Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milimay

Facet niewyleczony ze swojej ex. Czy warto czekać?

Polecane posty

Gość Milimay
Jasne, on zapewne sobie poradzi. Albo wroci jednak do byłej - mimo wszystko. - bez stwierdzi, że. stara milosc nie rdzewieje, albo inna znajdzie. Mnie. trzyma jakby w zapasie takim odzywaniem się co jakis czas - i ja to wiem. Nie umiem tego jeszcze uciac, ale przynajmniej pozostane obojetna, i nie będę odpisywac. Obojetnosc w koncu jego tez zaboli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wmawiaj sobie - jego to nie zaboli!!! jak na razie to boli tylko ciebie - i jak widzę nie masz zamiaru tego skończyć ciągle masz nadzieję że coś z tego będzie - i to jest właśnie prawdziwy powód dlaczego tego nie kończysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milimay obojętność właśnie boli najbardziej ;). Tylko nie zlam się,on może zacząć się kajac, prosić o spotkanie(bo może akurat teraz nie ma innych opcji) ale to będzie gra, zeby Cie zlamac. A na niektorych facetow chłod i obojetnosc dziala pobudzajaco, tzn. Nagle zacznie sie ,,starac" bo zwiwrzyna mu sie wymyka hehe... Ty juz wiesz, ze jesteś jego rezerwowa i grunt, żeby skreślił Cie z listy ,,oczekujacych na jego odzew"- może ma ich kilka, takich rezerwowych, jakby mu się nudzilo i nie miał z kim się b...c. Wytrwaj :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry,stale piszesz o nim i pod plaszczykiem tej niby obojetnosci jest czekanie na inny obrot sprawy.Czuje sie to miedzy wierszami twoich postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co was obchodzi co on zrobi,czy sobie pisze scenariusze,czy ona jest w zapasie jak moze byc zupelnie inaczej a wy jak stado wróżek wróżycie z fusów ! Przecież tu o nią chodzi,że nic nie robi by to dla siebie zamknąć tylko ma zamiar nie odpisywać.Wg mnie to dziecinada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Hmm... Właśnie tak myślę o tym i fakt - nie chce tego konczyc. Teraz juz nieco ochlonelam i chętnie zagram w te gre ;) Zobacze, jak to wszystko się rozwinie. Nie ugne się i nie napisze, wezme go na przeczekanie ;) Ciekawe czy on jeszcze sprobuje napisac czy juz odpusci. Jesli szula pretekstu, to niedlugo Dzien Kobiet, potem moje urodziny - będzie mial okazje zlozyc życzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Bede zdawac relacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złożyc życzenia kompletnie o niczym poza grzecznoscią nie swiadczy a ty graj,to wtocisz tu za jakis czas zaryczana,bo okaze sie,ze przejrzal twoje gierki i znalazło sobie inną. Cale wy-kobiety : intrygantki,kombinatorki.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety też wpakowałam się w związek z facetem nie wyleczonym z ex.Az mi wstyd.Dwa razy pomylił imiona .Nosi bransoletkę od niej.Niby 4lata minely jak się rozstali.Ciągle wspomnienia.dawne dzieje i mam dosyć tego .naprawdę. A on mówi ze niepotrzebnie to odbieram tak personalnie.Bo juz dawno się wszystko skończyło. To czemu ciągle słyszę o niej? Czuje się jak w trojkacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bransoletka ladna ozdoba,dlaczego wiec ma jej nie nosić ? Ale ty ? tkwisz w czymś nienaturalnym i nie odchodzisz ? nie przełamujesz ? albo godzisz sie i nic nie mówisz ? masz wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Postronnym latwo radzic ''odejdz, zakoncz to". Ale gdy do glosu dochodza uczucia, to nie jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak on znowu napisze, będzie prosił o szanse- to pewnie się ugniesz... Samo to ze napisalas ze wezmiesz go na przeczekanie świadczy o tym ze liczysz na ciąg dalszy tej znajomości. Nie oszukuje się, psychicznie sie nie odcielas i masz jeszcze nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
A co do mnie... Coz, najwyżej bede plakac. Moje wlasne ryzyko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bransoletka to pamiątka od ex.No mam wybór odejść. Czemu tego nie robię? Pewnie kilka powodow .Kiedy tylko próbuje z nim porozmawiać ze nie podoba mi się iż ona ciągle jest między nami a on nie potrafi się odciąć. to mowi że jestem zazdrosna i przewrazliwiona.A ja czuję się się jak piąte kolo u wozu.Jakiś zastępczy materiał. Powtarza ze nigdy nic między nimi nie będzie. nie wróci do niej.Ale czyny i zachowanie temu przeczą.Nadal sie kontaktuja.Ona dzwoni i wprasza sie na kawe.A jeśli ja coś chce powiedzieć o moim byłym to on zaraz zwraca mi uwagę ze nie interesuje go ten temat,żebym nic nie wspominała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od trzech tygodni rozkminiasz znajomość,która trwala chwilę. Czytajac twoje posty wynika,że za wczesnie wszedł w nową relację,powiedział ci o tym .Wygląda,że uczciwie postapił. A ty na końcu będziesz nim grała bo jak dziewczynka mu nie odpiszesz.Zrobisz na złość i odmrozisz sobie uszy haha. I jeszcze myslisz,że napisanie do kogos pozdrowień lub życzeń na Walentynki cos znaczy . Kazdy do każdego przez sympatię moze posłać buziaka,taki dzień. A ty lykniesz,że te zyczenia co ? maja świadczyc,ze mu na tobie zalezy,bo nie czaję już .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Tez prawda. Chyba licze na ciag dalszy - mimo wszystko. No chyba, ze on juz nigdy nie napisze, to sytuacja sila rzeczy sama się rozwiaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno,jakie uczucia nie pozwalaja ci przeciąć to raz na zawsze ? pisanie,telefonowanie i bodaj 2.spotkania a ty już wyobrazenia nie wiadomo jakie. Co najwyzej zauroczenie,plytkie emocje a ty o uczuciach mowisz litosci. Ile ty masz lat dziewczyno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:24,oboje jestescie zazdrośni o przeszłość.To wynika tez z niedowartościowania.Zle to wróży na przyszlość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
No dobrze. Skoro za szybko w cos wszedl i wie o tym, to czemu ciagle pisze do mnie, czemu robi mi nadzieje. Po co to? Na co liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylam z nim,lubiacym męska biżuterię,w tym od byłej,ale do glowy mi nie przyszło być zazdrosną o przeszłość. Masz jakąś obsesję na punkcie tamtej. Zamiast iść do przodu to grzebiecie w nieudanej przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sobie odpowiedz na co ty liczysz a nie po dwoch spotkaniach juz z nim przyszlosc zbudowalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Wolno mi. I tak zrobie po swojemu ;) Ja się nigdy tak latwo nie poddaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz go sprowadzić do roli podnóżka ? żeby koło ciebie skakał ktos kogo malo znasz ? Chcesz grać milczeniem za to,że on nie odkochal się jeszcze od tamtej? Jak wy potraficie fałszowac rzeczywistość i robic nadbudowę,dorabiac teorię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zakladalas temat jak i tak zrobisz po swojemu ? masz podwójną osobowość,dla mnie jestes dziecinna i niewiarygodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
A kto tu mowi o roli podnozka? Nie chce tez odpisywac z tego powodu, ze on chcialby ze mnie zrobic swoja przyjaciolke, ktorej moglby się zalic, jak to jest mu zle. A ja się na to nie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze juz nią pozostaniesz,kimś do wyzalenia,ale ty wkrecasz sobie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Nie pozostane, bo nigdy w te role nie weszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad soba utyskujesz jak to trudno odejsc,bo uczucia (wyimaginowane ) ,ale jego po tylu latach związku nie rozumiesz,że jemu ciężko,tak wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weszlas,bo pozwolilaś stale o niej mówić,oglądać jej zdjęcia chocby.Nie przerwalas tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milimay
Rozumiem, ale w takim razie po co chciał wchodzic w cos nowego, wiedzac, ze z tamtego jeszcze się nie wyleczyl? Tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×