Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie podoba mi się "naturalność"

Polecane posty

Gość gość
wiesz co, takie teksty były zabawne w latach 90tych jak była ogólnopolska histeria strachu przez sZatanistami, teraz to trochę żałosne ;) Ślub zwykły, cywilny, a czarna sukienka dlatego, że jest piękna i elegancka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś wspominał o wschodnich makijażach, a czy wiecie, że np. w Japonii nie jest niczym dziwnym kiedy młode dziewczyny w dzień wolny (jedyny w tygodniu) noszą kolorowe naklejki na twarzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic zlego w tym ze ktos podkresla ,urode wydobywa, teraz sa kosmetyki kolorowe/do makijazu o przyjaznym skladzie dla skory,oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaz to nic w porowaniu z poprawa urody chirurgia plastyczna: BOTOX+podniesie brwi wyzej(lifting brwi)+poprawinie ksztaltu brody+poprawinie nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze mówiąc bałabym sie używać botoksu, może jak będę stara i wyjdę z założenia, że przeciez gotrzej być nie może...ale tak? Niespecjalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do operacji plastycznych/poprawek ,rozumiem ze ktos ma problem z nosem,badz uszami i lekko poprawi, ale zeby poprawiac prawie cala twarz/botox+nos+poprawiony ksztalt brody+podniesienie brwi"Lifting brwi"... to przesada ... Takie laleczki przewaznie skupiaja sie tylko na urodzie, bardzo czesto-CEL-by przyciagnac bardzo bogatego faceta, stad te poprawki/korekty urody,dla mnie tego typu kobiety to bardzo prozne sa... PRAWIE KAZDA ktora ma kase,badz SPONSORA,zna dobrego chirurga,zrobi te poprawki w sposob dosyc naturalny nie przerysowany!!!, moze byc piekna jak lalka z obrazka . Urode mozna zrobic,ale "mozgu"/charakteru nie... Wyobraz sobie ze teraz Ty,albo twoja znajoma: wstrzykujesz Botoks +wygladzasz cere u kosmetyczki(przynajmniej raz w miesiacu) +dobry fryzjer +poprawiasz ksztalt nosa +poprawiasz ksztalt brody +podnosisz brwi-lifting +poprawiasz pupe(wstrzykujac w nia cos) /w nieprzesadzony sposob+ dlugie doczepiane pasma wlosow +tipsy +wybielasz zeby +uzywasz drogie serum na rzesy +dobre ciuchy +profesjonalny makijaz. I tworzy sie Nowa Kobieta.I jak tu porownywac normalna kobiete bez poprawek twarzy,do takiej poprawionej/przerobionej twarzy ? Niektore wola zainwestowac duzo kasy w urode/wyglad,niz w glowe... I nie kazdej KOBIETY priorytetem jest prawie idealny wyglad/zewnetrzny,niektore wola w cos innego zainwestowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty im chyba zazdrościsz, bo już zakładasz, że nie mają nic w głowie :) To prywatna sprawa danej osoby co robi z twarzą, nikt nie każe ci się porównywać więc tego nie rób bo przez to zmieniasz się z zgryźliwą, zawistną paniusię która jeszcze kogoś nie pozna, a już negatywnie ocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja woląłabym całą tą kasę w botoksy zainwestować w książki czy studia i kursy, a nie przesiedzieć u chirurga czy kosmetyczki xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj, że są ludzie których stać na jedno i drugie. Nie zakładaj od razu, że ktoś sobie czegoś odmawia żeby za ten botoks zapłacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładam, że ta osoba siedząc u fryzjera czy kosmetyczki czy chirurga raczej nie znajdzie czasu na otworzenie książki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony piszesz o tym, że inwestowałabys w studia, a z drugiej na siłę udajesz głupią. Ile godzin w miesiącu Twoim zdaniem siedzi się u fryzjera czy kosmetyczki? Za chwilę napiszesz, że wolisz "kupić i czytać książki" niż nalać wody do wanny i wziąć kąpiel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyliły ci się osoby. Ostatnie 2 posty napisałam ja (czytając pobieżnie co tu wypisujecie). Obserwuje wiele kobiet co chodzą do kosmetyczek i używają kosmetyków ciągle się poprawiając. Kiedy one to robią na przerwach ja najczęściej czytam na internecie w telefonie jakieś wiadomości czy nowinki z mojego zawodu. Nigdy bym nic do nich nie miała, gdyby nie to, że ciągle ubliżają mi dogryzając, że nic nie robię tylko w FB siedzę mimo iż FB w życiu w pracy nie otworzyłam, nawet jak prosiły mnie o pokazanie czegoś. I takie małe rzeczy, które często wyolbrzymiają, srpawiają iż są postrzegane jak są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie wygląd i inteligencja są ważne, nie chce wybierać: uroda, albo rozwój osobisty. Uważam, ze jeśli ktoś jest w miarę ogarniety życiowo to potrafi pogodzić dbanie o wygląd z inwestowaniem w wiedzę, czy tez kształcenie się. Ludzie, którzy sa dość ograniczeni skupiaja sie tylko na jednym. Znam sama taką kobietę, chodziłam do niej na korepetycje na studiach. Całe zycie poświęciła nauce, została pracownikiem naukowym. Mieszka z mamą, chyba nikogo nie ma. Sprawiała wrażenie zaniedbanej, była otyła, miała obdarty lakier na paznokciach, tłuste włosy... Miała wiedzę i wykształcenie, może trochę pieniędzy, ale nic poza tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mogę zapytać gdzie poznajesz te kobiety? Bo chyba nie w pracy (sugerowałoby to, że te puste, niewykształcone, wredne istoty są na zbliżonym poziomie kompetencji do twojego). No i te dwa ostatnie posty były właśnie głupie, myślałam, że celowo przekolorowałaś te opisy dla efektu komediowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I najbardziej osobiscie podziam ludzi, którzy: są atrakcyjni fizycznie i zadbani, a przy tym inteligentni na tyle, ze potrafili się czegoś dorobić, niekoniecznie w pracy za biurkiem po studiach, to może być nawet kosmetyczka, która założyła własny salon i jest na tyle dobra, że nieźle jej się żyje z tego co zarobi. Poza tym jeszcze takich co do tego mają ułożone życie osobiste i są szczęśliwi. Czyli potrafili sobie ułożyć życie w każdej dziedzinie, nie ograniczyli się tylko do wiedzy albo wyglądu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie w pracy. I niestety są to osoby, które pokazały, że własnego życia prywatnego nie mają i lubią oceniać po wyglądzie. W pracy utrzymują się tylko z ładnej buzi i umiejętności przylizywania się. Naturalnie piękna kobieta potrzebuje tylko umieć sobie obciąć paznokcie, uczesać włosy i umyć się. Czasami można oko podmalowac, ale botoksy czy chirurgie, albo wypalanie brwi... to już patologia i IQ na pozimie ziemniaka. Ponieważ póki są młode jako tako to wygląda, a po 35tce wszystko wyłazi xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - bardzo dobrze napisane. Tacy ludzie są właśnie "ogarnięci zyciowo". Bo w praktyce nie ma powodu żeby zaniedbywać którąkolwiek strefę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:27- umiejętnosc podlizywania się świadczy też o naszych umiejetnościach komunikacyjnych, takim osobom jest łatwiej w życiu... A żeby znaleźć pracę, z której się utrzymasz też trzeba inteligencji w pewnym sensie. Jeśli jest to praca zdobyta po znajomości to najprawdpodobniej ma się przynajmniej umiejętnosci zawierania nowych znajomości i przyjaciół, a to też przydaje się w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - czyli jednak twoja praca nie jest aż tak wymagająca intelektualnie skoro można w tej dziedzinie pracować za urodę. I prawdę mówiąc wcale mnie to nie dziwi skoro wykonuje ten zawód ktoś ocenia cudze IQ na podstawie zabiegów kosmetycznych. Strasznie zgorzkniała jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Umiejętność przylizywania się nie jest dobra ponieważ pokazuje, że zerem jesteś i zerem pozostaniesz i nic więcej niż jedną i tę samą posadę nie osiągniesz. Po za tym osoba, która się przylizuje nie osiągnie szacunku, ale jeżeli nie zależy jej... cóż. Każdy ma inne wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę mówiąc nie masz racji - charyzma i umiejętność zawierania dobrych znajomości bardzo przydaje się w życiu czego dowodem są Twoje znajome którym chyba trochę zazdrościsz. Bycie wrednym tak jak Ty jeszcze nikomu nie przyniosło popularności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio zaczelam nowa prace i jest tam dziewczyna z ktora musze miec codziennie kontakt. Ona pragnie za wszelka cene byc doskonala miala juz pare operacji plastycznych ,a I NADAL porownuje sie z kobietami,nawet tymi nieidealnymi.../rywalizuje,ale mowi ze nie ... bo nie maja z nia szansy... miala operacje nosa 2x,podniesienie brwi,poprawinie brody,operacja pupy,botoks,(+chodzi do kosmetyczki raz w miesiacu na wygladzenie skory+solarium+stosuje drogie serum do rzes na noc zeby rzesy zrobily sie jak wachlarze) , i w ogole nie widac ze operacje plastyczne robila,wyglada to bardzo naturalnie,jakbym nie wiedziala to bym sie nie domyslila ze tak wiele rzeczy poprawiala,naprawde wyglada prawie idealnie jak lalka z obrazka,przy tym jest bardzo mila wrecz przemila,przynajmniej taka gra,szczegolnie do osob wplywowych,przemila jak slodka dziewczynka i faceci naprawde na to leca daja sie czesto nabrac. Jest to osoba ktora czesto mowi o wygladzie,ze szuka faceta tylko bardzo bogatego,niewazne ze brzydki,wazne by byl bardzo bogaty i mowi ze taki facet chce kobiety typu wow, i ze ona nie chce wygladac jak inne kobiety z ulicy,ze musi temu bardzo bogatemu facetowi cos zaproponowac,czesto slyszalam ze mowila o innej jakiejs jej kolezance ze "gdzie tamta do niej".Ona ogolnie uwaza sie za lepsza,ze te normlnie wygladajace kobiety z niedoskonalosciami nie maja szans przy niej.Mowi ze inne kobiety ja nienawidza...ze jak idzie do klubu to czuje,widzi zazdrosne spojrzenia innych kobiety... ALE moim zdaniem to nie sprawa jej wygladu,ale tego w jaki sposob zachowuje sie,wywyzsza sie ze lepsza ,ladniejsza, daje to odczuc innym kobietom i to za ten "charakterek/sposob bycia) kobiety ja nie lubia,a nie za jej ZROBIONA URODE... ,te jej gadanie mnie wrecz oslabia i powiem szczerze ze troche jakby wpedza mnie w kompleksy :( I czesto tez daje mi odczuc ze ja jestem gorsza,bo nie tak doskonala jak ona, ze na mnie taki bardzo bogaty facect nie poleci,bo nie wygladam idealnie,tak jak ona,bo tacy faceci fajni to chca tylko taki typ jak ona doskonala ,jak laleczka z obrazka,a nie zwykla dziewczyne. "Gdzie tam ja,przy niej,nie mam szans" Nawet troche naszego szefa probuje manipulowac pokazywac sie przed nim ze jest lepsza.Opowiada jak to jej byli faceci kupowali jej torebki Chanel/Prada za 3 tys euro,ze tylu facetow w niej zakochanych. tak jak juz pisalam... poprawiony nos 2 razy,botoks,podniesione brwi,opalona w solarium,dlugie doczepiane pasma wlosow,poprawiona pupa,tipsy,ale ma to tak dyskretnie zrobione,ze na pierwszy rzut oka tego nie widac i faceci lgna do niej,z tego co opowiada...caly czas prawia komplementy ze jest taka piekna,przepiekna.Sponsoruja ja i ona mysli ze tylko tego typu kobiety maja szanse,a te zwykle niedoskonale nie. A w glowie to taka pusta lalunia,ktora skupia sie tylko na wygladzie.Ale zrobione-przerobiona na sliczna laleczke. Ona szuka tylko bogatych facetow i mowi ze tacy bogaci chca tylko ladne prawie idealnie,a nie zwykle niedoskonale kobiety,wiec ona wszytsko robi by byc najlepsza,najbardziej doskonala z wygladu. I ona bardzo czesto srogo ocenia wyglad tych mniej doskonalych kobiet. W jej ocenie tych gorszych... Ze kazdy bogaty tylko na nia zwroci uwage,a nie na ta zwykla-niedoskonala. sa tacy FACECI co sie takimi laleczkami podniecaja,chwala je jakie sa piekne,cudne,zachwycaja sie takimi.Wiec co sie dziwic ze chca tak wygladac byc prawie idealne zrobione lalki. Ona jest niby idealna ,jak lalka,ale czuje ze rywalizuje nawet z tymi mniej idealnymi,chce byc zawsze numer"1",najlepsza i mam wrazenie ze sprawia jej radosc jak ktos krytykuje,szczegolnie gdy jakis facet krytykuje wyglad innej kobiety,wtedy czuje sie ona dobrze,takie mam wrazenie... A Ja sluchajac ja czuje sie gorsza,jakbym byla najbrzydsza kobieta na swiecie,pomimo tego ze jestem zadbana,ale nie jestem przerobiona zabiegami jak ona...I w tych rozmowach z nia ona chce zeby tylko skupiac sie na niej,jej wysluchiwac,a sama kogos zycia/problemow nie ma ochoty sluchac,ma gdzies...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o boże...znowu ty. Donieś szefowi, że ta dziewczyna cię poniża i przestań jęczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:31- może inaczej rozumiesz słowo "podlizywanie się". Nie oznacza to wg mnie działanie komus na złość, czy niszczenie konkurencji. Ale jeśli ktoś stara się zrobic dobre wrażenie, jest miły dla szefa, usmiechnięty, to nawet jeśli jest to w celu "podlizania sie" osobiscie nie widzę w tym nic jakiegoś bardzo złego. Nie każdy ma tez nawet umiejętność wywierania na tyle dobrego wrażenia żeby pomimo bycia miłym zostać polubianym, wiec to też jest pewna umiejetnośc jak zrobić dobre wrażenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest właśnie dyplomacja - umiejętność dobierania tonu i zachowania który pozwoli nam na zawieranie i utrzymywanie dobrych stosunków z ludźmi których w prywatnym życiu być może nigdy nie wybralibyśmy na swoich znajomych. Jaki jest sens być nieprzyjemnym dla ludzi z którymi spędza się znaczną część dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRAWIE Z kazdej mozna w tych czasach,przy tak rozwinietej chirurgi plastycznej, zrobic LALECZKE PIEKNA jak z obrazka-- zobaczcie to --> https://www.google.pl/search?q=kylie+jenner&biw=1366&bih=657&source=lnms&tbm=isch&sa=X&sqi=2&ved=0ahUKEwj_tMLKhK_SAhXiPZoKHVwfBHYQ_AUIBigB#tbm=isch&q=kylie+jenner+before+and+after+photos&*&imgrc=EZzlNdWHEwYzKM:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj link --> https://www.google.pl/search?q=kylie+jenner&biw=1366&bih=657&source=lnms&tbm=isch&sa=X&sqi=2&ved=0ahUKEwj_tMLKhK_SAhXiPZoKHVwfBHYQ_AUIBigB#tbm=isch&q=kylie+jenner+before+and+after+photos&*&imgrc=EZzlNdWHEwYzKM:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:36- ci którzy to krytykują niestety są dość sfrustrowani bo sami prawdopodobnie mają słabe umiejetności komunikacyjne. Da się je wyćwiczyć, ale oni nawet nie próbują, wolą narzekać. Znajomości, umiejętność robienia dobrego wrażenia, czasem sprawiają, ze się wygrywa nawet nad tymi, ktorzy są lepsi w jakimś fachu. Dlatego tak bardzo są ważne. Nie tylko wygląd, choć on oczywiście pomaga, ale jeśli nawet osoba atrakcyjna fizycznie źle się zaprezentuje na rozmowie kwalifikacyjnej, to prawdopodobnie nie dostanie tej pracy. Mnie też znajomi nieraz pomogli, na studiach, w pracy. Bez dobrych układów z ludźmi jest 2 x ciężej, właściwie wszędzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×