Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem doradca klienta w banku z 6 letnim doświadczeniem i zarabiam 2000 zł

Polecane posty

Gość gość

jak dobry miesiąc to 2000 bo czasami nawet tego nie, obracam dużymi pieniędzmi żyje w stresie bo ciągle muszę jakieś plany wyrabiać i na co mi było robić magistra z bankowości? w święta spotkałem się z kolega z Lo, który pracuje jako rozwoziciel pizzy i ma 2500 zł napiwkami na miesiąc, gdzie tu sprawiedliwość szlak mnie chyba zaraz trafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak było jest i będzie, do pizzerii nie potrzebujesz praktycznie żadnego zawodu, więc zawsze możesz się zwolnić i lecieć tam :) no, ale w razie jakiegokolwiek "W" masz papierek, że jesteś magistrem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak pozostaje mi się cieszyć ze statusu społecznego jestem wielkim bankowcem :O który widzi pieniądze tylko w kasie a jak jest manko to trzeba jeszcze ze swoich dołożyć bo i tak się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale praca roznosiciela pizzy jest bardziej męcząca od siedzenia w ciepły biurze banku, tak naprawdę większość studiów nie jest potrzebna aby wykonywać dany zawód, studia to strata czasu, ponieważ mamy internet i możesz wykonywać dowolny zawód (oprócz takich dla których potrzebny jest papier), możesz być elektronikiem, elektrykiem, programistą, informatykiem, dziennikarzem, politykiem, przedsiębiorcą, pisarzem. Masz dostęp do nieograniczonej wiedzy. A ty nie masz 6 letniego doświadczenia tylko roczne doświadczenie pomnożone razy 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a to idź na kase do biedry i przestań jęczeć będziesz miał tyle samo i szlus pretensje do garbatego że ma dzieci proste :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem młodych robią w pl za 2 tysiące niby w dobrych firmach niby na dobrych stanowiskach a w Szwajcarii sprzataczka ma 8 tysl na lape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skonczylam fizykę i tez g****o z tego mam. To cale pranie mózgu od dzieciństwa żeby się uczyć, mieć same piątki itp to pic na wode. Liczą się tylko znajomości i dobrze ustawiona rodzina. Jak się urodzisz w bogatej rodzinie to masz wszystko, a jak w biedzie to i nauka nie pomoże. Jakbym miała znowu 14 lat to poszlabym do zawodowki. Ta cala matura, studia, obrona mgr tylko czas stracony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Guzik prawda, zarobi 5-6 klocków odliczy noclegi żarcie i zostaje jej 3000 zł wiec takiego kitu nie wtykajcie że za granicą miód malina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio sprawdzałem sobie ceny telewizorów. W Polsce telewizor kosztował 3.100 zł (najniższa cena), a w UK kosztował 500 funtów, czyli 2.500 zł. SUPER więcej zarabiają i do tego mają tańszą elektronikę niż my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dokładnie taki sam telewizor? akurat jeśli chodzi o TV wydaje mi się że i tak staniały na przestrzeni kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 tys na rękę życie to 5 tys zostaje 3 tys albo wydaje albo odkładam w pl masz 2 tysiące i wydajesz 2 tysiące i żyjesz jak dziad na nic cię nie stać wiec młodzi ruszcie te próżniaczęści tyłki i weźcie się do pracy ja pracuje w pl ale za większą kasę ale moje dzieci na pewno nie pójdą za 2 tysiące do pracy w pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rozwala to mnożenie cen przez 5, a przecież my nie zarabiamy w Polsce piec razy więcej. Przykład: pensja w Anglii to 1500 funtów, telewizor 500 funtów, a u nas pensja 1500zl a cenę telewizora mnożą przez 5 czyli 2500 zł, chore....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś żadnym doradcą. płaci ci bank a nie klienci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjde do ciebie z kilkoma milionami aby wpłacić na konto i będę narzekał jak to pracownikom płacę najniższą krajową, daję im rozwijać się w ich wymarzonym zawodzie a oni narzekają, jeszcze otrę łzy z moich oczu 500 złtowym banknotem wysmarkam sie do niego i wyrzuce do smietnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autor, dodam jeszcze że jestem prawiczkiem i nie mam dziewczyny a nawet sie z nikim nie całowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 tysie to pewnie goła pensja premie dostajesz od sprzedaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem po informatyce i też nie jest kolorowo te pensje +10000 to maja tylko nieliczni ja po 7 latach doświadczenia mam 4tys. wiadomo nie jest źle ale też bez szaleństwa, fortuny sie nie zbije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 tys informatyk jedz do nowej Zelandii dostaniesz 12 tys porabisz 5 lat i wrócisz do pl kupisz sobie dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He, he, a mój kuzyn ma tylko zaoczny licencjat z filologii angielskiej, zyje z udzielania korków i tylko z tego (podobno) potrafi wyciągnąć 6 tysięcy miesięcznie :D PODOBNO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zostań autorze rozwozicielem pizzy jak Ci żal doopę ściska :o A to że same studia nic nie dają to już chyba wiedzą wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmiejcie się, ja mam to samo, studia, podyplomówka, dobra prezencja, język obcy a zarabiam jeszcze mniej niż założyciel tematu. I gdzie tu sprawiedliwość? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nieprawda z tymi korkami, siedze w tym więc wiem. Konkurencja jest ogromna i coraz ciężej znaleźć klienta. Twój kuzyn to fantasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu fantasta? Ja chodziłam na korki do jednej babki przed maturą, brała 50 zł za godzinę i w drzwiach się zderzałam z kolejnymi osobami przychodzącymi/ wychodzącymi z lekcji, grafik miała zapchany od rana do wieczora, wiec przy takiej stawce można sobie wyobrazić ile zarabiała w sezonie. Ale była naprawdę dobra, egzaminator maturalny, więc na brak klientów nie narzekała. Myślę więc że takie zarobki mogą być realne, choć to było juz kilka lat temu, może ceny od tego czasu spadły. Nie wiem bo nie siedzę juz w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjedź za granicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami zarobki zależą nie tylko od kwalifikacji ale też od szczęścia i posiadania tzw. pleców :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mityczne plecy...pieeeprzenie. Jak osoba ma ustaloną ścieżkę kariery, interesuje się już na studiach, robi praktyki to na bank odniesie sukces zawodowy. Tylko trzeba chcieć, a nie się ślizgać 5 lat z myślą jakoś to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarobki w polsce kiepsko widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ni ma lekko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:00 debilko wiadomo ze taka krowa co jest egzaminatorem to będzie miała wiele klientów, bo każdy ja poleca, każdy ja zna, w szkole pracuje, uczniowie do niej na korki przychodzą itd A zwykła osoba po np. matematyce co nie jest żadnym egzaminatorem, ani nauczycielem to ciężko takiej znaleźć klientów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×