Artykul w Twój Styl "My 50letnie dziewczyny, co lubimy" Dziewczyny? Żenada!

ile żółci ile jadu o matko co za babsztyle tu siedzą wy jesteście młode niby? zachowujecie się jak zidiociałe moherony

Twoj styl mnie wkurza bo zaczyna sie obracac wokol starych bab zamiast osob mlodych, a przeciez pierwotnie pisano tam artykuly dla osob pod 30tke Twój styl od lat się nastawia na okresloną grupę odbiorców- to widać po reklamach- luksusowe kosmetyki, drogie ciuchy, droga biżuteria. I dlatego celuje w kobiety bogate, z dobra pozycja zawodową, itp. To raczej nie są 20-latki, studentki itp. Bogate młode kobiety raczej czytają ELLE. Dala biedniejszych, ale chcacyć polizać trochę lepszego świata przez papierek jest Cosmo, dla szukających bardziej intelektualnych klimatów Zwierciadło. Rynek sie po prostu podzielił i to lata tamu, więc słabo u was z czytaniem prasy skoro dopiero teraz was olśniło, że Twój styl nie ma już oferty dla młodych, biednych i słabo zarabiających. Nie poruszają tam waszych problemów, nie ma mody dostępnej dla was itp

Nie wiem, jak tam widze po zmarszczkach mimicznych rozpoznaję. Do 23-26 roku życia wiele dziewczyn nie ma ani jednej, a ok. 25 zaczynają się pojawiać i koło 30stki już są widoczne, a co dopiero ok. 35 roku życia. o jezu...naprawdę.... Czas umrzec :)

na okladce byla stara prukwa 50letnia, Rozenek i Hanna Lis, ktorej morde rozjechały nieustanne operacje mające ukręcić bicz z g...wna. strasznie wulgarna p***a z ciebie, pewnie też prymitywna

"o jezu...naprawdę.... Czas umrzec" Od zmarszczek? Nie wiem czy wiesz, ale one sa normalne i naturalne :P Po prostu to była odpowiedź na "nie ma różnic", bo różnice są, ale ja osobiście nie mam bólu d**y, że z wiekiem wygląda się inaczej.

Od zmarszczek? Nie wiem czy wiesz, ale one sa normalne i naturalne nie, ta świadomość ze idę ulica a ktos mi sie moze wgapiać w twarz mnie zabiła :D

" nie, ta świadomość ze idę ulica a ktos mi sie moze wgapiać w twarz mnie zabiła smiech.gif " Na mnie często ludzie się patrzą więc jakoś to dla mnie nie jest szok, a jak patrzą to pewnie są w stanie zaobserwować pewne rzeczy

nie, ta świadomość ze idę ulica a ktos mi sie moze wgapiać w twarz mnie zabiła smiech.gif " Na mnie często ludzie się patrzą więc jakoś to dla mnie nie jest szok, a jak patrzą to pewnie są w stanie zaobserwować pewne rzeczy luz laleczko, żartowałam

a mój teść zawsze mówi o teściowej "moja dziewczyna"mimo, że są po 60tce, są 33 lata po ślubie i absolutnie nie jest to dla mnie oburzające, żałosne ani gul mi nie skacze. Nie wiem o co to oburzenie jeżeli chodzi o nazewnictwo? Tytuł traktuje z dystansem wiek i kobiecość. Dzisiejsze 50tki to nie te same kobiety co 20, 30 lat temu. Widzę to po swojej mamie i teściowej. Ciągle są aktywne, ciągle im się chce, ciągle coś wymyślają, bo ten pierwiastek "dziewczyny" tkwi w każdej z nas do końca życia i to jest piękne. To tak jak z 'księżniczką' wiadomo, że nimi oficjalnie nie jesteśmy ale czasami każda się tak czuje lub chce czuć, a czasem jesteśmy dla kogoś księżniczką to taki raczej umowny wymysł. Więcej luzu i dystansu, a mniej złośliwości i zgorzknienia, bo wstyd robicie swoim rocznikom młode laski ;)

Po prostu póki co mam wrażenie, ze osoby po 30roku życia sa przerażone, ze jednak wiek po nich może być widać i wcale nikt ich nie myli z 20latkami, a takie wpisy czeste na kafe były :P A podobno im "dojrzalej" tym lepiej :D

Nie wiem o co to oburzenie jeżeli chodzi o nazewnictwo? Tytuł traktuje z dystansem wiek i kobiecość. bo wedle polskiej tradycji maż powinien do żony zwracać się ej stara, ty stara ruro, no ewentualnie ty stara k...., ty stara krowo. a jak jest bardzo dobrze wychowany to może użyć słowa: matka To jest polska tradycja , tak zawsze było, jest i będzie

Po prostu póki co mam wrażenie, ze osoby po 30roku życia sa przerażone, ze jednak wiek po nich może być widać i wcale nikt ich nie myli z 20latkami, a takie wpisy czeste na kafe były jezyk.gif A podobno im "dojrzalej" tym lepiej smiech.gif każdy okres ma swoje plusy, prawda jednak jest taka, ze starość kazdego dopadnie więc akurat do młodego wygladu nie ma co sie przywiązywać. W kazdym wieku sa kobiety paskudne same z siebie lub zaniedbane. I zawsze ten zadbany będzie wygladał lepiej od niezadbanego. Mało kto ma taką urodę ze ona sie sama obroni. A rozum , poczucie humoru i miły charakter w kazdym wieku przyozdobią

ja mam 50 lat i ostatnio chciałam kupić zapałki w kiosku i pani spytała się mnie o dowód taka prawda

a co wam po młodości jak jesteście tak spięte i źle nastawione do wszystkiego, że byle tytuł w gazecie was rozwala emocjonalnie. nie lepiej mieć dystans do świata i cieszyć się życiem zamiast wszędzie szukać czegoś złego, podłego, zagrażającego ? i przezywać to , jak żaba okres?

ja mam 50 lat i ostatnio chciałam kupić zapałki w kiosku i pani spytała się mnie o dowód taka prawda bo może wyglądałaś na podpalaczkę, zawsze to mniej roboty dla policji, jak znają dane

niestety teraz młode 20 letnie dziewczyny nie maja trądziku i nie ma się co pocieszac. Teraz prawie wszystkie dziewczyny są piekne,zadbane. Żadna 30 paro letnia kobieta mi nie w mówi ze wygląda lepiej od takiej dziewczyny. 20 lat temu tęgo nie było. Takiej mod itp wszystko do nas przyszło z zachodu. Doczepiane wlosy,rzęsy,moda na siłownię itp. Teraz 20 latki wyglądają nieporównywalnie lepiej od 20 latek ze 20 lat temu. Przykro mi

gość dziś a co wam po młodości jak jesteście tak spięte i źle nastawione do wszystkiego, że byle tytuł w gazecie was rozwala emocjonalnie. nie lepiej mieć dystans do świata i cieszyć się życiem zamiast wszędzie szukać czegoś złego, podłego, zagrażającego ? i przezywać to , jak żaba okres? x Do tego trzeba coś sobą reprezentować.

teraz młode 20 letnie dziewczyny nie maja trądziku i nie ma się co pocieszac. Teraz prawie wszystkie dziewczyny są piekne,zadbane. jak która. W żadnym społeczeństwie nie ma 100% pieknych w żadnej grupie wiekowej

Problem polega na tym, że w Polsce uważa się, że dla 50-latki życie się skończyło i teraz to już tylko wnuki i szydełkowanie. Jak kobieta w tym wieku chce się zakochać, uczyć języków, chodzić na jogę i podróżować to co w tym złego? W Europie Zachodniej takie kobiety żyją pełną parą. Polki także powinny, a odmawia im się prawa do cieszenia życiem i dbania o siebie.

"Polki także powinny, a odmawia im się prawa do cieszenia życiem i dbania o siebie. " Same sobie odmawiają. Kto im zabrania brać z życia tyle ile chcą? Mężów sobie same wybierały, synów i córki sobie same wychowywały (wespół z mężem) więc jak mądra kobieta to tak potrafiła wybrać i wychować, ze ją rodzina dopinguje a nie skrzydła podcina. x A jak mówisz o "gadaniu" to jak widać po tym temacie każdy wiek jest zły bo do każdego można się przyczepić, więc chyba gadaniem nie ma co się przejmować.

Akurat zmarszczki nie zdradzają wieku dokladnie, jak sie opalasz nie używasz filtrów pijesz i palisz to.w wieku 20 lat wyglądasz 10 lat starzej a jak unikasz słońca i dobrze sie odżywiasz, stosujesz dobre kosmetyki i masz dobre geny to po 30 możesz wygląda 10 lat młodziej, takir sa fakty.

Wspolczuje tym, co sa smiertelnie powazni i biora wszytko dosłownie. Moja mama po 60tce spotyka sie na zjazdach absolwentow, gdzie jej koledzy mowia o kolezankach "dziewczyny". Babcia , 85 zaprasza do siebie kolezanki na kawe , mowiac "przyjdzcie, dziewczyny". Niezaleznie od wieku, kazdy nosi w sobie i czesc dawnego dziecka i dziewczyny. Dla mnie to sympatyczne. Myslę, ze takie zgorzkniale, zasadnicze kobiety, jak autorka, co to maja wszytko za złe, pewnie nigdy dziewczynami nie były :)

15:11 i tu się mylisz. Mam 26 lat i widzę wiele pięknych kobiet po 30, które wyglądają lepiej niż nie jedna 20.mlodziej może i nie, ale lepiej tak.

Mam 24lata i studiuję 2 kierunki, mam koleżanki od mniej więcej 22 roku życia do ciut powyżej 30, wiem akurat dokładnie ile mają lat. I w 90% zmarszczki, owal twarzy, szyja itp zdradzają wiek. Nie wiem, widać żyję w jakiejś alternatywnej rzeczywistości gdzie tych "faktów" z kafeterii nie widać. i wcale nie mówię o jakichś zaniedbanych osobach palacych papierosy, chodzacych na solarium, a o normalnych ludziach, ba - nawet z ciut większa swiadomością niż przeciętna bo sporo osób się fitnesuje itd . Jak ktoś nie ma skłonności do zmarszczek to nawet jak o siebie nie dba to i tak będzie lepiej wygladać niz ktoś co chucha i dmucha, ale tę skłonność ma genetycznie - ale tu mowa o tych wyjątkach, w większości to widać i tyle. Jak ktoś ma problem by się pogodzić z tym, że nie da się wiecznie wyglądac na 20lat no to prosta droga do wyglądania jak Minge. PS. I nie, nie zdarzyło mi się bym 35 latkę uznała za swoją rówieśniczkę ani by ktoś inny tak uznał.

Niektóre z was chyba mylą pojęcia. Oszem, po 30, ba, nawet po 50 można wyglądać "młodo na swój wiek", być atrakcyjnym i zadbanym. Nie zmienia to faktu, że taka kobieta nigdy nie będzie wyglądała tak młodo, jak 20 latka- nawet ta zapryszczona, z nalanym brzuchem, w tanich ciuchach i co tam jeszcze im zarzucacie. Przechodząc do sedna - zgadzam się z autorką. Takie teksty to żenada. Sama mam 38 lat i czasami, jak zwracam się "zbiorowo" to koleżanek z działu w pracy (niektóre mają ok. 50 lat) to mówię "dziewczyny". Ale pisane w artykule "50 letnie" dziewczyny jest groteskowe. I naprawdę, nie ma znaczenia, że taka 50 latka potrafi przebiec maraton, pije koktajl z jarmużu i nie ma ani jednej zmarszczki...

gość dziś Masz rację. Siedziałam kiedyś w autobusie, byłam w twoim wieku. Usłyszałam, jak jedna kobieta mówi do drugiej "ty to młodo wyglądasz, jakbyś miała 25 lat". Potem dyskretnie spojrzałam na tę moją domniemaną "równolatkę" i zobaczyłam typową kobietę 30+...

ale wy jesteście bezdennie puste! te wrzeszczą o trądziku, a te o zmarszczkach. To chodzi o ten "pierwiastek dziewczyny" który jest w każdej z nas jak to już ktoś wyżej pięknie powiedział. O co ten wściek? Musicie jak ten chłop rolny granatem od pługa oderwany dosłownie odczytywać wszystko, rozkładać na czynniki pierwsze i takiej furii dostawać?

moja babcia też mówi do swoich sióstr: dziewczyny czyli co? jest żałosna śmieszna, odmładza się na siłę i na stos z nią? No napiszcie jaką jest debilką! :D

- pierwiastek dziewczyny tkwiący w każdej z nas dokońca życia - hmm fajnie powiedziane tylko widzisz kochana w autorcei jej podobnych tego nie ma. Mogą sobie mieć nawet i po 20 lat ale jedyny piewiastek jaki w nich jest to chyba ołów ew. inna siarka :P

16:06 Mnie bawi ten rozdźwięk - z jednej strony udowadnianie, ze po 30-40 to się dopiero wygląda bo się znajduje styl, ma się kasę i jest się bardziej świadomym (co w wielu przypadkach jest prawdziwe), ale z drugiej, że po tej 30stce to się wygląda te 10lat młodziej. Jak dla mnie to przez takie osoby można poczuć się beznadziejnie. Bo co, jak ta 40latka nie wygląda 10lat młodziej to powinna się załamać? Albo jak wcale nie ma dużo więcej kasy na kosmetyki itp? Albo nie daj boże stwierdziła, ze pieprzy makijaż i będzie au naturel.