Czy przy takich pieniądzach jest sens myśleć o budowie bez kredytu czy zapomnieć

21.25 założę się że masz dom ponad 150m z poddaszem użytkowym, oknami dachowym, wykusze i inne d**erele. No i że budowała firma a mieszkasz tam, gdzie drogo. Mam rację? Bo nie wiem, jakim cudem tyle kasy wydaliście za stan surowy..

Dach 70 tyś to chyba zamek budujesz.

To ja od wypowiedzi wyżej. Potknelam sie jeszcze o 20 000 -30000 BO szlo na bieżąco z pensji zanim kredyt wzięliśmy i juz podczas trwania kredytu sorry(maz pracowal w delegacji i 3000 miesięcznie przez prawie rok jeszcze na dom szlo) Ale to i tak 80000 plus 30 000 plus 130 000 daje 250 000 dzialke kupił maz za 5 000 kiedys warta teraz 80 000 . Czyli j mam dom z działka za 250 000 plus 80 000 dzialka. Tyle kosztuje kawalerka 30 metrowe no moze 2 pokoje 40m2 w wawie.lub stan deweloperski w mniejszym miescie za 3-4 pokojowe.

"Wytłumaczcie mi jak budujecie cały dom za tak niewiele." Liczymy, myślimy, dzwonimy i pilnujemy. Wymaga to dużo pracy - a nie niechlujstwa inwestora. Jeśli inwestor jest niechluj - to za niechlujstwo swoje płaci żywą gotówką. I ma niechlujny, drogi dom. Wybór należy do ciebie...

21:26, my wlasnie podobnie mamy, jesli chodzi o wstepne wyliczenia. 16 tys kosztowaly nas pustaki, bloczki i drut pod fundamenty. Ponad tysiac zl zwroca, bo to kaucja, na ktorych stoja palety. 20 tys. murowanie powiedzial nam facet, mieszka na tej samej wsi, co my, wiec taki daleki ''znajomy''. Maz wyliczyl, ze fundamenty beda kosztowac cos okolo 10 tys-11 tys.., ale razem z bloczkami, ktore juz przeciez mamy. Na budowe lacznie mamy cos okolo 50-55 tys., ale w razie czego mamy tez 30 tys. na zycie odlozone, do lipca, bo wtedy bedziemy mieli nowy przyplyw gotowki, mam nadzieje. Na dach nam na pewno nie wystraczy, ale na jesieni najdalej powinnismy miec pieniadze na dach.Grunt to przykryc. Mysle, ze najgorzej jest do ssz doprowadzic, bo trzeba od razu spora kase wywalic- minimum 70-80 tys. Potem pewnie wykonczenie kosztuje co najmniej jeszcze raz tyle, ale mozna to sobie rozlozyc w czasie bardziej. Np. ma sie 10 tys. robi sie posadzki, potem drugie 10 tys. i robi sie np. tynki, a moze i tak byc, ze sie ma wieksza ilosc i od razu mozna podgonic z wykonczeniowka.

sorry, mialo byc na poczatku, ze to kaucja za palety, na ktorych stoja pustaki ;)

Budowanie dziś to czysty interes. Tak tanio jak jest teraz już nigdy nie będzie. Za rok, dwa wszystkie materiały budowlane i robocizna będą dwukrotnie droższe, ceny idą w górę. Kto postawił 10 lat temu ten dziś mieszka za darmo i tak będzie w przyszłości tyle że dużo drożej niż dziś. Nawet się nie zastanawiajcie tylko budujcie jaknajszybciej

dziś - a ty prorok? Z fusów wyczytałoś?

Autorko nie zastanawiaj się tylko buduj, przecież czas i tak minie a wy w końcu będziecie na swoim, przypuszczam że masz około 25-30 lat, nawet gdyby to miało trwać 5-10lat to jak skończycie nadal będziecie młodzi. A nie z teściowa na podwórku w 2 pokoikach.

Ja mam i buduję ;)

Tu są fajne ogłoszenia na gotowe domy: http://dom.gratka.pl/domy-sprzedam/lista/?dg warto rozeznać się na rynku budowlanym lub deweloperskim.