Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

leaaraa masz swój temat o porodach

Polecane posty

Gość gość
Learaaa w Holandii nie robi sie łyżeczkowania macicy po martwej ciąży ? Masz racje bo tam kobieta skrobią sie jak głupie i usuwają zdrowe zdrowe, dobrze rozwijające sie ciąże . Ty jesteś tego dobrym przykładem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi pekla kiszka stolcowa przy porodzie, lezalam 2 tygodnie w szpitalu na diecie papkowej i srodkach przeczyszczajacych , 8 lat unikalam zajscia w ciaze a drugie dziecko od razu bylo cc na zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bez złośliwości to jaka to jest normalna ciaza? Jestem chyba w normalnej ciąży, czyli, że nie będę miała komplikacji przy porodzie? Jeśli tak to z góry mnie to cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zastanawiam, jaka to jest normalna ciąża i jak można przewidzieć, że na pewno nie pojawią się komplikacje podczas porodu i można spokojnie rodzić tylko z mężem w domu. Leaaraa, możesz coś w tym temacie nam rozjaśnić, skoro masz taką wiedzę? Bo myślę, że gdyby można mieć taką pewność, że wszystko pójdzie poprawnie, to pewnie nieco więcej kobiet by się pokusiło o poród domowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lercia jestes tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lercia się chyba wystraszyła, że ktoś zadał pytanie, na które powinna fachowo odpowiedzieć, bo jak tu odpowiedzieć wyzwiskami, gdy ktoś zadaje rzeczowe pytanie? Nie zbluzgać go nie idzie. A wiedzy i praktyki brakuje, by odpowiedzieć na pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Ciężko jest odpowiedzieć co to jest normalna ciąża, bo w ciąży jest wszystko normalne. Rzyganie, senność, wahania nastrojów, zachcianki, czy brak apetytu, nadwrażliwość na zapachy itd itp. Poczekajcie chwilę, Lercia przeczyta kilka artykułów i się pojawi. x Chciałabym Lercia zauważyć iż napisałaś kilka razy, że poród nie boli. Jako, że nas rodzących jest dużo, a ty tylko jedna, to, aby nie narazić się znowu na śmiech piszesz, że tego nie napisałaś. Za każdym razem, kiedy zagonisz się sama w kąt i ja to zauważę lecą we mnie wyzwiska. - Odnośnie wyzwisk, to sorry, ale sama się o to prosisz. Nie, ja się o nie nie proszę, to jest tylko twój sposób, aby zdyskredytować moje twarde i porządne argumenty. Te wyzwiska są nie tylko do mnie. Do innych dziewczyn, które mają rację też. x >>"a ty odpisujesz i odpisujesz." To nie odpisuj. -Przepraszam bardzo, ale to był mój zarzut wobec ciebie, to ty miałaś przestać odpisywać. x >>"jeśli uważasz mnie za kretynkę, bo nie odważę się rodzić bez zaplecza medycznego, to ci będzie." Nic takiego nigdy nie napisałam. - Owszem, to też napisałaś. Dla ciebie nawet badanie ginekologiczne przy porodzie, to głupota. I nie porównuj Holandii do Polski, bo my tutaj mamy większą tak naprawdę świadomość odnośnie płodu, niż kobiety "zachodu", w tym w tej twojej Holandii, gdzie usuwa się płody, aż do 24tygodnia ciąży. Wiesz jak wygląda dziecko w 24 tygodniu? Klawiaturka, google i jedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha... zatkało kakało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leearaa
>>"Rodząc w szpitalu miałam natomiast zapewnioną fachową pomoc i możliwość uratowania dziecka przez natychmiastowe cięcie. " Nie idiotko. Zielone wody nie oznaczają nagłego zagrożenia zdrowia czy życia dziecka, a jedynie to, że nie ma zbyt dużo czasu na poród. Można mieć duże wątpliwości czy cesarskie cięcie było naprawdę potrzebne. http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,134471,15435527,Zielone_wody_plodowe.html >>"Nawet tak jak u mnie dopiero przed samym parciem" Bo ty to patologia byłaś. >>" Chodziło o to, że przy całkowicie normalnej, prawidłowej ciąży, zdrowej matce i dziecku oraz naturalnie i sprawnie postępującym porodzie też mogą pojawić się jakieś komplikacje." Możesz iść sobie chodnikiem, a walnie w ciebie samochód i zdechniesz. gość 2017.03.23 >>"Learaaa w Holandii nie robi sie łyżeczkowania macicy po martwej ciąży ? Masz racje bo tam kobieta skrobią sie jak głupie i usuwają zdrowe zdrowe, dobrze rozwijające sie ciąże" Pisałam jedynie o tym, że w Polsce takie zabiegi są nadużywane (a mogą się wiązać z różnymi powikłaniami), a chociażby w Holandii bardziej pozwala się na tak zwane samoistne oczyszczanie macicy, jeśli rozumiesz co to oznacza. Natomiast w Polsce ci durni lekarze robią często te zabiegi "na wszelki wypadek". To dobrze, że w Holandii jest legalna aborcja. Polki też by tak chciały (wolność wyboru), ale niestety dopóki rządzą idioci z PiSu to nie ma szans. gość 2017.03.23 >>"Też się zastanawiam, jaka to jest normalna ciąża i jak można przewidzieć, że na pewno nie pojawią się komplikacje podczas porodu i można spokojnie rodzić tylko z mężem w domu." Nic nie jest na pewno, ale tu chodzi o prawdopodobieństwo. Po prostu nie należy porodu traktować jak operacji czy zabiegu, bo od tego są właśnie szpitale. Po to żeby leczyć ludzi chorych, a nie odbierać porody, jeśli w ciąży nie wykryto żadnych poważnych nieprawidłowości. >>"Bo myślę, że gdyby można mieć taką pewność, że wszystko pójdzie poprawnie, to pewnie nieco więcej kobiet by się pokusiło o poród domowy." Na pewno wiele kobiet nie rodzi w domu bo się boi, ale powodów jest więcej (chociażby presja osób bliskich na rodzenie w szpitalu i ogólnie idiotyczne podejście jakoby dom, to nie było dobre miejsce na rodzenie dzieci). Jednak bardziej należałoby się bać porodu w szpitalu, jeśli wiesz co tam się wyprawia z rodzącymi. Poród to proces spontaniczny, instynktowny i kobieta sama wie jak najlepiej urodzić dziecko. Natomiast w szpitalu ci na to nie pozwolą. Tam będą chcieli, żebyś rodziła tak, jak oni sobie życzą. To wam się podoba? Dla ponad 90 procent polek nawet bardzo. gość 2017.03.24 >>"Chciałabym Lercia zauważyć iż napisałaś kilka razy, że poród nie boli." Ani razu tego nie napisałam. Zacytuj jeśli twierdzisz inaczej. >>"I nie porównuj Holandii do Polski, bo my tutaj mamy większą tak naprawdę świadomość odnośnie płodu, niż kobiety "zachodu" W Holandii jest bardziej naturalne podejście do ciąży i porodu. Typowa polka, która zajdzie w ciąże i pragnie urodzić w Holandii może być zaskoczona, a szczególnie wtedy gdy z jej ciążą będą problemy. >>"w tym w tej twojej Holandii, gdzie usuwa się płody, aż do 24tygodnia ciąży." Lepiej mieć wybór, niż zmuszać do rodzenia niechcianych dzieci jak w Polsce. Tylko pomyśl jak kobiety w Holandii muszą być szczęśliwe z powodu liberalizmu panującego w ich kraju. Przykładowo w Holandii antykoncepcja jest refundowana. http://mojaholandia.nl/artykul/jak-dokonac-aborcji-w-holandii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leearaa dziś >>"Rodząc w szpitalu miałam natomiast zapewnioną fachową pomoc i możliwość uratowania dziecka przez natychmiastowe cięcie. " Nie idiotko. Zielone wody nie oznaczają nagłego zagrożenia zdrowia czy życia dziecka, a jedynie to, że nie ma zbyt dużo czasu na poród. x A to nie czasem ty pisałaś, że poród ma być bez żadnych przyspieszaczy, oksytocyny itp rzeczy? Biorąc pod uwagę, to, że można rodzić nawet 3 dni... Jeśli zielone wody oznaczają, że nie ma zbyt dużo czasu na poród, to oznacza, że trzeba go przyspieszyć, albo przeprowadzić cc. Znowu chciałaś kogoś zdyskredytować i znowu ci nie wyszło. Bo niezamierzenie przyznałaś tej matce rację. xxx >>" Chodziło o to, że przy całkowicie normalnej, prawidłowej ciąży, zdrowej matce i dziecku oraz naturalnie i sprawnie postępującym porodzie też mogą pojawić się jakieś komplikacje." Możesz iść sobie chodnikiem, a walnie w ciebie samochód i zdechniesz. x Dalej nie rozumiesz, że istnieje istotna różnica pomiędzy wypadkiem, a porodem. xxx >>"Też się zastanawiam, jaka to jest normalna ciąża i jak można przewidzieć, że na pewno nie pojawią się komplikacje podczas porodu i można spokojnie rodzić tylko z mężem w domu." Nic nie jest na pewno, ale tu chodzi o prawdopodobieństwo. x No popatrz, nic nie jest na pewno. xxx Poród to proces spontaniczny, instynktowny i kobieta sama wie jak najlepiej urodzić dziecko. x To co się nas czepiasz? Chcę rodzić na leżąco, to będę rodziła, bo sama wiem jak urodzić. xxx >>"I nie porównuj Holandii do Polski, bo my tutaj mamy większą tak naprawdę świadomość odnośnie płodu, niż kobiety "zachodu" W Holandii jest bardziej naturalne podejście do ciąży i porodu. Typowa polka, która zajdzie w ciąże i pragnie urodzić w Holandii może być zaskoczona, a szczególnie wtedy gdy z jej ciążą będą problemy. x Oczywiście, że będzie zaskoczona. Tym, że za poród w szpitalu trzeba zapłacić i wychodzi się kilka godzin po porodzie do domu. Nic dziwnego, że Holenderki ze swoim praktycznym umysłem wolą rodzić w domu. Darmowo i bez ruszania tyłka z chaty. Szkoda tylko, że umieralność rodzących i położnic jest w Holandii najwyższa w Europie. Lercia zaskoczona? xxx >>"w tym w tej twojej Holandii, gdzie usuwa się płody, aż do 24tygodnia ciąży." Lepiej mieć wybór, niż zmuszać do rodzenia niechcianych dzieci jak w Polsce. Tylko pomyśl jak kobiety w Holandii muszą być szczęśliwe z powodu liberalizmu panującego w ich kraju. x Pop/ier/doliło cię do reszty? Ty wiesz co to jest 24tygodniowy płód? To nie jest już tylko zlepek komórek, czerwony skrzep, tylko w pełni ukształtowane dziecko, które potrzebuje 2 miesięcy do nabrania masy i dojrzenia narządów. Jest już niejednokrotnie duży brzuch, dziecko kopie jak zawodowy piłkarz, a piersi potrafią produkować już siarę. Równie dobrze można donosić tą ciążę do końca, urodzić naturalnie na stojąco bez niczyjej pomocy, niech sobie dziecko główkę rozbije, albo złamie kark, a rodząca niczym pani Waśniewska może ubolewać na wzór kocyka: Dziecko mi z macicy wypadło. Wybór se kretynka napisze. Nam wystarczy wybór do 12 tygodnia. x Przykładowo w Holandii antykoncepcja jest refundowana. xxx Tylko jakoś słabo te kobiety w Holandii z niej korzystają, wolą się skrobać się na potęgę. I wyobraź sobie, że w tej zacofanej Polsce też jest, tylko trzeba wiedzieć która :) Moja antykoncepcja kosztuje 2,50zł za listek. Co? Zdziwiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałaś Lercia cytatów, no to masz: A właśnie "boli jak cholera" gdy bezmyślnie leżysz i przesz w tej pozycji lub pozwalasz sobie na różne zabiegi (jak oksytocyna, przebijanie pęcherza, a później również nacinanie krocza). x Czyli będąc w domu nie dopadają cię bóle porodowe, czujesz tylko, że ci się macica kurczy i nic więcej tak? To chciałaś przekazać. xx Kolejny cytat, odpowiedź do Niki. Nikagość wczoraj >"Rodziłam poprzednio dwa lata temu. Ból był okropny, jeszcze nie zapomniałam" Bo na pewno nie rodziłaś naturalnie. Te które rodzą naturalnie to nie narzekają na swój poród x Czyli to co powyżej. Jak rodzisz w domu bez pomocy, to nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Lepiej mieć wybór, niż zmuszać do rodzenia niechcianych dzieci jak w Polsce. Tylko pomyśl jak kobiety w Holandii muszą być szczęśliwe z powodu liberalizmu panującego w ich kraju. Przykładowo w Holandii antykoncepcja jest refundowana." No tak maja antykoncepcje refundowana i jeszcze sa na tyle głupie , ze nie potrafią sie zabezpieczyć ? Czym sie Learaa podniecasz? z jedne strony głosisz swoje wielkie teorie na temat porodu naturalnego bez użycia żadnych chemicznych wspomagaczy . Z drugiej strony nie widzisz nic złego w zabiciu niewinnej istoty. 24 tydzień to jest malutki człowiek . Gdzie tu logika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leearaa
gość dziś >>"Jeśli zielone wody oznaczają, że nie ma zbyt dużo czasu na poród, to oznacza, że trzeba go przyspieszyć, albo przeprowadzić cc. " No właśnie to raczej pogarsza sytuację, bo jeszcze bardziej stresuje dziecko, a ważne jest to, żeby zachować spokój. Wiele kobiet jak dowie się, że ma zielone wody to zaczyna panikować i tym samym może być tylko gorzej. >>"Dalej nie rozumiesz, że istnieje istotna różnica pomiędzy wypadkiem, a porodem." Są różnice, ale wszystko co robisz stwarza jakieś ryzyko. Chodzi o jego zminimalizowanie, a poród w szpitalu wcale nie musi temu służyć. >>"Nam wystarczy wybór do 12 tygodnia." Tyle, że w Polsce nie istnieje żaden wybór. To znaczy aborcja jest zakazana. Średnio w Europie to 12 tygodni, ale jak więcej to nawet lepiej (Anglia, Holandia). W obecnych czasach aborcje są o wiele bezpieczniejsze niż poród. >>"wolą się skrobać się na potęgę." To jakakolwiek kobieta dokonuje aborcji dla przyjemności? Tak może napisać jedynie kompletna debilka lub debil gość dziś >>"Czyli będąc w domu nie dopadają cię bóle porodowe, czujesz tylko, że ci się macica kurczy i nic więcej tak? To chciałaś przekazać." Poczytaj jak nie wiesz. Jest duża różnica między chociażby naturalnymi skurczami (pomiędzy którymi się odpoczywa), a skurczami spowodowanymi interwencjami medycznymi. >>"Czyli to co powyżej. Jak rodzisz w domu bez pomocy, to nie boli." Nie, ale naturalny poród nie jest bardzo bolesny. Poza tym zauważ, że kobiety, które rodzą w pozycjach wertykalnych są o wiele spokojniejsze i nie krzyczą, a te na leżąco (oczywiście mówię o porodach bez ZZO) to rzadko tak się zachowują. gość dziś >>"Z drugiej strony nie widzisz nic złego w zabiciu niewinnej istoty. 24 tydzień to jest malutki człowiek ." Lepsza aborcja (nawet 22 tydzień) niż zabicie lub cierpienie narodzonego już dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Learaa lepsze urodzenie i oddanie do adopcji niz usuniecie 22 tg plodu . Obrzydliwe ze ktos kto przez kilka stron pier... o porodach naturalnych nie widzi nic zlego w zabijaniu (ktore z natura nie ma nic wspolnego) niewinnej istoty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leearaa
>>"Chcę rodzić na leżąco, to będę rodziła, bo sama wiem jak urodzić." Na poniższym filmie kobieta rodziła naturalnie w domu, ale w pozycji leżącej i przez to utraciła zbyt dużo krwi. Jak się przypatrzysz to nawet zauważysz dlaczego. Po co przeć na siłę i robić sobie krzywdę, skoro w pozycji wertykalnej jest bezpieczniej, rozsądniej i łatwiej. Ona oczywiście mówiła, że jej tak było wygodnie i nadal broni swojej decyzji. www.youtube.com/watch?v=mNjqT95ZjYQ >>"Nic dziwnego, że Holenderki ze swoim praktycznym umysłem wolą rodzić w domu." Kobiety w Holandii są zachęcane do porodów w domu. Nawet przyjmuje się, że zdrowa kobieta, jeśli nie ma problemów, to powinna urodzić w domu. A w Polsce? Całkiem odwrotnie. Tutaj kobiety są zniechęcane żeby urodzić w domu, więc rodzą jedynie te co bardzo tego chcą i to często na przekór innym. >>"Szkoda tylko, że umieralność rodzących i położnic jest w Holandii najwyższa w Europie." Są to bardzo niewielkie różnice, a przyczyna jest głównie taka że po pierwsze w domu rodzą również te co nie powinny (natomiast w szpitalu, wiele tych co mogłyby urodzić w domu), po drugie nie chodzi o fakt porodów w domu, ale o lekceważenie opieki lub niewłaściwą opiekę nad noworodkami. Poza tym "Ginekolodzy twierdzą, że głównym powodem względnie wysokiej umieralności noworodków jest szybko rosnący w Holandii wiek kobiet decydujących się na pierwsze dziecko." A tutaj dla odmiany artykuł o Polsce, gdy chodzi o umieralność. http://tinyurl.com/knnadk2 I jeszcze jeden artykuł o Holandii, który warto poczytać. http://tinyurl.com/n52llx7 "W badaniach obejmujących kraje UE (lub prawie UE) Holandia z reguły plasowała się w trzech ostatnich miejscach (poniżej Polski) - to niezbyt chwalebne miejsce dla kraju, który w wielu statystykach jakości życia zajmuje niezmiennie miejsce w czołówce. Na pewno ważnym argumentem jest to, że Holendrzy nie oszukują - każde dziecko, które urodziło się żywe, było wliczane do statystyk, a wiele krajów (np. Anglia) wyłączało ze statystyk śmiertelności niemowląt wcześniaki i dzieci z ciąż zagrożonych, co jest dość istotnym zafałszowaniem prowadzącym do podwyższenia swojego miejsca w rankingu." Zawsze warto zainteresować się wszystkimi przyczynami, a nie pisać bzdury, że jest gorzej bo rodzą w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leearaa
gość dziś >>"Learaa lepsze urodzenie i oddanie do adopcji niz usuniecie 22 tg plodu . Obrzydliwe ze ktos kto przez kilka stron pier... o porodach naturalnych nie widzi nic zlego w zabijaniu (ktore z natura nie ma nic wspolnego) niewinnej istoty" Załóż nowy temat jak chcesz o tym gadać. Oddanie do adopcji jest dużo gorsze niż aborcja. Zresztą legalność aborcji polega głównie na tym, że dziecko do któregoś tygodnia samo nie przeżyje, więc żeby oddać je do adopcji, to wpierw trzeba urodzić. Więc jeśli kobieta nie chce urodzić, to nikt nie ma prawa ją do tego zmuszać (chyba, że mieszka w Polsce pod rządami idiotów). Poza tym promowanie naturalnych porodów, a zarazem popieranie legalnej aborcji czy eutanazji to nie jest nic sprzecznego. Ja tu od początku jestem za wolnością wyboru (również miejsca porodu i jego rodzaju), ale świadomą wolnością wyboru, a nie wynikającą z głupoty i niewiedzy rodzących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Learaa wiesz co to.jest hipokryzja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lercia widac ze nie raz usunelas ciaze. No to teraz pochwal.sie jak.to jest zabic wlasne dziecko? Nie rodzilas wiec nie wiesz jak porod boli. Ale moze opowiesz nam co czuje kobieta podczas srobanki? Boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Learaa skoncz p******ic o tej swojej Holandii jaka jest super. Prawda jest taka, ze rzad i ma w doopie ciaze, bezpieczne porody i zdrowie swoich malych obywateli, a ty z tego robisz zalete. Sorry, w UK tez maja gdzies ciaze i porody, ale przynajmniej zasilek na chore dziecko (nie mylic z rodzinnym) maja wiekszy (nawet 520 funtow miesiecznie), a w Holandii zenada. Nie wiem, czy cos wzroslo, ale 70 euro miesiecznie to masz 280 zl. Natomiast w Polsce jest to od stycznia tego roku 1400 zl. Co w porownaniu do nas to jest po prostu smiech. Ach taaak, lekarze mowia ze smierlelnosc przy porodach, to wina wieku rodzacych i dalej zachecaja rodzic w domu? Juz wiem skad sie twoje " inteligentne" podejscie do porodow wzielo. Tego sie juz nawet debilizmem nie da nazwac. Wlasnie pokazalas jak ta super liberalna Holandia jest tepa. A ty sie bardzo dobrze wpasowalas w ten narod. Co? Cos ty napisala? Lepsza aborcja w 22 tygodniu (tam u ciebie jest 24, tylko nie wszyscy lekarze chca, to skracaja), niz zabicie dziecka? Twoja swiadomosc na temat ciazy jest bardzo wysoka. No nie powiem, cudownie wysoka. Jeszcze raz napisze. Ciaza w tym wieku to w pelni uksztaltowany plod, ktory moze przezyc poza lonem matki. Z punktu widzenia rozwoju organizmu, aborcja w tym wieku, to jest takie samo morderstwo, jak skrecenie karku zaraz po porodzie. To nie jest zlepek komorek, ktory nie posiada ukladu nerwowego, tylko uksztaltowane w pelni dziecko. Fakt, ze brzydkie i chude, ale czujace i ruszajace sie. W tym wieku jedynym przypadkiem do aborcji powinna byc tylko i wylacznie ciezka wada letarna dziecka, ktora nie daje szans na przezycie po porodzie, bo dziecko cierpi juz w lonie. Reszta niechcianych ciaz, jak ktoras chce usunac, to do 12 tygodnia. Tak bardzo sa Holenderki i holenderscy lekarze swiadomi porodow, seksu, aborcji, rozwoju ciazy, ze morduja prawie 6miesieczne plody. Jakim trzeba byc tepakiem, zeby abortowac dopiero w tak wysokiej ciazy, zamiast z orientowac sie wczesniej i zalatwic to wczesniej. Wez sie lepiej Lercia zawin i idz sie utop. Potem nam opowiesz, czy woda byla przyjemna. Teraz jestem pewna Lercia usunela ze dwa plody w drugim trymestrze. Wniosek z wywodow Learyy mamy jeden. Jak zaszlas w ciaze i jej nie przerwalas, to wiesz na co sie piszesz. Jak sie boisz swojego kalectwa, kalectwa dziecka, swojej smierci, czy smierci dziecka, lepiej zabij to dziecko w 6 miesiacu ciazy. Porod to takie wejscie na plac budowy bez kasku, albo cie zabije, albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem dość liberalna, ale aborcja w 24 tyg to dla mnie szoke. Wystarczy spojrzeć na swoje usg oraz to w jaki sposób odczuwasz już ruchy. Ja 24-tyg zaczęłam pod wplywem tego kupować wyprawkę, bo nic nie wydawało mi się tak doskonale ludzkie jak ten mały, choć bezbronny człowiek we mnie. Czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Oddanie do adopcji jest dużo gorsze niż aborcja." Zaorałaś się, Lercia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodze do kociola ale usunięcie ciąży w 24 tygodniu to jest jakaś porażka. Jakim trzeba byc zlym człowiekiem żeby zabić swoje dziecko. To ja juz wole żyć w zacofanej Polsce gdzie większość ludzi brzydzi sie takim "rozwiązaniem" problemów niż nowoczesnej Holandii gdzie zabicie 24 tyg płodu jest czymś normalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W 24 tygodniu ciąży twarz dziecka jest prawie ukształtowana. Dziecko ma już brwi i rzęsy a na główce białe włoski (bez pigmentu). W 24 tygodniu ciąży dziecko czuje smaki, twoje emocje, słyszy dźwięki. Nie lubi nagłych hałasów, głośnej muzyki, lubi natomiast głosy mamy i taty. Masakra. :O Takie matki to nie matki. Mam koleżankę, która już będąc w ciąży wiedziała, że nie chce dziecka i znalazła mu rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja poznałam rok temu chłopaka, który urodził się jako wcześniak, właśnie w 6 miesiącu. Jakim trzeba być zj/ebem, żeby popierać aborcję w tak wysokiej ciąży i pouczać jak powinien wyglądać poród, jednocześnie nie wiedząc nic o rozwoju ciąży. x Nam Lercia wystarczy, żeby tej ustawy co mamy rząd nie zaostrzał, bo jak któraś chce usunąć, to i tak to zrobi. Wystarczy ruszyć dup/sko 200 km w którąś stronę, albo mieć wiedzę odnośnie ziół, czy leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leearaa
gość dziś >>"Prawda jest taka, ze rzad i ma w doopie ciaze, bezpieczne porody i zdrowie swoich malych obywateli, a ty z tego robisz zalete." Piszesz kompletne głupoty. Mają po prostu inne podejście do tego tematu, ale w żadnym razie gorsze. W Polsce to rządzą dopiero skrajni konserwatyści, a co za tym idzie w szpitalach są podobni i oczywiście wielu wyborców skoro ich wybrali. W ogóle co to jest za bzdura ta klauzula sumienia w sprawach światopoglądowych. Czegoś takiego w ogóle nie powinno być. Chociażby jakiś idiota katolik nie przepisze antykoncepcji bo sumienie mu na to nie pozwala (to samo z aborcją, która i tak w Polsce jest nielegalna). >>" Wlasnie pokazalas jak ta super liberalna Holandia jest tepa." Tępa to jest polka taka jak ty. Gdyby zrobić sondaż na temat porodów w Polsce i w Holandii to wyniki byłyby jednoznaczne, jeśli chodzi o zadowolonie z ich przebiegu i opiekę. Raczej żadna holenderka nie chciałaby rodzić w takim kraju jak Polska, w którym rządzą konserwatywne oszołomy, a medyczne porody z mnóstwem zabiegów i rodzeniem na leżąco to norma. gość dziś >>"Tak bardzo sa Holenderki i holenderscy lekarze swiadomi porodow, seksu, aborcji, rozwoju ciazy, ze morduja prawie 6miesieczne plody." Weź się tak nie ekscytuj bo śmieszna jesteś. Aborcja to przerwanie ciąży i tyle w temacie. Nigdy nie była morderstwem i dla żadnej normalnej osoby morderstwem nie będzie. >>"zeby abortowac dopiero w tak wysokiej ciazy, zamiast z orientowac sie wczesniej i zalatwic to wczesniej." Przypadki są różne (nie wszystkie wiedzą, że są w ciąży, a szczególnie te młode). W ogóle aborcja dla dziewczyn poniżej 15 roku życia powinna w Polsce być dozwolona do 6 miesiąca życia płodu. gość dziś >>"Zaorałaś się, Lercia." Przecież poród to coś strasznego, więc zamiast urodzić to lepiej dokonać aborcji. A jaka dziewczyna urodzi ci naturalnie? Prawie żadna. Będą cierpieć w szpitalu, więc aborcja to dla nich dużo lepsze wyjście (no chyba, że chcą urodzić). gość dziś >>"niż nowoczesnej Holandii gdzie zabicie 24 tyg płodu jest czymś normalnym." To nie jest normalne, ale skrajne. Nawet w Holandii. Jednak są różne dramatyczne przypadki i zapewne dlatego tak późno pozwalają. gość dziś >>" Mam koleżankę, która już będąc w ciąży wiedziała, że nie chce dziecka i znalazła mu rodzinę." Czyli dziecko z wpadki. gość dziś >>"Wystarczy ruszyć dup/sko 200 km w którąś stronę, albo mieć wiedzę odnośnie ziół, czy leków." Tu chodzi o pieniądze i wiek. Dorosła kobieta, która dysponuje jakimiś pieniędzmi to raczej dokona aborcji bez problemu. Najgorzej jak zwykle mają młode dziewczyny, które po pierwsze są zależne od rodziny, a po drugie gdy jeszcze brakuje pieniędzy. Poza tym ta tak zwana tabletka PO. Wprowadzono przepis, że może ją kupić osoba, która ukończyła 15 lat. Więc niech mi ktoś wyjaśni. Czy to znaczy, że dziewczyny, które nie mają jeszcze 15 lat to muszą dziecko urodzić, gdy zdarzyła im się wpadka? Bo im przecież nie wolno jej kupić. Czy może takie mają biec do ginekologa z matką? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomoc medyczna dla rodzącej kobiety jest be, bo to nienaturalne, ale już usunięcie ciąży jest cacy i całkiem naturalne? I to w wieku, kiedy jest prawdopodobieństwo, że urodzone w tym czasie dziecko mogłoby przeżyć i mieć się dobrze? Lercia, to się kupy nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Learaa napisałam ci już skończ pi/erdo/lić. Inne podejście? Buhahaha... please nie kompromituj się już. Odpowiem ci na to co chcesz wiedzieć: "Poza tym ta tak zwana tabletka PO. Wprowadzono przepis, że może ją kupić osoba, która ukończyła 15 lat. Więc niech mi ktoś wyjaśni. Czy to znaczy, że dziewczyny, które nie mają jeszcze 15 lat to muszą dziecko urodzić, gdy zdarzyła im się wpadka? Bo im przecież nie wolno jej kupić. Czy może takie mają biec do ginekologa z matką?" x Wszystkie inwektywy wobec mojej osoby powinnaś powtórzyć przed własnym lustrem. W Polsce osoba przed ukończeniem 15stego rż, jest osobą nieletnią jeśli chodzi o seks. Osoba pełnoletnia uprawiająca seks z sobą przed 15rż jest ścigana za pedofilię. I tak lepiej niż w stanach, gdzie coś takiego jest ścigane jako gwałt. Więc jeśli niespełna 15latka nie może na regalu, to niepotrzebna jej piguła. Do ginekologa oczywiście, że z matką. U nas dzieciarnia chodzi do lekarzy z matką do ukończenia 18tego rż, a do gina można iść samemu w wieku lat 16, z czego antykoncepcji się nie dostanie bez zgody rodzica. Może dla ciebie to jakieś zacofanie, ale 15letni organizm jeszcze rośnie i się rozwija, więc nie wali się w taki organizm hormonów. Moja w tym brocha, aby uświadomić swoje córki, że seks to nie tylko przyjemność, ale też konsekwencja. Z resztą w tym wieku nie ma żadnej przyjemności, tylko jak już, to naiwność. Poza tym, co cię obchodzi piguła po w Polsce dla niespełna 15latki, skoro według ciebie 12-14 latka urodzi sama bez pomocy i komplikacji. Piszesz o kasie na aborcję. Kolejny raz mnie nie czytasz. Są różnego rodzaju leki, które spędzają płody i to wcale nie kosztuje tak dużo i wcale nie musi być typowo poronne. Tak samo roślinki. Interesuję się medycyną naturalną, więc mam jakieś pojęcie. Poczytaj inne wątki na kafe to zobaczysz jak sobie dziewczyny radzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leearaa dziś >>"Rodząc w szpitalu miałam natomiast zapewnioną fachową pomoc i możliwość uratowania dziecka przez natychmiastowe cięcie. " Nie idiotko. Zielone wody nie oznaczają nagłego zagrożenia zdrowia czy życia dziecka, a jedynie to, że nie ma zbyt dużo czasu na poród. Można mieć duże wątpliwości czy cesarskie cięcie było naprawdę potrzebne. http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1 ,134471,15435527,Zielone_wody_plodowe.html >>"Nawet tak jak u mnie dopiero przed samym parciem" Bo ty to patologia byłaś. >>" Chodziło o to, że przy całkowicie normalnej, prawidłowej ciąży, zdrowej matce i dziecku oraz naturalnie i sprawnie postępującym porodzie też mogą pojawić się jakieś komplikacje." Możesz iść sobie chodnikiem, a walnie w ciebie samochód i zdechniesz. xxxxxx Odpiszę tylko na część postu skierowaną do mnie, bo na resztę nawet mi się nie chce. Nie wiem, dlaczego nazywasz mnie idiotką, skoro to ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem i załapać czegoś, co powtarzałam ci już do znudzenia kilka razy. To nie zielone wody były powodem mojej cesarki, tylko to, że dziecku zanikało tętno!!!!!!! Wiesz co to znaczy? Tetno jest odbiciep pracy serca. Jego serduszko praktycznie przestawało bić. Moje dziecko miało bradykardię grubo poniżej 20 i bicie było nieregularne (taka jesteś oczytana, to wiesz, jak powinno to wyglądać). A wiesz co oznacza całkowity zanik pracy serca? Śmierć! To zdecydowanie było wskazanie do cięcia i ani położna, ani lekarz, ani ja nie mieliśmy co do tego wątpliwości. Serio, nie widzisz zagrożenia życia dziecka? Sama piszesz, że zielone wody oznaczają, że należy nie zwlekać z urodzeniem dziecka zbyt długo. A możesz sprecyzować, co to znaczy konkretnie, że "nie ma zbyt dużo czasu na poród"? To znaczy, ile tego czasu zostało? I czy da się to określić w domu i bez badania, bo ma być w 100% nautralnie? Powiedz mi, co masz na myśli pisząc: "Bo ty to patologia byłaś"? Nie bardzo rozumiem. Nie leżałam nigdy na patologii ciąży, w ogóle w szpitalu byłam dopiero, by urodzić. Moja ciąża, jak już wiesz, bo pisałam ci to kilka razy, przebiegała idealnie od zapłodnienia do pełnego rozwarcia podczas porodu. Gdzie ty widzisz jakąkolwiek patologię? I jak mogłam twoim zdaniem przewidzieć to, co według mnie jest nieprzewidywalne? A już twój pseudoargument o wypadku samochodowym to jest za przeproszeniem z d**y wzięty. Tego, że rozjedzie mnie np. pijany kierowca nie jestem w stanie przewidzieć i temu zapobiec. Natomiast w razie komplikacji porodowych mam wybór. Mogę rodzić w domu i być zdana na los a mogę rodzić w szpitalu (kwestia wyboru przyjaznej dla pacjentki placówki, a jest takich coraz więcej) i w razie konieczności mieć zapewnioną kompleksową, fachową pomoc medyczną, która może uratować życie mojego dziecka dziecka lub moje. Nieszczęśliwy wypadek i poród to są sytuacje zupełnie różne i nieporównywalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ogóle co to jest za bzdura ta klauzula sumienia w sprawach światopoglądowych. Czegoś takiego w ogóle nie powinno być. Chociażby jakiś idiota katolik nie przepisze antykoncepcji bo sumienie mu na to nie pozwala (to samo z aborcją, która i tak w Polsce jest nielegalna). xxxxxxxxxxxxxxxx Szczerze mówiąc to w życiu nie spotkałam się z ginekologiem, który by nie przepisywał antykoncepcji ze względu na klauzulę sumienia. A obracam się w towarzystwie lekarzy i przedstawicieli innych zawodów medycznych. Nie wiem, o czym ty piszesz, ale chyba sobie takie prawdy z własnego, brudnego palca wyssałaś. A co do aborcji, to jest legalna w określonych przypadkach, które są zasadne. Nie ma potrzeby, by legalna była aborcja na życzenie w kraju, gdzie antykoncepcja jest dostępna za grosze. I nie trzeba latać po ginekologach za pigułkami i wkładkami. Wystarczy iść do jakiegokolwiek sklepu, kiosku czy na stację benzynową i kupić paczkę gumek. Nikt o wiek nie pyta i chętnie sprzeda, bo to zysk dla niego. Aborcji płodu praktycznie w pełni rozwiniętego i CZUJĄCEGO nie chce mi się nawet komentować. Powiem tylko, że w razie zakończenia ciąży w 24. tygodniu nie mówi się już o poronieniu a o przedwczesnym porodzie. To chyba o czymś świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×