Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 Mysha

jak zapomnie膰 o nim?

Polecane posty

Heycia Widze ze w tych sprawach nie jestem osamotniona... Chce si臋 podzieli膰 z kim艣 moim problemem wiem ze to dziecinne i dziwne.... M贸j by艂y chlopak wrocil miesiac temu do polski i od tego czasu nie mog臋 pzrestac o nim myslec powrocily wspomnienia.... wszytsko by艂 oki dop贸ki on nie wrocil nawet bylam w zwiasku ale si臋 wszytsko rozsypalo L przed wyjazdem prosil mnie bym do niego wrocila ale chcialam go jeszcze chilke przytrzymc sprawdzic czy naparde mu na mnie zalezy a po dwoch dniach okazalo si臋 ze on ma ju偶 innaL bylam na niego wsiekla zla i tak by艂o przez dlugi czas. Zaczelam bywac w innym towarzystwie zapominac i jakos mijaly miesiac nawet by艂am w nowym zwiaku i po co to skoro jak go tylko zobaczylam bedac w miescie wszytsko wrocilo ale bez zlosci zalu....tylko on nadal jest z ta dziewczyna ....nawet kilka razy rozmawialismy pisalismy smsy do siebie i spotkalismy ale to sie urwalo ja nie mog臋 funkconowac normalnie gdzie kolwiek bym si臋 nie pojawila czegon bym nie robila zawsze wspominam go ten czas spedzony z nim .......chce napisac do niego smsa czy nadal cos do mnie czuje ale nie mam chyba na tyle odwagi on widzac mnie pisze jakis smsy ale ja nie odpisuje chocia偶 bardzo bym chciala ....czuje si臋 roniez dziwnie wobec chlopaka z kt贸rym by艂a te kilka miesiecy spedzialm bardzo milo czas z nic i niechce go ranic mowia mu ze czuje cos do kogos z kim chyba nie mog臋 by膰...wiem ze je艣li nie napisze i nie zapytam to si臋 nie dowiem mo偶e lepiej pzrecierpiec i zapomniec mo偶e wyjechac???b臋dzie duzo latwiej???potrzebuje rady jak nigdy zawsze to ja doradzalam innym sluchalam moje problemy by艂y niewazne ale teraz to chyba za duzo ...Ldlaczego to tak boli??

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 beybe1
jak ja was wszystkie dobrze rozumiem. od 4 miesiecy nie jestem z facetem, z ktorym bylam razem 2 lata, mieszkalismy razem, dzielilismy wszystko razem... bolalo mnie jak cholera, myslalam, ze moje zycie nie ma juz sensu. co jest najgorsze my prowadzimy wspolne interesy. widzimy sie codziennie i te uczucia nie zniknely calkiem i chyba nigdy nie znikna, ale przynajmniej teraz ide do domu nie majac lez w oczach, nie zabijajac sie myslami. ale caly czas mysle od czasu do czasu co robi, kiedy nie ma go obok mnie, z kim jest i gdzie. jak i ile to trwa, zeby uwolnic sie od faceta. ????? przeciez tak naprawde oni wszyscy nie sa tego warci. przeciez im to wszystko jedno. a jak juz widza ze kobieta ich kocha, ze szaleje za nimi, ze jest szczesliwa gdy jest obok niej, a ze szaleje jak go nie ma, to oni sie przeciez z tego jeszcze bardziej ciesza, maja pewnosc i w jakis sposob satysfakcje. mysla sobie pod nosem: a co tam mam sie starac, wystarczy ze powiem jedno slowo i ona zaraz do mnie przyleci. czy my jestesmy tego warte? moja mama zawsze mi powtarzala, ze to nie my powinnysmy sie o nich ubiegac, blagac, zeby wrocili i cierpiec tylko oni. i chynba miala racje. nie zasluzylysmy sobie chyba na to zeby nami pomiatac, nie zasluzylysmy na te lzy, ten bol.......... facetow na swiecie jest mnostwo, tych lepszych i gorszych itd. przzyjdzie jeszcze wlasciwy moment, kiedy spotkamy kogos kto pokocha nas nie za to , jak wygladamy i jakie jestesmy w lozku, ale za to co czujemy, myslimy itp.pozdrawiam was wszystkie. :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Mloda=
Dziewczyny tylko z wami moge sie podzielic moimi wspomnieniami o nim;/?? cche zapomniec ale nie moge z innymi calujac sie nie cujze tego samego co z nim chdze zdolowana myslac tylko o nim nie daje sobie rady w nauce strasznie moje oceny poszly w dol chcce zapomniec ale jak tych wspomnien spedzonych z nim nie da sie wymazac one moga zniknac ale tylko na jakis czas bo jak go zobacze lub uslysze jeg imie od razu rycze i wsyztsko wraca a raz bylo tka blisko do zapomnenia ale....terazm wam opowiem ... Wiec to bylo tak zaczelo sie od 18 mojego brata byl on bo to jeog kumpel on bedize mial w tym roku 17 a ja bede miala 15 miedyz nami ejst rzonica 2 lat:P bawilismy sie razem on mnie przytula cchial sie calowac lae ja nie chcilam bo z kolegami sie nie clauje;p potem byly nastepne imprezy ostatki wtedy sie upilam bo nie bylo moich rodizcow calowalismy sie anmietnie przytulalismy dotykalismy bylam bez bluzki i tyle... potem pislam sobie z chlopakiem ktorego bardoz zranilam kiedys to jeog kolega Pawla(mojego misia) powiedzla ze chial mnie poprosi o chodzenie ale powiedzla ze ejstem ejszcze za mloda i takie tma dla teog nie zrobil tego:( DZIEWCZYNY JA MAM !5 LAT CHYBA DOROSLAM;p potem byly sylwestra on obiecla mojej siostrze ze ebdize sie z nia bawil i bawil sie znia a mnie zostwai za o ja sie bawilam z Michalem bylo mi z nim dobrze keidys cos do neigo mialm

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 _meg__
m臋cz臋 sie od pi臋ciu lat. Kocham nieprzytomnie faceta, z kt贸rym nigdy nie b臋d臋. On jest daleko, ale widuj臋 go co miesi膮c lub dwa. I jest coraz gorzej. Zalewam si臋 艂zami. On chyba wie, ale nikogo nie mozna zmusi膰 do mi艂o艣ci. On nie czuje tego, co ja. Pozwala si臋 przytulac do siebie, ca艂uje.... I umieram z t臋sknoty do nast臋pnego razu, kiedy mnie zn贸w obejmie i b臋d臋 si臋 mog艂a ws艂ucha膰 w bicie jego serduszka.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Eni40
do -meg- on sie toba bawi.. normalnie sie bawi.. rzobudza twoje uczucia, tesknote i znika.. zwykly DUPEK.. dziewczyny NIE MA LUDZI NIEZASTAPIONYCH.. A FACECI??? tego kwiatu jest p贸艂 swiatu...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Emanzypantka
Kochana moja! Nic na si艂臋. Ja by艂am wiele razy w takiej sytuacji. Teraz jestem sama, juz mam 26 lat i czekam..., bo warto wierzyc w to, ze jak si臋 wiele razy cierpialo i pragn臋艂o mo艂o艣ci, a przez co艣 nie wychodzi艂o, to znaczy, ze kiedy艣 po deszczu wyjdzie slo艅ce i... b臋dzie lepiej ni偶 by艂o. Tak偶e nie roztrz膮saj tego i nie marnotraw swojej cennej energii... szkoda niszczy膰 w sobie to, co kobiece i wra偶liwe. Jeszcze kiedys odszuka Ci臋 kto艣, dzi臋ki komu b臋dziesz szcz臋艣liwa i pomy艣lisz: ALE G艁UPIA BY艁AM, PO CO JA TAK SIE ZABIJALAM WEWN臉TRZNIE! Narazie do艣wiadczasz, kiedy艣 wyjdzie Ci na zdrowie :), PAMI臉TAJ. Odpisz bezpo艣rednio do mnie, co Ty na te moje wywody... Pozdrawiam.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 _meg__
no w艂asnie nic na si艂臋. Kiedy go pozna艂am by艂 偶onaty. Nie uk艂ada艂o im si臋, ale wyt艂umaczy艂am sobie, 偶e 偶onaty jest poza zasi臋giem. Ju偶 jest po rozwodzie i ma kobiet臋 a ja nie moge o nim zapomnie膰. Nie ma niezast膮pionych, ale jak si臋 odkochac? Jestem sama, ci膮gle o nim my艣l臋, 偶yj臋 od spotkania do spotkania, od dotyku do dotyku, od spojrzenia, kt贸re nic dla niego nie znaczy, do spojrzenia. P艂acz臋, cierpi臋 i t臋skni臋.....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 _meg__
do Emanzypantki ----> Jeszcze kiedy艣 odszuka mnie kto艣.... jasne. Jak b臋d臋 mia艂a 60 lat. :o( Po pieciu latach powinno mi przej艣膰 a tu nic. Poznaj膮c tego faceta odkry艂am w nim bratni膮 dusz臋, t臋 drug膮 po艂贸wk臋, kt贸rej wszyscy szukaj膮. Szkoda, 偶e on nie podziela mojego zdania.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Eni40
przeciez to proste.. wedlug niego nie jestes jego drug膮 po艂owka.. i szkoda czasu na umartwianie, rozpamietywanie.. wyjdz do ludzi, zaznij dostrzegac innych zalety.. kobieto..nie ma co zyc wspomnieniami bo zycie ci ucieknie na niczym.. pozdrawiam

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 _meg__
no w艂asnie wiem, 偶e nie jestem. Wychodz臋 do ludzi. Wracam i zalewam si臋 艂zami. Wiem, ze nie warto. 呕ycie ucieka.... Ale to tak 艂atwo powiedzie膰.... Ile czasu jeszcze musi up艂yn膮膰?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 jaka ja
dlaczego oni tak bez niczego odchodz膮?czy my jeste艣my dla nich tylko na chwil臋?ju偶 2 miesiace jestem sama i nie wiem kiedy przestanie bole膰,,,jesleli kiedykolwiek przestanie,nie ma chwili bym nie mysla艂a o nim, wszystko sie posypa艂o ca艂e zycie kte juz nie ma sensu...bo po co ktos m贸wi ze kocha a za chwil臋 odchodz???:(:(:(:(:(:(heeeelp me:(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 _meg__
u mnie za miesi膮c minie 5 lat!!! Powinnam pzresta膰 go widywa膰, ale nie potrafi臋.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 s艂oneczko87
czesc wszystkim.....rozumie wasze problemy bo sama przezywam podobny,ale moja sytuacja jest trudna:(( pozna艂am super faceta gadalismy na gadu, pisalismy smsy, wszystko zapowiadalo sie cudownie...mielismy wspolne plany, marzenia pragnienia...i jeden telefon popsul wszystko doslownie wszystko. Stracilam go w jednej chwili i to w艂asnie w walentynki!!!! nic gorszego nie moglo mi sie przytrafic, okazalo sie ze jego byla ma z nim dzidziusia....musial ode mnie odejsc...teraz cierpie bardzo cierpie nie moglam go zatrzymac bo dziecko musi miec ojca....czuje sie fatalnie przed wszystkimi udaje ze jest wszystko ok. smieje sie, bawie, ale gdy przychodzi wieczor wszystko znika. Znika dobry humor, chce mi sie plakac nie potrafie sobie poradzic wszystko mnie przeroslo, zadaje sobie pytanie dlaczego mnie to spotyka. Kocham Go nadal ale wiem ze nie moge bo on teraz ma swoje zycie, wchodze na gadu a tu nie ma zadnej wiadomosci od niego:(( telefon tez milczy...czasami mam wrazenie ze moze sie popsul lub cos. Wmawiam sobie ze nie moze napisac ze jest zajety, ale dlugo tak nie pociagne. Nie potrafie rozmawiac ze znajomymi, najchetniej siedzialabym w domu i plakala. Prosze pomozcie dajcie jakies porady jak zapomniec lub jak dac sobie rade z g贸ry dziekuje i pozdrawiam:*:*

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Pustka w sercu
Nie ma z艂otej rady.Silniejsi radz膮 sobie lepiej s艂absi gorzej.Najpierw boli cholernie boli potem z czasem b贸l zamienia si臋 w pustk臋 poprzerywan膮 troch臋 buntem: dlaczego moje uczucie nie ma prawa do 偶ycia.Sama nie wiem co gorsze b贸l czy pustka??Nawet je艣li pojawi si臋 kto艣 inny to im wspanialszy jest ten inny tym bardziej boli 偶e to nie ten z kt贸rym t臋skni serce.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 josie
no w艂a艣nie: b贸l czy pustka?? nie wiem co bardziej zatruwa 偶ycie; ja rozsta艂am si臋 z moim by艂ym ch艂opakiem ponad rok temu [a raczej to on si臋 rozsta艂 ze mn膮] i do tej pory nie uda艂o mi si臋 u艂o偶y膰 偶ycia na nowo, zreszt膮 nie wiem czy chc臋 je uk艂ada膰:( nie potrafi臋 si臋 nikim zainteresowa膰, poniewa偶 wci膮偶 jestem przepe艂niona uczuciem do by艂ego partnera, czas mija a uczucia s膮 niezmienne;( nie potrafi臋 te偶 zrezygnowa膰 z kontakt贸w z by艂ym... poza tym mamy ten sam kr膮g znajomych, tylko 偶e ja mam wra偶enie, 偶e utkn臋艂am w martwym punkcie; rozpami臋tuj臋 przesz艂o艣膰 a tera藕niejszo艣膰 gdzie艣 umyka... t臋skni臋 za tym, co min臋艂o bezpowrotnie i to pot臋guje b贸l, a fakt, 偶e sp臋dzamy ze sob膮 mn贸stwo czasu [ "przyja藕nimy sie'] powoduje jeszcze wi臋ksz膮 pustk臋, wiem, 偶e jest blisko, bo tylko na wyci膮gni臋cie d艂oni... a tak naprawd臋 nigdy nie b臋dzie ju偶 m贸j... i tak spalam si臋...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
O rany, ale si臋 namno偶y艂o historii. Dawno tu nie zagl膮da艂am :)ech... szkoda mi Was... KAMCIU oczywi艣cie, ze jestem :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
heycia witam was wszystkie...;)takie wygadanie sie pomaga ale po pewnym czasie wszystko sie ulozy i bedzie dobrze;) mowie wam....facet wczesniej czy pozniej przemysli sprawe idowie sie ze staracil wartosciowa osobe i jedyna w jego zyciu!!!!kazda z was jes wyjatkowa i spotka faceta ktory poza nia nie bedzie widzial nikogo innego a jesli tego nie zobaczy to nie jest was wart!!!!! u mnie bez zmian ale mam nadzieje ze bedzie dobrze!!!!! buziaki dla was i pozdrawiam;)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 s艂oneczko87
jutro mija miesiac odkad nie jestem z nim....tesknie za nim niesamowicie. Udaje przed wszystkimi ze wszystko jest dobrze, ze juz nie cierpie ze powoli zapominam,ale tak nie jest kocham go ponad zycie, zyje nadzieja,ze wszystko sie ulozy ze zapomne o nim i bede zyc normalnie tak jakbym chciala. Fakt ostatnio prawie kazdy szuka mi chlopaka, ale czy ja na czole mam napisane" SZUKAM CH艁OPAKA" nie tak nie jest chce byc teraz sama by zapomniec o tym co kocham. Fakt nigdy nie wymarze go z pamieci, bo byl tym pierwszym i jedynym jak do tej pory....Pozdrawiam jest mi troche lzej jak tu tak sobie pisze, BUZKA dla Was wszystkich:)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Daddy
Patrzecie pa艅stwo. Taka wielka mi艂o艣膰 i taki koniec. Okaza艂o sie co to za facet

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Ashika
HMM JAK ZAPOMNIE膯??? moj przypadek mniej wiecej rok temu bylo cudownie krotko ale cudownie krotko dlatego ze dlugo balismy sie wyznac i okazac to co do siebie czujemy. No coz poprostu zly los sprawil ze nie bylo nam dane byc dluzej ze soba. Jeszcze do niedawna widok slonecznej pogody tak bardzo przypominal mi tamte dni ze ograniala mnie rozpaczliwa tesknota. A co pomog艂o??? nie wiem moze przez to co napisze teraz niektorzy z was beda mnie postrzegac jako dewotke czy jakas taka , otoz swieta napewno nie jestem i niech to was nie myli. Jakis czas temu pojechalam na Jasna G贸re tam kaplan udzielil mi sakramentu pokuty, lecz to nie byla zwykla spowiedz ale szczera rozmowa, ktora zmienila praktycznie cale moje zycie stalam sie inna osoba przez to ze wyznalam wszystko ( doslownie wszstko rowniez grzechy, ktore sa uwazane za ciezkie a ktorych wiekszosc boi sie wyznac bo obawia sie nie dostanie rozgrzesznia ) Potem byly dlugie godziny spedzone na modlitwie rozancowej, na koniec modlitwa przed samym Cudownym obrazem Matki Boskiej Czestochowskiej, ktory robi niesamowite wrazenia a w czasie modlitwy wyciska lzy zalu za grzechy oraz lzy radosci z calkowitej wewnetrznej przemiany. I kiedy dzien przed wyjazdem do czestochowy wciaz towarzyszylo mi uczucie tesknoty za nim za wspolnymi chwilami to po powrocie nie ma juz tesknoty a wspomnienia nie przynosz膮 b贸lu. Zrozumialam ze wszyskto co nas spotyka zsyla nam Bog te dobre i te zle chwile abysmy mogli sie czegos nauczyc i wyciagnac z tego wiedze na przyszlosc. tak samo jest z ludzmi Bog najpierw zsyla na nasza droge tych zlych abysmy pozniej wsrod tlumu mogli rozpoznac tych dobrych i szlachetnych! Zdaje sobie sprawe z tego ze pisanie i mowienie otwarcie o wierze i wlasnych przezyciach ktore dokonaly sie za sprawa Boga jest nie modne i wysmiewane przez ludzi jednak mimo to postanowilam pozostawic tu swoje swiadectwo wiary! Ludziom ktorzy maja probelmy ze soba ze swoim sumieniem i dusza moge polecic tylko jedno co skutkuje naprawde sakrament pokuty i szczer膮 spowiedz.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 koky
Niestety, jestem kochliw膮 osob膮 i cierpia艂am nie raz, ale tym razem... boj臋 si臋, 偶e z tego nie wyjd臋. Zawsze udawa艂o mi si臋 znale藕膰 w kim艣 wady, rozejrze膰 si臋 za nast臋pnym na pocieszenie...lecz tym razem...On jest najlepszy, nie znajduj臋 kogo艣, kto by go przewy偶sza艂 w czymkolwiek...w spojrzeniu, u艣miechu, barwie g艂osu, sposobie w jaki si臋 porusza. P艂acz臋 w wolnych chwilach,a gdy wyszukuj臋 sobie zaj臋cia to owszem, udaje mi si臋 nie my艣le膰, ale On wci膮偶 jest w mojej pod艣wiadomo艣ci,to ogromny ci臋偶ar, odczuwam silny stres do tego stopnia, 偶e wczoraj wieczorem odwiedzi艂am izb臋 przyj臋膰 z powodu problem贸w 偶o艂膮dkowych. Staram si臋 patrze膰 na innych m臋偶czyzn, ale szans臋 maj膮 tylko Ci, kt贸rzy mi go przypominaj膮-a to jest chore, to ju偶 obsesja. Po raz pierwszy przy nim czu艂am, 偶e z kim艣 naprawd臋 jestem. Podobno ka偶dy m臋偶czyzna odchodz膮c od kobiety zabiera jej kawa艂ek. On wyrwa艂 mi ca艂膮 dusz臋. Udaj臋 tward膮 kobiet臋,ale nie wiem jak mam 偶y膰 ze 艣wiadomo艣ci膮, 偶e ju偶 Go nie poca艂uj臋, 偶e ju偶 na mnie nie spojrzy w spos贸b, kt贸ry rozpala艂 mnie do granic wytrzyma艂o艣ci. Wiem, 偶e czas leczy rany, ale te 3 tygodnie od rozstania wlek膮 si臋 jak rok...Chcia艂abym Go spyta膰,czy jest jaka艣 szansa dla nas, ale to takie 偶a艂osne...boj臋 si臋 odpowiedzi. 呕ycz臋 sobie o kobietom,kt贸re musia艂y zajrze膰 na t臋 stron臋, aby nie traci艂y wiary w mi艂o艣膰.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 franknes
hmmmmm nie wydaje mi sie zeby ktos zapomnial o swej milosci jesli, moim zdaniem prawdziwa milosc trafia sie raz w zyciu i jest ponadczasowa trwa wiecznie nawet po naszej smierci dusze dwoch kochankow sa polaczone ze soba.....mnie niestety taka milosc dotknela(mowie niestety bo nie znajac takiego uczucia zylbym dalej szczesliwie i beztrosko) mianowicie bylem z dziewczyna prawie 8 lat i wszystko sie skaczylo z bardzo glupiego powodu(tak naprawde to zaden powod zwykla upartosc) teraz jestem bez Niej juz ponad 4 lata w miedzyczasie pojawialy sie inne kobiety obecnie nawet jestem z jedna juz rok ale ciagle mysle o tej jedynej....wspomne iz ona tez zyje w nie do konca udanym zwiazku i mowi ze mysli o mnie tez czasem (mamy ze soba dosc dobry kontakt rozmawiamy ze soba o swoich problemach, polanach itd)lecz jakos nie mozemy powrocic do siebie proponbowalem jej to ale sie nie zgadza choc nadal laczy nas uczucie p.s zyje nadzieja ze kogos jeszcze tak pokocham (chociaz sam sie oszukuje:P) lub wroce do "tej jedynej"

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 franknes
ups i podalem emaila bo przeczytalem ze bedzie NIEwidoczny....ale zemnie niezdara a co do spraw wiary to nie sadze zeby to w czyms pomoglo ja jestem osoba bardzo wierzaca chociaz do kosciola nie chodze i nie sa obce mi wszelkie uzywki i dobrodziejstwa swiata hyhy:D a u spowiedzi bylem z 10 lat temu (moze spowiedz by cos zmienila ale nie wieza w to bez tego zawsze bardzo zaluje za swoje zle wystempki hehe a jest ich wiele:P)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Ashika brawo. Gratuluj臋 odwagi i gratuluj臋 sukcesu. Trzymaj si臋 kobitko :)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Ashika
Dziekuje Mysha! W ten weekend nastapi艂a kr贸tkrotrwa艂a rewolucja w moim zyciu bowiem odezwa艂 sie ktos kogo bardzo zranila a on mi napisal ze cala win臋 wzial na siebie i na karb swojego zachowania ( chlopak sie we mnie zabuja艂 a ja nie wiedzialam czego chce wiec powiedzialam mu ze chce abysmy byli przyjacio艂mi po tym on wogole przesta艂 sie odzywa膰, a jego kumple nagadali mu na mnie nie wiadomo co tylko dlatego ze ch艂opak kolezanki, kto jest jednoczesnie moim dobrym kumplem poprosil mnie do tanca) Pisal w smsach ze ma jakies problemy chcialam mu jakos doradzic, ale podobno zna rozwiazanie tylko nie wie jak je wprowadzic w zycie. No a druga rewolujcja odezwal sie kolega ktorego poznalam bo przyszedl pozyczyc zelazko, pozniej w zamian za zelazko zaprosil mnie na obiaddo restauracji i pozniej na czerwone wino do siebie. By艂o milo ale on musial wyjechac :( utrzymywalismy ze soba kontakt nawet zapraszalam go na studniowke poczatkowo sie zgodzil ale pozniej odmowil (no coz mowi sie trudno) i jakies pol roku temu kontakt sie urwal a tu nagle pisze do mnie jakby nigdy nic nadodatek nie wiem skad ( mieszka na drugim koncu polski a ja nie wiem o zadnych wspolnych znajomych bynajmniej) zna moje plany, i wie ze dokladnie kiedy bede w wawie, i proponuje spotkanie. Pozniej dodal ze w lipcu wyjezdza na stale do dani, jeszcze przyslal mi swoje foto zeby mi przypomniec jak wyglada. Bezsensu znow bede przez kilka dni odzyskiwac sppokoj nie znosze takiego czegos jezeli ktos kogo wyrzucialm z pamieci daje znac o sobie po dlugim czasie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 asiulka 21
Powiem wam wszysykim jedno, ja chodzi艂am z ch艂opakiem wsumie nie d艂ugo bo 8 mies. ale przed tym znalismy sie pare lat. A w dodatku to brat mojej najleprzej przyjaci贸lki:/. I tak jak wy nie mog艂am zapomniec o nim.Bo w tak kr贸tkim czasie naprawde duzo sie wydarzy艂o i mysla艂am ze to takze z jego strony jest raczej dojrza艂e uczucie. Ale sie pomyli艂am. Za kazdym razem jak go spotyka艂am wszysko wraca艂o i tak przez rok czasu, nawet nie wiecie a moze doswiadczy艂yscie tego samego. Jak sie spotykalismy to tak naprawde zachowywalismy sie jak para tak jak wczesniej, on mowi艂 do mnie tak jak wtedy kiedy bylismy razem. A ja g艂upia mia艂am nadzieje ze to wszystko powr贸ci. A najlepsze jest to ze dosz艂o do takiej sytuacji ze on zaczo艂 chodzi z jakas dziewczyna, a ja chcac zapomniec zacze艂am sie spotykac z takim kolesiem. I oczywiscie spotka艂am sie z eks i zgadnijcie do czego dosz艂o....... zosta艂am u niego na noc. I ten ch艂pak dowiedzia艂 sie o tym i skonczy艂a sie nasza znajomosc. A on nadal jest z ta dziewczyna. Jakis czas temu postanowi艂am ze pogadam z nim i zapytam o wszystko co mnie dreczy艂o............ I wiecie co mi powiiedzia艂 cytuje'' przeciez wiedzia艂as ze mam dziewczyne'' a mnie to rozwali艂o.A tak sie zachowywa艂 w stosunku do mnie bo mnie bardzo lubi i ma s艂abosc do mnie. A ja nie wiedzia艂am co mam mu powiedziec. Wtedy ostatni raz sie widzielismy. Teraz wiem ze najlepiej by艂o odrazu zerwac kontakt a nie jak to bywa po rozstaniach ze zostaje sie ''niby przyjaci贸艂mi''. Teraz zyje swoim zyciem i tak jest dobrze.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 gofer
pr贸buj臋 o nim zapomnie膰, i tak od 3 lat. mam rodzin臋, a jednak mnie co艣 do niego ci膮gnie. postanowi艂am nie spotka膰 si臋 z nim wi臋cej. koniec tej telenoweli, ale jest mi ci臋偶ko.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 asiulka 21
wiem ze jest ciezko ale takim sposobem jak nie bedziecie utrzymywac kontakt贸 to szybciej odizolujecie sie od siebie. Mniej bedzie was 艂aczy艂o a coraz dzieli艂o.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 rybcia87
ja sie rozstalam 3 tyg temu z chlopakiem.. w sumie zaluje ze kiedy kolwiek z nim bylam i ze bylam taka slepa:( zdradzil mnie nie raz, kilka razy mnie zostawil, zabawial sie z innymi,na imprezach itp. chodzil szczesliwy, a ja jak cien nie mialam co ze soba robic:( jednak zawsze po jakims czasie sie do mnie odzywal, skruszony, przepraszal a ja zawsze wybaczalam.. :( osttanio ja z nim zerwalam ale to dlategoze zacal mnie klamac, oszukiwac, nie mial dla mnie czasu.. strzelam mu o to mozna powiedsziec 'fochy' bo juz sama nie wiedzialam co mialam robic:(( i teraz co.. on jak zwykle ma super kumpli, wszystko mu sie uklada, spotyka sie z innymi dziewczynami, ustawia czasem chamskie doslownie opisy na gg, usunelam gg,nie wchodze na jego zadne strony (fotka itp) jednak.. czasami instaluje to gg,sprawdzam jaki ma opis.. i zawsze tego zaluje:(( bylam slepa bedac z nim 4 lata.. teraz to widze i tak strasznie jest mi zle, nie dlatego ze sie rozstalismy (w sumie nic by dobrego z tego nie bylo) tylko dlatego ze on po tygodniu juz sie zabawial z innymi:( a zawsze niby mnie tak kochal.. nie moge zniesc jego szczescia.. bo zbudowal swoje szczescie na moim nieszczesciu:( ja sobie nie radze, nie wiem co mam ze soba zrobic.. czasmai jest niby ok.. czasami nawet mi sie wydaje ze miedzy nami jest ok.. wtedy znowu isnaluje gg widze jego opis i jest katatrofa.. nie moge uwierzyc w to ze on jest taki jaki jest:( moge Was dziewczyny uprzedzic ze nie warto wchodzic do tej samej rzeki 2 razy :(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×