Czytanie, to lubię

Cześć jestem na herbatce. Orsejko piec będę miała ja z babcią czyli piętro i korytarz. A ze dom na babcie dostałam pełnomocnictwo notarialne wiec spokojnie mogę działać w tym kierunku.U mnie też lalo wczoraj i burza dziś teraz przestało.Byłam na endo na kontroli miałam duże ths zmieniona dawka leku w tarczycy małe dziurki ale nie rakowe,lekarz spytał czy przeszłam jakiś stres ,ja mówię ,ze tak jak same wiecie siostra,mama i babcia.W końcu z doktorem doszliśmy jaką ją mam czyli moja Hashimoto . Miłego dnia

Dzięki Tekla za kawę i śniadanie z przyjemnością wypije. Nigdy nie piję kawy na czczo, od dłuższego czasu najpierw len:D Tekla pogodę mieliśmy w kratkę, na opalanie nie było szans:( W jeziorze można tylko nogi pomoczyć, nie mam odwagi wchodzić do zimnej wody, chociaż niektórzy kąpią się:P Wczoraj tez były burze i ulewy ale bez szkód. Dzisiaj od rana pochmurno ale ciepło. Jutro mnie nie będzie, jedziemy zwiedzać zamek krzyżacki. Nie wiem czy syn da radę, bo tydzień temu skręcił nogę w kostce i ma założoną ortezę, ale twierdzi że mu nie przeszkadza:P Plotka ja byłam na pobycie dziennym w szpitalu, ale wolałabym zostać na oddziale. Pacjenci z oddziału są lepiej traktowani, a zabiegi dochodzących są upychane między ich zabiegami i jest ich mniej:( Dasiy Miłego dnia wszystkim

Witam,milutko jak ktos zajrzy,coś skrobnie,ąz lżej Ja dopero dzisiaj jestem,rano przychodnia,potem dentysta,musiałam zmienic wypelnienie w 1 i 2 ,za tydzien z drugiej strony to samo.Zeby nie popsute a musowo zmienic (najprawdoptobnie jakis lek zadziałał ze wypełniania zmieniły kolor),takze następny wydatek,wrócilam do domu i poszłam spać,nie wiem co mnie tak osłabiło,pewnie chemia lekowa. Teraz ledwo widze na oczy. Terix kiedys byłam na koloniach w Malborku(pewnie ten zamek masz na mysli),mieszkałam bardzo blisko Wisły i zamku. Mam nadzieje ze synowi noga szybko sie zagoi,a moze w ortezie chodzić? Ma taką krótka czy do kolan? Orsejko nasza Grzecznota juz wiekowa a rano zachowuje sie jak młody kot,nie daje spac jak wpuscimy do domu.Musowo sie nia zajmować.Ostatnio nauczyła sie wchodzic mi na wersalkę na dole jak sie poloze i kolo mnie na łózku rano dosypia. Orsejko z tego co sie dowiedzialam u mnie nie ma przepustek weekendowych ,sa zabiegi codziennie na tym oddziale.Ale to daleka droga ,czytałam ze termin zwyklego skierowania jest na 2019 rok.Takze szybciej dostanę sanatorium.Juz złożyłabym wniosek ale czekam na badania po 20 lipca,musze zrobic od razu kreatyninę do tomografii nogi.Nie chce ,mi sie dwa razy kuc. Vanilko a jak u Was jest z wnioskiem ? sklada sie kiedy chce? U nas w zasadzie był jeden dzien a moze godzina dosłownie przyznali około 50 osobom tylko,jest to kropla w morzu potrzeb.Co to jest 50 na moja wies? U mnie tez w nocy przeszła burza,ale niewiele slyszałam,spalam jak zabita.

Cześć u nie słonecznie. Kawusia i herbatka UUUUUUUUUUUUUUUUUUU Plotko u nas takie zabiegi oddział rehabilitacyjny od razu prawie,a ci co chwilę muszą zaczekać też w miarę szybko. Miłego dnia dziewczyny i zdrówka.

Witam u mnie bezchmurne niebo Dziękuje za kawusie Plotko - my mamy 17 lipca 35 rocznicę ślubu. Na tę okoliczność wydrukowałam kilka fajnych zdjęć na papierze fotograficznym i oprawię to w ładną ramę. Nie zamierzamy robić żadnych specjalnych "manewrów" z tej okazji. Pojedziemy sobie we dwoje na kolację do zaprzyjaźnionej knajpki w Pszczynie i to wszystko. Zapraszam na tosty z tuńczykiem http://www.inspirander.pl/sites/default/files/tosty_z_tunczykiwm.jpg Wszystkim miłego dnia życzę

witam Vanilko dziękuje za kawusie a tobie Teklo za tosty Teklo my tez spokojnie spedzilsmy razem sobotni wieczór (ogladajac zdjęcia,przypominając sobie jak bylo kiedys,troszke smutno tez sie zrobiło bo ile bliskich nam osób juz nie ma z nami,taka kolej rzeczy niestety) A zdjęc moc ,potem jak rosły nasze dzieci.Miło jednak pobyc razem z małzykiem Dzisiaj zaczynam powoli sprzatac chałupke, w sobote mam stonke i swatów na obiedzie.Dobrze nam sie razem układa,sa naprawde mili ludzie.Rano zapisłąam malzyka na kolejna rehabiltacje reki,bronił sie ale na razie nie protestuje,za to wczoraj odwołał sam reh swojego kręgosłupa z sierpnia.Siła trzeba ciagnąć.Niby przepisał sie na grudzień.Ale tak dobrze poszło mu przeniesienie rehabiltacji kregosłupa i az boje sie ze potem zrobi to samo. Vanilko my juz w nastepny tygodniu mamy odbiór przez miasto pieca i koniec. Beda fotografować kotłownie. Milego dnia ,ja powoli pewnie bede ogarniac chalupkę.Juz dizsiaj nigdzie nie wychodzę.

Witam :) ja tak cicho bo pewnie już spicie ..a ja nie.... pewnie będzie noc netowa :O ..gdzieś od strony Vanillki błyska idzie burza ..choć i bez burzy lało okropnie . Plotka .. ja nie mam zielonego pojęcia jak to u nas jest z terminami :O Teklo...czy F..miał drapak ? Terix.. a C. miał ? Zulko ..a twoje chłopaki ? Zulko co się dzieje ? milczysz ... Daisy ..czasami zaglądaj prosze i melduj jak mama się czuje wiem że masz niewiele czasu na komp. ... Vanillko ... M jest w domku czy jeszcze nie ? Beatulko... a co u ciebie jak zdrowko ? Fruwająca ..puk puk !!!! spijcie spokojnie do jutra

witam kawunie przynioslam (_)(_)(_)(_)(_)(_)

myslalam ze to nowa strona ale jednak nie nikogo niema :O wszystkim milego dnia

Cześć miłego dzionka u mnie pochmurno w nocy padało. Orsejko jeszcze nie ma przyleci na rocznicę ślubu,będę miała go cały miesiąc. Trzymajcie się

Witam U mnie wieje ale jest przyjemnie po nocnych opadach wszystko już wyschło. Orsejko - jakoś nie chciał drapać żadnych sklepowych drapaków, ignorował je - jedynym drapakiem dla F była stara kanapa z Ikei. Na szczęście skórzane fotele i kanape oszczędził. Drapaki miał w postaci małych samochodowych dywaników które mu kładłam w różnych miejscach mieszkania, lubił drapać w poziomie. Pewnie dlatego że był duuużym kotem. Lubił też drapać sosnową skrzynie na balkonie. Dziękuje Orsejko za kawusie Vanilko - współczuje hashimoto - nie jest łatwo z tym żyć. Powiedz jak sie czujesz i czy lekarz coś ci zalecił. Pozdrawiam wszystkich miło

Cześć Mam do jutra wieczora gości, siostra M z partnerem ;-), jej córka z M i bliźniaczkami :-). M jest przeszczęśliwy bo wreszcie ktoś z jego rodziny przyjechał :-). A ja jestem dumna babcia, wnuk został przyjęty na 2 kierunki, musi podjąć decyzję który wybiera. A dostał się na informatykę i bioinformatykę na Uniwersytecie Gdańskim :-D. jutro goście odjeżdżają więc spokojnie się zajmę sobą i dam wam znać. Spokojnej nocy

witam i mamy piątek jak ten czas zasuwa :O mam wrażenie że teraz czas dwa razy szybciej biegnie ... teraz kawunia (_)(_)(_)(_)(_)(_)zapraszam :) Vanillko ...caly miesiąc to będziesz miała super :) Teklo..c. kupiła drapak dość spory a ja mam wrażenie że B. wcale się nim nie interesuje choć drapak ma bajery :D a kot woli kanapę kiedy idę to zawsze leży właśnie tylko tam :D Beatulko.. cisze się że dałaś znać co u ciebie ...brawo dla wnuka :) Plotka... zulko.. Terix.. Daisy.. Fruwająca... miłego dnia kochane ..

Witam Za kawusie dziękuje Orsejko Dobrze C zrobiła - Borysek jest nieduży :D i powinien "załapać" o co chodzi. Powinno się próbować pokazać kotu jak i gdzie drapać. I tak pokazywać aż do skutku a potem jest spokój. Mnie się to nie udało :O Popełniłam pare błędów w pielęgnacji mojego Kota. Ale jestem zwykłym człowiekiem, nie musze sie znać na wszystkim. Mógłby być z nami jeszcze conajmniej 5 :O Staram się nie obwiniać siebie za jego śmierć.

BeTulko gratuluje zdolnego wnuka Dokona właściwego wyboru. Ma przed sobą piękne życie U mnie troche okazji rodzinnych. W niedziele idziemy na urodziny Swatów. Sami mamy rocznice: cywilnego a w poniedziałek kościelnego ślubu. W środe urodziny Syna, potem mam 1 dzień dyżuru z dwojgiem wnucząt a potem pakuje majdan i jedziemy w znane Wam miejsce. Zaszyjemy się w tym pięknym zakątku i będziemy leniuchować 2 tygodnie :P Zostawiam pyszne tosty i zmykam na zakupy ;) https://karmelowy.pl/wp-content/uploads/2016/07/tosty_z_awokado_jajecznica_i_lososiem1.jpg Miłego dnia!

piątkowo

jestem, jestem... ciągle w biegu i pracorowo zarobiona, wczoram mieliśmy nockę (taką do godz. 23) z zabawami dla dzieci, więc wyszło, że pracowalam na dwie zmiany:o poza tym zatarłam sobie oko i trochę boli:o no i byliśmy prywatnie u innego onko (z innego dużego ośrodka) i doopa, w naszej kwestii nie potrafił wnieść do tematu nic nowego:( kasa wywalona w błoto

Teklo czyli wyjazd na następny weekend, czy od 24?

Orsejko, mój Ryś ma drapaka, ale bardzo rzadko go używa. czort jeden woli - tak jak kocio Tekli - drapać w poziomie, na szczęście, bo wściekłabym się jakby poszarpał mi kanapy. moje poprzednie budrysy lubiły drapać zwłaszcza jedną kanapę, a dokładnie jeden jej bok, dlatego zamontowałam na tym właśnie boku drapak i już nie musiałam się denerwować. Ryś drapie zatem chodniki, robi to dość często i skutecznie - wyszarpuje pojedyncze nitki:P czort jeden:P

Betulka, brawo!!! i gratulacje:) a pomysł z Gdańskiem pewnie zaczerpnięty od wujka? apropos wujka, dawno nie pisałaś co słychać u Twej najmłodszej ratolośli....

popycham

i jeszcze

Noooooo

wrrrrr

hmmm, żeby aż tak się zacięło???

szlag

dopiero 12 wpis przerzucił stronkę:o jak tak dalej pójdzie to znajdę inne miejsce dla nas:P

a teraz dobranoc

Witam w sobote u mnie mokro a szkoda bo planowałam zajrzeć na śl. giełde kwiatową :O No to na kawusie i herbatke zapraszam (__)? (__)? (__)? (__)? Dobrze Zulko że popchnęłaś stronke - możemy spokojnie ją zapełniać. Z tym "zapełnianiem" jest u nas coraz gorzej - nie ukrywam, że zniechęca mnie to bardzo - mam smutne myśli :( i rośnie we mnie bunt i mam poczucie lekceważenia :( Zulko - wyjazd w sobote 29 ale wcześniej zaczne się organizować żeby nie popaśc w jakiś głupi stres. Musze pomyśleć o wszystkim by potem nie wkurzać sie, że czegoś nie mam i utrudnia mi to pobyt. A po sklepach nie mam zamiaru ganiać :D wystarczy mi mały sklepik i bar pod Otrytem Na sobotnie śniadanko tosty: http://3.bp.blogspot.com/-EpoTpfk_l-U/T0_bVEtfpaI/AAAAAAAABDQ/0BRHPu7sKxM/s1600/DSC_0005.JPG i na słodko https://skumbriewtomacie.files.wordpress.com/2016/12/tf4.jpg Miłego łykendu życzę