Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bardzo atrakcyjne i seksowne kobiety maja życie usłane różami

Polecane posty

Gość gość
W życiu bym do dentystki nie poszedł tylko dlatego, że ładna. Do lekarki też nie, ma coś umieć. Tam nie idziesz się napatrzeć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby ładne maja łatwiej w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają i właśnie dlatego ludzie są tak o zazdrośni o urodę innych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że nie dlatego, tylko z powodu samego bycia ładnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, dlaczego wierzycie w takie brednie? Oprócz wygląmu trzeba jeszcze coś sobą reprezentować. Sam wygląd niczego nie załatwi, jeśli ktoś nie nadaje się do pracy, nie radzi sobie, to wyleci z hukiem. U nas w pracy już nieraz tak było. Ładna, czy taka sobie, nie nadajesz się to do widzenia. W niektórych sytuacjach tylko kolce z tych róż pozostają ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładne ludzie nie muszą pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak piszą osoby zakompleksione które projektują całą rzeczywistość na podstawie tego kompleksu. Np. odrzucił mnie, bo nie jestem ładna. Nie przyjęli mnie, bo nie jestem ładna. Nie zauwazono mnie, bo nie jestem ładna. Nie pogadali ze mną, bo nie jestem ładna. Nie mam podwyżki, bo nie jestem ładna. Trzeba być paranoikiem maniakiem żeby tak płasko widzieć świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj jak wyglądać jak milion $ to żadna cie nie pochwali, tylko chwalą się na wzajem te brzydkie i przeciętne żeby się dowartościowaćsmiech.gif x Dokladnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to współczuję znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś ważny Przedstawiam wam życiorys statystycznej kobiety w punktach: Kobiety mają bezstresowe, usłane różami życie: -Najpierw przedszkole i podstawówka, gdzie miłe panie (edukacja jest sfeminizowana) wmawiają dziewczynkom, że są lepsze, grzeczniejsze i mądrzejsze od chłopców, huehuehue. Dziewczynka za taką samą pracę ma ocenę wyżej w szkole od chłopaka. -Potem liceum, laski zaczynają oglądać się za facetami starszymi o 10 lat, z samochodem, prawem jazdy, dorabiającymi często na dilerce, czy pracującym jako pracownicy fizyczni po zawodówkach, wożą je wszędzie samochodami, zabierają na żarcie, tuczą i rozpieszczają. -Studia, czyli w większości przypadków Europeistyka, Pedagogika, Socjologia, Resocjalizacja. Mieszkanie na koszt starych, puszczanie się z przystojniakami, ciapatymi w akademikach, na balangach, imprezowanie, ćpanie, picie, szukanie sponsora i księcia. Drugą opcją jest po prostu "chodzenie" z różnymi facetami, czyli też pieprzenie się z przystojniakami, tylko pod płaszczykiem tak zwanego "związku". Jeśli nie pójdzie na studia to od razu realizuje się punkt następny, a sponsora szuka już w czasach LO, zawodówki. -Koniec studiów i wzięcie jakiejś roboty (albo nie), oczywiście tymczasowo i bezstresowo, dopóki nie znajdzie się sponsora (o ile już nie znalazła na studiach/w szkole średniej), gdy znajdzie to przechodzi z utrzymania starych na utrzymanie faceta, wcześniej porobi gdzieś dorywczo, jako kasjerka, barmanka, czy pracownica odzieżówki. -Dorosłe życie: Bezstresowe dojeżdżanie do pracy, którą zawsze można piertolić, bo misiaczek zarabia, w pracy ploty z koleżankami, udawanie, że coś robią i narzekanie na niskie stawki, jak szef opiertoli to się popłaczą, koleżanki wytrą łzy i do roboty, jeśli to się powtórzy to sprawa o mobbing, albo zwolnienie (bo i tak misio zarabia). A faceci całe życie wszystko samodzielnie, w stresie, bez żadnych pomagierów, białorycerzy, kół ratunkowych i alternatyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie jestes atrakcyjna to masz całe życie przesrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak nie jestes atrakcyjna to masz całe życie przesrane x Nie przesadzaj.Duzo zalezy tez od charakteru i intelektu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak nie jestes atrakcyjna to masz całe życie przesrane" otóż to, te niearakcyjne które nie wiedzą na kogo wyładować żal/frustrację z powodu braku odpowiednich atutów zazwyczaj wylewają je na te które te atuty posiadają - choć tamte często niczemu nie są winne. Natomiast zadufanym w sobie, próżny ślicznotkom jak najbardziej należą się prztyczki w nos i kubły zimnej wody na te śliczne mordki, wtedy sodówa mniej odbija. A ładne skromne, dobre niech te brzydsze zostawią w spokoju. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "jak nie jestes atrakcyjna to masz całe życie przesrane" otóż to, te niearakcyjne które nie wiedzą na kogo wyładować żal/frustrację z powodu braku odpowiednich atutów zazwyczaj wylewają je na te które te atuty posiadają - choć tamte często niczemu nie są winne. Natomiast zadufanym w sobie, próżny ślicznotkom jak najbardziej należą się prztyczki w nos i kubły zimnej wody na te śliczne mordki, wtedy sodówa mniej odbija. A ładne skromne, dobre niech te brzydsze zostawią w spokoju. usmiech.gif x Zgadzam sie w 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:53 Jednak jak ktos chce sie wyżyć albo dosrać to wybiera mnie a nie ładniejsze. I głupie odżywki, ze jestem niemiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ładnym się czasem oberwie od brzydszych dziewczyn, a brzydszym dużo częściej od przedstawicieli obu płci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przykre wlasnie,ze te brzydsze czesto dowalaja tym ladnym/atrakcyjnym (nawet,jesli zadnej krzywdy im nie wyrzadzily),ich zachowanie naprawde jest zalosne..a potem sie glupio tlumacza,ze tak,bo taka laleczka to ma latwiej w zyciu,wszystko jest jej podsuwane pod nos itd. Natomiast jesli chodzi o te ladne i wywyzszajace sie,aroganckie to owszem,nalezy im sie od zycia porzadny kopniak w doope i przewaznie takiego predzej czy pozniej tez dostaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak czytam te wszystkie wasze wypociny, to myślę że: 1/ nie zaliczam się do grona atrakcyjnych i seksownych bo nigdy nie znosiłam przykrości od brzydszych, choć owszem, czasem czuję w towarzystwie że jakaś chce mnie zepchnąć w bok przez np głupie żarty moim kosztem czy kwestionować moją inteligencję aby zniechęcić faceta do mnie, ale nie jest to jakieś ważne czy bardzo przeszkadzające w moim życiu; 2/ może nie zaliczam się do tego grona, bo przez większą część zycia wyglądam zwyczajnie, nigdy nie miałam syndromu księżniczki, noszę się raczej na sportowo, prawie bez mejkapu, bez szykowania się do wyjścia przez godzinę; 3/ ni jak nie wiem jak to jest mieć życie usłane różami, ale myślę że trzeba mieć bogatych rodziców aby wiedzieć, a nie ładną buzię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie to zawsze bawi i śmieszy, bo jedni uważają mnie za niezwykle urodziwą, a inni za pokrakę. Mam specyficzny typ urody i nie wszystkim to się podoba. Niektóre farbują włosy na podobny kolor jak ja mam z natury. Tylko jedną złośliwość pamiętam, że ktoś mi wrednie przygadał, czy równie dobrze pracuję jak wyglądam. Zastępowałam starszego kolegę w pracy i tak się zachowała pewna osoba, która zawsze chodziła do niego na rehabilitację. No i gdzie te róże? ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby z niską samooceną myślą, że dobra prezencja wszystko załatwi za ciebie. Wszystko się samo zrobi, sukces goni sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.03 a wiesz że załatwi ? Biuro nowa pracownica typ laski-biuralistki młoda ładna zadbana elegancko ubrana itp .Po 3 tyg wpadła w oko 'szefowi" i zaraz było "co sie czepiacie ona ma małe dziecko pewnie biedaczka niewyspana do pracy przyszła " "odpieprzecie sie od niej ona dopiero pracę zaczęła " .Co by nie zrobiła szefuńcio jak ta kwoka zawsze TYLKO za nią stawał ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to są jakieś wyjątki. u mnie znów szefem jest kobieta która traktuje generalnie lepiej wszystkich mężczyzn niż kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kuzynka to pieknosc, byla w finale miss polonia! I co z tego? Miala faceta dupka ktory ja bil i wpedzil w depresję. Uwolnila sie od niego, dosc szybko pojawił sie nowy cud chlopak. Cala rodzina im kibocowala bo chlopak byl dobry i normalny. Ani piekny ani brzydki, ani biedny ani bogaty. Planowali slub, wpadka tylko go przyspieszla. Po urodzeniu dzieci (bliźnięta) on ja doslownie zamknal w donu i zdominowal. Nie pozwala wrocic do pracy, wymaga kij wie czego... Trafila z deszczu pod rynne. A co do reszty zycia, to mila i dobra dziewczyna, do urodzenia dzieci pracowała w urzedzie gminy i robila zaocznoe studia, skonczyla je i potem ta wpadka. A jest zjawiskowo piękna. Wysoka, szczupla przecudna slowoanskiej urody blondyna ale o piwnych oczach. Ma tak idealne rysy twarzy, ze mozna ja podziwiac godzinami. Szkoda ze noe jestem podobna! Ale w zyciu mam za to lepoej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:03 ty to pewnie ta z nieciekawa prezencja i na utrzymaniu chłopa to współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze co do mojej kuzynki, obie wychowalysmy soe na biednej wsi, mamy rodziców malo zaradnych. Wiec mysle ze zeby miec zycie uslane rozami trzeba moec bgatych rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda jest tylko jeden minus urody, to ze predzej czy pozniej przeminie. a stanie sie to napewno czy to w wieku 30,40 czy 50 lat. mysle że to barzdo bolesne dla bylych pieknosci za ktorymi ich rowiesnicy którzy kiedys za nimi biegali teraz ogladaja sie za 20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×