Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najpierw dziecko pozniej slub?

Polecane posty

Gość gość
Nie wiem, czy Partner chce mnie miec z braku maku, czy po prostu mnie kocha, ale boi sie slubu i tego wszystkiego, tym bardziej, ze jego rodzice nie daja mu swojego przyzwolenia. xxx tak sobie tłumacz co innego ci/ pozostało żeby nie wyjść na zdesperowaną zrobioną w trąbę idiotkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a macie podobne np. przekonania co do wychowywania dzieci do prowadzenia domu, wspólne pasje czy w tym tez się różnicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie wspólne??? on nie ma żadnych bo ani ślubu ani dziecka wcale nie chce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jakie pytanie mu zadac zeby ewidentnie wiedziec na czym stoje? takie po ktorym nie bedzie mnie zbywal xx normalnie porozmawiaj, dziwie sie,ze po 5 lat zwiazku tego nie robicie. Powiedz,ze chcesz miec juz dziecko, bo problemy hormonalne i wiek, ze zalezy ci na tym, zeby miec wczesniej slub ( to naprawde nie jest az takie dziwne:)). Spytaj, jak on widzi relacje z rodzicami po slubie i urodzeniu dziecka. Postaw mu wyrazne ultimatum ( bo mas zuzasadnienie) - niedlugi slub, potem dziecko i w miare normalne stosunki w rodzinie. Domagaj sie jasnych odpowiedzi, to twoja przyszlosc, zycie, nie ma sie co krygowac. Dla kochajacego czlowieka odpowiedzi powinny byc oczywist., Jesli nie odpowie konkretnie - zdecydownie zostaw , poki jestes wolna i mozesz sobie zycie ułozyc z kims innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mama radzi ci go zostawić tzn że chyba widzi że jesteś niepewna w tym związku ? a jak mama by zareagowała jak byście zostali rodzicami bez ślubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty jesteś gotowa w 100% na bycie matką w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli jedyny powod, dla ktorego oni cie nie lubia to fakt,z e nie jestess lekarzem/dyrektorem to albo a) sa kompletnie porabani b) sa inne powody. Jedno i drugie dobrze nie rokuje. Nie pakuj sie w dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, czy Partner chce mnie miec z braku maku, czy po prostu mnie kocha, ale boi sie slubu i tego wszystkiego, tym bardziej, ze jego rodzice nie daja mu swojego przyzwolenia. xxx A co ciebie obchodzą jego rodzice? Przecież ty ich nie wyzywasz, nie ubliżasz, źle im nie życzysz, szkód im nie wyrządzasz. To jest wasz ślub, a nie rodziców. Rodzice to mogą sobie decydować, jak wpadnie dwoje małolatów, a nie u 30 letnich ludzi. Ja w twoim wieku byłam już dawno mężatką, miałam dwoje dzieci, własne 3 pokojowe mieszkanie i samochód, a rodzice byli naszymi gośćmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też czytam i nie wierzę! takie rzeczy to chyba tylko w Polsce! malutkie biedniutkie stare trzydziestoletnie dzieci uzależniają każdą swoją decyzję od mamusi i tatusia - żałosne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, czy twój konkubent zależy finansowo od rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie konkubent tylko parner/ chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może być najpierw dziecko potem ślub jak tego pragniesz - czy jesteś gotowa na dziecko też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy jesteś autorko gotowa żeby zostać mama tym roku czy chcesz odczekać jeszcze trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie konkubent tylko parner/ chłopak xxx A właśnie ze konkubent, bo mieszkają razem pod jednym dachem i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Chłopak czy partner to by był wtedy, gdyby razem nie mieszkali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konkubent był w innym ustroju ,teraz mamy xxi wiek i obowiązują inne nazewnictwa partner/ partnerka - ale ok jesteś z innej epoki że takimi operujesz - autorka ma partnera doczytaj na wstepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie ze nie konkubent - 18 tka mieszkająca z chłopakiem też nazwiesz konkubent- wyluzuj stara kobieto- autorka ma partnera trzeba czytac ze zrozumieniem na początku tak napisała i nie czepiajmy się tak tego -porostu partner i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki - jesteś szcześliwa z tym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zgodnie z prawem to jest konkubent, życie w konkubinacie niedouczona smarkulo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu, że chcesz ślubu i dziecka. Kochający mężczyzna zawsze chce się ożenić (no może rozwodnik po jakichś traumatycznych doświadczeniach niekoniecznie, ale to nie ten przypadek), chce żeby jego ukochana czuła się bezpiecznie, czuła się szanowana. Chce żeby cały świat wiedział, że jest tylko jego. Chce mieć z nią dzieci. Wie, że to jego przyszła żona jest najważniejsza, nie rodzice, dziadkowie czy znajomi. To są sprawy oczywiste i jeśli 30letni facet od kilku lat w zwiazku nie wykazuje takich chęci to albo jest niedojrzały, albo nie kocha, albo jedno i drugie. W każdej z tych sytuacji należy zwiewać gdzie pieprz rośnie tym bardziej jeśli jego rodzice Cię nie akceptują. Co do kolejności - my się najpierw pobraliśmy,później urodziły się dzieci. Tak chciałam i lepiej się z tym czuję. To oczywiście indywidualny wybór każdego , ale uważam, że jeśli chce się ślubu i dziecka to lepiej zachować tradycyjną kolejność. Unikniesz też ew. posądzeń o złapanie męża na ciążę. Jeszcze kwestia odsuwania ciąży na później- moi znajomi tak robili, tez umowa o pracę ula ważna, mieszkanie, kasa itp. Później starali się 5 lat o dziecko, po drodze poronienie, depresja, stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.44 i 14.47 co się tak wstydzisz konkubino? jak nie masz ślubu i mieszkasz razem z obcym facetem to jesteś jego konkubiną a on twoim konkubentem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem smarkulą - to nie ta epoko stara babo ze z konkubinatem wyjechałaś - masz problemy z akceptacją nazewnictwa - ono niestety już nie funkcjonująe-może były za twoich czasów konkubeci i sama byłas i masz uraz do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konkubinat (łac. concubinatus od com- 'współ-' i cubare 'leżeć') , kohabitacja – nieformalny związek dwóch osób, pozostających w pożyciu, bez usankcjonowania w świetle prawa jako małżeństwa. - to definicja, nie wiem, na co się ciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam meża to ty doczepiłas się tego konkubinatu chyba sama byłas i masz złe wspomnienia - wyluzuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie ze nie konkubent - 18 tka mieszkająca z chłopakiem też nazwiesz konkubent- wyluzuj stara kobieto- autorka ma partnera trzeba czytac ze zrozumieniem na początku tak napisała i nie czepiajmy się tak tego -porostu partner i juz xxx Wyluzuj małolato bez ambicji i honoru. Mądra i szanująca się 18letnia dziewczyna to mieszka z rodzicami i uczy się, a nie wegetuje z gachem na kocią łapę. Tylko patologia ucieka z domu w wieku 18 lat, a często i wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok sama jesteś i znasz dokładne nazewnictwo twoja sprawa - a autorka ma partnera -ty konkubenta twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś To ty masz dziecko problem z nazewnictwem. Nieformalne związki dalej nazywane są konkubinatami i nic się nie zmieniło w prawie polskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ok sama jesteś i znasz dokładne nazewnictwo twoja sprawa - a autorka ma partnera -ty konkubenta twoja sprawa xxx Nie mam prymitywie konkubenta tylko męża. Konkubenta masz ty patologio i dlatego tak się pienisz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki - jesteś szczesliwa w tym związku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×