Jak małżeństwa równolatków zrobiły z facetów zniewieściałych pedziów a z kobiet

gość dziś rescator - weź pod uwagę, że ty jesteś w wymierającej (na szczęście) grupie facetów którzy są strasznie nieogarnięci...<< To jest akurat twoje zdanie. A przez ogrniecie rozumie sie chyba cos zupelnie innego.

Autor jest chyba naiwnym kretynem jeśli myśli, że taka młódka go nie kopnie w doopę jak bedzie starszy :D Jak kobieta jest atrakcyjna to szuka kogoś w swoim wieku a nie "tatusia" który za 5 czy 10 lat nie da rady bez viagry i zacznie dziadzieć.

dokładnie, takie staruchy jak rescator z poglądami rodem ze średniowiecza na szczescie już niedługo zdechną

Facet, który nie potrafi zająć się własnym małym dzieckiem to jest jakaś offerma i peezda, a nie facet :D

@ gość dziś dokładnie, takie staruchy jak rescator z poglądami rodem ze średniowiecza na szczescie już niedługo zdechną ..<< Wiadomosci o mojej rychlej smierci sa stanowczo przesadzone. A co do kopniecie w tyl przez mlodke, to moze i macie racje, ale to nie jest moj problem.

"Rescator555 Zgadzam się! Kobieta musi być od nas młodsza, bo my już mlodsi nie będziemy, a sami sobie tyłka nie podetrzemy w pewnych przypadkach" x haha! chyba cię główka boli :D młodsza kobieta na 99% kopnie cię w doopsko gdy będziesz już stary i schorowany taka kobieta będzie wolała korzystać z życia, niż zajmować się zniedołężniałym staruchem

tych starszych i kasiastych na meżów to biorą tylko zdesperowane, mało atrakcyjne kobiety, które nie mają powodzenia u rówieśników lub te o mentalności leniwego pasożyta (ale jeśli są atrakcyjne to i tak zdradzają tych starych dziadów z młodszymi - sporo znam takich przypadków, hehe)

Hahaha dobry temat, celne podsumowanie współczesnych kretyńskich związków. :D

Nie chce mi sie czytac kilkunastu stron wiec powiem krotko. AUTOR TEMATU (tylko to przeczytalem) MA RACJE!!

Promocja starszych chłopów raczej nie zmieni preferencji większości młodych kobiet, które skupiają się jednak na chłopakach w podobnym wieku. Nie chciałabym tatusia za partnera życiowego. Wolę mojego rówieśnika.

Tak starszy jest super, a najlepszy rozwodnik alimenciarz, :D którego inna kobieta zostawiła dla równolatka, żeby wreszcie być szczęśliwą. :D

Tyle że on nie będzie szczęśliwy bo faceci zawsze wolą młodsze.

Nie martw się o kasę młoda żono. Ja tylko zapłacę alimenty na dzieci z pierwszego małżeństwa i te grosze co zostaną oddam tobie, żebyś mogła gospodarować oszczędnie :D:D:D

dziś Oczywiście ty wiesz lepiej czy ktoś jest szczęśliwy czy nie. Jak facetowi jest źle, to odchodzi do tej młodej, a jeśli nie odchodzi i swój czas spędza z żoną równolatką to oznacza że jest szczęśliwy. Nie każdy facet to prawdziwy mężczyzna. Żeby być mężczyzną to trzeba mieć głowę na karku, a nie siuśki w gaciach i latać za gowniarami w wieku zbliżonym do własnych dzieci, bo żadna mądra i ogarnięta kobieta nie chciała życiowego ciamajdy. :D

i komu ty chcesz oczy zamydlić autorze tego wątku jak tobie takie rogi rosną że już sufit przebijają hehe

Dla mnie faceci po 40stce to stare pryki, a sama mam..35. Ale takiej młodej łatwo zamydlić oczy, zwłaszcza jak jest niedowartościowana i ma daddy issues i klepała biedę w domu .. Wtedy rzeczywiście czuje się wyróżniona, że taki niby dojrzały zwrócił na nią uwagę. A tak poza tym, to faceci ok 30stki juz mają kasę, dobrą pracę etc, więc jak ktoś chce dojrzałego, to nie musi brać tatuśka..

gość dziś Dla mnie faceci po 40stce to stare pryki, a sama mam..35..<<< No to zajmij sie chlopakami z gimnazjum. Jak mowi przyslowie: na starej piczy mlody chuj sie cwiczy ;-).

Ja w przeciwieństwie do Ciebie nie szukam dzieciaków , nie muszę też wystawać pod szkołami w poszukiwaniu naiwnych małolatek. Mój mąż ma 33 lata.

Rescator555 wczoraj Owszem, ale są kobiety, które również nie chcą zmieniać pieluch, oglądać kupek i wciskanie zupek je nudzi. Jeśli facet tego nienawidzi, a kobietę to pasjonuje, nie ma problemu. Ale co, jeśli oboje chcieli dziecka a nie lubią tych zajęć albo nie chcieli dziecka, wpadli i zdecydowali się na wychowanie? Wtedy facet który NIE POMOŻE swojej żonie, którą niby kocha, w czynnościach, których ona nienawidzi, a zrzuci je na nią, jest chyba dup/kiem, czyż nie? Ew. może zarobić na niańkę i pomoc domową lub zarobią na nią oboje, zgoda...?

Rescator555 dziś Jak mowi przyslowie: " na stare męskie śmieci młoda dziw/ka leci" ;)

gość dziś Cześć, Koleżanko. Mam 36 lat, mój mąż 29 i z tego co pisze Rescator, są chyba na podobnym poziomie jeśli chodzi o umiejętność zapewnienia bytu kobiecie, jednak mój mężczyzna zapewnia mi szacunek i bezpieczeństwo na co w przypadku Rescatora nie ma szans, bo ten jak widać leci tylko na wiek i wygląd, resztę zalet łaskawie przyjmując w bonusie. Chyba nie wie on co to przyjaźń i wsparcie z partnerką, która w jego przypadku jest ozdobną dziurką z ważną funkcją seksualną.

Wyliniały, lysiejacy 40 letni prawiczek lub prawie prawiczek o aparycji Janusza nie jest atrakcyjną partią dla mlodej dziewczyny, chyba ze ta wywodzi się z patologicznego środowiska. Może ci się wydaje, że taką nabierzesz, że jesteś mężczyzną, ale nawet małolata w końcu przejrzy na oczy. Możesz sobie co najwyżej marzyć na babskim forum, bo najwyraźniej poszukiwanie młodej ofiary losu ci nie wychodzi

Ciamajda bo ma młodą żonę, dobre. Tylko że wszystkim facetom gul skacze kiedy kolega przychodzi z dużo młodszą żonką. Po co się oszukiwać kiedy to jest oczywiste, że dla faceta to pozytywne wyróżnienie. Widać że jest w formie i nadal atrakcyjny. A równolatka no błagam co w tym ciekawego to raczej poniżające. A starsza to już kaplica, depresyjna sprawa.

10:33 no pewnie, że mu zazdroszcza, w końcu facet ewidentnie ma kase

To chyba dobrze że ma kasę nie ? No ale pocieszaj się. Jak widać że dziewczyna szczęśliwa to czego chcieć więcej ?

dziś No ciamajda, skoro atrakcyjna równolatka go nie chciała, a skusiła się tylko młoda brzydula z patologii, co się cieszy, że chłopa dorwała. Gdzie się nie pokaże tam się śmieją z dwojga frustratów starego dziada i młodej paskudy :D na którą nie zwrócił uwagi żaden równolatek. :D Wyobraź sobie teraz, że twoja córka 20 pare lat przyprowadza ci do domu dziada po 40 i mówi, że to jej narzeczony. :D

gość dziś Nie, ciamajda bo uważa, że dopiero w wieku lat 40+ można się dorobić tego, co on ma. Znam ustawionych 20-latków. To raz. A dwa, nie chodzi o to, że ma młodszą żonę, a jak ją nieciekawie traktuje. Bycie z równolatką jest poniżające? Jesteś chory psychicznie? A starsza to kaplica? Czyli jak starszy chodzi z młodą, to on jest wyróżniony, a ona ma kaplicę? No błagam :D

pewnie że wyróżnienie w postaci bujnego poroża na głowie he he

Jak lecą na niego młodsze to równolatkę może mieć z palcem w d... w tym przypadku to on nie chce rownolatki. Każdy facet marzy o młodszej taka prawda. I tylko mniej atrakcyjny musi pogodzić się z tym, że stać go tylko na równolatkę. I też nie za piękną, która musi brać takiego na którego młodsze już nie lecą. Takie życie.

Jaką kasę? Nie wierzę, ze jakiś 40 latek z babskiego forum ma pieniądze. Co najwyżej takie, jakie ja zarabiałam już wieku 25 lat. . To jest kasa tylko z perspektywy młodej bieduli. Nue wierzę też w młodą żonę autora, fantazje i teoretyzowanie starego mitomana, co żyje na damskim forum i sprzedaje swoje "mądrości" wyssane z palca