Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mysha

jak zapomnieć o nim?

Polecane posty

Gość gdzie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ashika
ta fota jest robiona w maroku a co sadzisz o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załóż czapkę
A co można powiedzieć po zdjęciu. Ja nie jestem na tyle zniszczony żeby tak bardzo patrzeć na wygląd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załóż czapkę
Co związku z nim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załóż czapkę
co związku z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załóż czapkę
co związku z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załóż czapkę
co związku z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigma
dziewczyny!a co powiecie o tym: facet mieszka za granicą(na wschodzie) .ma za sobą przeszlosc(malzenstwo).nie ma dzieci.ma około 30-tki.ma tam u siebie dziewczyne i mowi wam o tym.przyjezdza do polski i jest z wami.kilka dni...ja tak mialam.gdy zobaczylam,ze on nie rzuci swojej dziewczyny,pomyslalam,ze to koniec.po pewnym czasie on zadzwonil i powiedzial,ze nie rzuci tamtej,ale chce miec ze mna dziecko...o co tu chodzi?ja go kocham(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashika
w zwiazku z tym kolesiem z fotki powyzej...hmm poznalismy sie z zeszlym roku we wrzesniu spedzilismy ze soba tylko 2 dni bo on musial wyjechac ale pozniej dzwonilismy do siebie, pisalismy na gadu, maile itd w koncu zdecydowalam ze go zaprosze do siebie .... najpierw mowil ze oczywiscie ze przyjedzie, jezeli zalatwli sobie urlop w pracy i ze bedzie sie staral o ten urlop, pozniej ze ciezko z tym urlopem i nie wiedzial w koncu a kiedy zadzwonilam bo w koncu chcialam wiedziec czy przyjedzie czy nie to podniesionym glosem powiedzial mi ze nie i bo nie moze i sie rozlaczyl.... po tym zdarzeniu odpuscilam go sobie wykasowalam jego nr i byl spokoj..... zapomnialam ale po pol roku od tamtego zdarzenia on napisal do mnie.....no bylam strasznie zaskoczona bo nie wiedzialam dlaczego napisal wiec napisalam mu sms o tresci ze chcialabym wiedziec co mial na celu odzywajac sie po pol roku a w odpowiedzi dostalam sms takiej trescie "A od kogo ten tajemniczy sms..?" no to odpisalam ze ode mnie i juz odpowiedzi na tego smsa nie dostalam..... i znow po kilku dniach napisal i pisal ze mnie lubi i to bardzo i ze przypomnialo mu sie jak bylo milo kiedy sie poznalismy i ze chcial by to powtorzyc....wiec zaprosil mnie na weekend do siebie ( pod koniec maja) ......iiii......od tamtego czasu sie nie odezwal.....nie odpisuje na wiadomosci, maile, smsy......Co mam zrobic zeby sie dowiedziec o co tu w tym wszystkim chodzi bo sama sie gubie...proszę pomożcie mi....i napiszcie o sadzicie o tej calej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia87
ashika - olej go, no co Ty jakis niepowanzy palant.. sorry ja bynm mu kazala spadac, doslownie.. nie wiem nads czym sie zastanawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia87
emigma - milosc miloscia, ale trzeba przejrzec na oczy.. nie pakuj sie w takie cos, zniszczysz sobie zycie! Dlaczegokobietysa tak zaslepione i niszcza sobie na sile zycie!! i wiem co mowie.. jak pisalam wyzej bylam w zwiazku 4 lata teraz sie rozstalismy on sie pobawil i co? i chce wrocic. NIGDY! Prosze Was pokazcie ze szanujecie siebie i macie klase na pewno poznacie kogos wartosciowego, pomyslcie ze jak teraz z nimi bedziecie to jasne bedzie fajnie, aleco z przyszloscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigma
wczoraj gadalismy przez neta.on powiedzial,ze nie chce mnie stracic,ale bedzie z tamta.dodal,ze chce tego dziecka.i ta propozycja wyszla od niego.stwierdzil,zec bedzie nas odwiedzac i wogole.ale...chyba najbardziej mu zalezy na polskim obywatelstwie...bo mowil,ze dzieki temu dziecku moze takowe dostac.tesknie za nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko87
Emigna odpusc sobie. Nie ma szans na to ze bedziecie szczesliwi, co z tego ze bedziecie miec dziecko, ale zniesiesz ze bedziesz musiala je wychowywac sama??Faceci sa nie przewidywalni nie popelniaj takiego bledu, ktorego juz teraz widac ze sie bedzie zalowac pozdrawiam P.S. olej go skoro woli tamta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia87
no cos Ty! urwij z nim w ogole kontakt.. boze ja nie wiem nad czym Ty sie Kochana zastanawiasz? Uloz sobie zycie z kims kto jest Ciebie wart! Dziewczynki zacznijmy sie szanowac !!!!!!!! TAK NIE WOLNO !! wiem ze to trudno bo Go Kochasz, ja tez Kocham ale MUSZE zapomniec!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigma
dziewczyny!dziekuje wam z calego serducha!!!i nie myslcie o mnie zle.do tej pory bylam rozsadna dziewczyna.on mnie zaslepil.kurcze,ja na poczatku sobie to tak tlumaczylam,ze on jest z innego kraju i inna tam kultura i to jest normalne.dodam,choc to bedzie odebrane,jako totalny brak skromnosci,ze jestem naprawde ladna dziewczyna(choc ostatnio w to zaczynam watpic).widzialam jego panne na fotce.przecietna.on jest zdania,ze ladne nadaja sie tylko na kochanki.a zony to te brzydsze z krwi i kosci.mam dosc.caly czas zyje zludzeniami.kazalam mu dokonac wyboru.prosil,by bylo jak dawniej.wiem,ze jestem glupia.kiedys bym skrytykowala z miejsca kazda laske,ktora pisze takie bzdury.a teraz...nie wiem co sie dzieje ze mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigma
i po co mu to dziecko?po naszych pierwszych spotkaniach,gdy on odjechal ,przezywalam gehenne.myslalam,ze jestem w ciazy.on nie chcial sie zabezpieczyc.ale to bylo w takim czasie,ze prawdopodobienstwo zajscia w ciaze bylo prawie zadne.ale wyobrazcie sobie,ze okres mi sie opoznil o prawie 2 i pol tygodnia.nie moglam mu o tym powiedziec,bo sie balam.balam sie ,ze on mnie wywiezie do siebie i bedzie nalegal na aborcje(u nich jest legalna).on mi oswiadczyl,ze chce dziecka.myslalam,ze po takich deklaracjach zaproponuje staly zwiazek chociaz.nic z tego...on ma dziwne podejscie do zycia.nigdy nic nie planuje.ja jestem o 8 lat mlodsza i o wiele bardziej zorganizowana.jejku!niech ktos mi sciagnie te klapki z oczu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia87
emigma - ja Cie doskonale rozumiem, po prostu Go Kochasz, Milosc jest slepa ale musisz sie martwic o siebie.. a on jak wiekszosc facetow to jakis niepowazny czlowiek!! I nic tu do tegojego pochodzenie - mozg i rozum ma taki jak inni! A Ty prosze Cie dla wlasnego dobra zrezygnuj w ogole zkontaktow z nim, wiem ze to trudne, ale ja wierze ze uda Ci sie zapomniec,ze po jakims czasie spojrzysz na to inaczej, ze dojdziesz do wniosku ze to nie byla prawdziwa milosc.. musisz tylko to przeczekac, urwij z nim kontakt zwlaszcza ze nie widujesz sie z nim itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigma
TAK...ON JEST CHORY TERAZ.NIE WIDUJEMY SIE.ALE TAK TESKNIE.NAJBARDZIEJ MNIE IRYTUJE,ZE ON TAK OTWARCIE MOWI O SWOIM ZWIAZKU I PLANUJE COS POWAZNEGO Z TAMTA.NIE MOGE SIE POGODZIC Z TAKIM LOSEM.CALY CZAS ZADAJE SOBIE TO RETORYCZNE PYTANIE-CZEMU DO CHOLERY NIE MOZEMY BYC RAZEM???CO WE MNIE JEST NIE TAK.POCHODZE Z PORZADNEJ RODZINY,STUDIUJE,PRACUJE...KURCZE,A NAJLEPSZE JEST TO,ZE JA SIE Z NIM POZNALAM NA CZACIE MIEDZYNARODOWYM DLA ZARTU.A ON ZAPROPONOWAL SPOTKANIE.TAK WYSZLO,ZE JEZDZI DO POLSKI W INTERESACH.I TO JA PIERWSZA DO NIEGO NAPISALAM...IRONIA LOSU.MAM JESZCZE MIESIAC SPOKOJU(NIESTETY NIE PSYCHICZNEGO).POTEM ON PRZYJEZDZA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia87
eh i mnie tez dopadlo:( niby taka silna jestem a wlasnie siedze i zaraz sie rozplacze, zaczelam porowynwac go z innymi i WIEM ze nigdy nie poznam kogos takiego jak on, on dla mnie byl idealny:( boze no zaraz sie rozplacze:(( A Ty sprobuj przez ten miesiac jakos zpaomniec.. chociaz to chyba nie realne:(( eh nie bede nic pisasc bo dopadl mnie jakis dol ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emigma
Rybcia,sluchaj,myślę,ze jestes silna mimo wszystko.podjelas sluszna decyzje.znasz swoja wartosc.chcialabym miec twoj rozum...wiem,ze jest Ci cholernie ciezko...i naprawde ,kiedy czytam twoje posty,to widze ladna i madra dziewczyne,na ktora czeka gdzies tam ten jedyny i wlasciwy.heh...na kazda z na s moze czeka...ale jest k.... ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka115a
Cześć dziewczyny, ja miałam chłopaka przez rok czasu. prawie razem mieszkaliśmy, prałam mu gotowałam sprzatałam. wszystko jak najukochansza żonka. Strasznie mocno go kochałam po czym zaczeły sie kretactwa z jego strony, przed swietami Bozego Narodzenia zostawił mnie pierwszy raz, ale sie zeszlismy bylismy razem na sylwestra i ogole niby zaczelo sie ukladac po czym po nowym roku było coraz gorzej i mnie zostawił znowu ale nadal sie ze mna spotykal przytulal całował, kochaliśmy sie oczywiście razem i spędzaliśmy nadal wiele czasu. Ale oficjalnie nie bylismy razem. Moj błąd ze tak zrobiłam Dziewczyny nie popełniajcie takiego błedu jak facet was zostawi po prostu odejdźcie. Ja się dalej spotykałam aż znalazł sobie w tym czasie inną a ze mna urwał po prosyu kontakt, bo przecież nie byliśmy razem on ma prawo- straszne nie życzę nikomu! Ja wierzyłam tak bardzo w nas. Odeszłąm jak potrafiłam mimo ze czasami dzwoniłąm ale bardzo zadko, on też dzwonił. Az przyszedł taki czas ze przetałam dzwonić i pisać, więc on zaczął dzwonić jednego tygodnia, drugiego, trzeciego, spotkałam sie z nim zawsze jak chciał pogadać, pokazywał swoje skruszenie i ból, teraz iwem ze bylo to udawane bo gdy ja chciałam pogadac to podjechał autem otworzył okno i poiwedział "co chcesz??" Fajnie co?? i od tamtego momentu sie nie odzywałam, spaliłam wszystkie nasze zdjecia, wyżuciłąm wszystkie nasze rzeczy wspólne, wszystko wszystko. Więc mój kochany były jak odpuściłam zaczął mi obrabiać tyłek na mieście, nic fajnego naprawde. Naopowiadał na mnie głupot a że mieszkam w młym mieście zaraz wszyscy o wszystkim wiedzą. także strasznie to przeżyłam. Teraz juz zapominam i szczerze to NIENAWIDZE GO za to wszystko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka115a
Oni nie są warci czegó kolwiek tak uważam!!! Ja na dzień dzisiejszy.T o przez co przeszłąm nikt nigdy mi tego nie wynagrodzi!! to przez co przeszłam nie uważam ze zasłużyłam na takie traktowanie, myslałam o nim bardzo powaznie a on zachował sie jak swiania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia87
aneczka115a - wspolczuje Cie:( ten moj tez ma chyba nowa, ciagle ma jakies dziwne opisy na gg musze przestac tam wchodzic:(( tylko wraz z nim stracilam wsyztskich znajomych i ogolnie ostatnio jest strasznie zle ze mna:( jak jestem gdzies to jest ok, a jak wroce do domu to tragedia:( musze cos zrobic bo doslownie glupieje nie moge w to uwierzyc:(( emimgma - dziekuje Ci za takie slowa.. jeju:( musimy byc silne tak bardzo.. ehh ja nie wiem jak on mogl taki byc, ;( nawet nie mam sioly udwac ze jest ok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybcia nie martw sie ja tez jestem sama :( te forum jest strasznie przybijajace...chodz na antykoncepcia - pomozcie :) tam jest fajnie naprawde :) nie martw sie niczym skarbie ja zostałam pozucona i to w nedzny sposób ale trzeba zyc dalej... naprawde tez mialam tak ze jak gdzies bylam bylo ok ale jka sama w domu siedzialam to dostwałam shizy naprawde na maxa chcialo sie walic glowa wmur ale teraz bedziemy silniejsze :) tak uwazam z perpektywy czasu. a odnosnie jego gg po co ci ono skoro cierpisz skasuj je ja wszystko wyrzucilam skasowalam spalilam wszystko naprawde .... tylko ze ja swojego ex nienawidze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia87
Juz wywalilam gg, tylko czasami wydaje mi sie,ze to wsyzstko nie prawda dodaje go chyba z nadzieja ze bedzie mial jakis smutny opis.. ale jak zwykle ma weosly opis i ogolnie wiem ze u niego wszystko fajnie.. nie bede juz z nim wiemo tym chyba tez zaczynam go nienawidziec, jestem silna tylko zdarzaja sie chwile slabosci.. jeszcze wiem ze musze sie od wszystkich naszych znajomych wspolnych odizlowac bo mnie tylko wnerwiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorek265 I amelka2411
siema? mamy mały problem.Mamy cudownych chłopaków których bardzo kochamy,ale mamy problem bo w naszych głowach siedzi dwóch fajnych chłopaków.Niewiemy jak mmy o nich zapomniec jak to wytłumaczyć naszym chłopakom zeby nas zrozumieli zebysmy ich niue straciły. czekamy na szybkom odpowiedz z pozdrowieniami madziorek i amelka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meskina
hej dziewczyny ja po 8 miesiacach '' bycia razem"' dowiedzilam sie ,ze nigdy nie planowal wspolnej ,dalszej przyszlosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×