież 2-3 godziny a nie 2 dni) to zawsze mówi ze bardzo chetnie ale kiedy indziej. Albo umawia sie a potem wycofuje w ostatniej chwili. Zazdroszczę tym dziewczynom którym babcie chetnie pomagają bo brakuje mi czasu tylko z mężem. Nie oszukujmy sie ale nie wszystko można robic z dzieckiem na ręku tak samo jak nie wszędzie można pójść z dzieckiem. Opiekunka raz ze jest droga a dwa ze to jednak obca osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 23:50. Wciskam Ci jen Twój jad do gardziołka. Przyjemnie Ci z nim? Dostałaś to, co wyplułaś i teraz to łykasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy do pieprzenia się z chłopem też wołasz pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co? Jesteście wstrętne i wulgarne. Jak wy wychowacie te dzieci? Poziom słownictwa macie rodem z rynsztoka. Chyba napisałam że proszę o pomoc tylko kiedy naprawdę jest to potrzebne. Widzę ze tutaj zjecie każdej za wszystko. O to ze nie ma dzieci bo myśli tylko o sobie, jak ma dzieci to jak to ujęłyście napieprzyly bahorow, albo dla 500+. Przerażające jeśli piszecie to na poważnie. Tu nie ma żadnej dyskusji tylko sam jad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×