Najpierw dziecko pozniej slub?

myślę że autorka już zrozumiała że życie z palantem nie ma sensu

gość 15-18 właśnie ty masz konkubenta i tak się pienisz sama i chcesz żeby tak każdy związek nazywać- żałosna jesteś stara akonkubentko- i wywody swoje o konkubentach czynisz- doczytaj nieuku autorka ma partner - czep się swojego konkubenta - ja mam męza od 5 lat więc mi obojętny ten temat ale jestem młoda i to nazewnictwo już nie obowiązuje w kregach studenckich ani spo lecznych

autorka sama podejmie decyzje to jej życie

gość 15-18 właśnie ty masz konkubenta i tak się pienisz sama i chcesz żeby tak każdy związek nazywać- żałosna jesteś stara akonkubentko- i wywody swoje o konkubentach czynisz- doczytaj nieuku autorka ma partner - czep się swojego konkubenta - ja mam męza od 5 lat więc mi obojętny ten temat ale jestem młoda i to nazewnictwo już nie obowiązuje w kregach studenckich ani spo lecznych xxx Lecz się młoda kretynko, skoro nie odróżniasz konkubinatu od małżeństwa. :D

dziś Kim ty już tu nie byłaś trollu? Ostatnio coś bredziłaś, że masz 20 lat i mieszkasz matką prostytutką :D:D:D

15. 14 tłumoku weź sobie wygoogluj słowo konkubinat i poczytaj co to jest a nie się ośmieszasz publicznie

sam jesteś taki jakie wyzwiska rzucasz- trollu ,tłumoku głupi konkubent na babskim forum -poucza innych -idz do psychiatry ale i na to ci za póżno - wielki zjadacz rozumów buhhha xxx

Przestańcie się kłócić nie na temat, może tej pani konkubent się źle kojarzy, bo się naoglądała tvn-u :) może sobie nazywać swojego faceta misiaczkiem albo i mężem bez ślubu, co to za różnica. x "Jesli chodzi o slub, on ciagle ma jakies ale (czyli to co bylo kiedys nieosiagalne jak kontrakt na czas nieokreslony itp) mimo, ze mamy kontrakt nieogr; od roku, to on zawsze cos wymysli, zeby slub przelozyc." Jakie dokładnie powody wymyśla? Bo przez pierwsze 2-3 lata to jeszcze można powiedzieć, że za krótko się znamy, ale po 5?

15.25 - to stary konkubent niedorozwinięty a udaje mądrego- brak kultury

przestańcie z tym konkubentem- każdy ma inny pogląd a nie o tym temat

up

up

Tu autorka, porozmawiam z nim jeszcze dzis na spokojnie i zobacze co bedzie mowil, ale na 100procent bedzie mu zalezec aby jego relacje z rodzicami odnosnie mnie byly dobre. Tak Partner jest 100procent finansowo niezalezny od rodzicow, chyba ze jest cos o czym nie wiem np. nie przepisza mu majatku gdyby ze mna zostal itp.

dziś to psychiczna kafe prostytutka z rozdwojeniem jaźni. z każdym się tu wykłóca debilka

Pewnie, że by się zdecydowała. Jak zostałam mamą to żałowałam, że mojego dziecka nie było przy nas kiedy braliśmy ślub. Dzisiaj na pewno kolejność byłaby inna i dzieci byłyby świadkami naszego ślubu. Poza tym, ślub można nawet w dwa miesiące załatwić, czego jestem przykładem. Jak tobie tak zalezy to usiądź z partnerem i omówcie konkrety

Autorko jesteś głupsza niż ustawa przewiduje. Dorosłego dziecka nie można wydziedziczyć tylko dlatego, ze się ożenił z kobietą, która nie podobała się jego rodzicom.

kretynko możesz nazywać to sobie jak chcesz ale dla ludzi jesteś konkubiną a twój fagas konkubentem. idź pustaku do prawnika to ci wytłumaczy jak pastuch krowie

to c***a a nie mężczyzna ha ha

Dlaczego nie komu to przeszkadza?

15.25 i 16.11 debilka totalna ,trool kretynka i konkubentka prost. jakas niedorozwinieta furjatka - sio trollu

dziś wypad szmato żebrać pajaca o ślub a jak nie będzie chciał to niech ci chociaż tego bękarta zrobi i później kopnie cię w dope bo tak będą chcieli jego starzy. jesteś zerem i przynosisz wstyd wszystkim szanującym się kobietom

dziś Konkubina to jesteś ty prymitywie żałosny, co sama sobie debile pytania zadaje. Pisze się konkubina, a nie konkubentaka, zdesperowany tłumoku.

to opis osoby jw. sama o sobie

16.53 sama w końcu siebie podsumowałas

Autorka to jakaś ułomna patologia :D

Nie rozumiem tej klotni o nazwe "konkubent". Przeciez to normalna definicja, która zreszta ktos juz wyguglował : Konkubinat (łac. concubinatus od com- 'współ-' i cubare 'leżeć') , kohabitacja – nieformalny związek dwóch osób, pozostających w pożyciu, bez usankcjonowania w świetle prawa jako małżeństwa Wiec obojetnie czy ktos ma 18 czy 80 lat. Partner to pojecie duzo szersze 1. «współuczestnik gry, rozmowy, zabawy lub jakiegoś przedsięwzięcia» 2. «osoba, którą traktuje się jak równą sobie» Mnie czyjes zycie w konkubinacie ani ziebi ani grzeje , ale dziwi hipokryzja, oburzacie sie na slowo, a sam fakt zycia w konkubinacie jest ok, zdecydujcie sie,

idź padnij na pysk przed jego starymi i błagaj stara szmato nic warta hahahahaha - to do autorki

16.53 sama siebie skompromitowała jesteś załosna az strach ze takie idiotki próbują i siano z butów wystaje a słownictwo mówi samo za siebie- jesteś patologiczna kobieto-lecz się - do autorki -trzymam kciuki za twój wybór

dziś debilka nie zrozumie. ona ma partnera bo mamy xxi wiek i ona wymyśliła sobie partnerstwo hahahahaha

16.48 patologia